
a jednak odłaczenie
#1
Napisano 2007-02-12, godz. 18:57
czasem myślę sobie że dla niektórych zbór to taka świętość że nie wyobrażają sobie życia poza nim bo to pewna smierć i widać że szczerze tak myslą i żyja bogobojnie. Ponarzekać na braci troche można ale żeby zaraz odchodzic?Nie moge zrozumiec czemu takie osoby sa całkiem zamknięte na wszelkie argumenty przeciw i ja, chociaż wiem że odejście to przemyslana i poparta argumentami decyzja to jednak słuchając dzis mojej cioci czułam dziwny niezrozumiały żal...Czasem juz sama siebie nierozumiem.
#2
Napisano 2007-02-12, godz. 19:57
pozdrawiam Ciebie i życzą Tobie i Twojemu mężowi wszystkiego dobrego, abyście tą nową wolnością dobrze pokierowali !
Użytkownik sebol edytował ten post 2007-02-12, godz. 19:58
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2007-02-12, godz. 20:13

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#4
Napisano 2007-02-12, godz. 20:35
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#5
Napisano 2007-02-12, godz. 20:46
#6
Napisano 2007-02-12, godz. 21:43
Janno ! podziwiam i zazdroszcze odwagi ja ciagle niewiem jak to wszystko rozwiazac. chcialabym miec to juz za soba. czekam ciagle na decyzje meza. powodzenia .
#7
Napisano 2007-02-12, godz. 21:47
mam nadzieję, że szybko odnajdziecie się w tej nowej sytuacji...

i życzę mnóstwa błogosławieństw na nowej drodze..
pzdr
asia
#8
Napisano 2007-02-12, godz. 22:35
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#9
Napisano 2007-02-13, godz. 00:03



Ps. Koniec z obłudą, strachem i kłamstwem!

#10
Napisano 2007-02-13, godz. 23:58
Witam was serdecznie. Właśnie wczoraj wysłalismy z mężem nasz list o odłączeniu więc lada dzień będzie przeczytany. Zastanawiam się czy to odłączenie ogłoszą tylko w naszym byłym zborze, czy też trzeba to ogłosić we wszystkich lokalnych zborach?Poza tym, byłam dziś u cioci, która jest śJ i którą bardzo lubie i jestem z nią blisko.Właśnie była wczoraj w Stęszewie na kongresie i wróciła po nim bardzo podekscytowana i radosna i mówiła że było pieknie i że jest wdzięczna Jehowie za taki pokarm duchowy.Ja na to, że my już list wysłaliśmy a ona że to wielka szkoda i że myślała, iż moze jeszcze wrócimy.."nie patrz na braci...bo nie warto sie tym kierować" a my na to:"ciociu, my nie patrzymy na braci, bo wiemy, że wszyscy sa grzeszni.My odchodzimy ze wzgledu na błędne nauki u podstawy całej organizacji, od jej początków..."ale do niej to w ogóle nie dotarło.
czasem myślę sobie że dla niektórych zbór to taka świętość że nie wyobrażają sobie życia poza nim bo to pewna smierć i widać że szczerze tak myslą i żyja bogobojnie. Ponarzekać na braci troche można ale żeby zaraz odchodzic?Nie moge zrozumiec czemu takie osoby sa całkiem zamknięte na wszelkie argumenty przeciw i ja, chociaż wiem że odejście to przemyslana i poparta argumentami decyzja to jednak słuchając dzis mojej cioci czułam dziwny niezrozumiały żal...Czasem juz sama siebie nierozumiem.
Za każdym razem gdy czytam takie wypowiedzi jak Twoja cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią odróżnić prawdę ok kłamstwa. Choć Waszej decyzji towarzyszy zapewne niepokój i żal za Organizacją ważne jest, że znacie prawdę i cenicie jej miejsce. Podziwiam Waszą deyzję o odejściu i życzę powodzenia. To naprawdę wspaniałe!
#11
Napisano 2007-02-14, godz. 21:05
#12
Napisano 2007-02-15, godz. 17:52
Moja blokada przepadła jak kamień w wodę i czuję się taka szczęsliwa że mogę z nim każdego dnia rozmawiać. To cudowne uczucie. Jakbym wyszła z ciemnego pomieszczenia na światło dzienne...
Pozdrawiam serdecznie!!!

Janna gratuluję odwagi i szczerego serca!!!
jak odłączyć te kabelki, żeby później nie bolało???
#13
Napisano 2007-02-17, godz. 16:13
#14
Napisano 2007-02-17, godz. 20:44
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#15
Napisano 2007-02-18, godz. 18:56
#16
Napisano 2007-02-18, godz. 19:33
Jestem ciekaw dlaczego ktoś wyręcza Boga w takich decyzjach ?
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#17
Napisano 2007-02-18, godz. 19:56
ja nawet jak bym byl obwodowym (hihih) to bym sie za Jehowe nie wypowiadal.
ale to byc moze kwestia gustu
#18
Napisano 2007-02-18, godz. 20:02

I znów wypełniło się pozytywne proroctwo

Nawet tutaj można znaleść bratnią duszę.. ech zbudowałem się.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#19
Napisano 2007-02-18, godz. 20:03
no to trzymajcie się dalej w swojej kupie. ha ha. podobnie jak ja. trochę ostatnio byłem zajęty zawodowo. znalazłem jednak czas i spędziłem dwa dni na "obwodowym". nie wiem jak u innych, ale dzisiaj na wykładzie dwukrotnie padło mocne zdanie, że ci wszyscy, którzy się odłączyli świadomie i nie zamierzają wracać, nie mają szans. Zatem kochani cieszcie się, póki możecie, bo Wasz czas się kończy
Macieju, czyj czas się kończy?
Czy świadoma decyzja odłączenia skreśla daną osobę na całe życie?
Każdy jest panem własnego losu, czyż nie?
#20
Napisano 2007-02-18, godz. 20:13
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych