należy domniemywać iż ich fabryki zostały w poświęcone , (pewnie przez biskupa) a więc przez obrządek, ceremonie , nabrały charakteru religijnego
być może w intencji klientów odprawiają msze
dawid1234,
Nie chodzi o sam produkt czy warunki jego wytwarzania, ale o właścicieli oraz ich poglądy religijne, z którymi się obnoszą i którymi wydają się podpierać przy okazji uzasadniania swojego powodzenia w interesach.
Nie trzeba tego sprowadzać do absurdu, bo reakcje ludzi mogą być różne. Zaprzyjaźniony protestant, ze względu na kwestię odwoływania się do kultu maryjnego, którego nie popiera, miał raczej negatywne wrażenia. Znajomy ateista stwierdził, że wciskanie religii tam, gdzie jest to zbędne, jest zdecydowanie niesmaczne. Natomiast zapytany o sprawę katolik poczuł się nieco zażenowany opowieścią o pielgrzymowaniu prywatnym samolotem. Teraz ciekawi mnie, jak to odbierają świadkowie Jehowy. Pamiętajmy, że nawet drobiazgi mają znaczenie (przykład poniżej):
ja mialam komitet za jedną bombkę choinkową Miałam taka jedną śliczną złotą bombkę........ pewien brat tak się zgorszył, że doniósł braciom starszym...... a że ja nie widziałam w tym nic złego........ komitet Wtedy juz zobaczyłam jakie to było złe, trzymanie takiej rzeczy w mieszkaniu