zarzuty wobec WTS-u mogą jednak mieć inną formę: nie tyle "dlaczego zabraniacie rozpowszechniać text metodą piracką?" ale
skoro twierdzicie, że wasza działalność jest nie-komercyjna i nie nastawiona na zysk, to dlaczego nie udostępnicie PNŚ w internecie? Przecież "powinniście się cieszyć, że słowo Boże będzie rozpowszechniane"?
To bardzo ciekawe zagadnienie: skoro oryginał angielski jest dostępny online, to dlaczego nie publikować w innych językach?
Przekłady na inne języki są już gotowe: dlaczego nie ma ich na strażnicowej stronie, tylko szeregowy wyznawca z Polski musiał sam to opracowywać?
Gdzie są legalne wersje online tego przekładu w językach innych niż angielski?
Powyżej cytaty z tematu "Kongresy to świetny interes!" - rozmawialiśmy o tym w lipcu. A w tej chwili dyskusję na ten temat należy chyba uznać za zakończoną, bowiem na oficjalnej stronie TS (watchtower.org) udostępniono już polską wersję Przekładu Nowego Świata:
http://www.watchtowe...iblia/index.htm