Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ludzie przewrotni są odrazą dla Pana


  • Please log in to reply
85 replies to this topic

#61 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 07:36

Przykro mi qwerty, że WTS zrobił ci krzywdę, ale spróbuj na spokojnie i bez emocji zrozumieć ludzi i religię ŚJ.

Czy wszystko co wiąże się z religią ŚJ jest tak złe?

Ja już jestem po tylu latach bardzo spokojna.....
Nie oczywiście że nie wszystko jest złe. Masz rację, każdy dorosły człowiek, ma wolnosc wyboru więzienia do jakiego wchodzi. I naprawdę, jeśli Ktoś właśnie TAM odnajduje siebie i Boga, droga wolna. Jesli będzie wierzyć dostatecznie mocno BEDZIE SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM. Zresztą pisałam już gdzies tu kiedyś, że załuję że nie potrafiłam uwierzyć, miałabym naprawdę mniej problemów byłabym sobie szczęśliwym Swiadkiem......

Takie wnioski może wyciągnąć postronny obserwator czytając to forum.
Czy szukanie czegoś dobrego w religii ŚJ jak również innych wspólnotach jest czymś złym?
Ludzie są niedoskonali – jakże oklepany jest to zwrot, ale ile on tłumaczy.
Ci który zostają ŚJ stają się lepszymi ludźmi – zaraz wielu się odezwie, że tak nie jest i posypią się przykłady, ale poczekajcie z tym.
To że są lepszymi rodzicami, dziećmi, pracownikami to że starają się, że mają jakiś cel, jakieś idee dla których warto umrzeć, czy to jest złe? Czy nie lepiej skupić się na pozytywnych stronach ŚJ żeby dzięki temu ich zrozumieć.

Problem polega własnie na tym, że przez to, że Religia świadków Jehowy mająca cechy sekty, wyrządza także ludziom krzywdy, g...ie emocjonalne i psychiczne. Dlatego, wydaje mi się, iż przed przystąpieniem do chrztu, trzebaby było jasno powiedzieć kandydatowi, jest tak i tak, w tej chwili przystępujesz do organizacji, czy rozumiesz ze się z nią utożsamiasz :) I że jeśli kiedykolwiek będziesz chciał zmienić zdanie to staniesz się anaszym "wrogiem" z pełnymi tego konsekwencjami????
I TO FORUM WŁAŚNIE PRZEKAZUJE TAKIE OSTRZEŻENIE. STREZEŻ SIĘ< BO JAK ZOSTANIESZ ŚWIADKIEM< TO WYJŚCIA NIE MA. JAK ZOSTANIESZ ŚWIADKIEM< TO JUŻ NIE WOLNO MIEĆ CI WĄTPLIWOŚCI> JAK ZOSTANIESZ ŚWIADKIEM TO JUŻ NIE MA DROGI ODWROTU.

Jakie wartości przedstawiają ci którzy tu piszą o ŚJ, wielu z nich nigdy nie było ŚJ a prowadzą punkty informacji i walki ze ŚJ.
Znęcanie się psychiczne, manipulacja, zmuszanie chodzenia dzieci na zebrania i wiele innych zarzutów jakie tu padają i jakie tu roztrząsacie prowadzi do pewnej paranoi , że jak zobaczę , lub usłyszę ŚJ to kojarzy mi to się z największym złem. A co w KK nie ma manipulacji, znęcania się czy innego zła. Wszędzie gdzie jest jakaś organizacja, panowanie człowieka nad człowiekiem tak się dzieje. To ta ludzka niedoskonałość , nawet CK jest niedoskonałe.

O widzisz, sam przyznajesz że CK jest niedoskonałe, no I O TO CHODZI, może więc warto dowiedzieć się CZEGO CHCE OD NAS BÓG!!!!! a nie CK, które jest niedoskonałe, a z którym to utożsamiasz się przyjmując chrzest.

Myślę, że ci , którzy stają się ŚJ i stają się lepszymi to już jest duży sukces ich religii i czy to nazwiecie, że robią to w imię wiary w Boga, czy służenia i słuchania niewolnika, czy innego CK lub organizacji ludzkiej – ważne że stają się lepszymi.
Powiecie, że może byliby też takimi bez religii SJ. Może i macie rację. Ale fakty mówią że jednak są ludzie którym zasady ŚJ pomogły w życiu. Nawet jak to będzie jedna osoba na tysiąc to i tak warto!
Każdy człowiek potrzebuje jakieś celu, jakiejś wartości dla której chce mu się żyć. To go motywuje do bycia lepszym.

Oki, ale czy to o to chodzi w religii? W każdej religii znajdziesz ludzi, których religia motywuje do tego aby być lepszym, pooglądaj relacje z Lednicy, kiedy młodzi ludzie chcą być czyści i lepsi dla Boga i to nie pojedyńcze przypadki tylko tysiące...... Czy to znaczy że skoro tysiące katolików staje się lepszymi to religia rzymskokatolicka jest dobra????

Dlatego warto iść i głosić, czy to ewangelię biblijną, czy „gazetki”, "straszaki" WTS jak to nazywacie, to i tak więcej niż nie robienie nic. Warto to robić, ŚJ choć tyle robią. Zaraz powiecie, że tego czy tamtego nie robią, ale dobre i to. Dają im jakąś nadzieję, wysłuchają doradzą a to czasami bardzo wiele.
Ludzie mają problemy o których inni wiedzą tylko teoretycznie. Wy tu jesteście zdrowi, piękni i bogaci. Siedzicie przed internetem i pouczacie innych. Wstańcie i idźcie do chorych , głodnych i biednych i poznajcie realne ich problemy i pomóżcie im a nie dzielcie słowa na czworo.

Nie osądzaj nas, bo nas nie znasz.... skąd wiesz ze nie pomagamy biednym i ubogim????, a siedzimy tu dlatego, że jak mówisz poniżej "Człowiek chce mieć prostą , jasną odpowiedź na wiele życiowych zagadnień dotyczących jego przeszłości i przyszłości. Choć ci którzy badają głębiej wiedzą, że nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi." własnie ja tej odpowiedzi szukam....

Człowiek chce mieć prostą , jasną odpowiedź na wiele życiowych zagadnień dotyczących jego przeszłości i przyszłości. Choć ci którzy badają głębiej wiedzą, że nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi. Ale wierzcie mi, że większości ludziom wystarczą proste odpowiedzi. Taki nie ma czasu, sił, chęci czy motywacji żeby badać głębiej.
Takie proste odpowiedzi WTS daje i 99% ŚJ to wystarcza, a ten 1% jest tu lub poza zborem.
Byliście w zborach to wiecie, że większość ŚJ nie zna lub nie rozumie głębokich spraw biblijnych.
Myślami są przy problemach dnia codziennego. Ale dla nich chodzenie na zebrania, głoszenie wyjazdy na zgromadzenia w jakieś mierze chronią przed robieniem głupot gdy mamy za dużo czasu.

:) bo to ich zbawi :) Gdzie jest głęboka wioara w BOGA????????? Bo zdaje się o to w religi chodzi.....

Staram się was tu zrozumieć. Byliście w zborach wiele lat, byliście na przywilejach starszymi, obwodowymi, pionierami , w pewnym momencie ktoś was nie docenił, nie pochwalił czy zranił psychicznie. Odeszliście , sami wiecie najlepiej jakie faktyczne były wasze pobudki, ale teraz dalej się wasze życie toczy wokół religii ŚJ, to trochę dziwne.
Myślę że nie rozumiecie ducha jaki panuje w religii ŚJ.
Ja jestem w organizacji ŚJ i staram się zrozumieć i pojąć ducha religii ŚJ. Nie wiem, czy to mi się uda ale wiem na pewno że tu tej wiedzy nie posiądę.

Widzę, że to forum nie jest o ŚJ tylko ewidentnie przeciwko ŚJ.

Pozdrawiam

Fajnie że się starasz, ale staranie to nie rozumienia, niestety zdanie zależy od punktu w którym się znajduszesz, w którym ja się znajduję, każdy ma inne doświadczenia życiowe, dlatego ja mogę formułowac swoje zdania w taki a nie inny sposób a Ty w inny. Popolemizowac można :) Jasne, ze nie dojdziemy kto ma rację, rozstrzygnąć mógłby tylko Bóg pewnie :)
Który jeśli jest oby nas potrafił zrozumieć ......
nie potrafiłam uwierzyć.......

#62 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 07:51

Nie mogłeś sobie w tej rozprawce podarować odniesienia do KK? Podaj przykłady tej manipulacji i znęcania się.

Poczytaj, nawet w internecie łatwo znaleźć ,świadectwa ludzi, którym zasady różnych kościołów pomogły stać się lepszymi.
To nie domena Organizacji, tylko tego czego ludzie w religii szukają. Po pobieżnym przeszukaniu google, natknełam się na świadectwa alkoholików, którzy po tym jak trafili do zielonoświatkowców przstali pić, narkomanów, którym pomoc księży katolickich pozwoliła wyjśc z nałogu, i uwierzyć w Boga, katujących rodziny, którzy spotkali na swojej drodze ADS i odmienili swoje życie.
Więc to nie "prawda" głoszona przez SJ i metody stosowane przez organizację, niektórych zmienia na lepsze, ale chęc tych ludzi, żeby się zmienić. I w każdej religii działa to tak samo. Przypisywanie Organizacji jakiś cudownych właściwiści zmieniania ludzi na lepsze jest "Strażnicową" propagandą, na którą już chyba nikt na tym forum nie da się nabrać.


Pozdrawiam cieplutko

Dosia



Droga Dosiu moje odniesienie się do KK nie wynikało z propagandy WTSu tylko z tego że chciałem zaznaczyć , że w każdej organizacji kierowanej przez człowieka są wypaczenia. A znęcania od księży KK doznałem osobiście. Byłem wychowany w religii KK. Moi rodzice wyganiali mnie do kościoła, ksiądz był nerwus i lał nas.
Inny ksiądz którego mogę wymienić z imienia i nazwiska i parafii próbował zaciągnąć do łóżka dziewczynę, która przyszła do niego po radę. A jak się dowiedział że jest w ciąży to zaczął się dobierać do niej a jak ona stawiała opór to powiedział że inne nie opierają się bo i tak są w ciąży więc nic więcej im złego się już nie stanie. Był znany w okolicy że lubił ciężarne. Dowodów
tu nie nie muszę przedstawiać. Dowodami są ludzie , którzy tego doznali.
Zresztą takie przykłady można mnożyć w każdej organizacji nie tylko w KK.
Ale nie o to chodzi, bądźmy ponad tym wszystkim i starajmy się znaleźć wspólne porozumienie a nie dążyć do waśni.

Ale teraz po latach ja nie mam do nikogo pretensji. To jest właśnie ludzka niedoskonała natura.
Wyszukując tylko ciemne i złe strony danej organizacji nie bierzemy pod uwagę tego że to Bóg będzie sądził wszystkich i każdy zda sprawę za siebie. Oczywiście wiemy. że zło jest i będzie więc należy walczyć z nim.
ŚJ walczą z nim głoszeniem. Dlatego dalej uważam że pomagają choć nielicznym, ale pomagają, dlatego mają prawo być w społeczeństwie.
Nie zaprzeczam, że inne grupy pomagają ludziom, to co czynią to niech tak robią dalej.
Widzę, że moje słowa wywołały tylko jeden wielki atak a nie próbę przyjęcia i zrozumienia drugiego człowieka.

pozdrawiam

Niestety, jesteś klasycznym przykładem klapek, o których pisałam w innym temacie.
fszystko


Droga Brie wiem że traktujecie mnie tu jak beton WTSu, ale naprawdę staram się teraz to wszystko sobie poukładać w głowie ...

pozdrawiam

Użytkownik qwaz edytował ten post 2008-07-29, godz. 08:34


#63 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2008-07-29, godz. 08:01

Dlatego dalej uważam że pomagają choć nielicznym, ale pomagają, dlatego mają prawo być w społeczeństwie.

Nikt nie twierdzi, że świadkowie nie mają prawa być w społeczeństwie. Oczywiście, że mają prawo!

Społeczeństwo ma natomiast prawo do szerszej wiedzy o organizacji ŚJ. Ma prawo znać fakty również takie, które kierownictwo WTS-u przemilcza, zafałszowuje, rozwadnia. Ma prawo wiedzieć, że techniki zdobywania nowych członków nauka już dawno zbadała i nazwała. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, że bycie ŚJ, to godzenie się na psychomanipulację, codzienną niemal indoktrynację mającą ogromny wpływ na dalsze losy jednostki, a także całkowite poddaństwo i brak możliwości dyskusji z naukami i rozporządzeniami CK.

#64 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2008-07-29, godz. 08:03

:rolleyes: ludzie!wezcie może dodatkowe etaty w pracy,będziecie mądrzejsi i bogatsi..........a tak strzelacie prostactwem jak woznica z bata udając znawców reguł postępowania :P JEHOWAśmieje sie z takich ja wy!

A lekcje już odrobiłeś?
[db]

#65 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 08:25

No to jakaś kiepska ta miłość. Normalni ludzie w społeczeństwie, bez "chodzenia z ewangelią", bez "teokracji" i całej reszty mambo dżambo, potrafią się zachować bardziej fair. Pytanie więc - kto ma problem?


Ja uważam, że są tacy którzy potrzebują jakiegoś "bata" nad sobą aby być ok.
Nie tylko normalni ludzie są w społeczeństwie.

#66 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 08:31

Prz 11:20 NS „Ludzie o spaczonym sercu są dla Jehowy obrzydliwością, lecz nienaganni na swej drodze są dla niego rozkoszą.”

Prz 11:20 Br „Ludzie przewrotni są odrazą dla Pana, ma On upodobanie w chodzących prostymi drogami.”

Prz 11:20 BT „Obrzydłe dla Pana są serca przewrotne, On tych miłuje, których droga prawa.”

Prz 11:20 Bw „Ohydą dla Pana są ludzie przewrotnego serca, lecz podobają mu się ci, którzy postępują nienagannie.”


Zatem weź teraz do ręki ksiażkę "Świadkowie Jehowy głosiciele królestwa" i zacznij ja czytać. Zaznacz sobie każdą myśl w której widzisz przewrotność (perfidia, zakłamanie, wiarołomność, brak skrupułów, cynizm).
Później zastanów się, że to co zaznaczyłeś, to są słowa samego CK często ujmowane w ładne sformuowania albo tłumaczone "nowym światłem", niedoskonałością, albo nawet spełnianiem się proroctw.
Dodatkowo - do Twojej wiadomości, istnieją jeszcze opracowania autorstwa ludzi z poza CK. Bardziej krytyczne i obnażające przewrotność samozwańczych nauczycieli z Brooklynu.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#67 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 08:34

To fajnie, że Twój KOLEGA ma poczucie humoru.


To nie jest mój KOLEGA!

#68 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 08:37

To nie jest mój KOLEGA!


Z Twojej wypowiedzi wynika, że jest.

"Zobaczysz jak Heniek przyjdzie to da Ci popalić"

To coś w podobnym tonie.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#69 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 11:37

Chcesz to wież, jeśli nie, to nie, ale qwaz chcę Ci powiedzieć, że będąc Ś.J. zostałem skrzywdzony i 99% nie chce mnie wysłuchać (włącznie z Nadarzynem), które to owe 99% żywi do mnie nienawiść nie wiedząc za co i na jakiej podstawie. Pomimo, że jestem gotów nawet ,,dziś” stanąć przed wszystkimi nie tylko w moim zborze i odkryć prawdę, a jeszcze bardziej usłyszeć zarzuty. Niestety Ś.J. organizacyjnie nie dają takiej możliwości. Wiem, że Cię nie przekonam, natomiast przekonało, by Cię dopiero własne doświadczenie.
Podejrzewam, że wielu na tym forum jest wykluczonych z uzasadnionych przesłanek biblijnych, ale to jeszcze nie powód by im utrudniać szanse szansę na zbawienie. Oni też chcą kochać Boga, pragną sprawiedliwości, znać pełniejszą prawdę o Bogu , pragną ciepła ludzkich uczuć. itp. i może dlatego są tu na forum. No i jeszcze jedno, są różne temperamenty i z tym nieraz trzeba się pogodzić, jak i z tym, że jedni są wysocy a inni niscy.
-- gambit


Drogi Gambit
Ja chętnie Cię wysłucham co Cię złego spotkało a może i pomogę.

pozdrawiam

#70 hubert684

hubert684

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1993 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 11:46

No i jeszcze jedno, są różne temperamenty i z tym nieraz trzeba się pogodzić, jak i z tym, że jedni są wysocy a inni niscy.
-- gambit
[/quote]


ale sie porobilo... nastepny murzyn z Afryki..... z WIELKIM temperamentem.hihihihihiihih
[font=Tahoma]

#71 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 11:49

No i jeszcze jedno, są różne temperamenty i z tym nieraz trzeba się pogodzić, jak i z tym, że jedni są wysocy a inni niscy.
-- gambit



ale sie porobilo... nastepny murzyn z Afryki..... z WIELKIM temperamentem.hihihihihiihih



Drogi Hubercie
Czy ja jestem tym murzynem, czy Gambit?

#72 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-07-29, godz. 14:37

Ja uważam, że są tacy którzy potrzebują jakiegoś "bata" nad sobą aby być ok.

Komuno wróć?? :ph34r: :angry: :blink: :lol:

Drogi Hubercie
Czy ja jestem tym murzynem, czy Gambit?

Ja i tylko ja. :D Pustynny "temperament" rezerwuję tylko dla siebie. :D :lol: :D

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#73 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-07-29, godz. 18:30

Ja chętnie Cię wysłucham co Cię złego spotkało a może i pomogę.

Dziękuje za zainteresowanie. Jeśli chcesz się zapoznać na czym polegało jedno z mych zmartwień, to kliknij na mój pseudonim (gambit). Zapoznaj się z trzyczęściowym tematem ,,Farsa sądownicza” i tam możesz dodać komentarz lub pytania, w razie jakichś wątpliwości.
O innych kłopotach w zborze ewentualnie w informacji prywatnej.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#74 AFFENI

AFFENI

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2008-08-05, godz. 20:07

A lekcje już odrobiłeś?

Przeciez są :unsure: wakacje!

#75 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2008-08-05, godz. 20:40

Byle nie były to wakacje od myślenia.
.jb

#76 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-07, godz. 21:39

Komuno wróć?? :ph34r: :angry: :blink: :lol:


Terebint , czytając twoje posty myślę, że potrafisz być mądry i patrzeć obiektywnie.

#77 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-07, godz. 22:02

Ja już jestem po tylu latach bardzo spokojna.....
Nie oczywiście że nie wszystko jest złe. Masz rację, każdy dorosły człowiek, ma wolnosc wyboru więzienia do jakiego wchodzi. I naprawdę, jeśli Ktoś właśnie TAM odnajduje siebie i Boga, droga wolna. Jesli będzie wierzyć dostatecznie mocno BEDZIE SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM. Zresztą pisałam już gdzies tu kiedyś, że załuję że nie potrafiłam uwierzyć, miałabym naprawdę mniej problemów byłabym sobie szczęśliwym Swiadkiem......


A teraz kim jesteś?
Jesteś SZCZĘŚLIWYM CZŁOWIEKIEM?
Jeśli tak to dlaczego tu przesiadujesz?
Masz rację mamy wolność wyboru, ale każda wolność ma jakieś ograniczenia. Brak ograniczeń to anarchia.
Nie mogłaś uwierzyć... A jak wielkiej trzeba wiary żeby uwierzyć i być np. nie ŚJ?

Problem polega własnie na tym, że przez to, że Religia świadków Jehowy mająca cechy sekty, wyrządza także ludziom krzywdy, g...ie emocjonalne i psychiczne.


Jestem SJ przeszło 20 lat i poznałem ludzi w różnych zborach i częściach kraju i Europy. I wierz mi skrzywdzonych psychicznie lub emocjonalnie nie widziałem. Ci którzy odchodzili to był ich wybór - przeważnie życia bez takich ograniczeń jakie mieli u ŚJ.

Dlatego, wydaje mi się, iż przed przystąpieniem do chrztu, trzebaby było jasno powiedzieć kandydatowi, jest tak i tak, w tej chwili przystępujesz do organizacji, czy rozumiesz ze się z nią utożsamiasz :) I że jeśli kiedykolwiek będziesz chciał zmienić zdanie to staniesz się anaszym "wrogiem" z pełnymi tego konsekwencjami????
I TO FORUM WŁAŚNIE PRZEKAZUJE TAKIE OSTRZEŻENIE. STREZEŻ SIĘ< BO JAK ZOSTANIESZ ŚWIADKIEM< TO WYJŚCIA NIE MA. JAK ZOSTANIESZ ŚWIADKIEM< TO JUŻ NIE WOLNO MIEĆ CI WĄTPLIWOŚCI> JAK ZOSTANIESZ ŚWIADKIEM TO JUŻ NIE MA DROGI ODWROTU.


Masz żal, że ktoś cię nie ostrzegł?
Nawet jak by cię ostrzegł to i tak byś wówczas została ŚJ.

Który jeśli jest


wątpisz , że jest Bóg - stąd to całe zamieszanie
Dla ludzi, którzy nie wątpią nie ma znaczenia gdzie są - czy są ŚJ czy katolikami czy tkwią w innej grupie, czy sekcie to nie ma znaczenia. Robią swoje starają się być ludźmi dla ludzi i Boga.

Użytkownik qwaz edytował ten post 2008-08-07, godz. 22:24


#78 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-08-07, godz. 22:11

... A jak wielkiej trzeba wiary żeby uwierzyć i być np. katolikiem?

Nie masz pod ręką innych nalepek (np.) na piwo?
Dołączona grafika

#79 qwaz

qwaz

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 136 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-08-07, godz. 22:26

Nie masz pod ręką innych nalepek (np.) na piwo?


Dlaczego tak strasznie was drażni jak wspomnę coś o katolikach?
Gdzie ta miłość chrześcijańska i te wysokie wartości moralne?

Uwazam,ze prezentujemy tu wysokie wartosci(szczegolnie moralne)


Użytkownik qwaz edytował ten post 2008-08-07, godz. 22:28


#80 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2008-08-07, godz. 22:38

Dlaczego tak strasznie was drażni jak wspomnę coś o katolikach?
Gdzie ta miłość chrześcijańska i te wysokie wartości moralne?

Z czasem poznasz odp. na te (i nne) pytania jeśli zadasz je wpierw sobie samemu.
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych