Czy mogłabyś nam zdradzić, co to za "jedno imię" według Ciebie?
Jahwe
Co oznacza ten zwrot mówiący o "imieniu proroka", "imieniu sprawiedliwego" czy "imieniu ucznia" (gr. 'eis onoma')?
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.
Na grece się nie znam, ale wydaje mi się, ze 'eis onoma' nie oznacza tutaj doslownie 'w imieniu ucznia', ale raczej – poprawnie rozpoznając imię ucznia, jako ucznia. Jeżeli ktos przyjmuje proroka, jako proroka – czyli właściwie odczytuje jego 'funkcje' – nagrode proroka otrzyma.
Pokusze się o dopowiedzenie: Jeżeli ktos przyjmuje Boga, jako Boga, zycie wieczne – nagrode Boga - otrzyma.
Jak myślisz, czy to możliwe, aby w Biblii zdarzały się powtórzenia (nawet we wypowiedziach aniołów, czy Boga)?
Mysle ze to jest mozliwe

Jednak w takich wypadkach to powtorzenie czemus sluzy - np. dobitniejszemu wyrazeniu tresci, albo jest to element stylu, w jakim zostal napisany wybrany fragment z Biblii. Nie sadze jednak, zeby Bog, czy aniolowie powtarzali sie bezsensownie - na zasadzie jakania sie

A jak może na kogoś ZSTĄPIĆ/PRZYJŚĆ choroba, sen albo nieszczęście? Bo w takich znaczeniach jest używane to greckie słowo (eperchomai), np tu:
Lk 21:24 Bw „Ludzie omdlewać będą z trwogi w oczekiwaniu tych rzeczy, które przyjdą na świat, bo moce niebios poruszą się.”
Wlasnie – "bo moce niebios porusza się". Tutaj nie masz 'rzeczy', które przychodza same z siebie – ale przychodza dlatego, ze moce niebios o tym DECYDUJA. Wg ciebie moca niebios jest Duch Święty, czy tak? Znowu widac, ze rzeczy dzieja się wtedy, kiedy Duch Święty sam tego chce (tutaj 'porusza się').
Poza tym – nie chce się czepiac, ale na www.biblia.net.pl, patrzac na szybko do roznych przekładów Pisma Świętego, nie znalazłam ani jednego, w którym te rzeczy przychodzące, ‘przychodzilyby’ w stronie czynnej. Wszedzie w tym fragmencie uzyta jest strona bierna…
Omyczko, czy masz na tyle silną psychikę, żeby wierzyć w takie alogiczne głupoty, jakie opowiadał Jezus w J 3:8?
Oczywiście, ze mam

Chyba nie sadzisz, ze w tym wersecie Jezus chciał pokazac nam, ze wiatr nie podlega Bogu, ze nad wiatrem Bog nie ma władzy, ze w takim sensie wiatr robi co chce
Jak już pisałam – wystarczy spojrzec do przypisu, gdzie w BT jest wyjaśnione, ze w grece slowo 'pneuma' oznacza jednoczesnie wiatr, oraz Ducha Świętego. Tutaj Jezus nie zaprzeczyl boskości Ducha Świętego, ale wrecz przeciwnie, potwierdzil ja, przyrównując Ducha do wiatru. Dla prostych ludzi wiatr był czyms niezrozumialym, potężnym, wrecz wszechmocnym. Dowod na to możemy znalezc w Ewangelii – „Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?” [Mt 8,27b]
Taki potworek nie? Czynny, bezosobowy, ŚWIADOMY... wiatr.
Nie, nie potworek

Bezosobowy – owszem. Czynny i swiadomy – w oczach tamtych ludzi być może tak. Jezus wykorzystal niewiedze tamtych ludzi i bazując na porównaniu Ducha do wiatru (a może raczej dwuznaczności slowa 'pneuma') wyjaśnił im moc Ducha Świętego. (powtarzam się…)