Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy prawo cywilne jest dla ŚJ prawem bożym?


  • Please log in to reply
45 replies to this topic

#21 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-07-16, godz. 11:06

To co Boga ogranicza nie jest prawem, ale wynika z Jego osobowości. I nie można tego nazwać prawem.

czymże zatem wg ciebie jest prawo, jeśli nie ograniczeniem?
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna

#22 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-07-16, godz. 11:11

czymże zatem wg ciebie jest prawo, jeśli nie ograniczeniem?

Może w stosunku do Boga słowo "ogranicza" jest niewłaściwe, ale chodzi o to, że Bóg nie postępuje dowolnie tak jak ludzie ale Jego cech osobowości wpływają na to w jaki sposób postępuje.
Czesiek

#23 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-07-16, godz. 11:26

Może w stosunku do Boga słowo "ogranicza" jest niewłaściwe, ale chodzi o to, że Bóg nie postępuje dowolnie tak jak ludzie ale Jego cech osobowości wpływają na to w jaki sposób postępuje.

Myślę, że dyskusja nie ma sensu, bo tak naprawe zalezy tylko od definicji prawa. Oczywiście, skoro Bóg jest wszechmocny, stworzył m.in. prawo, wg którego sam postepuje. Czyli uznajmy, ze ci, którzy zaproponowali taka piramidkę, jaka podałem w moim poscie, za prawo uważaja zespoł cech osobowości Boga wpływających na to w jaki sposób postepuje, ok? j
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna

#24 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-07-16, godz. 11:45

A jak ktoś się urodzi gejem to ma taką samą drogę do zbawienia jak hetero? Albo ze skłonnością do schizofreni lub zaburzeń osobowości, czy w rodzinie alkoholowej, czy przestępczej? Tacy mają o wiele trudniejszą drogę, aby dostosować się do Bożych praw.

Moim zdaniem Bóg ocenia nie tyle za to, ilu z bożych praw przestrzegasz, tylko jak bardzo się starasz. Nie sprawdza, jak daleko zaszedłeś, tylko jaką drogę przebyłeś. Gej i hetero mają dokładnie takie same szanse na zbawienie. Z tym, że dla geja zasługą będzie to, że powstrzymał się od analnego stosunku, a dla heteryka poprzeczka stoi znacznie wyżej.

Pamiętasz przypowieść o talentach? Jeden sługa dostał pięć talentów, drugi - dwa a trzeci - jeden. I każdy dostał zadanie, żeby ich ilość podwoić. Moim zdaniem ten z pięcioma talentami miał najtrudniej. Musiał namęczyć się dwa i pół raza bardziej, niż ten z dwoma talentami.

A schizofrenik w ogóle nie będzie sądzony za swoje czyny. Jego choroba sprawia, że nie jest wolny, a brak wolności wyklucza odpowiedzialność.

#25 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-07-16, godz. 12:14

Z tym, że dla geja zasługą będzie to, że powstrzymał się od analnego stosunku, a dla heteryka poprzeczka stoi znacznie wyżej.


Heteryk musi się dodatkowo powstrzymywać przed oralnymi?

ROTFL


Moim zdaniem ten z pięcioma talentami miał najtrudniej. Musiał namęczyć się dwa i pół raza bardziej, niż ten z dwoma talentami.


ROTFL
[db]

#26 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-07-16, godz. 12:20

Heteryk musi się dodatkowo powstrzymywać przed oralnymi?

Mało, że przed oralnymi. Przed klasycznymi, z kobietą, też.

ROTFL

Jak to miło, kiedy ktoś wnosi coś rzeczowego do dyskusji.

Użytkownik haael edytował ten post 2007-07-16, godz. 12:21


#27 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-07-16, godz. 13:28

Mało, że przed oralnymi. Przed klasycznymi, z kobietą, też.


Przes***e na całej linii ;)

Jak to miło, kiedy ktoś wnosi coś rzeczowego do dyskusji.


Fakt, że kogoś w toku edukacji najwyraźniej ominęły podstawy mikroekonomii albo chociaż wiedzy o społeczeństwie czy nawet matematyki trudno skomentować rzeczowo. A nastrój dzisiaj mam dobry więc sobie jeszcze raz zROTFLuję.
[db]

#28 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-07-16, godz. 13:35

Przes***e na całej linii

Nic nie zrozumiałeś. Z kobietą nie wolno, ale z mężczyzną tak. Pod warunkiem, że jest się kobietą.
Wyłazi z Ciebie szowinistyczna patriarchalna mentalność. Jak piszę o kimś ogólnie, to Tobie od razu się wydaje, że to mężczyzna.

Fakt, że kogoś w toku edukacji najwyraźniej ominęły podstawy mikroekonomii albo chociaż wiedzy o społeczeństwie czy nawet matematyki trudno skomentować rzeczowo.

W tezę o neutralności pieniądza wierzę w sposób umiarkowany, jeżeli o to Ci chodzi. (Przepraszam, zaraz napiszesz, że nie o to Ci chodzi.)

A nastrój dzisiaj mam dobry więc sobie jeszcze raz zROTFLuję.

Naucz się jeszcze odróżniać sens od bezsensu. Brak tej umiejętności definiuje się jako głupotę. Ja też mam dzisiaj dobry humor, więc przyłączam się do ROTFLa.

#29 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-07-16, godz. 13:54

oj, chłopaki, jedno wam w głowie :P i pomyśleć, że niedawno ktoś z was doradzał mi, abym się ożenił ;)

co do mikroekonomii, faktycznie, łatwiej z 5 zrobić 10 niż z 2 zrobić 4, ale Jezus o ile wiem nie wykładał mikroekonomii ;)

#30 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-07-16, godz. 14:55

co do mikroekonomii, faktycznie, łatwiej z 5 zrobić 10 niż z 2 zrobić 4, ale Jezus o ile wiem nie wykładał mikroekonomii

5 talentów złota to nie mikroekonomia. Talent to mniej więcej 40kg. Gdybyś miał w parę tygodni zgromadzić 200kg złota, to zacząbyś zazdrościć temu, który musi zdobyć tylko 80.

#31 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-07-16, godz. 15:16

200 kg złota to dalej mikroekonomia, choćbyś miał firmę znaną w połowie województwa i zatrudniał 49 osób dalej jest to mikroekonomia. I zawsze łatwiej jest pomnożyć dużą kwotę niż małą.

#32 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-07-16, godz. 15:20

Nic nie zrozumiałeś. Z kobietą nie wolno, ale z mężczyzną tak. Pod warunkiem, że jest się kobietą.
Wyłazi z Ciebie szowinistyczna patriarchalna mentalność. Jak piszę o kimś ogólnie, to Tobie od razu się wydaje, że to mężczyzna.


Que?

5 talentów złota to nie mikroekonomia.


ROTFL

Który to już dzisiaj? :)
[db]

#33 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-07-16, godz. 16:11

Myślę, że dyskusja nie ma sensu, bo tak naprawe zalezy tylko od definicji prawa. Oczywiście, skoro Bóg jest wszechmocny, stworzył m.in. prawo, wg którego sam postepuje. Czyli uznajmy, ze ci, którzy zaproponowali taka piramidkę, jaka podałem w moim poscie, za prawo uważaja zespoł cech osobowości Boga wpływających na to w jaki sposób postepuje, ok? j

masz rację, że dyskusja nie ma sensu. Jeśli na siłę chcesz nazwać prawem cechy osobowe Boga to naprawdę nie ma ta dyskusja sensu.
Czesiek

#34 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-07-16, godz. 16:58

masz rację, że dyskusja nie ma sensu. Jeśli na siłę chcesz nazwać prawem cechy osobowe Boga to naprawdę nie ma ta dyskusja sensu.

Moge ci tylko pozazdrościc, że tak dobrze poznałeś Boga, że znasz jego cechy osobowe. Znasz może równiez kolor oczu?

Moge ci tylko pozazdrościc, że tak dobrze poznałeś Boga, że znasz jego cechy osobowe. Znasz może równiez kolor oczu?

i jeszcze jedno. Jak wyobrażasz sobie dyskusję bez znajomości koncepcji prawnonaturalnych?
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna

#35 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-07-16, godz. 17:08

Moge ci tylko pozazdrościc, że tak dobrze poznałeś Boga, że znasz jego cechy osobowe. Znasz może równiez kolor oczu?
i jeszcze jedno. Jak wyobrażasz sobie dyskusję bez znajomości koncepcji prawnonaturalnych?

Mioże warto zanim zacznie się jakąś dyskusje zajrzeć do odpowiednich materiałów. I tak chcąc dyskutować o Bogu warto wiedzieć co mówi Biblia i co na jej podstawie naucza teologia (to taka nauka o Bogu - jakbyś się nie oriętował).

ps.
Jakbyś czytał biblię to wiedziałbyś, że człowiek nie może oglądać oblicza Boga i przeżyć tego, stąd twoje pytanie o kolor oczy dowodzi tylko twojej złośliwości lub indolencji
Czesiek

#36 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-07-16, godz. 17:16

Mioże warto zanim zacznie się jakąś dyskusje zajrzeć do odpowiednich materiałów. I tak chcąc dyskutować o Bogu warto wiedzieć co mówi Biblia i co na jej podstawie naucza teologia (to taka nauka o Bogu - jakbyś się nie oriętował).

ps.
Jakbyś czytał biblię to wiedziałbyś, że człowiek nie może oglądać oblicza Boga i przeżyć tego, stąd twoje pytanie o kolor oczy dowodzi tylko twojej złośliwości lub indolencji

Oczywiście byłem złosliwy:-) Czy uważasz, że jedynie Biblia jest odpowiednim materiałem do dyskusji nt. praw natury? To w takim razie nie mogę z tobą dyskutować, bo ja wersetów z Biblii na tę okoliczność nie znam po prostu:-) No i nie jestem na dodatek teologiem.
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna

#37 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-07-16, godz. 17:29

Oczywiście byłem złosliwy:-) Czy uważasz, że jedynie Biblia jest odpowiednim materiałem do dyskusji nt. praw natury? To w takim razie nie mogę z tobą dyskutować, bo ja wersetów z Biblii na tę okoliczność nie znam po prostu:-) No i nie jestem na dodatek teologiem.

W tym wypadku nie dyskutuję na temat praw natury ale o Bogu. Czyli raczej jakie takie pojęcie na ten temat warto mieć, jeśli chce się o tym dyskutować. A już powinno się tą wiedzę mieć chcąc byc złośliwym.
Czesiek

#38 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-07-16, godz. 17:49

W tym wypadku nie dyskutuję na temat praw natury ale o Bogu. Czyli raczej jakie takie pojęcie na ten temat warto mieć, jeśli chce się o tym dyskutować. A już powinno się tą wiedzę mieć chcąc byc złośliwym.

Z grubsza przedstawiłem tylko zarys teorii prawnonaturalnych, ktore powstawały przez ostatnie 200 lat przynajmniej. Więc nie zarzucaj mi braku wiedzy, bo jak juz iedys pisałem na tym forum - na argumenty ad personam jestem odporny, gdyz swiadcza one negatywnie tylko o tym, kto ich uzywa. Natomiast ty upierasz sie, że ograniczeniem Boga sa jego cechy charakteru, które to ograniczenie ja z kolei nazywam prawem. Bo prawo Boże tym rózni sie własnie od ludzkiego, że wynika z samej Istoty Boga. Tak więc ograniczenie jest prawem, ale nie może byc sprzeczne z cechami charakteru. Proste? Dyskutujesz, bo nie masz pojęcia, o co chodzi. A na to szkoda mi czasu po prostu.
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna

#39 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-07-16, godz. 19:20

Z grubsza przedstawiłem tylko zarys teorii prawnonaturalnych, ktore powstawały przez ostatnie 200 lat przynajmniej. Więc nie zarzucaj mi braku wiedzy, bo jak juz iedys pisałem na tym forum - na argumenty ad personam jestem odporny, gdyz swiadcza one negatywnie tylko o tym, kto ich uzywa. Natomiast ty upierasz sie, że ograniczeniem Boga sa jego cechy charakteru, które to ograniczenie ja z kolei nazywam prawem. Bo prawo Boże tym rózni sie własnie od ludzkiego, że wynika z samej Istoty Boga. Tak więc ograniczenie jest prawem, ale nie może byc sprzeczne z cechami charakteru. Proste? Dyskutujesz, bo nie masz pojęcia, o co chodzi. A na to szkoda mi czasu po prostu.

Dla mnie prawo jest czymś co stoi ponad osobą której dotyczy a nie wypływa z cech charakteru tej osoby. W teologii: postępowanie Boga nie jest podporządkowane jakimś zewnętrznym prawom, ale wypływa z charakteru osoby Boga. Stąd nie mogę się zgodzić z twoją interpretacją.
Czesiek

#40 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-07-16, godz. 19:41

Dla mnie prawo jest czymś co stoi ponad osobą której dotyczy a nie wypływa z cech charakteru tej osoby. W teologii: postępowanie Boga nie jest podporządkowane jakimś zewnętrznym prawom, ale wypływa z charakteru osoby Boga. Stąd nie mogę się zgodzić z twoją interpretacją.

Tak jest na poziomach niższych. Natomiast własne ograniczenie Boga w teorii nazywane jest prawem. Zresztą, teoretycznie naród w RP jest suwerenem i naród uchwala prawo, które naród ogranicza. Ja wiem, jak to brzmi, ale kupa ludzi z tego zyje:-))))
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych