Rzeczywiście, jak mówi Olo, uważam Jezusa za swojego Przyjaciela, niezależnie czy biorę udział w jakichś zebraniach religijnych czy nie.
To głębokie przeświadczenie nie jest jakąś formą ekstazy, napięcia emocjonalnego, tylko wyrazem ufności, jaką mam dzięki posiadanej wiedzy o Jego interwencjach w moje życie.
Popycha on niejako moje dni do przodu abym się nie załamał, bo tak widocznie się spodobało Ojcu.
Mówcie sobie co chcecie, ale takiej osobistej więzi nie zerwie nikt z ludzi.
I nie jest to formuła "raz zbawiony na zawsze zbawiony" tylko ciągłe szukanie w wypowiedziach Mesjasza klucza do wiernego trwania.
Ale to chyba temat na inne forum.
Pieśni o Jezusie i do Jezusa - dlaczego ich nie ma w Biblii ?
Started by P.K.Dick, 2007-02-06, 20:42
41 replies to this topic
#41
Napisano 2007-04-09, godz. 18:59
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#42
Napisano 2007-04-12, godz. 21:50
Tego nie zakwestionowałem! szkoda tylko, że wg ŚJ nie wolno z Nim rozmawiać... P.S. liczę na to, że doczekam się także odpowiedzi na inne moje postyNo tak. Więcej niż kolegą. Przyjacielem z tego co znam Dicka.
Np. Chrześcijaninem byćAle to chyba temat na inne forum.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych