35 replies to this topic

[Olo.]

Jakie jest wasze zdanie na temat usunięcia zborowego studium książki, prowadzonego w domach. Interesują mnie odczucia zwłaszcza praktykujących Świadków Jehowy. Konkretnie odczucia. Czy poczuliście ulgę, radość, rozczarowanie? A może żal, że przez lata mogło to być tylko zbędnym balastem? Ciekaw jestem też wszelkich innych opinii.

Ja osobiście pisałem w pokrewnym temacie ponad trzy lata temu.
Przytłaczająca ilość zebrań.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-04-26, godz. 20:42

[Olo.]

Jak sugerowałem na zebraniach kilka lat temu, że zebrań jest za dużo, to było be. I to w dodatku wywrotowe. A teraz stało się i jest święte.

[jb]

Możliwe reakcje i ich prawdopodobne przyczyny:

Osoby, które mają rodziny, pracują, mają inne zobowiązania i mnóstwo spraw na głowie, będą bardzo zadowolone ze zmiany.

Osoby starsze, samotne i bez zobowiązań, mogą nie być zadowolone, bo dotychczas chętnie uczestniczyły w studium książki, które było dla nich również dobrą okazją do podrzymywania i inicjowania kontaktów ze współbraćmi.

Osoby, w których domach i mieszkaniach odbywało się studium książki, mogą być niezadowolone, bo traktowały to jako pewnego rodzaju wyróżnienie, przywilej, czasem może jako okazję, by jakoś przed innymi zabłysnąć lub nawet pochwalić się meblami, pięknym wnętrzem, etc.

Osoby bardzo gorliwe, bez względu na posiadane zobowiązania lub ich brak, mogą być niezadowolone, bo w ramach swej gorliwości ("wszystko dla Jehowy") i tak były gotowe do systematycznego uczestnictwa w studium książki i robiły to z chęcią oraz wielkim zaangażowaniem.

--
Czy to trafne zestawienie? Co można jeszcze do tego dodać?

[pawdob7]

jb, on 2008-04-27 11:24, said:

Czy to trafne zestawienie? Co można jeszcze do tego dodać?

Możliwe jest jeszcze jedno: wszyscy przez Ciebie wymienieni będą zadowoleni ( nikt nie wyrazi żadnej opinii ), gdyż rozporządzenie pochodzi od samego Jehowy. ( WTS=Bóg )

[Olo.]

No ale to wtedy może wyrazić pozytywną opinię.

[jb]

pawdob7, on 2008-04-27 13:30, said:

Możliwe jest jeszcze jedno: wszyscy przez Ciebie wymienieni będą zadowoleni ( nikt nie wyrazi żadnej opinii ), gdyż rozporządzenie pochodzi od samego Jehowy. ( WTS=Bóg )

To też jest możliwe.

Co do samego wyrażania opinii w tej sprawie: na przestrzeni zboru będą dominować pozytywne uwagi ("Jehwa się o nas troszczy", "Niewolnik dba o potrzeby zboru i postąpił rozsądnie"), a negatywne reakcje pewnie nie będą publicznie wyrażane, bo nikt nie będzie chciał polemizować ze stanowiskiem CK. Ale po powrocie do domu, w zamkniętym gronie najbliższej rodziny, bardziej konkretne i nie tylko pozytywne komentarze mogą się pojawić. Moje zestawienie popłynęło w kierunku określenia także tych reakcji.

[Terebint]

Czyżby nikt na tym forum nie uczęszczał na zebrania? Na razie zagłosowali tylko Ci, którzy na zebrania nie uczęszczają.

[Olo.]

Ja rozmawiałem już z dwoma aktywnymi ŚJ. I wierzącymi. Wyraziły swoją radość i ulgę z powodu zmiany.

[pojawiamsieiznikam]

Z punktu widzenia SJ to mniejsze obciążenie czasowe - a więc na plus.
Z punktu widzenia ex-SJ to brak możliwości podyskutowania na tematy doktrynalne - a więc na minus.

Ja nie głosuje.

[polarm]

Olo., on 2008-04-28 16:51, said:

Ja rozmawiałem już z dwoma aktywnymi ŚJ. I wierzącymi. Wyraziły swoją radość i ulgę z powodu zmiany.

Tak niewiele, a taka radość ?
No, to może czas na apel, do odpowiednich czynników, aby nie ustawały w pomysłach czynienia " ulg i radości" poczciwym szaraczkom.
Jeżeli, to tak bardzo cieszy i stanowi ulgę, no to czemu nie znieść czwartkowych zgromadzeń?
Może wszyscy na to czekają? No i jaka ulga.
A zresztą idźmy na całość. Czemu nie zaprzestać niedzielnych zbiórek ?
A tak w ogóle, jeżeli do kogoś te słowa "trafiają" choć troszkę ? To czemuż by nie kopnąć, tego całego brooklyn'skiego gnoju w d...ę i mieć raz na zawsze spokój.
A potem już tylko radość i ulga.
Do dzieła rodacy !!!
Powodzenia

Użytkownik polarm edytował ten post 2008-04-29, godz. 11:19

[pawdob7]

polarm, on 2008-04-29 10:59, said:

A tak w ogóle, jeżeli do kogoś te słowa "trafiają" choć troszkę ? To czemuż by nie kopnąć, tego całego brooklyn'skiego gnoju w d...ę i mieć raz na zawsze spokój.

Co prawda ująłbym to delikatniejszymi słowami, ale samą ideę POPIERAM !!

[pojawiamsieiznikam]

Quote

To czemuż by nie kopnąć, tego całego brooklyn'skiego gnoju w d...ę i mieć raz na zawsze spokój

Jak bym spotkał tego z brooklynu to chybabym go kopnął dosłownie w d..e.

[Xiondzu]

choc nie jestem sJ (i nigdy nie bylem i nie bede) to dla mnie osobiscie nie jest na reke ubicie tego "studium". pewnie zaraz dostane nagane za propagowanie dalej takiej ilosci zebran, jednak jak juz zauwazono w innym temacie czesta praktyka sa "zaklady cukiernicze ZEBRANKO". Zbor z ktorym mam kontakt - znaczy sie znam troche osob z tego zboru, jest dosc Lightowy jesli chodzi o rozmowy i zebrania, a grupa ksiazki do ktorej nalezy moja narzeczona spotyka sie bardzo na luzie na te zabrania; dokladniej czytaja co maja poczytac, a pozniej drugie tyle czasu na pogaduchy przeznaczaja oczywiscie z kawusia/herbatka i ciasteczkiem. bardziej jednak martwi mnie TSSK ktore odbywa sie w piatek, a na ktore rodzinka mej lubej wraz z nia sama nie uczeszczaja praktycznie nigdy - co wiaze sie z tym ze nie robia az takiego prania mozgu (brak szkolen, przerabiania scenariuszy etc). Po nowemu jak beda chcieli isc na ksiazke to sila rzeczy na TSSK i wszystkich innych tez beda musieli wysiedziec i wysluchac, czyli polaczenie ksiazki z TSSK = wiecej prania mozgu z wieksza iloscia ludkow za jednym razem.

MNIE SIE TO NIE PODOBA :/ i mowie stanowcze "no pasara"

[szperacz]

Krążył dawniej taki dowcip: Icek kupił sobie kozę i trzymał ją w domu. Ponieważ mu śmierdziało, więc ją sprzedał i poczuł ulgę (może ktoś ten dowcip lepiej pamięta?). W WTS sytuacja jest podobna. Uważam, że likwidacja zebrania to dobry pomysł. Będzie więcej czasu na zajęcia pozalekcyjne. Nastepny krok to będzie przeniesienie zbiorowych spędów ze stadionów do lokalnych hal.

[Adelfos]

szperacz, on 2008-05-08 09:08, said:

Nastepny krok to będzie przeniesienie zbiorowych spędów ze stadionów do lokalnych hal.

No tak, bo świecki stadion zostanie zarmagedonowany a miejsca prawdziwego wielbienia pozostaną na wieki...

[jb]

szperacz, on 2008-05-08 09:08, said:

Nastepny krok to będzie przeniesienie zbiorowych spędów ze stadionów do lokalnych hal.

TS może wprowadzić również inne zmiany dotyczące zgromadzeń: na przykład zredukować kongresy do dwóch dni, a ze zgromadzeń obwodowych zrezygnować w ogóle. Wydaje się to całkiem prawdopodobne. A w przypadku tego pierwszego jest to nawet do zrealizowania już na przestrzeni najbliższych lat.

[Terebint]

jb, on 2008-05-08 21:11, said:

TS może wprowadzić również inne zmiany dotyczące zgromadzeń: na przykład zredukować kongresy do dwóch dni, a ze zgromadzeń obwodowych zrezygnować w ogóle. Wydaje się to całkiem prawdopodobne. A w przypadku tego pierwszego jest to nawet do zrealizowania już na przestrzeni najbliższych lat.

No właśnie. Chyba o tym pierwszym pomyśle była już jakaś wzmianka na forum? Skrócenie z 3 dni do 2 to byłby również cool pomysł.

[A_Kloo]

TS może wprowadzić również inne zmiany dotyczące zgromadzeń: na przykład zredukować kongresy do dwóch dni, a ze zgromadzeń obwodowych zrezygnować w ogóle. Wydaje się to całkiem prawdopodobne. A w przypadku tego pierwszego jest to nawet do zrealizowania już na przestrzeni najbliższych lat.

I znowu kolejna sala będzie w Warszawie ziała pustką i chłodem

[[db]]

A pamiętacie zgromadzenia czterodniowe? To dopiero była masakra... W którym roku to było?

[kantata]

[db], on 2008-05-08 21:34, said:

A pamiętacie zgromadzenia czterodniowe? To dopiero była masakra... W którym roku to było?

"Nosiciele światła"? 1992?
takie mam info. Poprawcie

Użytkownik kantata edytował ten post 2008-05-08, godz. 23:39