Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy Adam i Ewa byli kiedykolwiek nieśmiertelni?


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1 kjt

kjt

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 623 Postów
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano 2007-08-19, godz. 11:28

Pytam, bo w "żółtej książeczce" WTS czytam, że "Jehowa nie miał podstaw, by pozwolić nieposłusznym ludziom żyć wiecznie. Tak, jak zapowiedział - umarli" (w: CZEGO naprawdę UCZY BIBLIA? str. 63). Dalej na tej samej stronie troche niżej przeczytałem, że gdyby nie apetyt na jabłuszka, Adam i Ewa żyliby do tej pory. Tymczasem w Księdze Rodzaju (3:22) wyraźnie pisze, że człowiek mógłby żyć na wieki tylko wtedy, gdyby zerwał owoc z drzewa życia, co jednak nie nastapiło. Jak to rozumieć?
"Ta dama była głupia, ja też jestem głupi i głupi jest każdy, kto sądzi, że udało mu się przejrzeć zamiary Boga"
Księga Bokonona, część autobiograficzna

#2 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-08-19, godz. 22:46

Jak to rozumieć?

Kompilatorzy doktrynalni kierujący 'wielką rzeszą drugich owiec' tak układają nauki, aby pasowały do Russellowskiej koncepcji, że okupem było doskonałe ciało Jezusa samo w sobie. Czyli, że Chrystus żyłby na ziemi wiecznie gdyby Go tylko... nie uśmiercono. Nie mógł być On nadczłowiekiem, gdyż zaprzeczałoby to istocie odkupienia. Tymbardziej jest to nielogiczne, ponieważ wbrew pozostałym grupom badackim ŚJ twierdzą, że nie obejmuje ono Adama i Ewy. Zatem nawet gdyby pierwsza para ludzka była doskonała to Zbawiciel zapłaciłby za dużo, a przecież okup ma być równowartością pokrywającą straty. Polecam porównać Rz 8,3 z Hebr 2,14 Co ciekawe, listy Janowe definiują antychrysta jako kogoś kto zaprzecza, że Mesjasz przyszedł w ciele.
Dołączona grafika

#3 noemi

noemi

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:dolny śląsk

Napisano 2007-08-20, godz. 09:33

Pytam, bo w "żółtej książeczce" WTS czytam, że "Jehowa nie miał podstaw, by pozwolić nieposłusznym ludziom żyć wiecznie. Tak, jak zapowiedział - umarli" (w: CZEGO naprawdę UCZY BIBLIA? str. 63). Dalej na tej samej stronie troche niżej przeczytałem, że gdyby nie apetyt na jabłuszka, Adam i Ewa żyliby do tej pory. Tymczasem w Księdze Rodzaju (3:22) wyraźnie pisze, że człowiek mógłby żyć na wieki tylko wtedy, gdyby zerwał owoc z drzewa życia, co jednak nie nastapiło. Jak to rozumieć?


Jahwe stworzył Adama do życia. Jednak powiedział że za grzech jest śmierć. Rozumiem, że gdyby nie przekroczył przykazania nie umarłby. Bo wtedy Bóg okazałby sie niesprawiedliwy odbierając mu życie, mimo iż Adam nie zgrzeszył. Owoc zycia był w Raju przygotowany dla Adama, puki był bezgrzechu miał go w zasięgu ręki i pewnie kiedys by go zjadł. Po grzechu Adam był winien śmierci dlatego Jahwe odsunął go od drzewa zycia. Nie bardzo rozumiem w czym jest problem, co drzewo życia przeszkadza by Adam mógł życ wiecznie bez grzechu?

#4 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-08-20, godz. 10:53

Nie wiem czy dobrze odczytuję intencję zarzutów, które sformułował kjt (dowiemy się w niedzielę)

Wydaje mnie się, że chodzi o to, że wzmianka o "zagrożeniu" spożyciem owocu z drzewa życia sugeruje że doskonałość fizyczna i nieśmiertelność są niezależne od moralności i (bez)grzeszności. Sam Jahwe oświadcza, że jeśli grzesznicy spożyją owoc życia to będąc grzeszni będą żyli wiecznie.

Z tego wynikałoby, że Adam i Ewa nie byli nieśmiertelni ale mogli w sposób ciągły podtrzymywać życie poprzez jedzenie tego owocu z drzewa życia. Biblia nie mówi czy wystarcza zjeść ten owoc raz w tygodniu, raz na rok czy codziennie, ale w każdym razie owoc ten miał gwarantować im nieśmiertelność pomimo grzeszności.

Czy to nie wydaje się dziwne? Po co Jahwe stwarzał takie drzewo?

#5 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2007-10-08, godz. 04:07

Czy to nie wydaje się dziwne? Po co Jahwe stwarzał takie drzewo?

Najwyraźniej na znak uprawomocnienia się decyzji o nagrodzie za pomyślne przejście próby z drzewem poznania dobra i zła. Nic nie wskazuje na magiczne działanie tych owoców, ale raczej mamy dowód na "magiczne" oddziaływanie psyche na soma.
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych