Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przychodzenie do Boga w imieniu Jezusa


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 bury

bury

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 593 Postów
  • Lokalizacja:Rybnik

Napisano 2008-06-16, godz. 20:44

Jezus powiedział:

J 14:6 BT "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie."

W swojej nauce uznającej Jezusa stworzenie niższego rzedu niż Bóg, świadkowie Jehowy chcąc wykazać bałwochwalczość modlitw do Jezusa mówią mniej więcej coś takiego: skoro przyszedłeś do Wszechmocego Jehowy, Boga Ojca, to po co i w jakiej sprawie nie należącej do Jehowy miałbyś przychodzić jeszcze w modlitwie do Jezusa? Ta myśl w różnych formach pojawia się również w wypowiedziach ex-ŚJ. Strażnica wszelkimi sposobami usiłuje wtłaczać swoje przekonania w umysły czytelników. Dla przykłądu, z reguły przedstawia ona Jezusa na tronie ale na innym tronie niż zasiada jego ojciec, Jehowa Bóg. Jest to tron położony poniżej tronu Jehowy. Pamietam nauczanie w tej sprawie jakie prezentowała książka "Będziesz mógł żyć". Przedstawiało ona Boga wręcz jako jakąś postać o duchowym ciele na podobieństwo aniołów, siedzącą sobie w centrum otaczajacego Go Wielkiego Wszechświata. Dzięki takim zabiegom w umysłach świadków instnieje silne przekonanie, że Ojciec i Syn są postaciami "fizycznie" oddzielonymi, rzeczywiście gdzieś tam zasiadają "obok" siebie na jakimś tronie zawieszonym w nicości. Taki obraz jest też przekazywany w literaturze świadków, słownie jak również wich ikonografii. W takim ujęciu faktycznie nie ma sensu przychodzić do kogoś niższego skoro ma się dostęp do Najwyższego!

Ja jednak chciałem zadać wszystkim pytanie: jakim cudem ktokolwiek i kiedykolwiek mógł przyjść do Boga Ojca, skoro Jezus powiedział, że sam jest drogą do tego Boga? ... Jeśli nigdy nie znałem drogi, to nie mogłem dojść do celu. Jeśli nigdy nie poznałem Ojca, to jak mogę go znaleźć, rozpoznać Jego wolę, jego słowo?! ...

Jak rozumiecie tą wypowiedź Jezusa:

Jan. 14:18, 21, 23: "Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was"

Czyż w tych słowach Jezus nie oświadcza, że jest wszechobecny?.... Skoro Jezus nadal jest z nami to czy nie po to abyśmy poznali Boga w nim tak, jak miał go poznać Filip?

J 14:8-10 NS „Filip rzekł do niego: "Panie, pokaż nam Ojca i to nam wystarczy".(9) Jezus powiedział do niego: "Tyle czasu jestem z wami, a nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie ujrzał, ujrzał też Ojca. Jakże to mówisz: 'Pokaż nam Ojca'?(10) Czy nie wierzysz, że ja jestem w jedności z Ojcem, a Ojciec w jedności ze mną? Tego, co do was mówię, nie mówię sam z siebie; lecz Ojciec, który pozostaje w jedności ze mną, dokonuje swych dzieł.”

Jak możesz mówić, że zbliżyłeś się do Ojca osobiście skoro Syn mówi takie słowa:

Łuk. 10:22: "(...) nikt nie wie, kto to Syn, jak tylko Ojciec, a kto Ojciec, jak tylko Syn, i ten, komu Syn zechce to objawić".

Zbliżyłeś się do Ojca, choć go nie znasz?....




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych