25 replies to this topic

[marta]

jestem na tym forum od paru miesiecy ale zauważyłam ze niektorym po prostu ODBIJA!! dobra byliscie SJ, juz nie jestescie ale po jaka cholere ślęczycie całymi dniami i szukacie, drążycie, analizujecie te wszystkie teamaty A i tak wiecie ze siwadkowie to nie ta religia prawdziwa
. nie powiem sama sie w paru wypowiadałam, rózne tamaty załozyłam ... ale ludzie!!! z umiarem troche!! wydaje mi sie ze niektórzy wyszli z tej sekty ale wychodzac załozyli "nowa"- ex SJ. chyba po prostu wypełnili luke jaka pozostawili swiadkowie. brak im tych piatkowych zebran a przedewszystkim GŁOSZENIA na lewo i prawo. jako substytut maja własnie to forum.
załoze sie ze niektórzy maja teraz bardziej opanowana te cała literarure swiadków niz gdy byli swiadkami.....
odsapnijcie troche, uspokójcie sie a nie tak szaleć..... albo formalnie załóżcie jakis ruch religijny "swiadkowie to nie my" abo co...
nie mowie ze wszyscy bo wiadomo kazdy moze sie wypowiedziec ale naprawde niektorym palma odbija obserwuje tutaj. WYLUZUJCIE

Użytkownik marta edytował ten post 2006-11-21, godz. 18:43

[ariel]

Co prawda to prawda . Jeden z moich znajomych i pierwszych uczestników tego forum (niejaki yogiii, może pamiętacie) powiedział kiedyś jedno mądre zdanie. Brzmiało ono mniej więcej tak: najgorszym dniem dla wielu exSJ byłby ten, gdyby któregoś pięknego dnia wstali rano i dowiedzieli się, że WTS już nie istnieje. Wtedy straciliby cały sens swojego życia .

Użytkownik Arek Wiśniewski edytował ten post 2006-11-21, godz. 20:55

[[db]]

Co prawda to prawda . Jeden z moich znajomych i pierwszych uczestników tego forum (niejaki yogiii, może pamiętacie) powiedział kiedyś jedno mądre zdanie. Brzmiało ono mniej więcej tak: najgorszym dniem dla wielu exSJ byłby ten, gdyby któregoś pięknego dnia wstali rano i dowiedzieli się, że WTS już nie istnieje. Wtedy straciliby cały sens swojego życia .

Dla mnie to byłby najpiękniejszy, albo najgorszy dzień mojego życia. Zależnie od tego jak wówczas zachowaliby się moi bliscy, którzy ciągle są ŚJ.

[Terebint]

jestem na tym forum od paru miesiecy ale zauważyłam ze niektorym po prostu ODBIJA!! dobra byliscie SJ, juz nie jestescie ale po jaka cholere ślęczycie całymi dniami i szukacie, drążycie, analizujecie te wszystkie teamaty A i tak wiecie ze siwadkowie to nie ta religia prawdziwa
. nie powiem sama sie w paru wypowiadałam, rózne tamaty załozyłam ... ale ludzie!!! z umiarem troche!! wydaje mi sie ze niektórzy wyszli z tej sekty ale wychodzac załozyli "nowa"- ex SJ. chyba po prostu wypełnili luke jaka pozostawili swiadkowie. brak im tych piatkowych zebran a przedewszystkim GŁOSZENIA na lewo i prawo. jako substytut maja własnie to forum.
załoze sie ze niektórzy maja teraz bardziej opanowana te cała literarure swiadków niz gdy byli swiadkami.....
odsapnijcie troche, uspokójcie sie a nie tak szaleć..... albo formalnie załóżcie jakis ruch religijny "swiadkowie to nie my" abo co...
nie mowie ze wszyscy bo wiadomo kazdy moze sie wypowiedziec ale naprawde niektorym palma odbija obserwuje tutaj. WYLUZUJCIE

A tak naprawdę to o co Tobie chodzi? Jaka palma? I komu odbija? Zważ, że na forum zarejestorwanych jest około 1000 użytkowników.

[sebol]

... a co Wy to tak na poważnie to forum bierzecie ? dystansik i poprawka zalecana ;-)

Użytkownik sebol edytował ten post 2006-11-21, godz. 22:22

[marta]

I komu odbija? Zważ, że na forum zarejestorwanych jest około 1000 użytkowników.

dlatego mówie ze niektórym odbija. sa tu jeszcze tacy normalni którzy po prostu ze spokojem sie wypowiedzą na jakis temat. ale niektórzy przesadzaja. szukaja w internecie jakis doniesien ze kierowca pijany spowodował wypadki a był swiadkiem i jak tak mozna, ze ktos tam pedofil...
poswiecaja czas na studiowanie literatury ktora dla nich rzekomo jest bezwartosciowa bo kłamliwa, ale byle marnowac czas i przytaczac te stare teksty i wertowac, szukac porównywac... to jest chore. mówie ze na takie cos to trzebaby było załozyc osobna sekte.... bo mozna sobie o czyms pogadac ale nie zeby tak przesadzac. tak sobie mysle ze pare osob stad wpadło w jakas paranoje... i tak jak powiedziałam : chyba po prostu brakuje im głoszenia

[brat_jaracz]

Spokojnie, istnieją przecież fora, na których porusza się znacznie bardziej banalne tematy, a ich użytkownicy piszą po kilkanaście tysięcy postów. Wystarczy trochę poszperać w sieci. Taki już jest ten wirtualny świat. Osobiście nie widzę ani powodów do paniki, ani nawet do narzekania. A teksty o "sekcie ex-ów" są po prostu zabawne . Co innego gdybyśmy prowadzili jakąkolwiek działalność misjonarską, werbowali członków "sekty", żeby wydoić ich z kasy, gdybyśmy mieli swojego guru... Po prostu jesteśmy ludźmi, których jednoczą wspólne zainteresowania. I to chyba wszystko.

[Czesiek]

jestem na tym forum od paru miesiecy ale zauważyłam ze niektorym po prostu ODBIJA!! dobra byliscie SJ, juz nie jestescie ale po jaka cholere ślęczycie całymi dniami i szukacie, drążycie, analizujecie te wszystkie teamaty A i tak wiecie ze siwadkowie to nie ta religia prawdziwa
. nie powiem sama sie w paru wypowiadałam, rózne tamaty załozyłam ... ale ludzie!!! z umiarem troche!! wydaje mi sie ze niektórzy wyszli z tej sekty ale wychodzac załozyli "nowa"- ex SJ. chyba po prostu wypełnili luke jaka pozostawili swiadkowie. brak im tych piatkowych zebran a przedewszystkim GŁOSZENIA na lewo i prawo. jako substytut maja własnie to forum.
załoze sie ze niektórzy maja teraz bardziej opanowana te cała literarure swiadków niz gdy byli swiadkami.....
odsapnijcie troche, uspokójcie sie a nie tak szaleć..... albo formalnie załóżcie jakis ruch religijny "swiadkowie to nie my" abo co...
nie mowie ze wszyscy bo wiadomo kazdy moze sie wypowiedziec ale naprawde niektorym palma odbija obserwuje tutaj. WYLUZUJCIE

Marta
"nowinki" zamieszcza przeważnie nasz moderator JB, który jednocześnie nas pilnyje, abyśmy z forum nie zrobili śmietnika. A nie można raczej jej posądzić o to, że jej odbija.
A poza tym niektórzy lubią sobie porozmawiać, dlatego piszą też na forum.

[sebol]

Marcia (mogę tak ? ) sa tacy co lubią sobie poszperać w literaturze SJ, lubią ja czytac i lubią wyciągać wnioski! ale czy powinno się za to ich krytykować ? to jest w końcu ich wolny czas i co nam do tego ! mi przykładowo nie chce mi się babrac w tej literaturze, bo już kiedyś się babrałem i zmarnowałem zbyt dużo czasu ! a po co tu jestem hmm tak dla jaj! ;-) (i też mi chyba wolno ;-) bo to mój czas) a że poznam kilku ciekawych ludzi to już jest efekt uboczny ! sekta? hmm ciekawe!

[Czesiek]

A teksty o "sekcie ex-ów" są po prostu zabawne . Co innego gdybyśmy prowadzili jakąkolwiek działalność misjonarską, werbowali członków "sekty", żeby wydoić ich z kasy, gdybyśmy mieli swojego guru... .

A jak ktoś ma za dużo pieniędzy, to w ramach składek na "sektę ex-ów" proponuję wpłaty na konto Centrum Zdrowia Dziecka w W-wie, na pewno jest to potrzebne dla tych dzieci, co tam są. Jak nie wierzycie, po odwiedźcie i sami się przekonajcie.

[brat_jaracz]

Czesiek, popieram w 100%. Ja swoje skromne nadwyżki przekazuję na potrzeby miejscowego hospicjum. I innych tez do tego zachęcam.

Niekiedy niektórym trudno dogodzić. Jeśli ktoś nie analizuje wnikliwie literatury SJ, wówczas jest "ignoratnem" i nie powinien jej krytykować. Natomiast jeszcze zbyt szczegółowo się w nią zagłębia, wtedy zostaje "psycholem i nadgorliwcem".

W internecie jest miejsce dla każdego. Ja na przykład nie wchodzę na forma miłośników wietnamskich rowerów (są takie?), bo średnio mnie ten temat interesuje. Potrafię jednak zrozumieć, że ktoś może poswięcić wiele godzin, dajmy na to, na dowodzenie wyższości wietnamskiego roweru nad koreańskim motorowerem .

Na naszym forum porusza się tematy, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla zdrowia duchowego, a także i fizycznego (vide kwestia krwi). Myślę, że nie wypada mówić o nich pobieżnie. A że wkrada się trochę plotek, nieścisłości, złośliwości... W końcu jesteśmy tylko niedoskonałymi ludźmi...

[Maciej]

A tak naprawdę to o co Tobie chodzi? Jaka palma? I komu odbija? Zważ, że na forum zarejestorwanych jest około 1000 użytkowników.

Terebincie nie szata zdobi człowieka. zajrzyj w statystyki ilu ludzi jest aktywnych np. tak jak ja, a ilu jest bardzo aktywnych. wszystkiego łącznie zebranego do kupy zbierze się może ze 100 osób. tyle statystyka

[pawel r]

Terebincie nie szata zdobi człowieka. zajrzyj w statystyki ilu ludzi jest aktywnych np. tak jak ja, a ilu jest bardzo aktywnych. wszystkiego łącznie zebranego do kupy zbierze się może ze 100 osób. tyle statystyka

A z drugiej strony to może ytlko 10% udziela się na forum. Reszta to obserwatorzy niezalogowani Takiego czegoś na żadnym innym forum jeszcze nie obserwowałem (to nie znaczy że nie ma ale ja nie spotkałem)

[Abriella]

100 osób to juz coś! jest z kim pogadac. A ze niektórzy lubią rozwodzić sie nad "tematami biblijnymi" to ich sprawa. Podziwiam- Ja tego nie robię,nie czuję się kompetentna, bo byłam cielęciem które ślepo wierzyło w to co podano na tacy, ale przyznam szczerze ze czasem argumenty które są tu przytaczane, wyzwalają myślenie i nad wieloma sie zastanawiam. Wiele z nich jakby dodatkowo utwierdza mnie w przekonananiu ze dobrze zrobiłam. Mnie religia SJ jakoś nigdy nie odpowiadała empatycznie, coś mnie zawsze gniotło, cos mi nie leżało... i w końcu wygniotło. Dla jednego tym co otworzyło mu oczy były nieścisłości czy niespójności- jak zwał tak zwał- w doktrynach głoszonych przez przenajswietsza, dla drugiego fałsz, pogoń matołów do przywilejów czy obłuda miłości braterskiej. Dla jeszcze innego - dyskomfort psychiczny. uwieranie czy co tam jeszcze... Tak czy siak łaczy nas jedno- jesteśmy poza, ale całkiem z nas to nie wyszło- bo to chyba niemozliwe( obym sie myliła ). Wymiana doświadczeń jest cenna- tematy na forum sa raczej pogrupowane, wiec nie widze problemu by nie wchodzić w to co mnie nie interesuje, albo wyluzować się i nie wchodzić na to forum w ogóle... ot proste!

[sebol]

...a poza tym czy określenie "sekta" jest trafne? o ile mi wiadomo sekta to jakaś grupa ludzi, która jest w jakiś dogmatyczny sposób ze soba związan! a tu na forum to chyba można stwierdzić ilu uczestników tyle skrajnych poglądów!

a jeżeli spotykamy się np. na zlotach, to chyba tylko w czysto towarzyskich celach ! ;-)

Użytkownik sebol edytował ten post 2006-11-22, godz. 10:28

[Czesiek]

Terebincie nie szata zdobi człowieka. zajrzyj w statystyki ilu ludzi jest aktywnych np. tak jak ja, a ilu jest bardzo aktywnych. wszystkiego łącznie zebranego do kupy zbierze się może ze 100 osób. tyle statystyka

Macieju
nie bądź taki skromny. Gdyby Brat Jaracz miał taką średnią postów jak ty, to musiałby napisać już ponad 4200 postów. A ja ponad 10.200. A jak kiedyś patrzyłem ile osób pisało na forum, to ok 1/2 zalogowanych coś tam napisała, a 115 napisało powyżej 50 postów.

[Maciej]

Macieju
nie bądź taki skromny. Gdyby Brat Jaracz miał taką średnią postów jak ty, to musiałby napisać już ponad 4200 postów. A ja ponad 10.200. A jak kiedyś patrzyłem ile osób pisało na forum, to ok 1/2 zalogowanych coś tam napisała, a 115 napisało powyżej 50 postów.

Czesiu masz rację. rzeczywiście jestem od niedawna i jakoś chętnie biorę udział w dyskusjach. ale powoli tracę wigor. zwazywszy na fakt, że czasem tak się zdarza, że jeżeli już coś się uda wytłumaczyć, to i tak za chwilę pojawi się ładne kilka postów w stylu "tak, ale". zresztą jak widać chociażby z tego pościku, niektórzy raczą również dostrzegać "przeginanie" niektórych. zatem chyba rzeczywiście czuję, że za chwilę wygaszę swoją aktywność tutaj, a przeniosę się na forum czysto "doktrynalne"

[[db]]

A z drugiej strony to może ytlko 10% udziela się na forum. Reszta to obserwatorzy niezalogowani Takiego czegoś na żadnym innym forum jeszcze nie obserwowałem (to nie znaczy że nie ma ale ja nie spotkałem)

A ja spotkałem i to bardzo często. Idę o zakład, że ok 50% użytkowników nie logowało się od co najmniej roku, a co najmniej 10% to tacy, którzy zalogowali się raz, albo kilka razy a potem nigdy więcej się na forum nie pojawili. Tak jest zawsze, w każdym serwisie. Dlatego dobrym zwyczajem jest usuwanie użytkowników, którzy nic nie piszą i nie logowali się np. od roku.

[pawel r]

db mi chodziło o osoby które przeglądają na bierząco forum nie będąc zalogowanymi. Może mnie dobrze zrozumiałaś ale wole powtórzyć. Ja jak patrzę na innych forach stosunek zalogowanych do niezalogowanych to to forum uważam za wybitne pod tym względem. Przynajmniej na tyle ile miałem okazję bywać na innych.

I nie chodiz mi o osby które się kiedykolwiek zalogowały tylko stan jaki jest podawany poniżej każdego forum. Jeśli się rozumiemy to ok

[jb]

ale niektórzy przesadzaja. szukaja w internecie jakis doniesien ze kierowca pijany spowodował wypadki a był swiadkiem

Takie tematy są dyskutowane na każdym większym forum o świadkach Jehowy. U nas i tak jest tego o wiele mniej, bo nie jesteśmy w stanie (i tak naprawdę chyba nie ma takiej potrzeby) zamieszczać wszystkich tego rodzaju zagranicznych newsów. Przedstawiamy jedynie głośniejsze i bardziej wyraziste przypadki.

Jeżeli pojawiają się takie doniesienia i media przedstawiają ofiary lub sprawców jako świadków Jehowy, to nie ma powodu, by powstrzymywać się przed poinformowaniem o tym również na Forum Watchtower. Jeżeli internauci z całego świata mogą o tym dyskutować, to nam także wolno to robić. Zwłaszcza, że jest to po drodze z tematyką tego miejsca.

Mamy na forum tematy o przypadkach pedofilii wśród świadków Jehowy oraz wątek o pijanym świadku Jehowy – sprawcy wypadku. Ale mamy tu także tematy o prześladowaniu świadków Jehowy w Moskwie czy dyskryminacji ŚJ za odmowę śpiewania "Happy Birthday!".
Chociaż na Forum prowadzi się wiele poważnych dyskusji doktrynalnych, to jest tu także miejsce na ciekawostki o świadkach Jehowy, dyskusje o tematyce biblijnej oraz rozmowy towarzyskie.

Tak więc każdy może znaleźć coś dla siebie i w tym kontekście nie możemy nikomu tego wyboru ograniczać. Każdy może samodzielnie wybrać charakter dyskusji, w których chce aktywnie uczestniczyć.