47 replies to this topic

[Czesiek]

Wielu ludzi zwacych sie chrzescijanami bylo nimi ze wzgledu na strach przed koncem tego systemu rzeczy o ktorym mowil rowniez Jezus .

3 A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie i pytali na osobności: «Powiedz nam, kiedy to nastąpi i jaki będzie znak Twego przyjścia i końca świata?



O przyblizaniu sie zbawienia pisali rowniez Apostolowie

Rzymian 13:11 A zwłaszcza rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas, niż wtedy, gdyśmy uwierzyli



To zbawienie rzeczywiscie jest coraz blizej, poza tym nie pretendujemy do miana nieomylnych a errata do pierwszego wydania ksiazki Objawienie .. wyraznia udowadnia ze nie posiedlismy wiedzy rownej Bogu .

Jezus powiedzial w Mateusza 24: 36 Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec.

Swiadczy to o tym ze nawet sam Jezus tej godziny nie znal , jak wiec moglibysmy my ta godzine oglaszac ?

To pytanie zadaj swoim nauczycielom z CK jak mogli ogłaszać to co ogłaszali. I o czym to świadczy, że tak czynili. A odpowiedni cytat ze Strażnicy jak przed 1975 rokiem był interpretowany przytoczony przez ciebie werset z Mt 24 o dniu i godzinie znajdziesz też na tym forum jeśli nie posiadasz odpowiedniej Strażnicy.

[homme_curieux]

I o co masz pretensje do tych osób Homme Curieux, że chcąc utrzymywać kontakty z rodziną muszą okłamywać innych, bo inaczej CK swoją nauką postawi taki mur, że nie da się go ominąć i straci się kontakt z tymi, na których im zależy?

Uznajesz sie za chrzescijanina a wydaje mi sie ze zapomniales o slowach swojego Pana i jego uczniow :-(

Jk 5:12 Bw ....................................................; ale niech wasze 'tak' będzie 'tak', a wasze 'nie' niech będzie 'nie', abyście nie byli pociągnięci pod sąd.”Myslisz i piszesz jak czlowiek ktory nie wierzy w to co mowi i pisze . Piszecie wielokrotnie ze naszym ojcem jest przeciwnik Boga ze w naszych czasopismach sa tresci demonistyczne a jednoczesnie tak bardzo zalezy wam na utrzymywaniu kontaktow z tymi ktorzy wedlug was sa w sidlach szatana ? Zapominacie ze bycie chrzescijaninem to rowniez posluszenstwo tym slowom ponizej wypowiedzianym przez Jezusa ? Mateusza 10: 34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Moze jednak warto bardziej zabiegac o wzgley u Pana niz wzgledy rodziny ? a moze cala ta wasza demagogia jest warta tyle ile jest warta i sluzy tylko usprawiedliwieniu sie przed samym soba i zakryciem wlasnego tchorzostwa lub obludy ?

[homme_curieux]

Zanim nadal będziesz ich krytykował pomyśl o swoich nauczycielach, którzy nie lepiej postępują i poprzez swoje oszustwa dają przykład jak inni mają oszukiwać, aby nie stracić swoich bliskich z powodu widzimisię twoich nauczycieli.

Nikogo niekrytykuje panie Czeslawie ale tak jak pan i niektorzy forumowicze wyrazam swoje zdanie na temat pewnych spraw i postepowan

Nie uzywam poza tym tak jak pan i niektorzy inni zowiacy sie chrzescijanami obelg w postaci chamski , bezczelny ....................... widocznie daleko mi do takiego "chrzescijanstwa" z korego staram sie wyleczyc .

Ponadto zapomina pan panie Czeslawie dodac ze to nie "widzimisię moich nauczycieli." nakazuje nam unikac osob ktore sie od nas odwrocily ale nakazy biblijne w ktore Wy protestanci tez kiedys wierzyliscie i sie do nich stososwaliscie i to nawet w sposob bardzo goracy i ognisty . :-( Dobrze ze zaprzestaliscie tych drastycznych i niebiblijnych form wykluczania sposrod siebie krytykow waszej prawdy ale szkoda ze zamiast zmienic jej forme i dostsosowac ja do tej biblijnej , zupelnie ja porzuciliscie .

[homme_curieux]

tylko jest różnica . jesli ktos nie wpuści ksiedza po koledzie to nie jest zlinczowany, nie jest odrzucony prez wszystkich, nie przestaja sie nagle do niego odzywac najblizsi, i nie pokazuja go jako zły wzór. owszem moze troche pogadaja ale nie ma z tego takiego wielkiego halo jak jest u sj. bo u nich to jest cała ceremonia wykluczania, odtracania, rozgłaszania tego wszem i wobec i jeszcze stawiania za zły przykład. acha a potem wmawiania bliskim ze nie powinno sie z takim gadac. no i ten bezsensowny argumet" DLA JEGO DOBRA".

Bylem osobistym swiadkiem wypowiedzi pewnej starszej kobiety ktorej corki maz mial sie ochrzcic jako SJ

"Wolalabym zebys chodzil na k...y niz do tych .................................."

Wypowiedz Marty ma chyba zasugerowac ze odchodzacy ze zboru sa "linczowani" ?

Ja kiedys odszedlem i nie pamietam abym cierpial wiszac na drzewie .

O takiej osobie w zborze sie po prostu nie mowi i to moze jest powodem cierpienia dla niektorych ludzi ktorzy lubia blyszczec ?

Argument ze to dla jego dobra jest trafny bo jak mozna byloby sobie wyobrazic Swiadka Jehowy rzucajacego sie na szyje panu Andryszczakowi lub Iszbinowi rozpowiadajacym bzdury na nasz temat ?

Jak mozna cieszyc sie z tego ze moga stracic mozliwosc zycia wiecznego ?

Oczywiscie dla wielu tak zwanych "chrzescijan" zycie wieczne i inne historie biblijne to takie bzdety ktorymi nie warto sie przejmowac . Kiedys pewna Polka ( przed moim chrztem ) zaprowadzila mnie do ksiedza polskiego ktory byl misjonarzem w Japoni . Ten czlowiek usilowal mi wmowic ze rozmawia ze mna bo sie "o mnie troszczy " . Zapytalem dlaczego ze mna nie rozmawial gdy wiedzial ze przychodze na imprezy do parafii chociaz bylem ateista ?

Ten czlowiek odparl ze ma przyjaciela sintoiste ktoremu powiedzial jednak ze aby byc zbawionym nie musi sie chcrzcic , wystarczy zeby wierzyl w boga i byl dobry dla ludzi .

Powiedzialem mu wiec ze jest ohydnym oszustem bioracym pieniadze za "bycie misjonarzem" i majacym gdzies to kim kto jest i slowa tego o ktorym mowi "Moj Pan"

Dla was rowniez obojetne jest "who is who" wazne aby nie byl SJ .

i takie to wszystko pokrecone...

Uwierz mi chwila uczciwosci jest mniej bolesna niz lata falszu :-(

[Artur Schwacher]

Szkoda słów.

Słuchaj Stefan, gdybysmy my się stosowali do nauk biblijnych, nie licząc sie z podstawowym ich wykładnikiem jakim jest miłość, to byś dostał w zęby, i wyleciał z tego forum z hukiem. Z powodu głoszenia fałszywej ewangeli. I tyle.

I nie powiadaj, ze nie jesteś chamski i beszczczelny bo jesteś. Chamsko i bezszczelnie wmawiasz wszystkim ,że są nie uczciwi o oszukują.

[marta]

O takiej osobie w zborze sie po prostu nie mowi i to moze jest powodem cierpienia dla niektorych ludzi ktorzy lubia blyszczec ?

chłopie odwracasz kota ogonem . bo wiadomo o co chodzi i wiadomo ze nie o błyszczenie. szkoda gadki...

Jak mozna cieszyc sie z tego ze moga stracic mozliwosc zycia wiecznego ?

daruj....

Uwierz mi chwila uczciwosci jest mniej bolesna niz lata falszu :-(

te lata fałszu na szczescie mam juz za soba...

Użytkownik Administrator edytował ten post 2007-03-18, godz. 13:46

[brat_jaracz]

chcielibyscie sie ukazac jako KRYTYCY naszej wiary i posiadajacy ta prawdziwsza prawde jak chociazby ten uczestnik forum ktory glosi ze dopiero teraz po opuszczeniu naszych szeregow poznal Prawde . Jaka jest ta jego prawda ? ano wlasnie taka jakiej sie dopuszczal oszukujac swoich bylych braci :-(
[/quote]

Osobiście nie pochwalam postawy rozdwojenia. Akurat MOJE "nie" znaczyło właśnie "nie". I raczej nie do mnie te słowa o oszukiwaniu. Nie potępiam również ludzi, którzy z jakichś powodów chcą jeszcze formalnie być w organizacji.
Oszustwo jest domeną starców na Brooklynie. Nie powienien zatem nikogo bulwersować fakt, że głosiciele odpłacają tą samą monetą. Dopiero po wyjściu STAMTĄD ludzie dostrzegają, jak bardzo byli oszukiwania, niekiedy przez wiele lat.


A moze wlasnie dlatego przestaja byc SJ gdyz zawsze brak w nich bylo uczciwosci ?


A może dlatego przestaliśmy być świadkami, bo już dłużej nie mogliśmy patrzeć na wieczne zakłamanie, obłudę, fałsz i manipulację? Tego nie bierzesz pod uwagę, jaśnie oświecony?

Kochani, mam prośbę: NIE KARMMY TROLA! Niech sobie utyskuje. Istnieje taki rodzaj betonu, którego nie przebije nawet naljepsze wiertło udarowe...

Użytkownik brat_jaracz edytował ten post 2007-03-18, godz. 10:05

[homme_curieux]

Słuchaj Stefan, gdybysmy my się stosowali do nauk biblijnych, nie licząc sie z podstawowym ich wykładnikiem jakim jest miłość, to byś dostał w zęby, i wyleciał z tego forum z hukiem. Z powodu głoszenia fałszywej ewangeli. I tyle.

szanowny pan prawnik wie z pewnoscia ze aby glosic jakas teze przed sadem nalezy miec na jej obrone jakies solidne dowody, chyba ze liczy tylko na efekt .

pan z pewnoscia panie Schwacher ma rowniez jakies dowody biblijne do takiego podejscia do spraw nawracania ? Czy moze nam pan zacytowac fragmenty Pisma Swietego w ktorym "prawdziwi" chrzescijanie bili w zeby ? Chyba ze wzoruje sie pan na wypowiedziach tych ktorzy uznaja sie za chrzescijan ale niewiele maja z chrzescijanstwem wspolnego :-(

Poniewaz jest to Forum O Swiadkach Jehowy i pisuja na nim przewaznie ludzie uznajacy sie za chrzescijan to prosilbym pana o zachowanie sie w sposob chrzescijanski lub szanujacy zasady chrzescijanskie !

Ponadto nie pamietam abysmy pili brudzia i z reguly ludziom bijacym w zeby nie pozwalam na spoufalanie sie ze mna . Balbym sie ze ktos moglby mnie z taka osoba utozsamiac :-(

Ponadto pragne pana poinformowac ze zglaszam pana wypowiedz do moderatorow i Administratora tego forum .