71 replies to this topic

[edd]

O kurde, ja już nie na bieżąco jestem

Jak skoluje to zeskanie i pokaze

Internauta z Australii poinformował, że komunikat dotyczył zmodyfikowanej wersji formularza dyrektyw w sprawie opieki medycznej (oświadczenie "Żadnej krwi!"). Podobno nowe oświadczenia są o wiele bardziej szczegółowe (między innymi można zaznaczyć, których konkretnie frakcji się odmawia, a które się akceptuje) i mają inny format.

Czy w polskich zborach coś już na ten temat wiadomo?

Co do tego to jak na razie bez wiesci. Po za tym obecne juz jest dosc szczegolowe i pozwala wybrac czy zgadza sie ktos na frakcje czy nie i na jakies metody leczenia.

Użytkownik edd edytował ten post 2008-02-08, godz. 10:02

[edd]

Oto skany:

[jb]

Komunikat w jednym z amerykańskich zborów informował ostatnio o specjalnym zebraniu dla wszystkich ochrzczonych braci (bez względu na wiek). Czy w Polsce również zdarzają się tego rodzaju spotkania? Czego dotyczą, co się na nich omawia?
--
temat na forum JWD: link

[Sebastian Andryszczak]

jb, pytasz o zebrania na które miałyby przychodzić tylko i wylacznie ochrzczone osoby płci meskiej, na których obecność kobiety byłaby zakazana?

niekiedy w jezyku polskim nadinterpretujemy słowo "bracia" jako "tylko mezczyzni". Może to także być wynikiem błędu w tłumaczeniu z angielskiego (men = człowiek, niezależnie od płci albo men = mezczyzna, women= kobieta).

po polsku mówi sie np. "społeczność braterska" zamiast "społeczność bratersko-siostrzana" i nikt w słowie "braterska" nie doczytuje sie znaczenia "wyłącznie meska, bez ani jednej kobiety"

przez kilkanascie lat mojej bytnosci w organizacji (1989-2002) nie było ani jednego "tylko meskiego" zebrania w moim zborze. Owszem, pamietam zebranie tylko dla starszych + sług pomocniczych +pionierow (przyszli prawie wszyscy mezczyzni z wyjatkiem dwoch nowo ochrzczonych) ale napewno na 100% nie ma u ŚJ czegoś przypominającego żydowski podział płci (kobieta nie może wejść do miejsca gdzie modla sie mezczyzni itd. itp.)

[Agape]

Powazna sprawa, albo oglosza nadejscie wielkiego ucisku albo zabronia internetu.

[jb]

Jedna z użytkowniczek JWD przypomniała sobie podobną sytuację z przeszłości:

Thinking back on this, the WTS has done this before about 8 to 10 years ago. My hubbie was just made an MS. Of course, all us women thought the end was coming, haha.

Czyli Agape poszła chyba właściwym tropem ;-)

[vilgefortz]

pierwsze słyszę...

[jb]

Kolejne wieści dotyczące spraw zboru: Na forum JWD wspomniano, że za pośrednictwem strony jw.org zbory przesyłają informacje o nagromadzonych przez siebie zapasach literatury. Dzięki temu Biuro Oddziału zamiast bezpośrednio realizować zamówienie danego zboru, będzie mogło skierować taki zbór do najbliższego zboru posiadającego więcej egzemplarzy danej publikacji.

[edd]

Kolejne wieści dotyczące spraw zboru: Na forum JWD wspomniano, że za pośrednictwem strony jw.org zbory przesyłają informacje o nagromadzonych przez siebie zapasach literatury. Dzięki temu Biuro Oddziału zamiast bezpośrednio realizować zamówienie danego zboru, będzie mogło skierować taki zbór do najbliższego zboru posiadającego więcej egzemplarzy danej publikacji.

Ciecia w produkcji? Kryzys wszak

[[db]]

Ciecia w produkcji? Kryzys wszak

I na kosztach spedycji. Ale słusznie. Papier należy oszczędzać.

[jb]

Przeglądałam dzisiaj majowe wydanie NSK w wersji przeznaczonej dla UK. Poświęcono tam nieco miejsca na kolejne oszczędnościowe zalecenia dotyczące literatury. Jeżeli w zborze stale pozostają dodatkowe czasopisma, to powinno się zredukować liczbę zamawianych pozycji. Zwrócono uwagę, by (w odpowiedzi na pytania o cenę publikacji) głosiciele bez wahania informowali osoby zainteresowane o możliwości skorzystania z przywileju wspierania ogólnoświatowego dzieła.
A co ze starszymi, nagromadzonymi przez zbory, czasopismami? Wspomniano, że z upływem czasu nie tracą one swej wartości...

[ewa]

Przeglądałam dzisiaj majowe wydanie NSK w wersji przeznaczonej dla UK. Poświęcono tam nieco miejsca na kolejne oszczędnościowe zalecenia dotyczące literatury. Jeżeli w zborze stale pozostają dodatkowe czasopisma, to powinno się zredukować liczbę zamawianych pozycji. Zwrócono uwagę, by (w odpowiedzi na pytania o cenę publikacji) głosiciele bez wahania informowali osoby zainteresowane o możliwości skorzystania z przywileju wspierania ogólnoświatowego dzieła.
A co ze starszymi, nagromadzonymi przez zbory, czasopismami? Wspomniano, że z upływem czasu nie tracą one swej wartości...

Ale tak było od zawsze, a przynajmniej kiedy ja byłam Świadkiem. Co jakiś czas wspominało się na zebraniach, żeby nie zamawiać za dużo literatury, rozpowszechniać tą nagromadzoną w zborze, wspominać o datkach itd.

[and]

zastanawiam się dla czego świadkowie zamawiają więcej broszurek niż rozprowadzają. Dzisiaj zobaczyłem karton takiej literatury w domu syna po trzy do sześciu sztuk starej makulatury. Statystyki podają o rozprowadzeniu milionów broszur a po domach chomikowane są nie wiadomo jakie ilości.

[edd]

Ale tak było od zawsze, a przynajmniej kiedy ja byłam Świadkiem. Co jakiś czas wspominało się na zebraniach, żeby nie zamawiać za dużo literatury, rozpowszechniać tą nagromadzoną w zborze, wspominać o datkach itd.

Tak Ewo, tak bylo od zawsze i jest do dzis. Zachecalo sie tez ze jesli komus zbywa w domu to niech przyniesie na SK albo da jakiemus pionierowi, ktory bedzie wiedzial jak to uplynnic.

zastanawiam się dla czego świadkowie zamawiają więcej broszurek niż rozprowadzają. Dzisiaj zobaczyłem karton takiej literatury w domu syna po trzy do sześciu sztuk starej makulatury. Statystyki podają o rozprowadzeniu milionów broszur a po domach chomikowane są nie wiadomo jakie ilości.

To zalezy jeszcze czy Twoj syn raportuje rozpowszechnione zgodnie z prawda
Ale sterty starych czasopism to znajdziesz u kazdego SJ w domu. A nawet nie wiesz ile takich poszlo z dymem.

Użytkownik edd edytował ten post 2009-03-27, godz. 07:41

[[db]]

zastanawiam się dla czego świadkowie zamawiają więcej broszurek niż rozprowadzają. Dzisiaj zobaczyłem karton takiej literatury w domu syna po trzy do sześciu sztuk starej makulatury. Statystyki podają o rozprowadzeniu milionów broszur a po domach chomikowane są nie wiadomo jakie ilości.

Tak wypada. Po jednej sztuce musowo a druga "na rozpowszechnienie". Najczęściej zalegają po domach oba egzemplarze.

[andreaZZ]

O zgrozo! Aż wstyd się przyznać, co ja zrobiłem ze swoimi "zapasami"

[kochajacy_prawde]

Każda nowa publikacja ŚJ jest dla mnie osobiście czymś wspaniałym. Jest w nich tyle różnych przykładów postępowania ''podobającego się BOGU''. Czekam więc niecierpliwie na jej oficjalną prezentacje. Spekulowanie na jej temat uważam za niesmaczne.

Tak?

A czy dysponujesz taką książką "Zważajcie na samych siebie i na całą trzodę..."? Jeśli nie, to koniecznie zapytaj o nią Twoich przyjaciół ŚJ.

pozdrawiam

[andreaZZ]

ŚJ to destrukcyjna sekta, bo ukrywa treść podręczników szkolących w manipulowaniu ludem

[jb]

Przeglądałam dzisiaj majowe wydanie NSK w wersji przeznaczonej dla UK. Poświęcono tam nieco miejsca na kolejne oszczędnościowe zalecenia dotyczące literatury.

Poniżej dotyczący tej sprawy tekst z polskiego wydania NSK (maj 2009):

Dobrze wykorzystujmy nasze publikacje


Gdy Jezus w cudowny sposób nakarmił tłumy, zadbał o to, by pozostałe porcje się nie zmarnowały (Mat. 14:19-21). Dał nam dobry przykład doceniania darów Jehowy. My również chcemy ‘okazywać się wdzięczni’ przez odpowiednie korzystanie ze wszystkiego, co Jehowa nam dostarcza za pośrednictwem „niewolnika wiernego i roztropnego” (Kol. 3:15; Łuk. 12:42; Mat. 24:45-47).

Czasopisma. Łatwo jest dopuścić do tego, by nagromadził się spory zapas czasopism. Jeżeli często zostają nam niewykorzystane numery, powinniśmy zmniejszyć zamówienie. A co zrobić ze starszymi wydaniami? Mimo upływu czasu nie tracą one na wartości. Jeśli zalegają na naszych półkach, nadzorca służby lub inny starszy pomoże nam znaleźć skuteczne sposoby rozpowszechnienia ich.

Inne publikacje. Gdy zmienia się publikacja, którą będziemy proponować w służbie, najpierw sprawdź, czy nie masz w domu egzemplarzy do rozpowszechniania, a dopiero potem weź nowe z Sali Królestwa. Bierz tylko tyle egzemplarzy, ile potrzebujesz na najbliższy tydzień. Weź nowe dopiero wtedy, kiedy rozpowszechnisz cały swój zapas.

Jeżeli chodzi o publikacje do osobistego użytku, zamów ich tyle, ile naprawdę potrzebujesz. Podpisz je w wyznaczonym miejscu imieniem i nazwiskiem. Dzięki temu w razie zagubienia ich łatwiej ci będzie je odzyskać. Jeżeli korzystasz z Watchtower Library na płycie CD i przechowujesz swoje osobiste egzemplarze czasopism, być może nie ma potrzeby dodatkowo zamawiać oprawnych tomów Strażnicy i Przebudźcie się!.

Rozpowszechnianie publikacji. Staramy się zostawiać literaturę tylko osobom szczerze zainteresowanym. Pamiętajmy też, że to przede wszystkim my jesteśmy odpowiedzialni za pokrywanie kosztów drukowania tych cennych publikacji. Kiedy je rozpowszechniamy, nie wahajmy się informować ludzi o możliwości wsparcia naszej ogólnoświatowej działalności dobrowolnym datkiem.

Jezus kilka razy w cudowny sposób dostarczył ludziom pożywienia, ale znacznie częściej karmił ich pod względem duchowym. Powiedział: „Nie samym chlebem ma żyć człowiek, lecz każdą wypowiedzią, która przechodzi przez usta Jehowy” (Mat. 4:4). Nasze publikacje zawierają prawdy biblijne niezbędne do osiągnięcia życia wiecznego (Jana 17:3). Są zbyt cenne, by się marnowały!

[malinowa7]

Mi się podoba wskazówka by zostawiać publikacje "tylko osobom szczerze zainteresowanym" Tych "szczerze zainteresowanych" było zawsze bardzo mało, nie wiem jak jest teraz. Większość publikacji, zwłaszcza czasopisma była wciskana na siłę niemalże , albo ludzie brali dla świętego spokoju