607 p.n.e.
#1
Napisano 2008-03-10, godz. 17:39
The goddess descends from the sky."
#2
Napisano 2008-03-10, godz. 18:47
A może mi ktoś wytłumaczyć, po kiego grzyba ŚJ upierają sie przy 607? Dlaczego tak strasznie się trzymają tej daty, skoro żadne źródło jej nie potwierdza? Pasuje im konkretnie do czegoś?
Bez tej daty bierze w łeb rok 1914.
Skąd oni to właściwie wzięli?
Zdaje się, że w czasach Russela (czyli w końcówce XIX wieku) ta data była zgodna ze stanem wiedzy ówczesnych historyków.
#4
Napisano 2008-03-11, godz. 08:09
Emka, jak nie 607 r p.n.e. to w 1914 r nie powstał żaden rząd w niebie, a co za tym idzie nie zostali powołani jego przedstawiciele na Ziemi, dalej, nie ma żadnego Ciała Kierowniczego Już wiesz dlaczego dziadkowie tak kurczowo się trzymają tej daty?
#5
Napisano 2008-03-11, godz. 09:13
Na pewno Russel nie wyliczył jej sam. Były przecież inne sekty, które wskazywały na rok 1913 i Russel to od nich zapożyczył. Skądś musieli brać ten rok 606 (potem przenieśli na 607), choć możliwe, że to nie były oficjalne poglądy historyków a jedynie wyliczenia jakiegoś domorosłego protestanckiego kaznodziei.Nie przypominam sobie aby ta data była zgodna ze stanem wiedzy jakiegoś szanowanego historyka.
#6
Napisano 2008-03-11, godz. 09:44
Na pewno Russel nie wyliczył jej sam. Były przecież inne sekty, które wskazywały na rok 1913 i Russel to od nich zapożyczył. Skądś musieli brać ten rok 606 (potem przenieśli na 607), choć możliwe, że to nie były oficjalne poglądy historyków a jedynie wyliczenia jakiegoś domorosłego protestanckiego kaznodziei.
No właśnie o to mi chodzi. Oczywiście nie wykluczam możliwości głoszenia takich opinii wśród historyków kiedyś tam, ale osobiście się z nimi nie spotkałem. Na początku XX wieku zdobywanie takich informacji nie było wcale takie proste. Ludzie kombinowali sami w oparciu o - czsami - mało obiektywne opracowania lokalnych autorytetów. Dzisiaj mamy więcej możliwości weryfikowania informacji, a sprawy dotyczące jakiś konkretnych wydarzeń można sprawdzać u źródła (np. na oficjalnej stronie m-sta Jerozolimy). Globalna wioska Nie to co np. czasy Marco Polo kiedy europa nie wierzyła w istnienie Chin
#7
Napisano 2008-03-28, godz. 20:35
Pojawienie się tej daty (rok 607) w historii zawdzięczamy Nelsonowi H. Barbour'owi i wyliczeniom jakie przedstawił w 1875 roku, wieńcząc tym samym dzieło Joachima z Fiore - zakonnika wg. reguły cystersów, będącego twórcą i ojcem duchowym wszelkiej 'matematyki' biblijnej opartej o wzór dzień=rok (dodajmy: rok księżycowy), którą objawił światu w 1190 roku.
Pozdrawiam
xA.
xAndhy
#8
Napisano 2008-03-28, godz. 22:49
A może mi ktoś wytłumaczyć, po kiego grzyba ŚJ upierają sie przy 607?
Gdyby wycofali się z tej daty wtedy okazało by się że dni ostatecznie nie rozpoczęły się w roku 1914, oraz że 4 lata później nie pojawiła się "klasa niewolnika wiernego i roztropnego", więc oni sami się wybrali.
Niebawem rok 2014, minie sto lat od czasu rozpoczęcia dni ostatnich - ludzie zaczną zastanawiać się kiedy ten oczekiwany koniec. Wydaje mi się że kiedyś SJ wycofają się z nauki o roku 1914, ale będą to musieli zrobić po cichu i tak aby nie zmieniać nauki o niewolniku wiernym oraz dniach ostatnich. Ciężki orzech do zgryzienia mają dziadkowie z Brooklynu.
Kiedyś SJ skręcili w wąską uliczkę, idą tą wąską uliczką i nie mogą zawrócić, a jedno kłamstwo zmusza do następnego.
#9
Napisano 2008-03-28, godz. 23:35
No fajnie, tylko jak za zgodą autora to podaj tego autora lub źródło, z którego czerpał autor.Pojawienie się tej daty (rok 607) w historii zawdzięczamy Nelsonowi H. Barbour'owi i wyliczeniom jakie przedstawił w 1875 roku, wieńcząc tym samym dzieło Joachima z Fiore - zakonnika wg. reguły cystersów, będącego twórcą i ojcem duchowym wszelkiej 'matematyki' biblijnej opartej o wzór dzień=rok (dodajmy: rok księżycowy), którą objawił światu w 1190 roku.
#10
Napisano 2008-03-29, godz. 16:16
No fajnie, tylko jak za zgodą autora to podaj tego autora lub źródło, z którego czerpał autor.
Cytat pochodzi z innego forum o organizacji ŚJ; jeśli mowa o danych autora używa nicka (podobnie jak Ty czy ja); jeśli mowa o źródłach korzystał z opracowań ogólnodostępnych poświęconych historii rozwoju chrześcijaństwa/kościoła/teologii (w razie potrzeby dopytam o źródła).
Ps. Odnosząc się do sugestii, którą przedstawił sam możesz przeprowadzić małe dochodzenie. Sam jestem w toku owego.
Pozdrawiam
xA.
Użytkownik xandhy edytował ten post 2008-03-29, godz. 16:19
xAndhy
#11
Napisano 2008-05-28, godz. 21:00
#12
Napisano 2008-05-28, godz. 21:25
#13
Napisano 2008-05-28, godz. 21:35
Barbour to kumpel Russela ;-) choć przez tego ostatniego wyklęty ;-) ale razem bawili się w matematykę biblijną ;-) w świadkowskiej literaturze można o nim przeczytać np. w Głosicielach ;-)No fajnie, tylko jak za zgodą autora to podaj tego autora lub źródło, z którego czerpał autor.
.. czy czasem on później się nie skumał z ADS?
Użytkownik sebol edytował ten post 2008-05-28, godz. 21:38
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#15
Napisano 2008-06-30, godz. 12:55
Proponuję przyjrzeć się sformułowaniom tam zawartym:
- "Nastąpiło to w roku 607 - gdy Jerozolimę podbili Babilończycy"
- "Jerozolima wpadła w ręce Babilończyków"
Nie ma tam słowa o zburzeniu,
Wnioskuję z tego iż w przyszłości SJ będą uważać rok 607p.n.e. za datę kiedy Juda stała się wasalem Babilonu, jednocześnie przyznają iż Jerozolima została zburzona w roku 587p.n.e. (ponieważ za to są mocno krytykowani) co spowoduje iż jednocześnie będą zgodni z historią świecką co do daty zburzenia Jerozolimy, a jednocześnie wyliczenie 607p.n.e.-1914 pozostanie aktualne.
#16
Napisano 2008-06-30, godz. 14:29
Ale do takiego myku muszą sobie znaleźć jakieś wydarzenie z 607 roku, które można by uznać za symboliczne. Na czymś wyliczenie 607-1914 musi być zaczepione. Tymczasem historia nie notuje w tym roku nic spektakularnego poza wyprawą Nabuchodonozora przeciwko wojskom egipskim w Syrii i śmiercią cesarza Chin. Więc upierając się przy roku 607 muszą albo naciągnąć historię przesuwając na ten rok jakieś wydarzenie historyczne (i problem niezgodności z historią pozostaje tak jak dotychczas), albo przyznać, że ta data jest po prostu wyciągnięta z kapelusza.Wnioskuję z tego iż w przyszłości SJ będą uważać rok 607p.n.e. za datę kiedy Juda stała się wasalem Babilonu, jednocześnie przyznają iż Jerozolima została zburzona w roku 587p.n.e. (ponieważ za to są mocno krytykowani) co spowoduje iż jednocześnie będą zgodni z historią świecką co do daty zburzenia Jerozolimy, a jednocześnie wyliczenie 607p.n.e.-1914 pozostanie aktualne.
Wikipedia podaje, że Nabuchodonozor podbił palestynę dopiero w 605 roku, czyli 2 lata po 607. Co prawda to mniejsza różnica niż pomiędzy 607 a 587, ale jednak różnica.
#17
Napisano 2008-07-01, godz. 17:32
Na jednym z forum spotkałem się właśnie z taką argumentacją. Bowiem jeśli nawet przyjąć świecki rok zburzenia Jerozolimy, to i tak można zacząć liczenie czasów pogan od roku 607 pne. Rozumowanie przebiega mniej więcej w ten sposób: skoro Juda stała się wasalem Babilonu a wcześniej dostała się pod wpływy Egiptu, to defakto król judzki nie zasiadał już na tronie Jehowy, a więc rozpoczęły się czasy pogan. Zauważmy, że kolejnych królów judzkich aż do Sedekiasza ustanawiał sam Nabuchodonozor, i nie byli wybierani przez Boga. Sugerowałoby to, że cały czas płacili mu daninę, a więc przestali zasiadać na tronie Jahwe, a skoro się zbuntowali, to Nabuchodonozor zburzył Jerozolimę i uprowadził Żydów do niewoli.Wnioskuję z tego iż w przyszłości SJ będą uważać rok 607p.n.e. za datę kiedy Juda stała się wasalem Babilonu, jednocześnie przyznają iż Jerozolima została zburzona w roku 587p.n.e. (ponieważ za to są mocno krytykowani) co spowoduje iż jednocześnie będą zgodni z historią świecką co do daty zburzenia Jerozolimy, a jednocześnie wyliczenie 607p.n.e.-1914 pozostanie aktualne.
Jestem ciekaw osobiście, czy Strażnica pójdzie tą drogą rozumowania. Byłoby to jedyne wyjście, aby wilk był syty i owca cała. Zgadzałoby się więc z chronologią świecką a jednocześnie pozostałby uratowany dogmat o roku 1914. Tylko czy można z biblii dowiedzieć się, kiedy dokładnie rozpoczęło się poddaństwo króla judzkiego? I co byłoby z tymi, którzy zostali wykluczeni za odrzucenie strażnicowej daty zburzenia Jerozolimy? Czy CK przeprosiłoby, że tak długo wprowadzało w błąd i przyznało się do omyłki?
Użytkownik mirek edytował ten post 2008-07-01, godz. 17:35
#18
Napisano 2008-07-01, godz. 17:44
jest to co prawda kilkanaście lat po 587 pne ale zawsze możnaby coś wymyśleć. Np. to, że jacyś tam słudzy Boży żyli w niewoli aż 16 lat poczym poumierali...
taka robocza wersja, niech CK przemyśli... Aha i jak będą liczyć te 2520x360 dni to niech wyliczą porządnie, na lato 1914 gdy wybuchła wojna, a nie jak dotychczas po partacku, na początek października gdy już trwała.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych