57 replies to this topic

[edd]

Jeżeli mają zniknąc nadzorcy obwodu, to po namysle stwierdzam, że to wcale nie jest taki absurdalny pomysł. Chyba brak chętnych na to zaszczytne stanowisko i sporo wakatów... Tylko co zrobią z obecnymi NO?

Jak na razie nie ma wakatow z tego co mi wiadomo. A jesli mieli by zlikwidowac NO to zrobia z nich pionierow specjalnych - wiekszosc NO to byli pionierzy specjalni.

A nie wydaje się wam, że jest wdrożony program oszczędnościowy? Wiele na to wskazuje. Książki klejone, nie szyte. Sprzedaż budynków. Zmniejszenie liczby drukarń. Ograniczenie liczby czasopism. Rezygnacja z kaset magnetofonowych. Gdyby zrezygnowano jeszcze z nadzorców obwodu...

Jesli mieliby likwidowac - w co osobiscie watpie - to dla mnie jedyny logiczny powod.

… a może organizacja SJ jest juz na tej drodze ewolucji religii, która kończy się stagnacją ? i zacznie przypominać inne „starsze” kościoły ?

Eee... raczej watpie. Jedynie w krajach "zachodnich" sie unormowalo. Predzej bym sie doszukiwal problemu w tym ze coraz mniej z tych krajow "zachodnij" daje kase na WTS a koszty wszystkiego wciaz ida w gore.

[Terebint]

... no ;-) czyli przeważnie tacy, co mieli już rentę lub emeryturę ;-) czyli resztę dopowiedz sobie sam ;-)

Nie Sebol. Wątpię, aby każdy z nich miał rentę, a już na pewno nie emeryturę. Tylko raz w życiu miałem do czynienia z NO powyżej 50 roku życia. Najmłodszy miał 30 parę lat.

A ilu jest takich NO na świecie? Takie opłacanie im ubezpieczenia i kieszonkowe na pewno kosztuje Organizację kilka, może nawet kilkanaście mln dolarów rocznie.

A jakie to kieszonkowe? Przeciętnego NO po kilku latach stać na używany, średniej klasy samochód.

[[db]]

Nie Sebol. Wątpię, aby każdy z nich miał rentę, a już na pewno nie emeryturę. Tylko raz w życiu miałem do czynienia z NO powyżej 50 roku życia. Najmłodszy miał 30 parę lat.

Dokładnie. Tak gdzieś w latach 90-tych zaroiło się od "młodych wilczków".

[Agape]

Na tym samym forum na ktorym opublikowano list CK o usunieciu studium ksiazki (extj.com) pojawila sie plotka ze podobno jest w planach usuniecie stanowiska nadzorcy obwodu.
Ah i podobno tak naprawde studium ksiazki zostalo usuniete z powodu starszych i slug pomocniczych, ktorych jest za malo i maja za duzo obowiazkow.
A moze to byl pierwszy krok, jesli usuna NO, na starszych zborow spadnie wiecej obowiazkow?
Inna strona ktora pisze na ten temat:
No more Circuit Overseer!
Betelczyk na temat ostatnich zmian w organizacji.

[brooklyn_hunter]

Robi się coraz głośniej wokół informacji, jakoby Towarzystwo Strażnica miało niebawem znieść funkcję Nadzorcy Obwodu (obwodowy, nadzorca podróżujący). Rolę ich mieliby przejąć niektórzy zdolniejsi, wiernie oddani Bogu Organizacji młodzi wiekiem starsi z okolicznych zborów. Już od wielu lat istnieją po zborach tzw. zastępcy NO, którzy przeprowadzają "obsługę" jak NO np. zachoruje.
Wśród spekulacji o przyczynach takiej znaczącej zmiany organizacyjnej znaleźć można:

- długoletni NO nie mogą pogodzić się z aktualną polityką WTS i mają coraz częściej własne zdania
- dalsze kroki oszczędnościowe (NO są pracownikami WTS i otrzymują od nich wynagrodzenia)
- za ewentualne szkody wyrządzone przez NO odpowiada WTS

Czy WTS będzie mogła pozwolić sobie na taką utratę kontroli, w imię zaoszczędzonych tysięcy dolarów?
Termin wprowadzenia tej ewentualnej zmiany nie został podany.
Linki:
governingbodyletters
JWD

Użytkownik brooklyn_hunter edytował ten post 2008-06-01, godz. 07:59

[pawel r]

Może to działania o tyle decentralizujące by odpowiedzialność Strażnicy nie mogłaby być brana przy ewentualnych jakichś sprawach prawnych, ale nie system sprawowania kontroli organizacyjnej, który po prostu tylko zmieni swój wygląd?

[edd]

Hm... Mysle ze to moze i poprawic kontrole podobnie jak w tym co pisze BH. A mianowicie latwiej zmienic 'niepokornego' starszego niz NO - mniej szumu. Moze m.in. z takiego powodu powstaja zmiany po za oszczednosciowymi. Tylko ciekawe co z takimi zrobia potem wysla ich na pionierow specjalnych? Zabiora do betel? Ciekawe...

[Adelfos]

A jakie to kieszonkowe?

No właśnie, o jakiej kwocie mowa?

[edd]

No właśnie, o jakiej kwocie mowa?

NO ma po pierwsze mieszkanie za friko na jakiejs sali krolestwa w danym obwodzie. Do tego o paliwo tez sie nie martwi bo sponsoruje mu WTS (nie wiem jak to jest rozliczane mozliwe ze przez faktury). I kieszonkowe ale ile tego nie wiem. Domyslam sie ze wiecej niz pionierzy specjalni a ci swego czasu dostawali ok 800 zl nie wiem jak teraz. Sprobuje sie dowiedziec.

[alan]

Nie licząc pieniędzy oraz innych dóbr materialnych, które to w swej gorliwości dają oddani bracia i siostry wierząc że taki brat to nic nie ma.

[Adelfos]

Sprobuje sie dowiedziec.

"Miło" wiedzieć, że byłem okłamywany.

[edd]

"Miło" wiedzieć, że byłem okłamywany.

W jakim sensie?

[Sebastian Andryszczak]

niech zgadnę: zapewne aldefosowi gdy był ŚJ mówiono że chodzi o kwoty mniejsze niż 800zł

[Adelfos]

W jakim sensie?

Kłamca: "To tacy bracia jak apostoł Paweł bezinteresownie odwiedzający zbory".

[jb]

Kłamca: "To tacy bracia jak apostoł Paweł bezinteresownie odwiedzający zbory".

<< Bo to są tacy bracia, którzy zbory odwiedzają bezinteresownie, ale przecież zbór i Organizacja okazują docenianie dla ich służby, którą NO wypełniają poświęcając na to swoje siły i czas. Dlatego, jak przystało na przejawiającą miłość społeczność Nowego Świata, w ramach pomocy braterskiej, ci bezinteresowni bracia mają zapewnione mieszkanie, otrzymują zwrot kosztów, kieszonkowe, etc. Przecież ich praca służy całej społeczności świadków Jehowy, wszyscy świadkowie odnoszą z niej korzyść, a przez to przynosi ona chwałę również Jehowie Bogu!
Ponadto "dobrowolne dawanie sprawia radość" (zobacz też artykuł ze "Strażnicy" nr 23, z 1 grudnia 2002) >>

Właśnie tak może wyglądać schemat odpowiedzi dla ŚJ próbujących drążyć ten temat (na przykład podczas rozmowy ze starszym zboru).

[Matuzalem]

"Miło" wiedzieć, że byłem okłamywany.
(...)
Kłamca: "To tacy bracia jak apostoł Paweł bezinteresownie odwiedzający zbory".

Tak. Nadzorca obwodu to taki brat odwiedzający zbory DLA PIENIĘDZY.

Tak swoją drogą, kiedy byłeś związany ze świadkami, to nie byłeś świadomy tego, że ze względu na charakter swojej posługi, nadzorca obwodu czy okręgu nie pracuje zarobkowo?

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2008-06-04, godz. 21:42

[Adelfos]

, że ze względu na charakter swojej posługi,

Zapytałem i tyle mi powiedziano, co zacytowałem.

[[db]]

Kłamca: "To tacy bracia jak apostoł Paweł bezinteresownie odwiedzający zbory".

800 PLN zasiłku - zaj***sty interes.

[Padre Antonio]

Koszty wyżywienia i zakwaterowania pewnie pokrywają zbory, ale co do reszty, to już chyba może być różnie. A tak z ciekawości: co to za "inne rzeczy niezbędne do wykonywania zleconej mu pracy"? Brzmi enigmatycznie, a może generuje jakieś konkretne wydatki(?)

Ja znam jednego nadzorcę, który rości sobie od zboru który odwiedza zwrot kosztu ubezpieczenia OC swojeg osamochodu, proporcjonalnie za okres przez który wizytował dany zbór. k**** beszczelny. Ciekawe czy z Nadarzyna nie dostaje zwrotu za polisę.
Powninen rozliczać jeszcze kilometry jak w wyjazdach służbowych, amortyzację obuwia i pranie bielizny.

[edd]

Ja znam jednego nadzorcę, który rości sobie od zboru który odwiedza zwrot kosztu ubezpieczenia OC swojeg osamochodu, proporcjonalnie za okres przez który wizytował dany zbór. k**** beszczelny. Ciekawe czy z Nadarzyna nie dostaje zwrotu za polisę.
Powninen rozliczać jeszcze kilometry jak w wyjazdach służbowych, amortyzację obuwia i pranie bielizny.

Za wache zwrot dostaje na 100% ale z OC to nie mam pojecia. Ja pamietam jednego ktory kazal sobie wykupywac recepty