¦wiadectwo ¦wiadków i jego konsekwencje.
#1
Napisano 2004-07-08, godz. 07:31
Za³ó¿my przez moment, i¿ tak jest na prawdê. A teraz wyci±gnijmy parê prostych wniosków.
1. Po Armageddonie, w okresie tego tysi±ca lat, bêdzie ju¿ ta klasa kierownicza 144 tysiêcy ludzi. Zatem, je¿eli kto¶ teraz nie uwierzy, ¿e istnia³ np. Aposto³ Pawe³, to wtedy przekona siê o tym dowodnie. Zatem bêdzie w lepszej sytuacji, ni¿ jest teraz - teraz musi uwierzyæ na podstawie Biblii, wtedy bêdzie móg³ to osobi¶cie zweryfikowaæ,
2. Mo¿e siê zdarzyæ, ¿e akurat ci ¦wiadkowie, którzy przyjd± nawracaæ Ciebie, czytelniku drogi tego tekstu s± rzecz jasna pe³ni dobrych chêci, ale akurat nie potrafi± dobraæ argumentu, który by Ciê ostatecznie przekona³. I to nie ze z³ej woli, ale z przyczyn typowo ludzkich - ka¿dy ma jaki¶ styl my¶lenia i komu¶ innemu ten styl mo¿e wydaæ siê nieprzekonuj±cy. Zatem poinformowali Ciê, a Ty nie uwierzy³e¶ z powodu ma³ej dla Ciebie si³y argumentu. Gdyby to samo spotka³o Ciê po Armageddonie, to taki g³osiciel ma wsparcie w faktach ju¿ dokonanych (trudno w±tpiæ w zmartwychwstanie na ziemi, skoro Ty w³a¶nie zmartwychwsta³e¶), a ponadto dysponuje wsparciem 144 tysiêcy fachowców, a gdyby i to by³o ma³o, to w ostatecznej rezerwie jest sam Jezus.
3. Co prawda nie wszyscy zmartwychwstan± równocze¶nie (ale by siê jaja zrobi³y), do tego dochodzi czas potrzebny na naukê jêzyka, bo kto dzi¶ mówi w sanskrycie na przyk³ad? Ale mo¿e byæ to proces roz³o¿ony na np. 200 lat. Pozosta³e 800 (niektórzy wiêcej) jest przeznaczone na zrozumienie nauki Boga wraz ze wszelkimi subtelno¶ciami. Takiego czasu i takiego wsparcia ze strony osobi¶cie Jezusa i a¿ 144 tysiêcy fachowców dzi¶ nie ma.
Wniosek: Je¿eli na prawdê ¦wiadkom zale¿y na tym, by mo¿liwie wiele osób dost±pi³o tego Raju, to od natychmiast winni zaprzestaæ g³oszenia od domu do domu przek³adaj±c problem na czasy po Armageddonie.
#2
Napisano 2004-07-08, godz. 10:27
Wniosek: Je¿eli na prawdê ¦wiadkom zale¿y na tym, by mo¿liwie wiele osób dost±pi³o tego Raju, to od natychmiast winni zaprzestaæ g³oszenia od domu do domu przek³adaj±c problem na czasy po Armageddonie.
Widzisz. Takiego samego zdania by³ K. Russell, ale facet zmar³ a nastêpny pomazaniec (bimbrownik Rutherford) zla³ jego koncepcjê.
#3
Napisano 2004-07-08, godz. 10:34
#4
Napisano 2004-07-08, godz. 11:06
A czemu siê dziwisz. A có¿ to dla Rutheforda trze¼wego inaczej jaki¶ Russel, skoro on i Jezusa z Bogiem poprawia?
No ja sie nie dziwie. To wszak ¦J a nie my musimy sobie jako¶ radziæ ze spu¶cizn± ''intelektualn±'' Rutherforda.
#5
Napisano 2004-07-12, godz. 13:55
#6
Napisano 2004-07-13, godz. 07:04
))))) Ja wymy¶li³am jeszcze lepiej Wiadomo, ¿e ci którzy umr± przed Armagedonem dostana szansê i zmartwychwstan± "na próbê" wg oczywi¶cie wierzeñ ¦J, wiêc ¦J robiliby s³usznie, gdyby po prostu tych, którzy nie chc± s³uchaæ o Królestwie Bo¿ym zabijali W ten oto sposób wspania³omyslnie gwarantowaliby im zmartwychwstanie po Armagedonie. A wtedy wiadomo, ¿e ju¿ ³atwiej bêdzie uwierzyæ niz przed........Wniosek: Je¿eli na prawdê ¦wiadkom zale¿y na tym, by mo¿liwie wiele osób dost±pi³o tego Raju, to od natychmiast winni zaprzestaæ g³oszenia od domu do domu przek³adaj±c problem na czasy po Armageddonie.
Widzisz. Takiego samego zdania by³ K. Russell, ale facet zmar³ a nastêpny pomazaniec (bimbrownik Rutherford) zla³ jego koncepcjê.
Pozdrawiam all
#7
Napisano 2004-07-16, godz. 09:04
Po pierwsze to ksi±dz nie udziela rozgrzeszenia tylko Bóg. A po drugie to my¶lisz, ¿e wy³±cznie ¶j maj± gwarancjê zbawienia? I jeszcze jedno dlaczego pisz±c:" zacznijmy kra¶æ, zabijaæ" i td. my¶lisz Wy tzn. katolicy?? Czy uwa¿asz, ¿e w¶ród katolików nie ma osób, które szczerze wierz± Bogu i przestrzegaj± Jego przykazañ? Nie broñ za wszelk± cenê i nie b±d¼ uparty!
#8
Napisano 2005-09-28, godz. 09:08
ten kawa³ek o mordowaniu, w celu zapewnienia ludziom zbawienia, rozbawi³ mnie ale tylko na krótko...
wiele jest przecie¿ ugrupowañ fundamentalistycznych, tak w islamie, jak i w chrze¶cijañstwie, które to, co przypisa³a¶ ¦J dla ¿artu, realizuj± naprawdê... :-(
jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.
#9
Napisano 2005-09-28, godz. 09:29
To bardzo cenny argument w dyskusji z Sj, bo na podstawie ich doktryny obala ich doktrynê.(rêcê opadaj± w tym momencie mi).
TAK NA MARGINESIE: ZNAM GRUPE LUDZI, KTÓRZY NIGDY NIE SPOTKALI G£OSICIELA I NIE WIDZIELI STRA¯NICY NA OCZY!!!!
Czy mam przez to rozmieæ, ¿e s± w lepszej sytuacji ni¿ ja? To nie uczciwe. Zreszt± powiedzmy to sobie szczerze: to ich dzie³o g³oszenia wygl±da ³adnie tylko w Stra¿nicy i w rocznikach. Na ulicy nie ma ich a¿ tylu, s± ulice w moim miasteczku (8.000 - 100 osobowy zbór) gdzie chodz± raz do roku. Wiem co mówie, gdy¿ jestem wyczulony na nich( jak chyba ka¿dy na tym forum). W Poznaniu na g³ównej ulicy tj ¶w Marcinie g³osiciela widzia³em raz w ci±gu 7 lat. A du¿o siê pieszo poruszam po Poznaniu, robiê czasem kilka kilometrów dziennie. Jaki tego wniosek?
Spotkanie SJ zamknê³o mi drogê do Zmartwychwstania
Wiêc skoro prawie ca³y zbór mia³ udzia³ w próbie mojego nawrócenia (romawia³em chyba z ka¿dym) i im siê nie uda³o , to czy zostan± za to ukarani przez Jehowê? Bo gdyby mnie nie spotkali to bym zmartwychwsta³ i siê wtedy przekona³, a tak maj± moj± krew na rêkach, bo zawiedli.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#10
Napisano 2005-09-28, godz. 09:52
jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.
#11
Napisano 2005-09-28, godz. 10:18
Oni nie umieli mnie przekonaæ, do innych dogmatów gdy¿ ich nauka ma b³êdy. Albo oni nie potrafi± nie przekonaæ, iêæ s± kiepskimi nauzycielami czyli to ich wina. I kropka.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#12
Napisano 2005-09-28, godz. 10:23
Poza tym, oni s± (subiektywnie i b³êdnie) przekonani, ¿e ich argumentacja jest tak przekonuj±ca, ¿e powinna ka¿dego szczerego cz³owieka powaliæ na kolana. Do nich nie dociera, ¿e te "przekonuj±ce" argumenty s± niewarte papieru, na którym zosta³y zapisane. Oni my¶l±, ¿e to my jeste¶my "zatwardziali" i ju¿...
jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.
#13
Napisano 2005-10-04, godz. 12:13
Ja wymy¶li³am jeszcze lepiej Wiadomo, ¿e ci którzy umr± przed Armagedonem dostana szansê i zmartwychwstan± "na próbê" wg oczywi¶cie wierzeñ ¦J, wiêc ¦J robiliby s³usznie, gdyby po prostu tych, którzy nie chc± s³uchaæ o Królestwie Bo¿ym zabijali
W ten oto sposób wspania³omyslnie gwarantowaliby im zmartwychwstanie po Armagedonie. A wtedy wiadomo, ¿e ju¿ ³atwiej bêdzie uwierzyæ niz przed
tyle, ¿e ¦J musieliby zabijaæ zamiast g³oszenia, zanim siê dowiedz±, czy domownik chcia³ pos³uchaæ. Bo je¶li bêd± pierw g³osiæ, a potem zabijaæ tych, co nie pos³uchali, wtedy pozabijaj± tych, którzy i tak ju¿ siê opowiedzieli przeciwko. I taka osoba nie do¶æ ¿e zostanie zabita to jeszcze bez nadziei na zmartwychwstanie.
jest dla mnie oczywiste, ¿e to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi byæ oczywiste dla drugich.
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0
0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych