Nowe niebo i ziemia - na zawsze pokój?
#41
Napisano 2008-12-15, godz. 07:39
#42
Napisano 2008-12-15, godz. 07:41
#43
Napisano 2008-12-15, godz. 07:44
Użytkownik domino edytował ten post 2008-12-15, godz. 07:45
#44
Napisano 2008-12-15, godz. 08:02
Sebastian, skarzysz sie na kobiety a Ty wymysliles problem jeszcze przed koncem swiatakobieta od razu wymyśli jakiś problem. Np. "o ja nieszczęśliwa, moja sąsiadka jest piękniejsza"
gdyby sąsiadka byla brzydsza to ona by miała problem ze ta pierwsza jest piękniejsza
a często problem mają obie bo jedna zazdrości drugiej urody...
i w dwóch domach conajmniej jeden facet będzie mial problem z marudzącą kobietą
tak więc sytuacja bezproblemowa nie wystąpi
#45
Napisano 2008-12-15, godz. 10:42
#46
Napisano 2008-12-15, godz. 10:46
#47
Napisano 2008-12-15, godz. 11:20
Strażnica również nas zapewnia. Że życie wieczne w raju jest możliwe!
#48
Napisano 2008-12-15, godz. 14:29
Terebint!
Strażnica również nas zapewnia. Że życie wieczne w raju jest możliwe!
Czy ty w koncu zrozumiesz, ze Strażnicą to możesz sobie .... w WC robic dobrze?
Tyle totalnych głupot o których zapewniała Strażnica, to nawet Lepper w programie wyborczym nie dałby rady ująć.
#49
Napisano 2008-12-15, godz. 17:58
#50
Napisano 2008-12-15, godz. 18:01
1. Są to dziełą anonimowe, a anonimów się nie czyta, bo nie mozna zweryfikowac poglądów ich autorów.
2. Występują w nich powazne braki z punktu widzenia rzetelnosci, podczas cytatów nie ma często autorów, ani stron cytowanych dzieł. Poza tym wielkorotnie okazywało sie ,ze jakoś tych cytatów pozostawia wiele do życzenia.
W zwiazku z tym prosimy cie, Mario bys sie na nie nie powoływał jako na źródło potwierdzajace cokolwiek lub upewniające nas w czymkolwiek.
Odnosnie mojego wczesniejszego posta - zabrzmi to brutalnie, ale uwazam,że zbyt wielu ex-Sj stało sie wojującymi ateistami, dla któych każdy wierzący to coś gorszego, a jego poglądy nalezy bezwzględnie skrytykować. Swiadczy to o brak jakichkolwiek wiezi duchowych z Bogiem w czasach kiedy blył te osoby SJ. To raz, a dwa: Własnie to teksty ex-SJ powiiny być szczególnie sprawdzane ponieważ nie są obiektywni w tym co piszą i ten bagaż bardzo im ciąży co często widac. Uprzedzając zarzuty, TAK JA TEZ MAM BAGAŻ, i nie JESTEM OBIEKTYWNY, ale ja sie nie kryje z faktem iż : NIE UZNAJE ISTNIENIA WROGIEJ WOLNOSCI SUMIENIA I WYZNANIA ORAZ ZASTRASZAJACEJ SWOICH CZŁONKÓW STRAŻNICY I UZNAJĘ CZŁONKÓW SAMOZWANCZEGO CIAŁĄ KIEROWNICZEGO ZA NIEODPOWIEDZIALNĄ BANDĘ TCHÓRZY, AROGANTÓW I ŁOTRÓW.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#51
Napisano 2008-12-15, godz. 19:24
Są rzetelne, a czasami nie podaje sie pełych namiarów na pewne źródła bo nie ma takiej potrzeby.
#52
Napisano 2008-12-15, godz. 21:57
Ja uważam że nawet lepiej że nie podaje się autorów poszczególnych artykułów.
Nie popadają w pychę, nikt ich nie otacza czcią.
Mogą zupełnie szczerze z dobrych pobudek pełnić swoją świętą służbę.
Pomagać wychodzić ludziom z depresji, poznawać i przybliżać się do Boga.
Jakże jałowe są przy tym te kalumnie jakie tu często piszecie ex-bracia.
Uświęcajcie swoje życie i czyny aby zostać uznanymi za godnych nagrody, a nie nurzajcie się w nie budujących dociekaniach które burzą tylko złą krew.
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2008-12-15, godz. 21:57
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#53
Napisano 2008-12-16, godz. 11:36
Nienawiść kleru, zazdrość konkurencyjnych wyznań o to że SJ mają tak regularną literaturę biblijną hmmm .. mogłaby doprowadzić do personalnych prześladowań braci odpowiedzialnych za pisanie i wydawanie literatury.
Ja uważam że nawet lepiej że nie podaje się autorów poszczególnych artykułów.
Nie popadają w pychę, nikt ich nie otacza czcią.
Mogą zupełnie szczerze z dobrych pobudek pełnić swoją świętą służbę.
Pomagać wychodzić ludziom z depresji, poznawać i przybliżać się do Boga.
Jakże jałowe są przy tym te kalumnie jakie tu często piszecie ex-bracia.
Uświęcajcie swoje życie i czyny aby zostać uznanymi za godnych nagrody, a nie nurzajcie się w nie budujących dociekaniach które burzą tylko złą krew.
Dick, a wiesz co to sa tzw anonimówki?
A wiesz, ze wg prawa polskiego mają zas***y obowiązek podawac red naczelnego? Ale łamia sobie prawo i mają to gdzieś.
Ale oczywiście ci to nie przeszkadza, że łamane jest prawo cesarskie. Skoro łamie je WTS to wszystko ok, no nie?
#54
Napisano 2008-12-16, godz. 13:31
Do personalnych przesladowań to mogłoby dojśc w przypadku, gdyby ludzie bardziej byli wyczuleni na głupotę i fałsz autorów, ale niestety wiekszośc to olewa. Zazdrościć nie ma czego, bardziej adekwatnym odruchem byłaby litość.Nienawiść kleru, zazdrość konkurencyjnych wyznań o to że SJ mają tak regularną literaturę biblijną hmmm .. mogłaby doprowadzić do personalnych prześladowań braci odpowiedzialnych za pisanie i wydawanie literatury.
Ja uważam że nawet lepiej że nie podaje się autorów poszczególnych artykułów.
Nie popadają w pychę, nikt ich nie otacza czcią.
Mogą zupełnie szczerze z dobrych pobudek pełnić swoją świętą służbę.
Pomagać wychodzić ludziom z depresji, poznawać i przybliżać się do Boga.
Jakże jałowe są przy tym te kalumnie jakie tu często piszecie ex-bracia.
Uświęcajcie swoje życie i czyny aby zostać uznanymi za godnych nagrody, a nie nurzajcie się w nie budujących dociekaniach które burzą tylko złą krew.
A co do wyciągania z depresji, przez organizację, to niestety najczęsciej tej "kuracji" towarzyszy "efekt jojo".
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#55
Napisano 2008-12-16, godz. 15:49
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2008-12-16, godz. 16:13
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#56
Napisano 2008-12-16, godz. 16:11
Jakoś tej dewizy nie uznawali apostołowie oraz inni mężowie wiary spisujący Biblie. Księgi są nazwane od ich imienia i jakoś nikt nie bał się zawiści czy prześladowania a w tamtych czasach mielisięczego bać. Skoro WTS uważa że przekazuje prawdę objawioną od SAMEGO BOGA todlaczego się pod tymnie podpisują. A z drugiej strony ja osobiście bymchciał pozać personalinie ludzi, którzy mają coś do przekazania. Tylko może się obawiają że jak ktoś odejdzie z organizacji a był autorem kilku wspaniałych artykułów to może pociągnąć innych za sobą. Może jest też tak że piszą te artykuły zwykli członkowie Betel a podpisuje się pod nim Ciało Kierownicze, bo chyba ich wiek uniemożliwia im już zbyt wielkiej aktywności publicystycznej.Nienawiść kleru, zazdrość konkurencyjnych wyznań o to że SJ mają tak regularną literaturę biblijną hmmm .. mogłaby doprowadzić do personalnych prześladowań braci odpowiedzialnych za pisanie i wydawanie literatury.
Ja uważam że nawet lepiej że nie podaje się autorów poszczególnych artykułów.
Nie popadają w pychę, nikt ich nie otacza czcią.
Mogą zupełnie szczerze z dobrych pobudek pełnić swoją świętą służbę.
Pomagać wychodzić ludziom z depresji, poznawać i przybliżać się do Boga.
Jakże jałowe są przy tym te kalumnie jakie tu często piszecie ex-bracia.
Uświęcajcie swoje życie i czyny aby zostać uznanymi za godnych nagrody, a nie nurzajcie się w nie budujących dociekaniach które burzą tylko złą krew.
#57
Napisano 2008-12-16, godz. 17:58
Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2008-12-16, godz. 17:59
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#58
Napisano 2008-12-16, godz. 19:07
Użytkownik P.K.Dick edytował ten post 2008-12-16, godz. 20:55
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#59
Napisano 2008-12-21, godz. 00:33
Dick, dodaj jeszcze, że autorzy mogą dzięki anonimowości unikać odpowiedzialności prawnej a przede wszystkim (!!!) unikać odpowiedzialności moralnej przed wiernymi za ciągle wycofywanie się ze swoich proroct, nauk i świateł !!!Ja uważam że nawet lepiej że nie podaje się autorów poszczególnych artykułów.
Nie popadają w pychę, nikt ich nie otacza czcią.
Mogą zupełnie szczerze z dobrych pobudek pełnić swoją świętą służbę.
Uczciwy autor nie musi ukrywać swojej tożsamości !
Dick, napisałeś tutaj wiele sensownych postów. Jednak w powyższym zacytowałeś z osobistym przekonaniem wersję, którą sprzedaje kierownictwo WTS-u!? (Nie popadają w pychę ) Sprawiasz wrażenie samodzielnego w myśleniu, a jednak i Ty poddałeś się manipulacji Centrali. Jestem nieco zaskoczony.
Tak to pozornie wygląda tylko na początku. Potem o wiele częściej skutkiem bycia ŚJ jest stan permanentnej depresji. To wynik poczucia bezsensowności wszelkich działań "przyziemnych", poczucie tymczasowości i ciągłe widmo Armagedonu, ciągłej presji na głoszenie i kolportaż a także poczucie niemożności sprostania wymogom Tow. Strażnica.Mogą (...) pomagać wychodzić ludziom z depresji, poznawać i przybliżać się do Boga.
Mam nieodparte wrażenie, że stan smutku, przygnębienia i lekkiej depresji towarzyszy niemal wszystkim tzw. gorliwym ŚJ.
Ejmen !!Dokładnie, powiem więcej - jakim trzeba być gnojkiem aby wysłać kogos, znanego z mienia i nazwiska, który ma sąsiadów, pracuje w danym mieście, rodzinę, dzieic w szkole i kazać mu roznosić niepodpisane bzdety, przez co wszelka krytyka spada na tego niewinnego człowieka. Jest to zwykłe s..........stwo, dosadnie mówiąc. Ale tego ktoś, kto siedzi wygodnie za biurkiem w szkalnej fortecy nie zrozumie.
Użytkownik pawdob7 edytował ten post 2008-12-21, godz. 00:37
#60
Napisano 2008-12-21, godz. 01:45
trzeba być naprawdę "skromnym" i nie szukać własnej chwały żeby nie zbierać podziękowań imiennych za 1975
być może podziekowania nie byłyby tak gorące jak dla Pana Madoffa z Wall Street, być może żaden ŚJ nie stracił wielu milionów ani tym bardziej miliardów dolarów, ale myslę, że wielu ludzi miałoby ochotę okazać "wdzięczność" np. za to że dano im możliwość sprzedania domu i porzucenia intratnej pracy zawodowej na poczatku lat 70-tych
a tak, nawet nie wiedzą ktoremu członkowi CK lub Betelczykowi powinni być wdzięczni
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych