Skocz do zawartości


Zdjęcie

607 p.n.e.


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1 Emka

Emka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 164 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2008-03-10, godz. 17:39

A może mi ktoś wytłumaczyć, po kiego grzyba ŚJ upierają sie przy 607? Dlaczego tak strasznie się trzymają tej daty, skoro żadne źródło jej nie potwierdza? Pasuje im konkretnie do czegoś? Skąd oni to właściwie wzięli?
"When the war of the beasts brings about the world’s end
The goddess descends from the sky."

#2 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-03-10, godz. 18:47

A może mi ktoś wytłumaczyć, po kiego grzyba ŚJ upierają sie przy 607? Dlaczego tak strasznie się trzymają tej daty, skoro żadne źródło jej nie potwierdza? Pasuje im konkretnie do czegoś?


Bez tej daty bierze w łeb rok 1914.

Skąd oni to właściwie wzięli?


Zdaje się, że w czasach Russela (czyli w końcówce XIX wieku) ta data była zgodna ze stanem wiedzy ówczesnych historyków.
[db]

#3 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-03-11, godz. 02:31

Bez tej daty bierze w łeb rok 1914.

Nawet jeśli data miałaby być poprawna, analiza 4-go rodz. Księgi Daniela nie daje podstaw do przenoszenia "siedmiu czasów" poza wydarzenia związane z obłędem króla Nebukadnezara.
Dołączona grafika

#4 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-03-11, godz. 08:09

Nie przypominam sobie aby ta data była zgodna ze stanem wiedzy jakiegoś szanowanego historyka. Z tego co pamiętam, WTS zawsze bazował na poszlakach interpretacyjnych okresów panowania władców Babilonu. Z resztą chyba nawet R. Franz pisał, że nie dało się podeprzeć historią tej śmiesznej teorii więc stworzono własną :) Dziadkowie z Brooklynu wyszli z założenia, że skoro w 1914 coś się jednak stało, to znaczy, że Jerozolima musiała zostać zburzona w 607 p.n.e. bo przeca biblia nie może kłamać :D

Emka, jak nie 607 r p.n.e. to w 1914 r nie powstał żaden rząd w niebie, a co za tym idzie nie zostali powołani jego przedstawiciele na Ziemi, dalej, nie ma żadnego Ciała Kierowniczego :) Już wiesz dlaczego dziadkowie tak kurczowo się trzymają tej daty?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#5 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-03-11, godz. 09:13

Nie przypominam sobie aby ta data była zgodna ze stanem wiedzy jakiegoś szanowanego historyka.

Na pewno Russel nie wyliczył jej sam. Były przecież inne sekty, które wskazywały na rok 1913 i Russel to od nich zapożyczył. Skądś musieli brać ten rok 606 (potem przenieśli na 607), choć możliwe, że to nie były oficjalne poglądy historyków a jedynie wyliczenia jakiegoś domorosłego protestanckiego kaznodziei.
[db]

#6 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-03-11, godz. 09:44

Na pewno Russel nie wyliczył jej sam. Były przecież inne sekty, które wskazywały na rok 1913 i Russel to od nich zapożyczył. Skądś musieli brać ten rok 606 (potem przenieśli na 607), choć możliwe, że to nie były oficjalne poglądy historyków a jedynie wyliczenia jakiegoś domorosłego protestanckiego kaznodziei.


No właśnie o to mi chodzi. Oczywiście nie wykluczam możliwości głoszenia takich opinii wśród historyków kiedyś tam, ale osobiście się z nimi nie spotkałem. Na początku XX wieku zdobywanie takich informacji nie było wcale takie proste. Ludzie kombinowali sami w oparciu o - czsami - mało obiektywne opracowania lokalnych autorytetów. Dzisiaj mamy więcej możliwości weryfikowania informacji, a sprawy dotyczące jakiś konkretnych wydarzeń można sprawdzać u źródła (np. na oficjalnej stronie m-sta Jerozolimy). Globalna wioska :) Nie to co np. czasy Marco Polo kiedy europa nie wierzyła w istnienie Chin :P
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#7 xandhy

xandhy

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 11 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-03-28, godz. 20:35

Znalazłem dzisiaj takie oto wyjaśnienie tematu (cytuję za zgodą autora):

Pojawienie się tej daty (rok 607) w historii zawdzięczamy Nelsonowi H. Barbour'owi i wyliczeniom jakie przedstawił w 1875 roku, wieńcząc tym samym dzieło Joachima z Fiore - zakonnika wg. reguły cystersów, będącego twórcą i ojcem duchowym wszelkiej 'matematyki' biblijnej opartej o wzór dzień=rok (dodajmy: rok księżycowy), którą objawił światu w 1190 roku.

Pozdrawiam
xA.
Pozdrawiam
xAndhy

#8 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-03-28, godz. 22:49

Rozpoczynam nowy temat, i tutaj sobie dyskutujcie.

A może mi ktoś wytłumaczyć, po kiego grzyba ŚJ upierają sie przy 607?


Gdyby wycofali się z tej daty wtedy okazało by się że dni ostatecznie nie rozpoczęły się w roku 1914, oraz że 4 lata później nie pojawiła się "klasa niewolnika wiernego i roztropnego", więc oni sami się wybrali.
Niebawem rok 2014, minie sto lat od czasu rozpoczęcia dni ostatnich - ludzie zaczną zastanawiać się kiedy ten oczekiwany koniec. Wydaje mi się że kiedyś SJ wycofają się z nauki o roku 1914, ale będą to musieli zrobić po cichu i tak aby nie zmieniać nauki o niewolniku wiernym oraz dniach ostatnich. Ciężki orzech do zgryzienia mają dziadkowie z Brooklynu.

Kiedyś SJ skręcili w wąską uliczkę, idą tą wąską uliczką i nie mogą zawrócić, a jedno kłamstwo zmusza do następnego.

#9 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-03-28, godz. 23:35

Pojawienie się tej daty (rok 607) w historii zawdzięczamy Nelsonowi H. Barbour'owi i wyliczeniom jakie przedstawił w 1875 roku, wieńcząc tym samym dzieło Joachima z Fiore - zakonnika wg. reguły cystersów, będącego twórcą i ojcem duchowym wszelkiej 'matematyki' biblijnej opartej o wzór dzień=rok (dodajmy: rok księżycowy), którą objawił światu w 1190 roku.

No fajnie, tylko jak za zgodą autora to podaj tego autora lub źródło, z którego czerpał autor. :blink:

#10 xandhy

xandhy

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 11 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-03-29, godz. 16:16

No fajnie, tylko jak za zgodą autora to podaj tego autora lub źródło, z którego czerpał autor. :blink:


Cytat pochodzi z innego forum o organizacji ŚJ; jeśli mowa o danych autora używa nicka (podobnie jak Ty czy ja); jeśli mowa o źródłach korzystał z opracowań ogólnodostępnych poświęconych historii rozwoju chrześcijaństwa/kościoła/teologii (w razie potrzeby dopytam o źródła).

Ps. Odnosząc się do sugestii, którą przedstawił sam możesz przeprowadzić małe dochodzenie. Sam jestem w toku owego.

Pozdrawiam
xA.

Użytkownik xandhy edytował ten post 2008-03-29, godz. 16:19

Pozdrawiam
xAndhy

#11 alan

alan

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 114 Postów

Napisano 2008-05-28, godz. 21:00

Tak naprawdę to data 1914 rok była którąś z kolejnych dat ustalanych przez Rasella. I na początku miała ona zupełnie inne znaczenie niż ma w chwili obecnej. Był rok 1874 rok 1881 a później 1914, 1918, 1925, 1975. Każda z tych dat ma jedno wspólne - a mianowicie miała to być data "końca tego systemu rzeczy". Jak wiadomo żadna się nie sprawdziła. Najwygodniejszą jednak do dopasowania ideologi ponieważ to wybuchła I wojna światowa i wydarzenie to mogło w dobry sposób wyjaśnić wiele rzeczy przepowiedni itd. a co najważniejsze wszyscy naocznie mogli zobaczyć że mało jest czasu wiec trzeba zabrać się do ciężkiej pracy "Pola są białe wyślij swoich robotników. Bo żniwo jest wielkie a robotników mało"
Odkupię stare publikacje z początku poprzedniego wieku (polskie lub angielski)

#12 agent terenowy:)

agent terenowy:)

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 284 Postów

Napisano 2008-05-28, godz. 21:25

Historycy w czasach russela nie podzielali jego poglądów na temat daty zburzenia Jerozolimy.
Kto przyjmuje pomazańca jako pomazańca, otrzyma nagrodę pomazańca. (por. Mat 10, 41).

#13 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2008-05-28, godz. 21:35

No fajnie, tylko jak za zgodą autora to podaj tego autora lub źródło, z którego czerpał autor. :blink:

Barbour to kumpel Russela ;-) choć przez tego ostatniego wyklęty ;-) ale razem bawili się w matematykę biblijną ;-) w świadkowskiej literaturze można o nim przeczytać np. w Głosicielach ;-)
.. czy czasem on później się nie skumał z ADS?

Użytkownik sebol edytował ten post 2008-05-28, godz. 21:38

"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#14 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-05-29, godz. 08:42

.. czy czasem on później się nie skumał z ADS?

Nelson B. był adwentystą w jednej z już nieistniejących grup. Wydawał gazetkę "Krzyk o północy", którą to zaiteresował się Karol R. z powodu podanych tam wyliczeń dotyczących "siedmiu czasów".
Dołączona grafika

#15 pojawiamsieiznikam

pojawiamsieiznikam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów

Napisano 2008-06-30, godz. 12:55

Nie wiem czy zauważyliście ale rozpoczął się już proces odchodzenia od roku 607 jako daty zburzenia Jerozolimy. W książce "czego naprawdę (nie) uczy Biblia" na stronie 216-217 nie ma wzmianki o tym jakoby w tym roku Jerozolima została zburzona.
Proponuję przyjrzeć się sformułowaniom tam zawartym:
- "Nastąpiło to w roku 607 - gdy Jerozolimę podbili Babilończycy"
- "Jerozolima wpadła w ręce Babilończyków"
Nie ma tam słowa o zburzeniu,

Wnioskuję z tego iż w przyszłości SJ będą uważać rok 607p.n.e. za datę kiedy Juda stała się wasalem Babilonu, jednocześnie przyznają iż Jerozolima została zburzona w roku 587p.n.e. (ponieważ za to są mocno krytykowani) co spowoduje iż jednocześnie będą zgodni z historią świecką co do daty zburzenia Jerozolimy, a jednocześnie wyliczenie 607p.n.e.-1914 pozostanie aktualne.

#16 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-06-30, godz. 14:29

Wnioskuję z tego iż w przyszłości SJ będą uważać rok 607p.n.e. za datę kiedy Juda stała się wasalem Babilonu, jednocześnie przyznają iż Jerozolima została zburzona w roku 587p.n.e. (ponieważ za to są mocno krytykowani) co spowoduje iż jednocześnie będą zgodni z historią świecką co do daty zburzenia Jerozolimy, a jednocześnie wyliczenie 607p.n.e.-1914 pozostanie aktualne.

Ale do takiego myku muszą sobie znaleźć jakieś wydarzenie z 607 roku, które można by uznać za symboliczne. Na czymś wyliczenie 607-1914 musi być zaczepione. Tymczasem historia nie notuje w tym roku nic spektakularnego poza wyprawą Nabuchodonozora przeciwko wojskom egipskim w Syrii i śmiercią cesarza Chin. Więc upierając się przy roku 607 muszą albo naciągnąć historię przesuwając na ten rok jakieś wydarzenie historyczne (i problem niezgodności z historią pozostaje tak jak dotychczas), albo przyznać, że ta data jest po prostu wyciągnięta z kapelusza.

Wikipedia podaje, że Nabuchodonozor podbił palestynę dopiero w 605 roku, czyli 2 lata po 607. Co prawda to mniejsza różnica niż pomiędzy 607 a 587, ale jednak różnica.
[db]

#17 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-07-01, godz. 17:32

Wnioskuję z tego iż w przyszłości SJ będą uważać rok 607p.n.e. za datę kiedy Juda stała się wasalem Babilonu, jednocześnie przyznają iż Jerozolima została zburzona w roku 587p.n.e. (ponieważ za to są mocno krytykowani) co spowoduje iż jednocześnie będą zgodni z historią świecką co do daty zburzenia Jerozolimy, a jednocześnie wyliczenie 607p.n.e.-1914 pozostanie aktualne.

Na jednym z forum spotkałem się właśnie z taką argumentacją. Bowiem jeśli nawet przyjąć świecki rok zburzenia Jerozolimy, to i tak można zacząć liczenie czasów pogan od roku 607 pne. Rozumowanie przebiega mniej więcej w ten sposób: skoro Juda stała się wasalem Babilonu a wcześniej dostała się pod wpływy Egiptu, to defakto król judzki nie zasiadał już na tronie Jehowy, a więc rozpoczęły się czasy pogan. Zauważmy, że kolejnych królów judzkich aż do Sedekiasza ustanawiał sam Nabuchodonozor, i nie byli wybierani przez Boga. Sugerowałoby to, że cały czas płacili mu daninę, a więc przestali zasiadać na tronie Jahwe, a skoro się zbuntowali, to Nabuchodonozor zburzył Jerozolimę i uprowadził Żydów do niewoli.

Jestem ciekaw osobiście, czy Strażnica pójdzie tą drogą rozumowania. Byłoby to jedyne wyjście, aby wilk był syty i owca cała. Zgadzałoby się więc z chronologią świecką a jednocześnie pozostałby uratowany dogmat o roku 1914. Tylko czy można z biblii dowiedzieć się, kiedy dokładnie rozpoczęło się poddaństwo króla judzkiego? I co byłoby z tymi, którzy zostali wykluczeni za odrzucenie strażnicowej daty zburzenia Jerozolimy? Czy CK przeprosiłoby, że tak długo wprowadzało w błąd i przyznało się do omyłki?

Użytkownik mirek edytował ten post 2008-07-01, godz. 17:35

On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#18 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2008-07-01, godz. 17:44

można by jeszcze uczepić się 2520 lat 360 dniowych czyli ok 2484 lat słonecznych, a wtedy trzebaby się wstrzelić jakoś w rok 571 pne.

jest to co prawda kilkanaście lat po 587 pne ale zawsze możnaby coś wymyśleć. Np. to, że jacyś tam słudzy Boży żyli w niewoli aż 16 lat poczym poumierali...

taka robocza wersja, niech CK przemyśli... Aha i jak będą liczyć te 2520x360 dni to niech wyliczą porządnie, na lato 1914 gdy wybuchła wojna, a nie jak dotychczas po partacku, na początek października gdy już trwała.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych