a w jakich to latach ? tak byli traktowani ;-) za Stalina ? ;-)bici, więzieni itd.
Użytkownik sebol edytował ten post 2008-06-20, godz. 20:24
Napisano 2008-06-20, godz. 20:24
a w jakich to latach ? tak byli traktowani ;-) za Stalina ? ;-)bici, więzieni itd.
Użytkownik sebol edytował ten post 2008-06-20, godz. 20:24
Napisano 2008-06-22, godz. 05:32
Napisano 2008-06-22, godz. 06:13
Raczej, tak jak wspomniano poniżej, zdawano sobie sprawę, że działalność świadków Jehowy uderza przede wszystkim w katolicyzm i można to wykorzystać:Czy celowo napuszczano Kościół Katolicki na Świadków Jehowy i odwrotnie?
źródłoOczywiście władze komunistyczne bardzo szybko zorientowały się, że świadkowie Jehowy, tak jak wszystkie mniejszości religijne, mogą się przydać w rozbijaniu jedności najbardziej znienawidzonego przeciwnika – Kościoła katolickiego. W archiwach UB w Poznaniu znaleziono plan miasta Wronki, jaki dostali świadkowie Jehowy przed wyruszeniem do pracy misyjnej. Kościoły rzymskokatolickie oznaczono jako „Babilon”. Przyjęto zasadę „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem” i dlatego nie rezygnując z represji, nadawano jednocześnie przywileje. W roku 1982, gdy obowiązywał jeszcze stan wojenny, pozwolono, by na państwowych stadionach odbyło się aż 80 zgromadzeń świadków, jedno odbyło się nawet w hali milicyjnego klubu „Gwardia”. „W tamtym czasie ekspansywność Świadków była postrzegana jako większe zagrożenie dla katolicyzmu niż komunizmu” – podsumowuje Jerzy Rzędowski politykę władz PRL wobec świadków Jehowy.
Napisano 2008-10-09, godz. 12:50
(...)
Świadkowie Jehowy oraz inne wyznania nierzymskokatolickie były zarezerwowane dla Wydziału III
(...)
Wydział III - ewangelików augsburskich, adwentystów dnia siódmego. Zjednoczony Kościół Ewangelicki. Świadków Jehowy, grekokatolików, inne wyznania
(...)
Za błędny kierunek pracy operacyjnej uznano w tym czasie [1955 rok] skupienie się na zwalczaniu sekty świadków Jehowy, co odwracało uwagę od istotnych zagadnień" (czyli zwalczania wrogiej działalności "reakcyjnego kleru"), gdyż w zasadzie nie prowadzili oni wrogiej działalności, a ich "przestępstwa" miały wynikać z fanatyzmu religijnego.
(...)
Jeszcze w 1988 r. w związku z obchodami tysiąclecia chrztu Rusi i Ukrainy prowadzono intensywną pracę operacyjną w środowiskach Kościołów greckokatolickiego, rzymskokatolickiego i prawosławnego (dok. nr 115), a w marcu 1989 r. planowano kolejne werbunki agentury wśród Świadków Jehowy (dok. nr 117).
(...)
Z kolei na mocy zarządzenia ministra spraw wewnętrznych nr 0206/61 z 13 grudnia 1961 r. w kartotece ogólnoinformacyjnej Biura "C" MSW i wydziałów "C" komend wojewódzkich MO mieli być rejestrowani m.in. działacze stowarzyszeń katolickich i duszpasterstwa stanowo-zawodowego, członkowie sekty Świadków Jehowy" oraz innych sekt religijnych, pełniący funkcje organizacyjne".
(...)
Choć zdecydowanie większą uwagę poświęcano Kościołowi katolickiemu niż innym wyznaniom, to jednak np. 30 czerwca 1966 r., czyli w okresie szczytowego nasilenia walki z Kościołem katolickim, pion IV w skali kraju dysponował 2883 tajnymi współpracownikami (zarówno duchownymi, jak i świeckimi), w tym 206 dla kategorii "inne wyznania". Podobne proporcje znajdujemy w statystyce z 31 grudnia 1970 r., kiedy w Departamencie IV było zarejestrowanych 3370 tajnych współpracowników, z tego 263 dla ?innych wyznań". Warto odnotować, że w tej kategorii przeważały osoby zwerbowane w środowisku Świadków Jehowy - np. 31 marca 1967 r. stanowiły one dwie trzecie tajnych współpracowników Wydziału III Departamentu IV MSW i jego terenowych odpowiedników (137 na 208 wszystkich tajnych współpracowników ?po linii innych wyznań")'^.
(...)
Do niedawna wydawało się, że w latach siedemdziesiątych poziom agenturalnej penetracji duchowieństwa osiągnął swój szczyt. Pod koniec 1977 r. liczba tajnych współpracowników wzrosła do 4745 (księża i świeccy), z tego około czterystu zwerbował Wydział III Departamentu IV zajmujący się Świadkami Jehowy i innymi wyznaniami".
(...)
Użytkownik pawel r edytował ten post 2008-10-09, godz. 13:50
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
Napisano 2008-10-09, godz. 13:27
;-) ;-) ;-) hubert jak dla mnie to je**ne k****stwo jakich mało ;-)
Napisano 2008-12-26, godz. 22:26
ciekawe co im proponowali aby ich złamać i jak długo ich przekonywali?Nie wiem czy to tu było ale chyba nie więc wkleję fragmenty:
Warto odnotować, że w tej kategorii przeważały osoby zwerbowane w środowisku Świadków Jehowy - np. 31 marca 1967 r. stanowiły one dwie trzecie tajnych współpracowników Wydziału III Departamentu IV MSW i jego terenowych odpowiedników
http://archidiecezja...hp?tekst=sb.txt
Napisano 2008-12-27, godz. 13:55
W 67 było jeszcze sporo ludzi z pierwszej albo drugiej ręki wiedzących o tym jak wygląda stalinowska katownia na Rakowieckiej albo izolatka we Wronkach. Pewnie wystarczała obietnica nietrafienia tam. Przecież w tych latach nawet opozycjoniści nie zdawali sobie jeszcze sprawy, że mają prawo odmowy zeznań, że nie należy absolutnie niczego podpisywać i tak dalej. 67 rok to szczyt gomułkowszczyzny (za pół roku poleci antysemicka kampania marca 68 i tysiące Żydów zostaną z Polski w zasadzie wypędzone), a nie "aksamitny" postgierkowski reżim Jaruzela.http://archidiecezja...hp?tekst=sb.txt
ciekawe co im proponowali aby ich złamać i jak długo ich przekonywali?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych