"W raju nie będzie..."
#1
Napisano 2007-06-04, godz. 08:56
- trzęsień Ziemi,
- dziury ozonowej,
- komarów,
- kleszczy,
- glisty ludzkiej,
- turkucia podjadka w ogródkach,
- korników w domach (nie)z betonu,
- poparzeń słonecznych,
- pleśni na jedzeniu,
- chwastów na trawnikach,
- skwaśniałego mleka,
- tsunami,
- gradobicia,
- pijawek w kąpieliskach,
- stonki ziemniaczanej,
- etc, etc, etc ...
Czyli, nie wiemy jak tam będzie ale napewno nie będzie: ...
#2
Napisano 2007-06-04, godz. 09:26
a mówiąc poważnie, to naprawdę śmieszny temat do rozważać. Przecież w raju najważniejsza jest obecność Boga.
#3
Napisano 2007-06-04, godz. 11:29
czego jak czego ale ziemskiego raju bez kwaśnego mleka nie potrafię sobie wyobrazić ono jest mniamuśne
a mówiąc poważnie, to naprawdę śmieszny temat do rozważać. Przecież w raju najważniejsza jest obecność Boga.
A do kwaśnego mleka młode ziemniaczki z koperkiem Mmmm ... pycha.
Może napisac do Strażnicy, czy będą młode ziemniaki z koperkiem?
#4
Napisano 2007-06-04, godz. 11:55
Jeżeli nie będzie korników, to wyginą dzięcioły. Może napisać do Brooklynu petycję o nowe światło w sprawie korników, żeby ocalić te biedne ptaki?- korników w domach (nie)z betonu,
#6
Napisano 2007-06-04, godz. 13:01
Jeżeli nie będzie korników, to wyginą dzięcioły. Może napisać do Brooklynu petycję o nowe światło w sprawie korników, żeby ocalić te biedne ptaki?
Dzięcioły będą jadły słomę. Lew może, to taki dzięcioł nie da rady?
--
Otwieram nową dyskusję: "Pytania czytelników", ich specyfika i tematyka, link | moderator
#7
Napisano 2007-06-04, godz. 16:55
Teraz zastanawiam się na jakie paliwo go zrobię?
#8
Napisano 2007-06-04, godz. 17:07
And, na wode! Przecież wszystko będzie możliwew rozmowie o przyszłym raju zapytałem się, czy będę mógł jeździć samochodem, ale takim specjalnym na który mam pomysł. Otrzymałem odpowiedź, że każdy będzie mógł sobie zrobić co będzie chciał i wszystko będzie możliwe a taki samochód jak zrobię to na pewno będzie ekologiczny.
Teraz zastanawiam się na jakie paliwo go zrobię?
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#9
Napisano 2007-06-04, godz. 17:39
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#10
Napisano 2007-06-05, godz. 08:13
A do kwaśnego mleka młode ziemniaczki z koperkiem Mmmm ... pycha.
Może napisac do Strażnicy, czy będą młode ziemniaki z koperkiem?
Ziemniaki będą wiecznie młode.
#11
Napisano 2007-06-05, godz. 08:17
Ziemniaki będą wiecznie młode.
Hehehe Dobre, dobre!
Co do pojazdów, to po totalnej rozwałce wszystkiego pozostaną na początku zwierzętaq pociągowe i bryczki. Pózniej silniki parowe i jakoś to się będzie dalej kręciło
#12
Napisano 2007-06-05, godz. 09:13
Padre, no coś Ty, jak to się ma tak kręcić, to znowy bedziemy przerabiali benzynę nafaszerowana ołowiem...zatrucie środowiska....efekt cieplarniany ...ło matko kochana!!! Ja chce od razu do nieba!!!Hehehe Dobre, dobre!
Co do pojazdów, to po totalnej rozwałce wszystkiego pozostaną na początku zwierzętaq pociągowe i bryczki. Pózniej silniki parowe i jakoś to się będzie dalej kręciło
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#13
Napisano 2007-06-05, godz. 16:13
Padre, no coś Ty, jak to się ma tak kręcić, to znowy bedziemy przerabiali benzynę nafaszerowana ołowiem...zatrucie środowiska....efekt cieplarniany ...ło matko kochana!!! Ja chce od razu do nieba!!!
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Nie no, Dosiu Może dzięki doskonałości da się jakoś ominąć paliwa kopalne i emisję gazów cieplarnianych, chodź jak przypomnę sobie doskonałych aniołów którzy schodzili na ziemię żeby pobzykać ... to nie jestem już tego taki pewien
#14
Napisano 2007-06-06, godz. 16:09
Ha! Jest nadzieja dla umarłych przed Armagedonem! Powszechnie wiadomo, że ci, którzy przeżyją Armagedon będą mogli sobie baraszkować, natomiast ci, którzy umrą i zmartwychwstaną, będą "jak aniołowie w niebie". Ale skoro nawet anioły mogą się bzykać, to nie widzę przeszkód, żeby zmartwychwstali też nie mogli.Nie no, Dosiu smile.gif Może dzięki doskonałości da się jakoś ominąć paliwa kopalne i emisję gazów cieplarnianych, chodź jak przypomnę sobie doskonałych aniołów którzy schodzili na ziemię żeby pobzykać ... to nie jestem już tego taki pewien wink.gif
#15
Napisano 2007-06-06, godz. 16:25
Chcieli się na mnie obrazić. I nie dowierzali mi, że nie mam żony...
#16
Napisano 2007-06-06, godz. 19:46
tak, dla mnie wizja raju była przerażająca, no bo jeśli ma być cały czas tak jak jest u sj, czyli wiecznie czułam się przymuszana do głoszenia do chodzenia na zebrania do zadawania się z odpowiednimi ludzmi, zero wolności w mysleniu i działaniu, to wizja takiej wieczności napawała mnie mega strachem kiedy zdecydowałam się nie być juz sj, to własnie sobie pomyslałam, po co mi takie swiete zycie przez wieczność, wolę być w zgodzie ze sobą choćby to miało potrwać tydzieńDzisiaj to wydaje się śmieszne, ale czy jako świadkowie Jehowy nie byliście zainteresowani takimi sprawami? Nie intrygowały Was warunki i możliwości człowieka w przyszłym Nowym Świecie?
#17
Napisano 2007-06-06, godz. 19:52
czyli wiecznie czułam się przymuszana do głoszenia
no z tym to tak maksymalnie do 1000 lat bys głosiła ;-) bo będzie zmartwychwstanie ;-) w kolejności od „najmłodziej” zmarłego do tego z czasów Abrahama ;-) i tych ludzi trzeba będzie uświadomić ;-) jak nie zgodzą się na studium z Tobą to Jehowa puści mu kulkę w łeb itd…i po ptokach a Ty dostaniesz nowego kandydata ;-) czyli super sadystyczna sprawa ;-)
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#18
Napisano 2007-06-07, godz. 12:54
no z tym to tak maksymalnie do 1000 lat bys głosiła ;-) bo będzie zmartwychwstanie ;-) w kolejności od „najmłodziej” zmarłego do tego z czasów Abrahama ;-) i tych ludzi trzeba będzie uświadomić ;-) jak nie zgodzą się na studium z Tobą to Jehowa puści mu kulkę w łeb itd…i po ptokach a Ty dostaniesz nowego kandydata ;-) czyli super sadystyczna sprawa ;-)
A czy będzie dostępna dla tych "zmartwychwstałych" teokratyczna biblioteczka ze starymi Strażnicami? Czy stare Strażnice "przeżyją" armagedon? Czy spłoną w ogniu? A jak nie, to czy ŚJ będą je palić, aby ukryć dawne "światła" i aby przypadkiem ktoś nie zaczął zadawać niewygodnych pytań? Bo co to za raj, kiedy ktoś ciągle pyta jak było kiedyś.
Użytkownik hi fi edytował ten post 2007-06-07, godz. 12:55
#19
Napisano 2007-06-07, godz. 12:58
#20
Napisano 2007-06-07, godz. 13:27
Któryś fragment Apokalipsy, z otwieraniem jakiejś księgi, Świadkowie interpretują tak, że nowe światła będą migać nawet po Armagedonie.byłoby to dowodem, że organizacja miała rację, a zmienne światła cieszą się uznaniem kapryśnego Boga.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych