Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moje małe katharsis.


  • Please log in to reply
38 replies to this topic

#21 Scavender

Scavender

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 166 Postów
  • Lokalizacja:Białystok

Napisano 2008-11-11, godz. 02:00

Przywieź do mnie, zrobimy w ogrodzie duże ognisko, upieczemy kiełbaski, i popijemy piwem


i będziemy wdychać przesycony ideologią dym :D ?

#22 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-11-11, godz. 12:18

i będziemy wdychać przesycony ideologią dym :D ?




Czytam te Wasze dyrdymały i trafia mnie szlag.


PALENIE WYDAWNICTW kojarzy mi sie z jakims dalszym kultem religijnym. Wszak odegram sie - świte gazetki spale. Nikt nie trudzi sie paleniem Gazet Wyborczych, czy innych czasopism, ale nadal WTS traktowany jest WYJATKOWO.



Nadal będę uznawał to za totalny kretynizm. Nie chcesz wydawnictw SJ? Oddaj je, sprzedaj na Allegro etc.

Nigdy nie powstałałby żadny konkretny artykul o ŚJ, gdyby autorzy (typu JL, Bednarski czy andrypio) nie zbierali wydawnictw ŚJ, nie czytali je (osh to fanatyzm lub zboczenie, ale innej drogi nie ma), czy nie załatwiali miedzy soba np w postaci kserówek.



Dzieci neo i hipermarketu o tym nie wiedza, dla nich KLIK i mam mieć i koniec. Ze swoimi moge zrobisz show, palic je, srać na nie, bo to cool i katharis. 

Taka jest róznica.



PS

Tez zjarałem swego czasu sterte starych Strażnic, ale wtedy byłem zajęty jeżdzeniem na ogniska, a nie ŚJ (musiałem odpocząc od tego). Tylko, ze nie miałem netu, stron typu Brooklyn czy Watchtower i nie widziałem... pokoju J. Lewandowskiego :)

#23 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-11-11, godz. 13:42

PALENIE WYDAWNICTW kojarzy mi sie z jakims dalszym kultem religijnym. Wszak odegram sie - świte gazetki spale. Nikt nie trudzi sie paleniem Gazet Wyborczych, czy innych czasopism, ale nadal WTS traktowany jest WYJATKOWO.

Nieprawda taki pomysł chociażby padł teraz podczas piątkowego prywatnego spotkania UPRowców przy pyfie przy omawianiu pomysłu z użyciem koksowników podczas demonstracji ;-) Pomysł upadł bo gazety przy paleniu latają za co grozi mandat. A szkoda :P

Nie chcesz wydawnictw SJ? Oddaj je, sprzedaj na Allegro etc.

Nigdy nie powstałałby żadny konkretny artykul o ŚJ, gdyby autorzy (typu JL, Bednarski czy andrypio) nie zbierali wydawnictw ŚJ, nie czytali je (osh to fanatyzm lub zboczenie, ale innej drogi nie ma), czy nie załatwiali miedzy soba np w postaci kserówek.

Popieram ;)

Użytkownik pawel r edytował ten post 2008-11-11, godz. 13:44

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#24 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-11-13, godz. 13:15

Czytam te Wasze dyrdymały i trafia mnie szlag.

PALENIE WYDAWNICTW kojarzy mi sie z jakims dalszym kultem religijnym. Wszak odegram sie - świte gazetki spale. Nikt nie trudzi sie paleniem Gazet Wyborczych, czy innych czasopism, ale nadal WTS traktowany jest WYJATKOWO.
(...)
Nadal będę uznawał to za totalny kretynizm. Nie chcesz wydawnictw SJ? Oddaj je, sprzedaj na Allegro etc.


Idąc tym tropem mam rozumieć, że stare gazety Wyborczą, Rzepę i Dzienik, etc sprzedajesz na allegro albo oddajesz?
Jedni czują się lepiej oddając je do ponownego zastosowania, głównie odzierającego WTS z mitu jednomyślności i prawdomówności, a drudzy czują się lepiej unicestwiając te banialuki.

Co w tym złego?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#25 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-11-13, godz. 13:31

Idąc tym tropem mam rozumieć, że stare gazety Wyborczą, Rzepę i Dzienik, etc sprzedajesz na allegro albo oddajesz?
Jedni czują się lepiej oddając je do ponownego zastosowania, głównie odzierającego WTS z mitu jednomyślności i prawdomówności, a drudzy czują się lepiej unicestwiając te banialuki.

Co w tym złego?





Czy ja mowie, ze cos w tym ZŁEGO? Mówie, ze to całkowite kretyństwo. 

A GW:

http://www.allegro.p...string=Wyborcza

#26 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-11-13, godz. 17:40

PALENIE WYDAWNICTW kojarzy mi sie z jakims dalszym kultem religijnym. Wszak odegram sie - świte gazetki spale. Nikt nie trudzi sie paleniem Gazet Wyborczych, czy innych czasopism, ale nadal WTS traktowany jest WYJATKOWO.


Muszę dopowiedzieć, żeby nie było nieporozumień. Stare NSK spaliłem dlatego, że były pokreślone (opracowane) i nie nadawały się do archiwum. I tylko dlatego.

#27 Joachim

Joachim

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 29 Postów
  • Lokalizacja:Sandomierz

Napisano 2008-11-13, godz. 23:37

A ja moich 17-letnich zapasów nie spaliłem (chociaż mam gdzie) i nie wywaliłem na makulaturę (a to wskazane z uwagi na dobro naszych lasów) tylko trzymam w wielgachnym kartonie bo zamierzam się z tego G...A habilitować :) (tylko promotora jeszcze nie mam).

#28 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2008-11-14, godz. 05:31

Czytam te Wasze dyrdymały i trafia mnie szlag.


PALENIE WYDAWNICTW kojarzy mi sie z jakims dalszym kultem religijnym. Wszak odegram sie - świte gazetki spale. Nikt nie trudzi sie paleniem Gazet Wyborczych, czy innych czasopism, ale nadal WTS traktowany jest WYJATKOWO.



Nadal będę uznawał to za totalny kretynizm. Nie chcesz wydawnictw SJ? Oddaj je, sprzedaj na Allegro etc.

Dzieci neo i hipermarketu o tym nie wiedza, dla nich KLIK i mam mieć i koniec. Ze swoimi moge zrobisz show, palic je, srać na nie, bo to cool i katharis. 

Isz nie przesadzasz lekko ! różnie ludzie reagują ! jeżeli w pewnym momencie swojego życia doszli do punktu, że w to co wierzyli i czemu się poświecili okazało się oszustwem, to z wściekłością spalili, zniszczyli lub wyrzucili, to jest tak jak by się pozbyć balastu, o którym chce się zapomnieć !

… oczywiście osobiście popieram to co zaproponowałeś odnośnie innego sposobu potraktowania literatury WTS-u, no ale to jest mój, Twój punkt widzenia !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#29 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-11-14, godz. 10:12

Isz nie przesadzasz lekko ! różnie ludzie reagują ! jeżeli w pewnym momencie swojego życia doszli do punktu, że w to co wierzyli i czemu się poświecili okazało się oszustwem, to z wściekłością spalili, zniszczyli lub wyrzucili, to jest tak jak by się pozbyć balastu, o którym chce się zapomnieć !

… oczywiście osobiście popieram to co zaproponowałeś odnośnie innego sposobu potraktowania literatury WTS-u, no ale to jest mój, Twój punkt widzenia !




Stawianie wykrzykników nie czyni Twoich argumentów silniejszymi. Kretyństwo nadal pozostanie kretyństwem. Najpierw wywalali pamiątki po komunie, prezenty typu rózamnce, teraz pala literaturę. Debistwo zamieniaja na debilstwo. 

#30 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2008-11-14, godz. 10:20

Dokładnie tak. Ja też popadłem w to debilstwo, kilkanaście lat temu. A przecież same książki i opracowania niezależnie z jakiej strony, mogą być cennym materiałem poglądowym. I tutaj się zgadzam w stu procentach. Jest tylko małe ale. Jeśli u kogoś ma to wywoływać problemy emocjonalne i rozdrapywanie ran, to może lepiej dla takiej osoby, gdy pozbędzie się wszystkiego co działa na nią destrukcyjnie.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-11-14, godz. 10:21

Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#31 novanna

novanna

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 404 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano 2008-11-14, godz. 10:51

Stawianie wykrzykników nie czyni Twoich argumentów silniejszymi.

po to stawia się wykrzykniki, by podkreślić jakąs myśl. Sebol własnie tak zrobił.

Kretyństwo nadal pozostanie kretyństwem.


już kilka osób próbuje Ci powiedzieć, ze nie można krytykować czyjegoś zachowania, tylko dlatego, że my sami tak byśmy nie zrobili.takie ocenianie zachowań ludzkich jest własnie jest ,wg mnie ,"kretynizmem", że posłużę się określeniem ,które lubisz nadużywać

Najpierw wywalali pamiątki po komunie, prezenty typu rózamnce, teraz pala literaturę.

wywalali, bo nie było to im juz potrzebne. nie uważali za świętość. z rzeczami niepotrzebnymi i zbędnymi często tak się robi. Ty wszystko co ci jest niepotrzebne sprzedajesz, czy oddajesz? poza tym nie wszyscy. ja np. nie wywalałam bo nie miałam. :P

Debistwo zamieniaja na debilstwo.

a ty jak byłes świadkiem, bo byłeś prawda, nie wyrzucałeś "swiętości"? to wtedy też byłeś debilem?

Użytkownik novanna edytował ten post 2008-11-14, godz. 10:53


#32 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2008-11-14, godz. 11:38

a ty jak byłes świadkiem, bo byłeś prawda, nie wyrzucałeś "swiętości"? to wtedy też byłeś debilem?


Tak wyrzruciłem. Byłem debilem i postąpiłem kretyńsko, żeby trzymac się terminologii. 

#33 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-11-18, godz. 07:00

Ja zrobiłem podobnie. Ponieważ moja żona nadal jest ŚJ przełożyłem wszystkie życiodajne publikacje na jej półki. W pokoju, w którym przebywam najczęściej już tych rewelacji mam niewiele. Dziś odkryłem, że zapomniałem o "królewskich melodiach" na płytach. Żona znów się ucieszyła.
No priest, no prayer, no religion!


Ucieszyła się? Jak się dogadujecie kiedy nie jesteś już ŚJ a żona jest?

Niedawno zostałem wykluczony. Moja ukochana dziewczyna poradziła mi abym wyrzucił publikacje bo się zbiera kurz. Ale ja stwierdziłem, że zostawię sobie niektóre, a szczególnie te które w całości nie traktują o sprawach doktrynalnych ŚJ ale zawierają praktyczne rady na życie, ponieważ z niektórymi naukami się nie zgadzam. Co z resztą - nie wiem. Oddać pewnie nie będzie komu, bo nikt z braci nawet nie będzie tego chciał, bracia i tak mają póły, strychy i piwnice zawalone dużą ilością zbędnej literatury a poza tym z rozsadnikiem niebezpiecznego kwasu który mógłby się przerzucić na drugich nie będą gadać ;) Przez te kilka lat nazbierało się mi trochę tych publikacji. To jest szok, jak dużo tego nadrukowała Organizacja. Pamiętam jak kilka razy na zebraniu bracia starsi mówili, że należy przeczytać każdą publikację od deski do deski a także wszystkie przedstawione tam wersety. Nie wiem, jak bym funkcjonował gdybym musiał to w ten sposób robić. Chyba na nic innego nie miałbym czasu jak tylko na ślęczenie od koguta do żaby nad czasopismami, broszurami i książkami. Nie wykonalne i nie realne. Ale dla starszych zawsze wszystko jest proste i nieskomplikowane. Wystarczy zaufać Bogu. Żyć jak dziad a z nieba niechybnie spadną dolary, bo przecież bracia nie pomogą finansowo gdyż dobre słowo jest lepsze od pieniędzy ;) A starsi i tak sami nie studiują w sposób o którym tak namiętnie gadają.

Moim oczyszczeniem było zrozumienie, że zarówno Organizacja jak i osoby piastujące w niej odpowiedzialne stanowiska mogą się mylić co do wielu spraw, zwłaszcza sądowniczych. Ponadto zrozumiałem, że o wielu osób w Organizacji tak naprawdę nie ma tej miłości o której mówił Jezus. Jest za to ciągłe niezadowolenie starszych ze zbyt malej ilości przepracowanych godzin i niedosyt z powodu, że nie jesteśmy pionierami albo starszymi zboru. Zamiast serdecznych i szczerych pochwał częściej słyszałem marudzenie i narzekanie, choćby było ono wyrażone w krasomówczym stylu. Również współwyznawcy nie zawsze mieli do mnie dobre nastawienie. Doświadczyłem grożenia pobiciem przez ŚJ oraz innych, nieciekawych epitetów wypowiedzianych w kierunku mojej osoby.

Zaczynam nowe życie. Życie które mam nadzieję godnie i szczęśliwie przeżyć, o co też się modlę.

Użytkownik ble edytował ten post 2008-11-18, godz. 07:01


#34 szperacz

szperacz
  • Gadu-Gadu:12358377
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2008-11-18, godz. 08:12

Ucieszyła się? Jak się dogadujecie kiedy nie jesteś już ŚJ a żona jest?


Po moim odłączeniu porozmawialiśmy szczerze i ustaliliśmy zasady i granice. Staramy się ich trzymać. Ja podwożę nawet żonę na zebrania (11 km), bo wiem, że to dla niej ważne. Co ciekawe, jeździ z nami pewna starsza siostra i zawsze mówi magiczne słowa (dzień dobry i dziękuję). Sprawia mi to wielką radość wobec niemoty pozostałych "przyjaciół".

#35 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2008-11-18, godz. 09:45

Po moim odłączeniu porozmawialiśmy szczerze i ustaliliśmy zasady i granice. Staramy się ich trzymać. Ja podwożę nawet żonę na zebrania (11 km), bo wiem, że to dla niej ważne. Co ciekawe, jeździ z nami pewna starsza siostra i zawsze mówi magiczne słowa (dzień dobry i dziękuję). Sprawia mi to wielką radość wobec niemoty pozostałych "przyjaciół".


No to fajnie, że nie masz na tym tle konfliktów z żoną. Bo są takie przepraszam za wyrażenie głupie kobiety że w tej sytuacji od razu piszą do sądu o separację albo wszczynają wielkie awantury w domu. Miło mi kiedy się dowiaduję, że są jeszcze ludzie w zborze którzy chcą się odzywać do osób odłączonych. Tylko niech ta siostra uważa żeby starsi się nie dowiedzieli bo jej zrobią komitet ;)

Użytkownik ble edytował ten post 2008-11-18, godz. 09:58


#36 odeszłam

odeszłam

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 117 Postów

Napisano 2008-11-18, godz. 10:25

Czytam te Wasze dyrdymały i trafia mnie szlag.


PALENIE WYDAWNICTW kojarzy mi sie z jakims dalszym kultem religijnym. Wszak odegram sie - świte gazetki spale. Nikt nie trudzi sie paleniem Gazet Wyborczych, czy innych czasopism, ale nadal WTS traktowany jest WYJATKOWO.



Nadal będę uznawał to za totalny kretynizm. Nie chcesz wydawnictw SJ? Oddaj je, sprzedaj na Allegro etc.

Nigdy nie powstałałby żadny konkretny artykul o ŚJ, gdyby autorzy (typu JL, Bednarski czy andrypio) nie zbierali wydawnictw ŚJ, nie czytali je (osh to fanatyzm lub zboczenie, ale innej drogi nie ma), czy nie załatwiali miedzy soba np w postaci kserówek.



Dzieci neo i hipermarketu o tym nie wiedza, dla nich KLIK i mam mieć i koniec. Ze swoimi moge zrobisz show, palic je, srać na nie, bo to cool i katharis. 

Taka jest róznica.


Stawiasz sprawę na krawędzi, dla mnie to jest kretynizmem ( wyjątkowo paskudne słowo zresztą ). Być może Ty pozostawiłbyś te publikacje, udostępnił innym czy zrobił z nimi cokolwiek innego tylko nie wyrzucił. Ale weź pod uwagę, że ludzie działają różnie. Dla mnie głupotą z kolei jest pławienie się w tym jak myli się organizacja. Zrozumiałam to i już mnie tam nie ma. Ale nie mam potrzeby toczenia piany z ust, tłumacząc innym jak zmienna była organizacja. Świadkowie od lat zjadają swój własny ogon i te osoby, które mają wątpliwości prędzej czy później zrozumieją, że prawdy tam nie ma. Rozumiem pawdob'a7 i to, jak postąpił, z być może cennymi dla innych, zbiorami. Ktoś po odejściu dalej jest głosicielem, tyle że tym razem głosi o fałszywości wśród świadków, a kto inny musi spalić, wyrzucić, podrzeć i podeptać.
Uważasz, że pawdob7 zrobił show? I cool i katharsis to niby to samo? A może dzięki temu odciął sie od czegoś raz na zawsze. Dla mnie to dosadne "ŻEGNAJ". Zero w tym kretynizmu.


Stawianie wykrzykników nie czyni Twoich argumentów silniejszymi. Kretyństwo nadal pozostanie kretyństwem. Najpierw wywalali pamiątki po komunie, prezenty typu rózamnce, teraz pala literaturę. Debistwo zamieniaja na debilstwo. 


A inni tylko odchodzą od świadków, zmieniają wyznanie i dalej ze świadkowską gorliwością działają, tyle że przeciwko świadkom. Debilstwo (debilizm raczej) zamieniają na debilizm.

#37 pawdob7

pawdob7
  • Gadu-Gadu:4734141
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano 2008-11-21, godz. 11:30

Widzicie, ja nawet nie spaliłem niczego. Jak wcześniej napisałem - w historii palono dzieła, których się bano. Dla mnie to były już tylko ŚMIECI ! Nic więcej. Szkoda nawet było czasu na palenie. W jakimś sensie to, że nie spaliłem a wywaliłem było również zrobieniem na przekór zaleceniom WTS-u.

Wiele z publikacji pamiętałem doskonale z dzieciństwa i lat młodzieńczych ( szczególnie ilustracje ). Wywożąc je na wysypisko nie odczuwałem żadnych emocji, żadnego lęku ( w nomenklaturze świadkowskiej zwanego "bojaźnią" ). W tym sensie czyn ten stał się dla mnie oczyszczeniem ze wspomnień, lęków i upiorów dzieciństwa. Nie wstydzę się do tego przyznać - tamten okres mojego życia był podszyty strachem przed Armagedonem, wszechwidzącym Jehową, gniewem Matki i starszych, odrzuceniem przez rówieśników ze "świata".

Uświadomiłem sobie przy okazji, jak dalekie zmiany zaszły już w mojej psychice. Urodziłem się w Matrixie. Kiedyś taki czyn byłby dla mnie nie do pomyślenia! Teraz nie budzi już żadnych emocji. Nie wywalałem z wściekłością, nienawiścią czy żalem o stracone lata. Wywaliłem wszystko jak stare gazety. Porządki robiłem ze spokojem grabarza - bez emocji. I dobrze mi z tym :)

#38 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-12-29, godz. 18:45

Przywieź do mnie, zrobimy w ogrodzie duże ognisko, upieczemy kiełbaski, i popijemy piwem :lol: :lol:

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

Dosiu chcesz się zatruć? Tyle farby z ołowiem zjeść w kiełbaskach?
Czesiek

#39 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2008-12-29, godz. 19:32

Dziwię się Iszbin, że tak ostro reagujesz. Ja nie byłem w "organizacji" lecz zdołałem zgromadzić 2 komplety literatury od roku 1970 i mase luźnych egzemplarzy. Całość ponad te dwa komplety po prostu spaliłem, bo uważam, że jest to niebezpieczna literatura dla osób które mogą ją przypadkowo czytać. Jeśli ktoś naprawdę chce skompletować sobie tą literaturę, to zdoła to zrobić. Natomiast wiem, że dla kogoś pozbycie się tej makulatury stanowi moment w którym oddycha "świeższym powietrzem". Pomaga im ostatecznie zamknąć pewien okres ich życia i myślę, że nie można tego nazwać debilizmem.
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych