Skocz do zawartości


Zdjęcie

Poglądy Ariusza (256-336r.)


  • Please log in to reply
2 replies to this topic

#1 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2007-12-23, godz. 11:18

Jednym z najbardziej znanych unitarian jest Ariusz z Aleksandrii, który żył w latach 256-336 r. n. e. Za swoje poglądy został ogłoszony heretykiem w swych czasach, a jego prace zaczęto masowo palić. Tak że niewiele dzisiaj możemy powiedzieć o ostatecznym kształcie jego poglądów. Jednak dla zainteresowanych, chciałbym umieścić poniżej jego list do biskupa Aleksandra. List przytaczam z książki "Początki Teologii Kościoła" (wydanie drugie poprawione) Henryka Pietrasa SJ (jezuity), wydawnictwo WAM 2007r. str. 197-199. List przepisałem dosłownie, licząc na wierne tłumaczenie autora.

ARIUSZ LIST DO ALEKSANDRA

Do błogosławionego papieża i biskupa naszego Aleksandra, od kapłanów i diakonów, pozdrowienia w Panu.

Znamy jednego Boga, który jest jedyny niezrodzony (agenneton), jedyny wieczny, jedyny bez początku (przyczyny), jedyny prawdziwy, jedyny nieśmiertelny, jedyny mądry, jedyny dobry, jedyny Pan, sędzia wszystkich, rządca nie podlegający zmianom i niezmienny, sprawiedliwy i dobry, Bóg prawa i proroków i Nowego Testamentu, który zrodził Syna Jednorodzonego przed niezmierzonym czasem, przez którego uczynił (pepoieke) wieki i wszechświat; nie zrodził go na pozór, ale naprawdę, jako istniejącego z własnej jego woli nie podlegającego zmianom i niezmiennego, doskonałe stworzenie Boga, ale nie jak inne stworzenia; zrodzony (gennema), ale nie jak inne rzeczy zrodzone, ani nie jak u Walentyna, który rozumiał rodzenie z Ojca jako emanację (probole), ani nie jak Manicheusz, który ma go za część Boga, z Nim współistotną; ani jak mówił Sabeliusz, który podzielił monadę i nazwał ją "Ojciec-Syn"; ani nie jak Hieraka w znaczeniu świecy, która zapala się od innej czy w sensie płomienia dzielącego sie na dwa; ani w sensie kogoś, kto najpierw już istniał na inny sposób istnienia, a potem został zrodzony i stworzony tak, że stał się Synem.

Ty sam, błogosławiony ojcze, w kościele i na spotkaniach wiele razy potępiałeś głoszących podobne pojęcia.

My mówimy, że z woli Bożej On był stworzony (ktisthenta) przed czasem i przed wiekami i od Ojca otrzymał życie, istnienie i chwałę, a Ojciec istnieje razem z nim. Ojciec bowiem, dając mu w dziedzictwie cały wszechświat, nie pozbawił sam siebie rzeczy, które ma w sobie będąc niezrodzony, gdyż jest źródłem wszystkich rzeczy.

Tak więc są trzy hipostazy, Bóg zaś (ho Theos), który jest przyczyną wszystkiego jest jedyny bez początku (przyczyny), a Syn zrodzony z Ojca poza czasem i stworzony, i ustanowiony przed wiekami, nie istniał nim nie został zrodzony, ale zrodzony poza czasem przed wszystkimi, jest jedynym, który otrzymał istnienie bezpośrednio przez działanie Ojca. On więc nie jest wieczny, czy współwieczny, czy niezrodzony jak Ojciec, ani nie ma istnienia razem z Ojcem, jak mówią niektórzy w oparciu o zasadę relacji, wprowadzając dwie przyczyny niestworzone.

Ale On [Ojciec] jako monada i przyczyna wszystkiego jest Bogiem przed wszystkim, a więc także przed Synem, jak też dowiedzieliśmy się od ciebie, gdyś tak uczył w kościele. Jak więc od Boga ma on istnienie, chwałę i życie, i wszystko Mu zostało dane, Bóg jest jego przyczyną. Ma przed Nim pierwszeństwo, jako że jest Bogiem i istnieje przed Nim. Jeśli zaś wyrażenia "od Niego", "z łona" i "od Boga wyszedłem i przychodzę" (1Kor8, 6; Ps 109, 3; J 8, 42) są rozumiane przez kogoś jako część lub emanacja z samej Jego substancji, to według nich Ojciec jest złożony, podzielny, zmienny i cielesny; i Bóg niecielesny będzie zupełnie poddany, według nich, temu co łączy się z ciałem.

Życzę Ci pomyślności w Panu, błogosławiony ojcze.

Ariusz, Achiles, Aitales, Karpones, Sarmata, Ariusz - prezbiterzy; diakoni: Eudzoios, Lucjusz, Juliusz, Menas, Helladiusz, Gaiusz,; biskupi Secundus z Pentapoli, Theonas z Libii [i Patos]

(Za ATANAZY, De Synodis, 16)


Ps. Występujący powyżej termin "monada" oznacz prostą, jednolitą, niepodzielną substancję (z gr. monas, monados ‘jedność’, ‘jednostka').

Użytkownik Olo. edytował ten post 2007-12-23, godz. 11:25

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#2 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-12-29, godz. 04:57

Olo ale mogłeś to wrzucić do wcześniej założonego przez siebie tematu też o Ariuszu. ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#3 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2008-01-01, godz. 21:12

Krótką wzmiankę na temat poglądów Ariusza podaje na przykład Sokrates Scholastyk (380-439r) w Historii Kościoła I,5

A oto słowa Ariusza: Jeżeli Ojciec zrodził Syna, w takim razie zrodzony ma początek istnienia, z tego zaś jasno wynika, że był kiedyś czas, kiedy nie było Syna. Nieuchronną z kolei konsekwencja tego faktu jest, że Syn ma substancję z niebytu.

Sokrates przedstawia Ariusza w negatywnym świetle i pisze w kontekście o błędach jego nauki. Czyni to jakieś 100 lat po Ariuszu. I nie wiadomo, na ile cytowane słowa Ariusza są dosłowne.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych