Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ból i żal niezrozumienia


  • Please log in to reply
21 replies to this topic

#21 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-03-31, godz. 18:27

Janno Pan wysłuchuja naszych modlitw ale czasem ma tez swoje zdanie w jakimś temacie i ciężko nam Go zrozumieć. Nie trać Wiary Nadzieji i Miłości. :)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#22 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-03-31, godz. 20:37

Witajcie, muszę się komuś koniecznie zwierzyć bo jest mi ciężko na duszy. Niedwano odeszliśmy z mężem ze zboru ze względów doktrynalnych a moi rodzice są gorliwymi śJ. Dziś ich poraz chyba trzeci po odejściu odwiedziłam no i się nasłuchałam tylu przykrych rzeczy...Aż gula tkwi w gardle.
Przede wszystkim moje argumenty na odejście sprowadzili do zera, z Biblią w ręce tłumaczyli mi że głoszę odstępstwo, że Internet to dno i że porzuciłem jedną jedyną prawdę narażając się na pewną śmierć. Wg nich tylko oni wypełniają słowo i prawa Boże bo głoszą ewangelie a ja całkiem zgłupiałam i dałam się zwieść światu. Usłyszałam wersety o fałszywych nauczycielach którzy odeszli ze zboru ze względu na fałszywe nauki, że Jezus założył zbory więc trzeba chodzić na zebrania do zboru itp. Na końcu powiedzieli że nie mogą sie już ze mną spotykać nawet na krótko bo grzeszą przeciw Bogu i przeze mnie narażaja się na odstępstwo.
Nawet moja młodsza siostra, też SJ powiedziała z asatysfakcją że zgine jak gnój na roli. Nie obyło się bez łez..postawili jeden warunek: wrócimy i będzie dobrze, nie wrócimy i już nigdy sie nie zobaczymy.Wybrałam to drugie bo nie mogłabym juz być SJ i głosić coś co do czego nie mam pewności, chociaż dla nich to wszystko co ja mówiłam: rok 607, kwestia krwi, ciało kierownicze itp. to całkowite bzdury. Czasem juz nie wiem jak mam sie zachować i mam totalny mętlik w głowie. Nawet sobie myśle że może niepotrzebnie odeszłam? Napiszcie coś o tym jak wy sobie poradziliście, jakie argumenty podawaliście na poparcie waszego odejścia. Błagam was o choćby dwa słowa!!!!


Janno
nigdy nie byłem śJ, jednak pewnego dnia odeszłem od KK i to zasmuciło moją mamę. Jednak nie było z jej strony takiej reakcji jak ze strony twojej rodziny.
Współczuję tobie i twojemu mężowi.
Jednak jeśli chcesz, to możesz wykorzystać ich postawę do tego, aby zastanowili się nad tym w co wierzą. Możesz im przecież powiedzieć, że nie jesteś w stanie być w organizacji, z której naukami się nie zgadzasz, więc jeśli będą w stanie w oparciu o Biblię udowodnić, że to co głosi WTS jest prawdą, to powrócisz do "organizacji". A jeśli nie, to może niech oni się zastanowia dlaczego z jednej strony twierdzą, że głoszą tylko to co naucza Biblia, a z drugiej tych nauk nie są w stanie udowodnić w oparciu o Biblię. Możesz też powiedzieć swoim rodzicom, że jeśli ciebie kochają i zależy im na tym, abyś z nimi spędziła wieczność, to powinni pomóc ci w odzyskaniu wiary w to co naucza WTS. Możesz im też powiedzieć, że nie spodziewałaś się z ich strony tego braku miłości jaki tobie i twojej rodzinie okazali.
Ale to czy zechcesz skorzystać z tej rady zależy od ciebie. Może zmusi to twoich rodziców do przeanalizowania twoich wątpliwości i poszukania na nie odpowiedzi, a może jedynie pogłębi tylko przepaść pomiędzy wami z powodu pęt WTS-u w jakich znaleźli się twoi rodzice.

A swojej siostrze możesz przypomnieć to, że jeśli ktoś w imieniu Boga głosi rzeczy jakich Bóg nie nakazał, to taką osobę Bóg ukarze. Więc niech zbada w oparciu o Biblię to co głosi za CK bo jak jest to niezgodne z Pismem Świętym, to może się okazać, że to ona będzie jak ten "gnój na roli".
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych