Nie wiem czy temat nie był już poruszany, ale interesuje mnie on ze względów praktycznych. Zamieszczam wypowiedź z innego forum i prosiłbym o ustosunkowanie się do niej. Z góry dziękuję.
Jako zawodowa "poprawiaczka" czuję się w obowiązku sprostować:
Powstało spore zamieszanie w związku z nazwą zwolennika doktryny o Trójcy Świętej. Spotkałam w Internecie aż trzy różne nazwy: trynitarz, trynitarysta i trynitarianin. Nic w tym dziwnego, bowiem język jest tworem żywym i w ten sposób reaguje na próby przyswojenia obcego terminu.
Tym słowem jest angielskie Trinitarian pochodzące od Trinity.
Przez analogię do angielskiego Unitarian, które w języku polskim funkcjonuje jako unitarianin, sądzę, że poprawną formą angielskiego Trinitarian będzie trynitarianin.
Jednocześnie wyjaśniam, że trynitarz, to "członek zakonu kanoników regularnych, łac. Ordo Sanctissime Trinitatis de redemptione captivorum 'Zakon św. Trójcy dla wykupywania jeńców (chrześcijańskich z niewoli muzułmańskiej)', założony w 1198 we Francji (w Polsce 1685), później misjonarskiego" (Słownik wyrazów obcych i obcojęzycznych W. Kopalińskiego).
Dlatego proszę szanownych Kolegów Apologetów, aby nie nazywali się trynitarzami.
Słowo "trynitarysta", z punktu widzenia gramatyki prawidłowo skonstruowane, jednak nie pozostaje w zgodzie z tradycją tworzenia odangielskich terminów.
Zwolennik doktryny o Trójcy to trynitarianin!
Warto wiedzieć, kim się jest
Pozdrawiam