and, on 2008-11-03 22:01, said:
moim zdaniem, istnieje tylko teraźniejszość, przyszłość dopiero będzie a przeszłości już nie ma.
and, spojrzyj no kiedyś nocą w niebo, to zobaczysz przeszłość. To bowiem co widzimy to dokładnie niebo sprzed paru milionów lat. Wielu gwiazd w rzeczywistości już nie ma (ale tylko jej światło z przeszłości dociera do nas) albo w międzyczasie powstały nowe (których światło jeszcze do nas nie dotarło).
Joachim, on 2008-11-04 12:19, said:
Co do teraźniejszości – czy jest czy jej nie ma – to problem można zamknąć w pytaniu: jak zmierzyć teraźniejszość albo jaki ułamek czasu trwa? Nie ma możliwości jej zmierzenia, jest to subiektywne poczucie umysłu na styku przeszłości i przyszłości (możliwych do zmierzenia). Coś jak zero na osi pomiędzy nieskończonością liczb dodatnich i ujemnych.
Zgadza się! Można powiedzieć, że tak naprawdę żyjemy tylko w teraźniejszości (bo przeszłość już za nami, a przyszłość z kolei przed nami). Zagadka czasu trapi wielu uczonych od lat. Dla nas liczy się co robimy teraz w teraźniejszości a nie inne okresy czasu.
Joachim, on 2008-11-04 12:19, said:
pojawia się zasadnicze pytanie: dlaczego Bóg zawarł obraz swojej natury w nieożywionej części stworzenia a nie w człowieku, o którym Biblia mówi wprost, że jest jego obrazem? A zatem jeśli Bóg faktycznie byłby Trójcą trzech osób w jednym Bogu, to i człowiek, jako jego obraz, byłby trójcą trzech osób w jednym człowieku.
Bóg zawarł również obraz swojej natury w człowieku. Na przykład każdy z nas to trzy elementy: duch, dusza i ciało. Zobacza też na początku tego wątku jakim wspaniałym obrazem Boga jest rodzina! Ale widać nie czytasz wątku!
Joachim, on 2008-11-04 12:19, said:
A teraz co do przestrzeni i materii – pojęcia szerokość, wysokość, długość, za pomocą których możemy rozumnie orientować się w przestrzeni, posiadają charakter umowny i mam wątpliwość czy można je traktować podobnie jak komponenty czasu czy materii. Moim zdaniem przestrzeń nie posiada żadnych komponentów.
Te komponenty są oczywiście umowne, ponieważ nie wiadomo gdzie określić długość a gdzie szerokość oraz gdzie zaczyna się wysokość. Jedno jest jednak pewne: żyjemy w przestrzeni 3-wymiarowej.
Joachim, on 2008-11-04 12:19, said:
Jeśli chodzi o materię to zapomniałeś o czwartym stanie skupienia: plazmie. Tak więc, moim zdaniem, przykład materii dla zobrazowania Trójcy jest nie trafny.
Nie zajmujemy się stanami poza naszym wyobrażeniem. Plazma jest czymś pośrednim pomiędzy stanem cieczy i gazu i tak naprawdę nie istnieje w normalnych ludzkich warunkach, a w bardzo wysokiej temperaturze, w której człowiek nie przeżyłby nawet ułamka sekundy. Jest jeszcze stan pośredni pomiędzy ciałem stałym i cieczą, ale również nie występuje w ziemskich normalnych warunkach. Jeśli nie wiesz jakim stanem jest plazma, to odpowiedz sobie na przykład na pytanie: czy mógłbyś wyobrazić sobie wodę w stanie plazmy?
Joachim, on 2008-11-04 12:19, said:
Aha, byłbym zapomniał, poza czasem, materią i przestrzenią, sądzę, że jest jeszcze czwarty aspekt wszechświata – energia (prawdopodobnie pierwotna w stosunku do materii). A ją na jakie trzy komponenty byś ją podzielił?
Ja bym to tak podzielił: wszechświat = materia + energia + informacja. Z pomocą tych trzech zbudować można wszystko w kosmosie! Oczywiście nie zapominam słynnego wzoru Einsteina na równoważność materii i energii.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)