Skocz do zawartości


Zdjęcie

Gloszacy katolicy! Od domu do domu...


  • Please log in to reply
57 replies to this topic

#21 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-06, godz. 19:51

Przez moje życie przewinęło się trochę „nadarzyniaków” Jest tam też pewien Norbi.
Myślę że znaleźlibyśmy wspólnych znajomych. Jak chcesz, ja chętnie sięgnę do swoich wspomnień.

Po co? Byles SJ? Fajnie bylo?
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#22 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2004-12-06, godz. 20:03

nie mam katechizmu w domu liczylem na inteligencje


liczyłeś że ja będę przeszukiwał katechizm w poszukiwaniu jakiegoś kłamstwa, którego nie ma?
nie masz katechizmu? http://www.katechizm.opoka.org.pl/ - już masz, więc pokaż to miejsce, a nie podawaj bezpodstawnych oskarżeń...


Zmienil tam gdzie mowa jest o 10 przykazaniach. potrafisz poszukac?


to ty tak twierdzisz, więc to udowodnij....
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#23 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2004-12-06, godz. 21:39

Do Norbi 29
Norbi na Boga Jedynego jesteś fajny gość.
Twoje przeprosiny powinieneś jednak skierować przede wszystkim do czynnych ŚJ.
I jeśli mogę mieć do Ciebie prośbę zacznij od dziś. Problem znasz i Ciebie o istocie rzeczy uświadamiać nie trzeba. Bardzo jestem jednak ciekawy jak pójdzie Ci najpierw przekonanie ewentualnych rozmówców, że coś takiego miało miejsce a potem, wskazanie potrzeby przeprosin, jak to uczyniłeś i przyznaję było to imponujące.
Śmiem twierdzić że o wynikach twojej „krucjaty” nie tylko ja chciałbym wiedzieć jak najwięcej i o takie informacje proszę.

Norbi piszesz tak:
„Ja widze blad i nawet za niego Przeprosilem, tak wam zalezalo. Ale czy naprawde to jest problem czy tez sztuczny problem. Ciagle wracam do porownania z wykresleniem jednego przykazania. jakos trudno Wam powiedziec przepraszam... No chyba ze obiecacie ze za 500 lat. Please...

W kontaktach ze ŚJ kiedyś osobiście usłyszałem, a niedawno na forum przeczytałem fragment z Biblii przytaczający wersety (cytuję z nadwątlonej pamięci) mówiące o świni która zawsze wróci do gnojowicy oraz wilku który zjada własne wymiociny. Czy komentarz w świetle tego co już poruszyliśmy jest tu potrzebny?
Pozdrawiam

#24 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-07, godz. 08:29

Tak, przydalby sie komentarz bo nie zrozumialem aluzji. Nie wiem czy trzeba przepraszac SJ, nie odczuwaja sami takiej potrzeby.

A prosze obu Panow, by sprobowali sie skupic. Ja stawiam tylko jedno pytanie: Jak ocenic czlowieka ktory zminia Boze slowa?
Lantis otworz Ksiege wyjscia 20:4 (najpierw zmow pacierz by sobie przypomniec trzesc katolicka, bo w katechizmie nie bedziesz grzebal przeciez) i wyjasnij jakim prawem tego wersetu w katechizmie nie ma.

Jesli nikt nie podejmiej sie dyskusjina ten temat, koncze te romowy. To jest temat, ktory byl kanwa calej dyskusji i probujecie go przemilczec zdaje sie. Czekam
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#25 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2004-12-07, godz. 10:16

Lantis otworz Ksiege wyjscia 20:4 (...) i wyjasnij jakim prawem tego wersetu w katechizmie nie ma.


Norbi, przykro mi to mówić ale jesteś kłamcą...

http://www.katechizm...rkkkIII-2-1.htm
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#26 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-07, godz. 13:45

GRODZIK jestes the best!


Dzięki, bardzo mi miło.

Nie wiem czy zostane katolikiem, ale moja zona jest katolikiem.


Pozdrów żonę.

Pokazalem jej twoj post i mam ci cos przekazac: Myles sie dzis?


Twoja żona musi uważać to za jakiś ewenement skoro wypytuje o tak oczywiste rzeczy.

Katolicy w czestochowie grzesza?


Zapewne wszyscy nie słyszałem by mieszkali na Ziemi ludzie bezgrzeszni nawet śJ.

Oki Jutro pokaze ten post mojej babci, zeby nie bylo ze to ja znowu cos sam wymyslilem  dzieki stary.


Pokazuj na zdrowie, ale bez komentarzy a la Strażnica.

A propos wzrostu: we Francji rzeczywiscie jest powolny, chyba nawet bardzo bo go nikt nie zauwazyl,


Wszystko jest do sprawdzenia. Nie ma zamiaru się rozwodzić na twymi idiotycznymi spostrzeżeniami.

a w USA jest boom. Nawet BOOM, BOOM BOOOOM... nie rozsmieszaj mnie. W USA szczegolnie po aferach molestowania przez ksiezy jest WIELKIE BANKRUCTWO IDEI I FINANSOW (patrz zbankrutowana diecezja bostonska). Wyjmij sobie belke z oka...


Katolicy stali się już największa grupą wyznaniową w USA jest ich 65 cz 66 mln. Ludzie przechodza na katolicyzm ot np. rok temu w Wielką Sobotę przechrzciło się 150 tys protestantów. O tzw. katolicyzowaniu się USA (również z powodu napływu ludności meksykańskiej jak i wiekszym przyroście naturalnym w rodzinach katolickich) możesz poczytać zamiast pierniczyć bzdety i walić ze śmiechu łbem w klawiaturę przez co potem zamiast myśleć co piszesz, piszesz co myślisz.

pzdr

#27 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-07, godz. 13:47

otworz Ksiege wyjscia 20:4 (najpierw zmow pacierz by sobie przypomniec trzesc katolicka, bo w katechizmie nie bedziesz grzebal przeciez) i wyjasnij jakim prawem tego wersetu w katechizmie nie ma.


Chyba cie śJ zrobili w bambuko. :D

pzdr

#28 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-07, godz. 16:38

Panowie!

Skoro doszlismy do sedna, chce powiedziec ze:

1. Zaden z was cwaniaczki nie podjal sie obrony WASZYCH 10 przykazan. Nie podejme wiec z Wami dyskusji. Jestescie zaslepieni, a swoj brak wiedzy pokrywacie bezczelnoscia. Tak wlasnie wyobrazalem sobie katolikow.

2. "Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wj 20, 2-5)"

Tych slow nie ucza katolikow na religii. Przekonaliscie mnie o WASZYM zaklamaniu. Nie bede zwiazany z falszerzami Slowa Bozego.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#29 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-07, godz. 16:59

1. Zaden z was cwaniaczki nie podjal sie obrony WASZYCH 10 przykazan. Nie podejme wiec z Wami dyskusji. Jestescie zaslepieni, a swoj brak wiedzy pokrywacie bezczelnoscia. Tak wlasnie wyobrazalem sobie katolikow.


Łżesz jak słynny Owczarczak z psr. On też nigdy nie widział, a to zdańw Strażnicach, a to polemik z nim etc.
Patrz posty z 6 grudnia 18 29 i post lantisa z 7 grudnia w którym lantis pokazał ci, że łgarz zwyczajnie i że jednak te wersety w katechiźmie są. Odpowiedziałem ci pokrótce. Znajdź sobie w necie książkę Bednarskiego np. www.bylemswiadkiemjehowy.prv.pl. Zdaje mi się też, że pan Jan Lewandowski kiedyś o tym przykazaniu pisał, ale pewien nie jestem.

Jestescie zaslepieni, a swoj brak wiedzy pokrywacie bezczelnoscia. Tak wlasnie wyobrazalem sobie katolikow


Przypominasz mi typowego śJ jak mu się wykaże, że kłamie to jedzie po ludziach.

2. "Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wj 20, 2-5)"

Tych slow nie ucza katolikow na religii. Przekonaliscie mnie o WASZYM zaklamaniu. Nie bede zwiazany z falszerzami Slowa Bozego.


Przypuszczam, że nawet nie otworzyłeś linku do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Tam są właśnie te słowa podane dokładnie w ten sam sposób. Dlatego daj już sobie po luzach. Też się zastanawiam czy warto rozmawiać z człowiekiem, który kłamie, a innych o kłamstwo oskarża.

pzdr

#30 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2004-12-09, godz. 20:24

Jest mi milo, ze katolicy chodza od domu do domu. Widac z metoda sie przeprosili... A teraz statystyka. W moim bloku jest 40 mieszkan. W ilu ich przyjeto? Tylko w moim... Mysle ze ci panowie wiedza juz jak jest trudno w sluzbie SJ. Druga czesc spotkania polegala na dyskusji biblijnej...mieli biblie, ale nie chcieli wyjac, bo to dluga rozmowa, a oni maja rodziny (cytuje autenetyki). Nie beda tez rozmawiac na tematy, ktore pozostawiaja teoelogom i filozofom. W miedzy czasie opowiedzialem tym Panom o mojej siostrze, ktora majac 5 lat korzystala juz z Biblii szukajac sama ksiag i czytajac. Panowie stwierdzili, ze to nietypowie dziecko, niesamowite. U SJ nie jest to niesamowite, raczej pospolite. Jednak plynie stad wniosek, ze trudno zyc zgodnie z prawda, skoro nie korzysta sie ze Slowa Bozego 50 lat zycia. Nawet jesli to dziecko jest w religii na ktorej wieszacie psy, to trzeba przyznac, ze ma szanse popelnic mniej bledow zyciowych JESLI skorzysta z zasad Bozych. Ma wieksza szanse, bo je zna od malenka. natomiast obaj panowie byli przykladami, ze byli w ciemnosci nawet bedac  w Kosc. Katolickim. Teraz uwazaja ze zostali oswieceni. Czyli nie wystarcy byc katolikiem, nawet wewnatrz KK. Prawda jest dla wybranych, choc chyba tez nie do konca jest dostepna, poniewaz o tym, ze  KK odrzucil jedno z BOZYCH przykazan jeden z nich dowiedzial sie ode mnie, a drugi bez zmruzenia okiem przyznal ze wiedzial juz o tym. Jednak ZADEN nie podjal sie wyjasnienia dlaczego. "Szkoda czasu". Trzeba przynac ze maja racje.
Inna sprawa, ze zeby glosic, chocby jak SJ, a maja na to ochote katolicy, oj maja..trzeba miec dwie rzeczy: wiare i wiedze... no jak sie nie ma wiedzy to choc mocna, slepa wiare. A ci panowie, przyznali, ze nie maja wiary (sic!). Trzeba tez wiedziec do czego sie dazy.
Zaiteresowanym podam adres parafii, zeby mogli sprawdzic, czy ksieza wysylaja wiernych na misje (tak to nazwali).
Czekam na nasladowcow. Moze zechcecie skorzystac z zebran szkoly teokratycznej, przyda sie....

Norbi29 - powiedz jaki Ci przyświecał cel pisząc to co napisałeś we wstępie?.

Bo ja znam osobiście takich gości z KrZK, co tak robią. Jest sporo nieścisłości w tym co piszesz, lecz nie mam czasu wgłębiać się w cytaty, ale wiara, ma być żywa , a nie martwa. Skoro jesteśmy Dziećmi Boga ( wy niestety nie uważacie się za takowych) to stare żecie w ciele nabiera innego znaczenia.

Co zać tyczy się małych pięcioletnich dzieci szperających po Biblii - to wybacz, ale w tym wieku nie wiele ludków zna się na czytaniu, nie mówiąc już o perspektywie labstrakcyjnego myślenia.

Lecz by Cię bracie zaspokoić, to napomknę, iż nasze dzieci też małe do 10 lat całkiem nieżle sobie radzą z Bibią. No zapewnie nie znają tak wybiórczo jak wasze , na zawołanie, ale to te jest co. My nie uczymu dzieci Biblii na pamięć, ale skoro Słowo Boże jest żywe, pozwalamy na wzrost - przez Pana, w ich sercach.

#31 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-11, godz. 11:33

Opisalem sytuacje, poniewaz byla dla mnie nie typowa, odwiedzili mnie katolicy po raz pierwszy i ciekawy bylem waszych opinii. Wiec opisalem w miare szczegolowo wydarzenie.
Jesli znasz takich ludzi [i takie dzieci] w kosciele to - bez ironii - ciesze sie z tego i jestem dumny. Z kazdej osoby, ktora wiara pobudza. Cenie takie osoby. Bardziej niz dyskutantow uwajacych sie zapempek swiata, ale nie ruszajacych sie poza mury kosciola, plebanii... lub netu [np. Jan Lewandowski]. Jest takich osob w kosciel tak malo, ze sa napewno sola ziemi. [Znam tez takie osoby, ktore staly sie potem sola w oku proboszcza, ale to nie ten temat.] Powtarzam po raz nie wiem ktory: wiedza tych panow nie byl tak wazna jak samo to ze przyszli!
Potem wywiazala sie dyskusja, ktora miejscami nie miala zwiazku z watkiem, ale musisz przyznac ze trudno tu utrzymac watek inny niz anty-SJ.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#32 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-12, godz. 12:16

Opisalem sytuacje, poniewaz byla dla mnie nie typowa, odwiedzili mnie katolicy po raz pierwszy i ciekawy bylem waszych opinii. Wiec opisalem w miare szczegolowo wydarzenie.


To bardzo miło z twojej strony, jednakze ton twego postu był zwyczajnie kpiarski.

Jesli znasz takich ludzi [i takie dzieci] w kosciele to - bez ironii - ciesze sie z tego i jestem dumny. Z kazdej osoby, ktora wiara pobudza. Cenie takie osoby. Bardziej niz dyskutantow uwajacych sie zapempek swiata, ale nie ruszajacych sie poza mury kosciola, plebanii... lub netu [np. Jan Lewandowski].


Znasz Jana osobiście??

Jest takich osob w kosciel tak malo, ze sa napewno sola ziemi.


Rzeczywiście mało jest osób, które uważają, że trzeba chodzić od drzwi do drzwi i o sobie opowiadać.

Powtarzam po raz nie wiem ktory: wiedza tych panow nie byl tak wazna jak samo to ze przyszli!


Nie przeszkodziło ci to ich wykpić na tym forum.

Potem wywiazala sie dyskusja, ktora miejscami nie miala zwiazku z watkiem, ale musisz przyznac ze trudno tu utrzymac watek inny niz anty-SJ.


Idź na inne fora. Są takie na których nie da się utrzymać wątku innego niż anty-katolicki.

pzdr

#33 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-14, godz. 21:47

Rzeczywiście mało jest osób, które uważają, że trzeba chodzić od drzwi do drzwi i o sobie opowiadać.

Rzeczywiscie malo. Kiedys to bylo fajnie! Apostolowie, Starsi, misjonarze, wszyscy CHRZESCIJANIE. {Dz Apost. 20:20} A dzis grodzik sobie drwi nawet z nich. Zadnej swietosci! Ani wdziecznosci, bo jakby chrzescijanie nie glosili PO DOMACH 2 tysiace lat temu, to bys Grodzik do swiatyni Swiatowida latal modlic sie pod czteroglowym posagiem. Zadna roznica powiesz...? Ano, ale nawet bysmy sobie nie pogadali.
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#34 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2004-12-14, godz. 22:25

Wiesz Norbi, na twoje wywody to nawet nie chce się juz odpowiadać, bo cóż można powiedzieć człowiekowi, co nie umie czytać ze zrozumieniem i wyciagać wniosków.Nie ma co z tobą dyskutować i tak nic nie zrozumiesz jak nie zdejmiesz klapków ze swoich uszu.
Ma

#35 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-14, godz. 23:27

A rzeczywiscie. za proste zrozumienie dz.20:20 ?
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#36 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-15, godz. 16:36


Rzeczywiście mało jest osób, które uważają, że trzeba chodzić od drzwi do drzwi i o sobie opowiadać.

Rzeczywiscie malo. Kiedys to bylo fajnie! Apostolowie, Starsi, misjonarze, wszyscy CHRZESCIJANIE. {Dz Apost. 20:20} A dzis grodzik sobie drwi nawet z nich. Zadnej swietosci! Ani wdziecznosci, bo jakby chrzescijanie nie glosili PO DOMACH 2 tysiace lat temu, to bys Grodzik do swiatyni Swiatowida latal modlic sie pod czteroglowym posagiem. Zadna roznica powiesz...? Ano, ale nawet bysmy sobie nie pogadali.

Tam pisze "po domach", więc zapewne tam gdzie się zatrzymywał. Inna sprawa, że gdyby tak uczyli pierwsi chrześcijanie szybko wyłapano by ich i zabito. Najpierw za sprawą Żydów, a potem Rzymian.

pzdr

#37 norbi29

norbi29

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2004-12-15, godz. 17:29

A moze w ogole "po domach" znaczy ze po dachach chodzili. Grodzik nie naciagaj!

Poza tym nie po domach a "od domu do domu". Nie bylo to zakazane, ale skoro piszesz intuicyjnie, ze by ich powybijali, to przypomne, ze rzeczywiscie tak bylo - zabijali i krzyzowali chrzescijan, nie za nazwe, ale za bedace sola w oku uczynki. Najpierw Zydzie a potem Rzymianie! Nauczanie chrzescijan od samego poczatku bylo PUBLICZNE - Dz. 5:42. Nauka Chrystusa byla zywa, "slowo roslo" jak czytamy dzieje apost., nie dzieki cudownwemu zbiegowi okolicznosci. Dzieki duchowi Bozemu i OGLASZANIU dobrej nowiny.
Wlasnie to zarzucenie apostolskiej metody (i jezusowej oczywiscie), jest dla mnie argumentem, ze kosciol juz zupelnie zatracil pozory CHRZESCIJANSTWA!
Obłudniku!
Najpierw wyjmij belkę z własnego oka, a wtedy będziesz wyraźnie widział, jak wyjąć słomkę, która jest w oku twego brata. Łuk. 6:42

#38 Grodzik

Grodzik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 71 Postów
  • Lokalizacja:Babilon Wielki

Napisano 2004-12-15, godz. 21:12

Nie wiem skąd ten absurdalny pomysł, że apostołowie chodzili od domu do domu i głosili. Przecież dużo bardziej efektywne jest głoszenie w synagodze, na ulicach. Poza tym jak czytam Biblię to Pawel nie lata od chaty do chaty a głosi w synagogach. To "po domach" moim zdaniem oznacza poprostu głoszenie w domach w których spotykali się wtedy chrześcijanie, bo przecież tak Kościól zaczynał.

Wlasnie to zarzucenie apostolskiej metody (i jezusowej oczywiscie), jest dla mnie argumentem, ze kosciol juz zupelnie zatracil pozory CHRZESCIJANSTWA!


W którym fragmencie Biblia mówi, że Chrystus zasuwał z domu do domu i głosił??
Raczej głosił publicznie np.

J 18: 20 Br "Odpowiedział mu tedy Jezus: Ja występowałem jawnie na oczach wszystkich. Uczyłem zawsze w synagogach i w świątyni, gdzie zbierają się wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego."

J 18: 20 BT "Jezus mu odpowiedział: Ja przemawiałem jawnie przed światem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego."

J 18: 20 Bw "Odpowiedział mu Jezus: Ja jawnie mówiłem światu; ja zawsze uczyłem w synagodze i w świątyni, gdzie się wszyscy Żydzi schodzą, a potajemnie nic nie mówiłem."

#39 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2004-12-20, godz. 17:27

J 18: 20 Br "Odpowiedział mu tedy Jezus: Ja występowałem jawnie na oczach wszystkich. Uczyłem zawsze w synagogach i w świątyni, gdzie zbierają się wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego."

J 18: 20 BT "Jezus mu odpowiedział: Ja przemawiałem jawnie przed światem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego."

J 18: 20 Bw "Odpowiedział mu Jezus: Ja jawnie mówiłem światu; ja zawsze uczyłem w synagodze i w świątyni, gdzie się wszyscy Żydzi schodzą, a potajemnie nic nie mówiłem."



Grodzik, czy Jezus kłamał?
Jana 3:1-21

#40 grzesiek32

grzesiek32

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 184 Postów

Napisano 2004-12-20, godz. 18:05

Oj panowie, panowie. Coś się Wam chyba pochrzaniło z tym chodzeniem od domu do domu. Zobaczcie ten fragment:

Łk 10:7
7. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu.
(BT)

Więc co to jest te nauczanie „po domach”?

Odpowiedzią na ten problem mogą być poniższe fragmenty:

Rzym. 16:3-5
3. Pozdrówcie [...]
[...]
5. Także zbór, który jest w ich domu.
(BW)

1 Kor. 16:19
19. Pozdrawiają was zbory azjatyckie. Pozdrawia was w Panu serdecznie Akwila i Pryscylla ze zborem, który jest w ich domu.
(BW)

Kol. 4:15
15. Pozdrówcie braci w Laodycei i Nymfasa, i zbór, który jest w jego domu.
(BW)

Fil. 1:2
2. I do Appii, siostry, i do Archippa, współbojownika naszego, i do zboru, który jest w twoim domu:
(BW)

Z tych wszystkich wersetów wyraźnie wynika, jaka jest różnica pomiędzy głoszeniem po domach, a głoszeniem od domu do domu. Pierwszy kościół nie miał jeszcze wtedy swoich budynków, kościołów i musiał się gromadzić w domach prywatnych, w których była głoszona ewangelia.

Pozdrawiam
Grzesiek
Serwis monoteistyczny - trynitarny:
trinitarians.info, apologetyka.info




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych