Świadkowie Jehowy najszybciej rosnącym wyznaniem w USA i Kanadzie
18.02.2008 16:00, Świat-Kościół-Społeczeństwo
Zamieścił: Katarzyna Wiłucka
Narodowa Rada Kościołów skupiająca Kościoły ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, opublikowała statystyki wiernych dotyczące roku 2006 - informuje portal The Pew Forum on Religion and Public Life. Wynika z nich, że świadkowie Jehowy, mimo że pod względem liczebności są dopiero na 24 miejscu wśród wyznań na terenach Ameryki Północnej, mają najszybciej rosnącą populację - jest ich o 2,25% więcej, niż w roku 2005.
Wzrost wiernych zanotował tez Kościół rzymskokatolicki (+ 0,87%), który jest największym Kościołem w Kanadzie i USA. Na ilość wiernych nie narzekają także Południowi Baptyści, mormoni oraz zielonoświątkowy Kościół Assemblies of God. Inne wyznania odnotowują tylko i wyłącznie spadek wiernych. Najwięcej utracił ich Kościół Episkopalny USA. Liczba jego wiernych zmniejszyła się aż o 4,15%. Badanie zostało wykonane dzięki księgom parafialnym i sprawozdaniom, które zostały wysłane do Narodowej Rady Kościołów przez duchownych.
--
źródło: ekumenizm.pl, link
"Świadkowie Jehowy najszybciej rosnącym wyznaniem w USA i Kanadzie"
#1
Napisano 2008-02-18, godz. 21:12
#2
Napisano 2008-02-19, godz. 21:30
W Polsce zauważyłem że do zborów nie przychodzą nowe osoby z zewnątrz (a przynajmniej zdarza się to stosunkowo rzadko), ale dzieci wychowywane przez SJ zostają ochrzczone i tak to następuje "wzrost".
#3
Napisano 2008-02-19, godz. 22:33
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#4
Napisano 2008-02-20, godz. 07:06
W krajach 'dobrobytu' pewniejszym żniwem dla takich organizacji są emigranci, którzy w obcym państwie często są zagubieni, samotni, a też pewnie liczą na pomoc współwyznawców.Chyba jest jednak pewna róznica ponieważ od 3 lat w zasadzie w Polsce jest zerowy przyrost.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#5
Napisano 2008-02-20, godz. 12:25
W krajach 'dobrobytu' pewniejszym żniwem dla takich organizacji są emigranci, którzy w obcym państwie często są zagubieni, samotni, a też pewnie liczą na pomoc współwyznawców.
Racja. O tym nie pomyslalem.
#6
Napisano 2008-02-20, godz. 13:02
W krajach 'dobrobytu' pewniejszym żniwem dla takich organizacji są emigranci, którzy w obcym państwie często są zagubieni, samotni, a też pewnie liczą na pomoc współwyznawców.
W krajach europejskich emigranci to w znaczącej mierze muzułmanie a to kiepska gleba dla prozelityzmu (w islamie karą za apostazję jest śmierć). Ale inni emigranci faktycznie są nadreprezentowani, tak jak w Polsce Cygani.
Użytkownik [db] edytował ten post 2008-02-20, godz. 13:03
#7
Napisano 2008-02-20, godz. 13:08
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#8
Napisano 2008-02-20, godz. 13:45
Na zachodzie w zasadzie nie wykonuje się wyroków śmierci poza niektórymi przypadkami w rodzinie. Natomiast świadkowie mają lightową sytuacje kiedy głoszą ludziom przynajmniej wychowanym na gruncie chrześcijańskim bo w zasadzie nie muszą do mnustwa rzeczy przekonywać, natomiast muzułmanie to dla nich prawie orzech nie do przegryzienia bo to półka wyższego formatu gdyż cała nauka świadków zbudowana jest na ataku KK, a do muzułmanów to nie trafia bo zyja swoim życiem i często nie mają pojęcia żadnego o chrześcijaństwie. Więc natykając się na islamistę świadek nie ma czego się uczepić w zasadzie, a wstęp w Prowadzeniu rozmów na podstawie Pism jest marnym przygotowaniem do dyskusji z nimi.W krajach europejskich emigranci to w znaczącej mierze muzułmanie a to kiepska gleba dla prozelityzmu (w islamie karą za apostazję jest śmierć). Ale inni emigranci faktycznie są nadreprezentowani, tak jak w Polsce Cygani.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#9
Napisano 2008-02-20, godz. 14:29
Na zachodzie w zasadzie nie wykonuje się wyroków śmierci poza niektórymi przypadkami w rodzinie.
Na zachodzie w zasadzie zamiata się problem pod dywan i udaje, że go nie ma.
Tak jak dla wielu śJ groźba ostracyzmu towarzyskiego jest ostatecznym argumentem za trwaniem w organizacji mimo faktycznego braku wiary, tak wielu muzułmanów realna groźba utraty życia powstrzymuje przed jakąkolwiek próbą wyrwania się z religii.
#10
Napisano 2008-02-22, godz. 10:31
Zrodlo: Gazeta.plUSA: Kościół katolicki jest nadal największy
KATOLICKA AGENCJA INFORMACYJNA
2008-02-20, ostatnia aktualizacja 2008-02-20 15:44
Liczący 67,5 mln wiernych Kościół rzymskokatolicki w Stanach Zjednoczonych jest nadal największą wspólnotą wyznaniową w tym kraju - informuje najnowszy rocznik statystyczny, wydany 14 lutego przez Krajową Radę Kościołów USA.
Z zawartych w nim danych wynika ponadto, że wśród 25 największych Kościołów i wspólnot religijnych w Stanach największe straty osobowe odnotował w 2006 roku Kościół Episkopalny (amerykańska odmiana anglikanizmu). Liczba jego członków spadła o prawie 4,2 proc. i wynosi obecnie 2,2 mln.
W Kościele tym toczy się obecnie głęboka dyskusja wokół problemu homoseksualizmu. Wywołała ją w 2003 roku konsekracja na biskupa diecezji Concord w stanie New Hampshire Gene Robinsona, otwarcie przyznającego się do swego homoseksualizmu. Na znak protestu przeciwko tak liberalnemu podejściu do homoseksualizmu kalifornijska diecezja episkopalna San Joaquin, licząca 8 tys. wiernych, przeszła do Anglikańskiego Kościoła Południa w Ameryce Południowej, a kilka konserwatywnych wspólnot episkopalnych oddało się pod opiekę biskupów misyjnych.
Równie duże straty poniósł Kościół Prezbiteriański, którego liczba członków zmniejszyła się o ok. 2,4 proc. i wynosi obecnie niespełna 3 miliony. Amerykańskie Wspólnoty Baptystów w USA odnotowały spadek o 1,8 proc. - do 1,4 mln wyznawców, a Kościół luterański - o 1,6 proc., do 4,8 mln. wiernych.
Dla odmiany największy wzrost liczby wiernych wystąpił u Świadków Jehowy: o 2,3 proc. - obecnie jest ich 1,1 mln i Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (mormonów) - jest ich o 1,6 proc. więcej, obecnie liczy on 5,8 mln członków.
Ogólnie jednak w większości dużych Kościołów nie stwierdzono poważniejszych zmian w liczbie wiernych. Największym wyznaniem w USA pozostaje Kościół katolicki, liczący 67,5 mln wiernych. Na drugim miejscu - z dużą mniejszą liczbą wyznawców - znajduje się Południowa Konwencja Baptystów (16,3 mln), a na trzecim - Kościół Metodystów (8 mln członków).
Trzy spośród 25 największych wspólnot wyznaniowych wywodzą się z ruchu zielonoświątkowego: Kościół Boga w Chrystusie - 5,5 mln wiernych, Zgromadzenia Boga - 2,8 mln i Zielonoświątkowe Zgromadzenie Świata - 1,5 mln.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#11
Napisano 2008-02-28, godz. 21:36
(należy kliknąć w niebieską belkę "Select a Tradition" i z menu wybrać "Jehovah's Witnesses")
Przeważają osoby rasy białej (48%), kobiety (60%), osoby w przedziale wiekowym 30–49 lat (39%) i o niskich dochodach (40%), bez żadnych dzieci w domu (63%).
--
Przy okazji można się również zapoznać z tekstem "USA: coraz więcej Amerykanów nie utożsamia się z żadnym Kościołem"
#12
Napisano 2009-01-29, godz. 18:53
"Według badań amerykańskiego ośrodka Pew Forum on Religion and Public Life 44% dorosłych zmieniło przynależność religijną, po raz pierwszy przyłączyło się do jakiegoś wyznania albo całkowicie zerwało z jakąkolwiek religią." (cytat z nagrania mp3)
Ciekawostką jest, że wspomniane badanie wykazało także, iż jedynie 37% osób wychowanych jako ŚJ nadal identyfikuje się z tą grupą wyznaniową. "Przebudźcie się!" o tym jednak już nie wspomina.
--
temat na forum JWD: link
#13
Napisano 2009-02-25, godz. 21:17
"NCC 2009 Yearbook notes decline of largest U.S. churches"
Chrześcijanie głównego nurtu tracą wiernych
Południowa Konwencja Baptystów i Kościół rzymskokatolicki - dwa największe wyznania w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od lat straciły wiernych - wynika z tegorocznego wydania Yearbook of American & Canadian Churches.
Liczba wiernych Kościoła katolickiego spadła o niespełna pół procenta, a południowych baptystów o ćwierć procenta. Spadek liczby wiernych (i to o wiele wyższy) odnotowały także inne wyznania chrześcijańskie głównego nurtu. Zjednoczony Kościół Chrystusa stracił ponad 6 procent wiernych; Afrykański Metodystyczny Episkopalny Kościół Syjonu utracił ponad 3 procent, Kościół Episkopalny 2.79 procenta wiernych; Kościół Luterański Synodu Missouri 1.44 procenta; Kościół Ewangelicko-luterański w Ameryce 1.35; a Amerykański Kościół Baptystyczny 0.94 procent.
Wiernych zyskały natomiast: Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (1.6 procent), Świadkowie Jehowy (2.12); zielonoświątkowe Zbory Boże (0.96 procenta wiernych) oraz Church of God (2.4 procenta).
--
źródło
#14
Napisano 2009-03-16, godz. 19:11
Wiadomo że jak wpajali młodym że najważniejsza jest służba Jehowie-to tacy rośli i wchodzili w świat plując sobie w brodę, dlatego można powiedzieć że są niewykształceni, ale nie wszyscy. Nie kategoryzujmy ludzi, bo w każdym wyznaniu są odchylania w zależności od miasta itp.
pozdrawiam
#15
Napisano 2009-05-08, godz. 22:13
W niedawnym badaniu The Pew Research Center aż 89% świadków Jehowy przyznało, że praktykuje modlitwę codzienną. Spośród wszystkich uwzględnionych grup religijnych wynik ten okazał się najlepszy.
Badanie przeprowadzono w związku z Narodowym Dniem Modlitwy (National Day of Prayer) i uczestniczyło w nim 35 tysięcy dorosłych mieszkańców USA. (link)
#16
Napisano 2009-05-10, godz. 01:16
nie przesadzaj,nie zawsze wicher wieje od strony przeciwnej.Na zachodzie w zasadzie zamiata się problem pod dywan i udaje, że go nie ma.
Tak jak dla wielu śJ groźba ostracyzmu towarzyskiego jest ostatecznym argumentem za trwaniem w organizacji mimo faktycznego braku wiary, tak wielu muzułmanów realna groźba utraty życia powstrzymuje przed jakąkolwiek próbą wyrwania się z religii.
a to nowina przeciętna wieku musi być 14-18 lat hm,byli dużo starsi.Zgadza się w Polsce nie ma statystycznego wzrostu wśród SJ. Jendak regularnie odbywają się chrzty na kongresach/zgromadzeniach. I chrzczą się głównie dzieci SJ.
Racja. O tym nie pomyslalem.
#17
Napisano 2009-05-10, godz. 07:31
Ali rozwiń wypowiedz dotyczącą przeciętnej wieku 14-18.nie przesadzaj,nie zawsze wicher wieje od strony przeciwnej.
a to nowina przeciętna wieku musi być 14-18 lat hm,byli dużo starsi.
Od kilku lat obserwujemy wiek osób chrzczonych i w większości są to DZIECI SWIADKÓW wiek zaczyna się od 11 lat. Zdarzają się osoby starsze pozyskane ze swiata, ale to jedna czwarta. Głównych wyznawców rekrutują sposród swoich dzieci. W innym temacie rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób rodzice "zmuszają" swoje dzieci do przyjęcia chrztu........ bo tak naprawdę póxniej już bardzo trudno odejść......... więc cała machina dąży do tego żeby ochrzcić, i pozostawić Bo wyjście jest jak w GRU "przez komin".
Więc ciekawa jestem co chciałeś powiedzieć
#18
Napisano 2009-05-10, godz. 08:06
A swoją drogą, to ciekawe, że Amerykanie tak masowo zmieniają wyznanie (44%) i ciągle poszczególne wyznania mają podobną (+-2% +-5%) ilość wiernych.
#19
Napisano 2009-05-10, godz. 09:11
jeśli ochrzczone zostaną 4 osoby: 10,11,12 i 27 latek średnia wyniesie "aż" 15
a jeśli czwartą osobą będzie 67latek, średnia 25 lat.
#20
Napisano 2009-05-10, godz. 14:15
No i ŚJ już nie są najszybciej rosnącą religią, bo wyprzedził ich Church Of Gold
A swoją drogą, to ciekawe, że Amerykanie tak masowo zmieniają wyznanie (44%) i ciągle poszczególne wyznania mają podobną (+-2% +-5%) ilość wiernych.
Sebastianie! Pijesz do mojego Kościoła?!
Najnowsze dane przedstawiają się następująco:
Wiernych zyskały natomiast: Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich (1.6 procent), Świadkowie Jehowy (2.12); zielonoświątkowe Zbory Boże (0.96 procenta wiernych) oraz Church of God (2.4 procenta).
--
"NCC 2009 Yearbook notes decline of largest U.S. churches"
Tylko proszę bez porównań normalnych wyznań z mormonami i śJ Proszę o tym pamiętać czytając o nich w jednym rzędzie
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych