Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kilka pytań do świadków Jehowy i ich sympatyków.


  • Please log in to reply
111 replies to this topic

#101 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-09-28, godz. 10:58

Arturze...z tymi „pośrednikami” trochę „zapędziłem się”.. :D
Maria jako współodkupicielka jest wierzeniem szeroko rozpowszechnionym ale nie jest jeszcze dogmatem wiary kościoła powszechnego, choć wielu obserwatorów podaje to wierzenie jako następne w kolejce do bycia ogłoszonym jako obowiązujące dla wszystkich wiernych.

Termin "Współodkupicielka" wyraża jedynie pomocną rolę w odkupieńczym dziele Jezusa. Werset wykorzystywany do obrony tego stanowiska znajduje się w Ewangelii Jana 19: 26 gdzie Jan pisze: Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: 'Niewiasto, oto syn Twój'." Na wypadek gdyby ktoś nie zrozumiał dokładnie odniesienia tego fragmentu do omawianego zagadnienia, papież Pius XII w encyklice Mystici Corporis wyjaśnia:

"To była ona, która zawsze najbardziej zjednoczona ze swoim Synem, jak Nowa Ewa, ofiarowała Go wiecznemu Ojcu na Golgocie, razem z ofiarą jej matczynych praw i miłości, w imieniu wszystkich dzieci Adama, skażonych przez jego hańbiący upadek."

Tu zapewne narażę się wszystkim wyznawcom katolicyzmu...
Kapłan także ofiaruje Boga na Ołtarzu.
W myśl nauki Kościoła katolickiego, z eucharystią nierozerwalnie związany jest urząd kapłański. Jak wielkie ma on znaczenie, wynika chociażby ze słów byłego kard. S. Wyszyńskiego, który w przemówieniu podczas święceń kapłańskich powiedział: "Otrzymaliście w tej chwili straszliwą (!) władzę. To jest władza nie tylko nad szatanami, nie tylko nad znakami sakramentalnymi, ale przede wszystkim - nad samym Bogiem! Jesteście przecież "spirytuales imperatores", a jako tacy, macie władzę rozkazywać nawet samemu Bogu. On tego zapragnął, on tego od Was chciał!
A Bóg patrzy na to... :o

Komunistą nigdy nie byłem...
Znamy święta wielkanocne...ku czci ofiarniczej śmierci Jezusa...
Jest ono ruchome, na wiosnę.
Od początku misji Naszego Pana, do jego śmierci upłynęło 3 i pół roku. (Zgodnie z proroctwem Daniela).
Misję zaczął, mając 30 lat.
Urodzić musiał się w okresie naszej jesieni.
Jak byśmy nie kombinowali... – nie będzie to nigdy koniec grudnia...
Pozdrawiam

#102 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-09-28, godz. 15:05

1.Nie byłego kardynałą tylko zmarłego po drugie: skąd jest ten cytat?
2. około 30 lat, i tu jest problem, panie Henryku.
3. A do reszty się pan nie ustosunkuje?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#103 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-09-28, godz. 15:25

1.Nie byłego kardynałą tylko zmarłego po drugie: skąd jest ten cytat?
2. około 30 lat, i tu jest problem, panie Henryku.
3. A do reszty się pan nie ustosunkuje?



Ad 1. Nie pamiętam. Zapisuję sobie takie „kwiatki”.
Wystarczy wpisać 2-3 wyrazy w np. Googlach i ...już.
Zmarły to - ”były”. Myślę, że nie ubliżyłem.
Ad 2. Temat do dyskusji.
Jednak jestem przekonany, że ani dnia nie „zwlekał”, aby odkupić Ciebie, mnie i wszystkich...
Odpowiedz proszę Arturze, dlaczego data narodzenia Jezusa nie jest ruchomą?
A śmierć jak najbardziej...
Żydzi stosowali kalendarz księżycowy, jak Wiesz!
Ad 3. Reszta? - Objawienia? :o
Wybacz! I tak za dużo napisałem! :(
Nie gniewaj się.
Ps 8:5 ... czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
(BT)
Pozdrawiam.

#104 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-09-29, godz. 06:19

1. Wielka prośba do Ciebie Henryku i do wszystkich innych formułowiczów:
Nie piszcie , że coś wiecie z Internetu, bo w Internecie można znaleść każdą bzdurę. Wszystkie informacje bez podania źródła należy traktować bardo ostrożnie i z dużym dystansem.
2. Bo kiedy je ustalono był już inny kalendarz. To proste.

A żeby było w temacie, mam kolejne pytanie. Jest to jedno z najstarszych, pytań do SJ, które potrafi skutecznie działać, choć jest banalnie proste. (dodziękowania dla Jaabesa za jego przypomnenie i zwrócenie na nie uwagi).

8. Dlaczego SJ uważają iż drzewo ze snu króla Nabudochonozora symbolizuje dzisiaj boże panowanie, skoro prorok Dawid pod bożym natchnieniem mówi wprost do króla: Drzewem jesteś ty?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#105 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2005-09-29, godz. 07:14

Hej Czesiek, dopiero wczoraj wieczorem zobaczyłem Twą odpowiedź. Odpowiadam, mam nadzieję że zrozumiale

>> Jeśli Biblia nie wyjaśnia, że był to demon, to ja mogę wierzyć, że ukazał się duch Samuela, zgodnie z tym co jest tam napisane.

Dokładnie tak, podobnie możesz wierzyć, że jak Jezus mówił o sobie że jest bramą, to możesz zgodnie z tym wierzyć że tak literalnie jest. Wziąłbym jeszcze pod uwagę notę, że kobieta która wywołała tego ducha nie zrobiła tego sama, tylko z mocą Bożą.

>> Aniołowie jako duchy jakieś szaty noszą. A w Księdze Objawienia

Księga Objawienia przedstawia chyba wizję tych aniołów, nie brałbym tego tak literalnie.

>> Argument, że chodzi w tekście z Księgi Samuela o spirytyzm, który był w Izraelu zakazany i w związku z tym na pewno był to demon, już inni obalali, co dobrze wiesz, i nie będę z tym dyskutował.

Nie musisz i nie czuję się obalony. Nie lubię tylko tego implikowania wniosków [typu: CK okazuje się fałszywym nauczycielem].

>> Man nadzieję, że to nie tekst Pisma Świętego w tłumaczeniu „The Geneva Bible”

Tak, jeśli tylko skorzystałeś z linka który umieściłem w poście wyżej.

>> Jeśli jest to komentarz tłumacza, to oznacza, że jest to tylko ludzka interpretacja nie poparta tekstem samej Biblii.

A ja dobrze zrozumiałem że Twoje wnioski nie są interpretacją?

>> Natomiast jeśli czytałeś Tertuliana, to sam doskonale wiesz, jakie nauki głosił i podejrzewam, że nie ze wszystkimi się zgadzasz.

Masz rację, po prostu biorę pod uwagę to co nadmienił, nie stanowi to dla mnie żadnego filaru. Odpowiedź podałem dość jasno: „nie, biblia nie wyjaśnia [dodam: literalnie] że duch Samuela był demonem”. Możesz wierzyć w co zechcesz.

>> A tak ma marginesie, to zawsze mnie zastanawia, jak to jest, że to co CK nazywa naukami Babilonu wielkiego ma lepsze poparcie w Biblii od doktryn, które naucza CK jako biblijne.

Nie bardzo chce mi się wierzyć, że taka oto myśl Cię literalnie zastanawia. Raczej napisałeś to by ładnie zakończyć swoją notę ironicznym wnioskiem, a Ja pozwolę sobie na nie zgadzanie się z tym poglądem, w szczególności, że tekst Słowa Bożego jest dla mnie ważniejszy niż ludzki komentarz.

Jeszcze odnośnie wersetu podanego przez Artura:

BT Lb 21 8-9 "Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu. Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu."

Na miedzianego węża mieli patrzeć a nie modlić się do niego. Sytuacja z księgi Królów też może nas czegoś nauczyć:

2Krl 18:4 "On to usunął wyżyny, potrzaskał stele, wyciął aszery i potłukł węża miedzianego, którego sporządził Mojżesz, ponieważ aż do tego czasu Izraelici składali mu ofiary kadzielne - nazywając go Nechusztan."

aha i słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego - Ateneum Kapłańskie, Zeszyt 2 IX-X 1960

#106 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-09-29, godz. 08:19

1.[...]Wszystkie informacje bez podania źródła należy traktować bardo ostrożnie i  z dużym dystansem.
2. Bo kiedy je ustalono był już inny kalendarz. To proste.

1. Arturze! Cytaty, które zamieściłem, przepisałem jakiś czas temu.
(Takie moje stare hobby). :rolleyes:
Nie pamiętam, czy była to Gazeta Wyborcza, Rycerz Niepokalanej, czy jeszcze inne...
Od dłuższego czasu dokładnie zapisuję sobie źródło i autora.
Z pokorą przyjmuje uwagę.!

2. Co do Nowego Roku:
Kalendarz juliański – kalendarz słoneczny opracowany na życzenie Juliusza Cezara przez astronoma egipskiego Sosigenesa i wprowadzony w życie 1 stycznia roku 45 p.n.e. jako kalendarz obowiązujący w państwie rzymskim.
http://pl.wikipedia....darz_juliański
- Gregoriański 1582 r.

Po przyjęciu powszechnie święta ukazania się Pana świata, Objawienia się Boga ludzkości (Epifania), wytworzył się drugi cykl w roku liturgicznym, z nowym świętem Bożego Narodzenia. Poświadcza to święto tak zwana Chronografia z 354 roku. Data 25 grudnia nie miała uzasadnienia w tradycji, przyjęto ją na podstawie obliczeń, a prawdopodobnie i dlatego, żeby usunąć pogańskie święto narodzin boga niezwyciężonego słońca, wprowadzone w Rzymie po 274 roku przez cesarza Aureliana. Dla chrześcijan Światłem, Słońcem sprawiedliwości, był Jezus Chrystus.
Historia Kościoła katolickiego tom 1 str.205
Akademia Teologii katolickiej ; Warszawa 1989


Wielkanoc - przypada w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni księżyca po równonocy wiosennej.
Boże Narodzenie zawsze 25 grudnia.
- I nie ma nic wspólnego z narodzinami Jezusa. :o
W temacie snu o drzewie w następnym poście.

#107 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-09-29, godz. 09:08

Nie wiem jak aktualnie tłumaczone jest proroctwo o drzewie.
Lecz przychylałbym się do podobnej interpretacji...
To wielkie drzewo w swej chwale i piękności wyobraża pierwsze panowanie człowieka nad ziemią; - wyobrażone w Adamie.
Pierwotna chwała została odebrana z powodu grzechu. Został „poniżony” do poziomu zwierząt.
Dan. 4:12-13
Lecz jego pień korzenny pozostawcie w ziemi, w obręczy żelaznej i miedzianej na niwie zielonej; niech rosa niebieska go zrasza i niech ma udział ze zwierzętami polnymi w ziołach ziemi!
Jego ludzkie serce niech się odmieni, niech mu będzie dane serce zwierzęce! I niech przejdzie nad nim siedem wieków!
(BW)
Nabuchodonozor był tym „drzewem”.
Był Panem, władcą absolutnym, potężnym, na całym ówczesnym zamieszkałym świecie.
Był niestety także pysznym, zarozumiałym..
Dan. 4:27
Odezwał się król i rzekł: Czy to nie jest ów wielki Babilon, który zbudowałem na siedzibę króla dzięki potężnej mojej mocy i dla uświetnienia mojej wspaniałości?
(BW)
Dan. 4:30
W tej chwili spełniło się słowo na Nebukadnesarze: Wypędzony został spośród ludzi i jadał trawę jak bydło, a rosa niebieska zraszała jego ciało, aż jego włosy urosły jak u orłów pierze, a jego paznokcie jak u ptaków pazury.
(BW)
Został poniżony, odebrano mu rozum...aż do „oznaczonych dni”...
Dn 4:31
Gdy zaś upłynęły oznaczone dni, ja, Nabuchodonozor, podniosłem oczy ku niebu. Wtedy powrócił mi rozum i wysławiałem Najwyższego, uwielbiałem i wychwalałem Żyjącego na wieki, bo Jego władza jest władzą wieczną, panowanie Jego przez wszystkie pokolenia.
(BT)
Mnie podoba się taka interpretacja. :)
Życzę, aby wszystkim potomkom Adama „powrócił rozum” (doskonałość), i abyśmy wszyscy wychwalali Żyjącego na wieki.
Pozdrawiam.

#108 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-09-29, godz. 14:19

Cóż..W księdze Daniela wyraźnie jest stwierdzone kto jest tym drzewem i jak dobrze wiemy-proroctwo spełniło się co do joty na Nabuchodonozorze.W rzeczywistości tekst nie mówi nic więcej,a to co piszesz Henryku jest już zwykłą nadinterpretacją!Samemu można dochodzić do takich wniosków,ale pamiętajmy,że proroctwa nie są do indywidualnego objaśniania..
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#109 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-09-29, godz. 14:27

Nie, nie...
Nie ja sam, doszedłem do takiej (nad)interpretacji...
Nie mniej - bardzo bym chciał, aby Ono rzeczywiście wypełniło się ponownie. :)
pozdrawiam.

#110 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-09-29, godz. 19:26

Skoro ktoś wymyślił tą interpretację to rozumiem,że ten ktoś jest dla ciebie autorytetem Henryku? Tak jak dla mnie jest kościół katolicki i jego wykładnia? To nie wiele nas dzieli. Tylko jak się to ma do badania pisma samemu?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#111 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-09-30, godz. 09:41

Skoro ktoś wymyślił tą interpretację to rozumiem, że ten ktoś jest dla ciebie autorytetem Henryku? 

Arturze.

Ruch Badacki dziś jest takim, jakim był za Russella.
Jest to grupa ludzi wolnej woli. Zbieramy się dobrowolnie. Nie jesteśmy Organizacją ani kościołem w ludzkim rozumieniu.
Nikt na nikim nie wymusza wierzeń, przyjmowania „prawd”, dogmatów, nie rozlicza...
Czego bardzo życzę i wyznawcom KK jak również ŚJ.
Może do dziwne dla czytelników, lecz nie mamy żadnych „dogmatów”, w które bezwzględnie musimy wierzyć. Nikt za interpretacje nie wyklucza, ekskomunikuje...
Wszystkie Zbory są autonomiczne i niezależne od siebie; - chociaż współpracują bardzo blisko. Myślę tu o wszystkich Badaczach.
Piszesz, że mam jednak Autorytet.
Tak. Mam Autorytet.
Na pierwszy miejscu – Chrystus, potem słowa Apostołów oraz oczywiście Proroków.
Z ludzi bardziej współczesnych – tylko te poglądy, tłumaczenia, które do mnie „przemawiają”; na tyle na ile mój niedoskonały umysł i serce przyjmie.
Jeśli mówimy o wykładni proroctwa Dan, 4 roz. To taka akurat do mnie „przemawia”.
Uważam ją za najbardziej logiczną. Księgę Daniela – jak wiem – po raz pierwszy wytłumaczył William Miller.

Mt 18:20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich.
(BT)
- Jestem przekonany, że to prawda.
Pozdrawiam.

#112 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2009-02-17, godz. 11:45

7. Gdzie Biblia wyjaśnia, że podczas wywoływania ducha na prośbę króla Saula ukazał mu się demon, skoro Biblia zapewnia, że był to duch proroka Samuela – 1Sam. 28,7-19.

Czesiu pozwolisz, że Ci zaktualizuję jeden punkt? :)

1Krn 10:13-14 BP Tak zginął Saul z powodu swej niewierności, jakiej dopuścił się względem Jahwe, dlatego że nie był posłuszny Jego słowu oraz dlatego, że szukał rady u duchów zmarłych, a nie radził się Jahwe. Z tego powodu sprawił [Jahwe], że zginął, a królestwo [jego] przekazał Dawidowi, synowi Iszaja.
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych