A ja stanę w obronie tez Ewy i nie zgodzę się z Dosią że ludzie na wiosce zawsze wiedzą kto jest świadkiem Jehowy.
Dzięki Sebastianku.
Jakby tam nie było z tymi rodzicami, czy są oni SJ, czy nie, to najbardziej przykre dla mnie w tej rozmowie jest to, że Nocka zarzuciła mi wypranie mózgu i wybiórcze czytanie tekstu, choć to kontrowersyjne zdanie nie tylko mi wydało się niejednoznaczne, ale JB również.
Jeszcze tak a propos tego artykułu: naprawdę, należy z wielką ostrożnością podchodzić do tego typu "newsów", znając poziom wypocin dziennikarzyn z lokalnych gazecin. Pozdrawiam
