I pomyśleć, z jaką odwagą bili na alarm w okresie II Wojny Światowej...a ja dorzucę jeszcze to: że gdyby w podobny sposób atakowali Islam co KK - to podejrzewam, że niejedna SK poszła by z dymem, a centrala SJ znalazłaby się kilka metrów pod ziemią! czyli nie ze mną te numery Bruner;-)
Postawa ŚJ (Badaczy) podczas wojny
#1
Napisano 2007-03-09, godz. 23:12
#2
Napisano 2007-03-09, godz. 23:22
ilekolwiek w te wypowiedz nie wlozyles sarkazmu.... jest to prawda... bili na alarm dla wszystkichI pomyśleć, z jaką odwagą bili na alarm w okresie II Wojny Światowej...
#3
Napisano 2007-03-10, godz. 00:20
Dokładnie: bili! Liczba mnoga, czas przeszły... Polecam film o bijących na alarm i bitych z tego powodu w czasie teraźniejszym: http://www.bereanie....yzwchinach.htmlilekolwiek w te wypowiedz nie wlozyles sarkazmu.... jest to prawda... bili na alarm dla wszystkich
#4
Napisano 2007-03-10, godz. 00:40
czyli lepiej zeby nie bili ( czas przeszly) jak nie bija na alarm to nie wazne ze tylko oni bili wczesniej.... nie no sprawiedliwe twe podejscie i iscie chrzescijanskie...Dokładnie: bili! Liczba mnoga, czas przeszły... Polecam film o bijących na alarm i bitych z tego powodu w czasie teraźniejszym: http://www.bereanie....yzwchinach.html
jednym zdaniem . co bylo a nie nie jest nie pisze sie w rejestr... powiedz to pierwszym chrzescijanom.. ze ich cierpienia sa do d...y bo nie cierpia teraz
#6
Napisano 2007-03-10, godz. 04:04
Wszyskie mniejszości chrześcijańskie spotykały/ją prześladowania. Odnośnie najbardziej nagłośnionych podczas II Wojny Światowej, to tzw. fioletowy trójkąt przeznaczony był dla pacyfistów, z których najliczniejszą grupą okazali się badacze Biblii, i wcale nie tylko z szeregów Strażnicy.czyli lepiej zeby nie bili (czas przeszly) jak nie bija na alarm to nie wazne ze tylko oni bili wczesniej...
nie no sprawiedliwe twe podejscie i iscie chrzescijanskie...(...)nie no sprawiedliwe twe podejscie i iscie chrzescijanskie...
#7
Napisano 2007-03-10, godz. 04:18
Pisze się, lecz nie wszystkim jest na rękę ujawnienie tego! http://www.psychoman...we-trojkaty.htmjednym zdaniem . co bylo a nie nie jest nie pisze sie w rejestr...
#8
Napisano 2007-03-10, godz. 08:52
Dość obiektywnie pokazuje że ŚJ byli jeną z nielicznych zorganizowanych grup które przeciwstawiły się nazizmowi. Co byśmy nie powiedzieli o ŚJ - to uważam że akurat ten fragment ich historii zasługuje na podziw. I nie zmieni tego choćby taki komentarz z powyższego artykułu:
"Mało kto spośród ofiar wojny mógł przypuszczać, że wszystkie te wydarzenia nie musiały tak przebiegać, gdyby Rutheford w swym liście do Hitlera (z czerwca 1933) był bardziej powściągliwy."
Postawa zwykłych ŚJ wobec Hitlera nie miała wiele wspólnego z zachowanoiem sędziego R. Tym którzy twierdzą inaczej - przypominam że rzeczyuwiśtość ŚJ - wyglądała wtedy troszkę inaczej niż dziś i jeszcze niedaleko było świadkom od kościołów ewangleicznych. Świadczy o tym choćby to o czym wspomniał Adelfos - ze nie tylko Badacze spod znaku ŚJ znaleźli się w obozach - ale także badacze innych opcji, których w Niemczech było dość sporo.
Oczywiście - nie byli jedynymi bo i w KRK i w kościołach protestanckich były osoby które czynnie nie zgadzały się z obowiązującą wtedy rzeczywistością. Wystarczy przypomnieć choćby Dietricha Boenhofera.
A więc - nawiązując do głownego tematu - stosunek do Hitlera - może być powodem do szanowania postawy ŚJ - ale oni sami powinni pamiętać że nie byli jedyni w takiej postawie...
Troszkę pokory zawsze się przyda
pozdrawiam
woks
#9
Napisano 2007-03-10, godz. 09:21
Również uważam, że postawa śJ, jako poszczególnych jednostek podczas II wojny światowej była godna podziwu!
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#10
Napisano 2007-03-10, godz. 09:40
AMEN!
Również uważam, że postawa śJ, jako poszczególnych jednostek podczas II wojny światowej była godna podziwu!
jak i postawa tysięcy katolików, protestantów, żydów, ateistów AMEN
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#11
Napisano 2007-03-10, godz. 09:52
Użytkownik sebol edytował ten post 2007-03-10, godz. 09:54
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#12
Napisano 2007-03-10, godz. 11:32
Odnośnie najbardziej nagłośnionych podczas II Wojny Światowej, to tzw. fioletowy trójkąt przeznaczony był dla pacyfistów, z których najliczniejszą grupą okazali się badacze Biblii, i wcale nie tylko z szeregów Strażnicy.
W muzeum w Auschwitz widziałem fioletowy trójkąt opisany jako "Bibelforscher", a nie jako "pacyfiści". Czyżby pracowali tam dyletanci w tej kwestii albo macki WTS sięgały dyrekcji muzeum w komunistycznym (wówczas jeszcze) państwie?
Skąd w ogóle masz taką informację?
#13
Napisano 2007-03-10, godz. 12:11
jak i postawa tysięcy katolików, protestantów, żydów, ateistów AMEN
Właśnie, chciałbym, żeby ktoś procentowo zestawił, jaką część więźników KL stanowili ludzie opatrzeni fioletowymi "winklami"? Obawiam się, że było ich mniej niż opatrzonych różowymi trójkątami. Nie zmienia to oczywiście skali heroizmu poszczególnych JEDNOSTEK. Ale były to jednostki, jakby nie patrzeć. Tymczasem na świecie działały liczne organizacje powiązane bezpośrednio z katolicyzmem, które jawnie przeciwstawiały się faszyzmowi. Część z nich odeszła w zapomnienie...
Problem w tym, że SJ uczynili również z "fioletowych trójkątów" załosnego samograja, na zasadzie: OTO NASI BRACIA CIERPIELI W OBOZACH. Osoba niezorientowana mogłaby sądzić, że były to całe rzesze świadków Jehowy, a może i specjalne obozy dla nich. Cóż, ktoś kiedyś powiedział, że każda sekta potrzebuje ofiar... Coś w tym jest...
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#14
Napisano 2007-03-10, godz. 12:56
PIUS XI - ENCYKLIKA O POŁOŻENIU KOŚCIOŁA W RZESZY NIEMIECKIEJMIT BRENNENDER SORGEDan w Watykanie, w Niedzielę Męki Pańskiej, dnia 14 marca 1937 r.
[...]
podaję odnośnik do całego tekstu: link | moderator
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#15
Napisano 2007-03-10, godz. 18:00
czyli badacze Biblii ;-) (Badacze Pisma Sw.)' date='2007-03-10 12:32' post='55563']
W muzeum w Auschwitz widziałem fioletowy trójkąt opisany jako "Bibelforscher",
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#16
Napisano 2007-03-10, godz. 23:48
Informacja pochodzi z książki o nazizmie. Postaram się zanaleźć i wypożyczyć ponownie.' date='2007-03-10 14:32' post='55563']
W muzeum w Auschwitz widziałem fioletowy trójkąt opisany jako "Bibelforscher", a nie jako "pacyfiści". Czyżby pracowali tam dyletanci w tej kwestii albo macki WTS sięgały dyrekcji muzeum w komunistycznym (wówczas jeszcze) państwie?
Skąd w ogóle masz taką informację?
P.S. Podczas głoszenia z adwentystami po domach też wszyscy myślą, że jesteśmy kolporterami "Strażnicy"... Jak władze III Rzeszy mogły przewidzieć, który związek wyznaniowy okaże się najliczebniejszy pod względem kategorii oznaczonej fioletowym trójkątem?
#17
Napisano 2007-03-11, godz. 06:31
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#18
Napisano 2007-03-11, godz. 09:17
'Fioletowi' - to byli wszyscy spod znaku Badaczy Pisma Świętego - spośród których wtedy już ŚJ byli największą grupą (choć oczywiście nie jedyną).
Były obozy - w których większość stanowili badacze z innych grup. Co ciekawe - pobyt w obozach - ponownie na ten czas jednoczył podzielone grupy. Natomiast po wyzwoleniu często zdarzało się że ludzie przechodzili do tych grup - której przedstawiciele byli najliczniejsi w danym obozie.
pozdrawiam
woks
#20
Napisano 2007-03-11, godz. 22:36
(...) tzw. fioletowy trójkąt przeznaczony był dla pacyfistów, z których najliczniejszą grupą okazali się badacze Biblii (...) Jak władze III Rzeszy mogły przewidzieć, który związek wyznaniowy okaże się najliczebniejszy pod względem kategorii oznaczonej fioletowym trójkątem?Pacyfiści zwykle byli zaliczani do'czerwonych trójkątów' gdyż pacyfyzm wynikał najczęściej z określonych przekonaiań politycznych.
'Fioletowi' - to byli wszyscy spod znaku Badaczy Pisma Świętego - spośród których wtedy już ŚJ byli największą grupą (choć oczywiście nie jedyną).
Były obozy - w których większość stanowili badacze z innych grup. Co ciekawe - pobyt w obozach - ponownie na ten czas jednoczył podzielone grupy. Natomiast po wyzwoleniu często zdarzało się że ludzie przechodzili do tych grup - której przedstawiciele byli najliczniejsi w danym obozie.
pozdrawiam
woks
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych