![:rolleyes:](https://watchtower.org.pl/forum/public/style_emoticons/default/rolleyes.gif)
Budujące są Wasze dobre doświadczenia w występach na scenie ale jak wszystko, są zawsze dwie strony medalu. Dane mi było poznać tę gorszą.
Napisano 2008-06-04, godz. 09:12
Napisano 2008-06-04, godz. 10:03
Czyli? Podziel sie doswiadczeniem.[...] Dane mi było poznać tę gorszą.
Napisano 2008-06-04, godz. 15:28
i szanujemy to .. co nadal nie oznacza ze jak widze wiekszosc ma bardzo dobre wspomnienia jesli chodzi o wywiady i ich zgodnosc z prawdaWszak, pamiętamy wszyscy, że istnieje : Prawdo, Cało Prawdo i G...no Prawdo
![]()
Budujące są Wasze dobre doświadczenia w występach na scenie ale jak wszystko, są zawsze dwie strony medalu. Dane mi było poznać tę gorszą.
Napisano 2008-06-06, godz. 06:20
Wtedy to jest polprawda
Napisano 2008-06-07, godz. 13:30
Napisano 2008-06-07, godz. 15:39
Dokładnie. Mi się zawsze wtedy przypominało jak to podobno przywódcy babilonu wielkiego używają "wyszukanych zwrotów" i "namaszczonej mowy"...A tak wogóle to zawsze śmieszyły mnie te występy, bo bracia NIGDY nie mówili swoimi słowami, używali sztucznego, "strażnicowego" języka, czytali wszystko z kartek. Ogólnie atmosfera tych wywiadów słodko-pierdząca.
Napisano 2008-06-07, godz. 18:36
Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-06-07, godz. 18:38
Napisano 2008-06-07, godz. 18:57
Dokładnie tak samo jako sztuczne odbierałem te punkty. Ale po latach uświadomiłem sobie, że wiele tych osób przeżywa ogromną tremę przed takimi wystąpieniami. Są spięci itd. Może dlatego postronnym wydaje sie to sztuczne i wyuczone. Przecież każdy ma zwykłą ludzką tremę i zapewne trenuje i układa swój występ. Teraz już nie jestem taki krytyczny.
Napisano 2008-06-07, godz. 19:05
Napisano 2008-06-08, godz. 15:37
Bardzo mi się podoba twoja wypowiedź. Trzeba tych ludzi rozumieć. Oni są ciężko wystraszeni, bo wszystko musi wypaść perfekcyjnie. Kilkakrotne jeżdżenie na próby i przeżywanie swojego wystąpienia powoduje napięcia. A w dodatku jeszcze nie wolno się cieszyć i opowiadać tego innym. Zdarza się, że ktoś zapomina tekstu i dlatego czyta z kartki. Za wszelką cenę chce dobrze wypaść. To dlatego wychodzi sztucznie. Taka sobie sztuczna religia. Teraz, gdy się patrzy z boku na te imprezy to po prostu żal tych ludzi.
Użytkownik malinowa7 edytował ten post 2008-06-08, godz. 15:38
Napisano 2008-06-08, godz. 17:40
Napisano 2008-06-09, godz. 09:28
Dodaj jeszcze nienaturalne slownictwo ktorego nie uzywaja w codziennej mowie.Moim zdaniem wystepujacy czesto przesadzaja z modulacja, wtedy wychodzi sztucznie a nawet groteskowo.
Napisano 2008-07-09, godz. 12:06
kaźdy kto występował na stadionie czy w hali podczas programu doskonale wie jak rasowano jego historię i ile wspólnego ona miała z rzeczywistością
Napisano 2008-07-09, godz. 18:58
Napisano 2008-07-10, godz. 14:49
Napisano 2008-07-10, godz. 16:22
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Napisano 2009-08-16, godz. 00:19
Nieoczekiwana pomoc
PEWIEN ŚWIADEK JEHOWY z Nowej Fundlandii, robotnik budowlany, został zwolniony z pracy. Na dodatek jego dzieciom, w wieku lat czterech i sześciu, potrzebna była specjalna opieka lekarska, gdyż ujawniła się u nich mukowiscydoza (dziedziczne schorzenie błon śluzowych). A przecież cała ta rodzina szczerze pragnęła się udać na zgromadzenie chrześcijańskie organizowane w Montrealu, w kanadyjskiej prowincji Quebec.
PONIEWAŻ SZANSE wyjazdu na ten kongres wydawały się przekreślone, ojciec zaczął przynajmniej pomagać innym, którzy się tam wybierali. Ale pragnienie osobistego udziału w zgromadzeniu nie wygasło.
MNIEJ WIĘCEJ na tydzień przed wyznaczonym terminem Świadek ów pomyślał sobie: „Może uda mi się nałowić tyle łososi, żeby starczyło na podróż?” Prawdopodobieństwo było małe, bo już od dawna pokazywało się w tym rejonie raczej niewiele łososi. Trafiał się najwyżej jeden na dwa lub trzy tygodnie. A ponadto ten Świadek nie posiadał karty rybackiej.
NIE ZRAŻONY opisaną sytuacją postarał się o taką kartę, a potem zarzucił sieci. Ku własnemu wielkiemu zaskoczeniu w ciągu kilku dni złowił 22 piękne łososie. Jedna z tych ryb była tak duża, te sprzedał ją samą za 34 dolary.
INNE PROBLEMY też udało się rozwiązać i rodzina mogła wziąć udział w kongresie. Nie ma pewności, czy ów Świadek pomyślał o wielkim połowie ryb, którym niegdyś pokierował Jezus Chrystus (Łuk. 5:4-9). Niemniej jednak przekonał się, że Bóg pobłogosławił jego wysiłki.
CZY PLANUJESZ udział w jakimś większym zgromadzeniu Świadków Jehowy? Czy stoją ci na przeszkodzie jakieś problemy? Jeżeli tak dlaczego nie miałbyś się zwrócić w tej sprawie do Jehowy Boga? Jego ręka nie jest krótka; być może otrzymasz i ty nieoczekiwaną pomoc, która pozwoli ci skorzystać z tej duchowej uczty chrześcijańskiej (Izaj. 59:1).
--
źródło: "Strażnica" z 1981 roku, nr 3
Napisano 2009-08-16, godz. 16:15
Napisano 2009-08-16, godz. 19:32
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych