Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sprostowanie


  • Please log in to reply
32 replies to this topic

#21 Adelfos

Adelfos

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2574 Postów
  • Gadu-Gadu:8433368
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Nietutejszy

Napisano 2009-01-05, godz. 13:52

No i się chyba zgadzamy.

Daj znać jak się upewnisz.
Dołączona grafika

#22 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2009-01-05, godz. 14:12

:rolleyes:

#23 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2009-01-05, godz. 19:57

1. jak to mozliwe, że tylko klasa namaszczonych widzi znaki końca, skoro wszyscy SJ widzą znaki końca i nauczają o nich wszystkich???


Megalomania. To zawsze "niewolnik" był tym namaszczonym, oświeconym, mającym poznanie itp., a drugie owce też coś mogły poznać albo zobaczyć, ale tylko za pośrednictwem "niewolnika".

Tak więc jeśli nawet wszyscy Świadkowie coś widzą albo wiedzą, to tylko za pośrednictwem i dzięki "niewolnikowi", czyli mają informacje z drugiej ręki ;)

Z pierwszej ma tylko "niewolnik" ;)

Ech, choć dla uczciwości (a także po to, żeby zachować obiektywizm) należy przyznać, że wiele artykułów ze "Strażnicy" i z "Przebudźcie się!" było niegłupich, naprawdę niegłupich.

Nie wszystko, co pisze "niewolnik" jest złe i to należy wyraźnie podkreślić.

Użytkownik ewa edytował ten post 2009-01-05, godz. 20:26


#24 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-01-06, godz. 18:07

Nie wszystko, co pisze "niewolnik" jest złe i to należy wyraźnie podkreślić.


czytam przebudźcie i jest tam wiele fajnych artykułów co nie znaczy że w strażnicach wszystko jest prawdą.
pozdrawiam Andrzej

#25 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2009-01-06, godz. 19:15

czytam przebudźcie i jest tam wiele fajnych artykułów co nie znaczy że w strażnicach wszystko jest prawdą.


No jasne, ja też tak uważam.

Na przykład czytając artykuł, którego dotyczy ten wątek, zastanawiam się, ile jeszcze powstanie interpretacji wyrażenia "to pokolenie"? ;)

#26 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2009-01-15, godz. 12:22

Mam już tą Strażnicę. Chodziło o artykuł i ramkę ze Straznicy do studium z 15 lutego 2008 r.

#27 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2009-01-15, godz. 12:42

Mam już tą Strażnicę. Chodziło o artykuł i ramkę ze Straznicy do studium z 15 lutego 2008 r.

Dołączona grafika
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#28 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2009-01-15, godz. 14:10

Ma ktoś dostęp do wszystkich Strażnic do studium z 2008 roku? Sprostowanie się podobno pojawiło dotyczące pokolenia 1914 r w styczniu albo w lutym.


A mnie przyszła jedna myśl do głowy. Jak Russell interpretował "to pokolenie".
KOjarzy ktoś jakieś jego wypowiedzi na ten temat?

#29 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-01-15, godz. 14:58

Obecnie ludzie niemający duchowego zrozumienia uważają, że ?nie rzuca się w oczy? żaden znak obecności Jezusa. Ich zdaniem wszystko dzieje się tak jak dawniej (2 Piotra 3:4). Natomiast namaszczeni duchem wierni bracia Chrystusa ? nowożytna klasa Jana ? dostrzegają ten znak, jak gdyby to była błyskawica, i pojmują jego prawdziwe znaczenie. Jako klasa pomazańcy ci tworzą nowożytne ?pokolenie?, które nie przeminie, ?dopóki się to wszystko nie stanie?. Wynika z tego, że niektórzy namaszczeni bracia Chrystusa będą jeszcze na ziemi, gdy rozpocznie się zapowiedziany wielki ucisk.?Czuwajcie?


Okres, w którym żyje ?to pokolenie?, najwyraźniej pokrywa się z okresem urzeczywistniania się pierwszej wizji z Księgi Objawienia (Obj. 1:10 do 3:22). Ten etap dnia Pańskiego trwa od roku 1914 aż do chwili, gdy ostatni z wiernych pomazańców umrze i zostanie wskrzeszony (zobacz książkę Wspaniały finał Objawienia bliski!, strona 24, akapit 4).

Czy tylko ja widze tu sprzeczność???



Widać tylko Ty i ja Arturze zauważyliśmy sprzeczność, reszta nie wychwyciła tej subtelnej różnicy w długości życia pomazańców i końcem tego systemu rzeczy :P

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2009-01-15, godz. 14:59

"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#30 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2009-01-18, godz. 10:50

Dołączona grafika

Właśnie o to chodziło edd, dzięki. Od starszego dowiedziałam się, że ta ramka to właśnie sprostowanie dotyczące nauki o pokoleniu. Artykuł jest uzupełnieniem tego sprostowania.

#31 Fakirek

Fakirek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 181 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2009-01-18, godz. 17:16

Dla mnie wydaje się zupełnie naturalne, że doktryna Towarzystwa Strażnica o pokoleniu i inne podąża w kierunku bardziej umiarkowanych postulatów eschatologicznych. Świadkowie Jehowy się rozrastają i stają się liczną grupą wyznawców. Część dotychczasowych nauk, które się skompromitowały była zbyt śmiała i mogła sprawdzać się w mniejszych grupach powiązanych z drugim adwentem. Im dalej w czasie od źródła tym rozsądniejsza będzie doktryna eschatologiczna. Będzie musiała być bardziej racjonalna i przeznaczona dla szerszej grupy wyznawców. Im większa zaś ta grupa tym większe ryzyko skompromitowania się wszelkich krótkoterminowych proroctw. Poza tym podgrzewanie nastrojów adwentystycznych wśród Świadków Jehowy wydaje się, że miało ewidentny cel napędzający rozwój ruchu. Badacze i Świadkowie Jehowy bardziej niż dzisiaj koncentrowali się wokół idei związanych z rychłym końcem. Teraz system wewnątrz nowo powstałej religii jest już skonstruowany, Świadkowie Jehowy w jakiś sposób ukształtowali własną tożsamość i potrafią zaoferować na rynku religii inne rzeczy niż tylko eschatologiczną gorączkę związaną z nadchodzącym "końcem świata".
Jeśli prawdą jest, że Towarzystwo Strażnica należałoby bardziej rozpatrywać jako specyficzny rodzaj przedsiębiorstwa, to ono też obecnie będzie zainteresowane bardziej dostosowaniem doktryny do rozrostu liczebnego Świadków Jehowy. Dla tych zaś, którym przynależność do wyznania zaspokaja potrzebę ekskluzywizmu czy elitaryzmu religijnego złą wiadomością może być to, że ewolucja przebiega w odwrotnym kierunku. Ale efekty będą widoczne w następnych pokoleniach, gdy o doktryna o pokoleniu 1914 będzie wzmiankowana tak samo jak dzisiaj wzmiankuje się rozbujane oczekiwania eschatologiczne pierwszych chrześcijan.


Ja oczekuję stopniowego i systematycznego ewoluowania doktryny eschatologicznej Świadków Jehowy w kierunku umiarkowanych nadziei i mam zamiar obserwować ten proces dokąd będzie mi dane ;). Żałuję, że mogę sobie tylko wyobrażać jak to się zakończy.

Użytkownik Fakirek edytował ten post 2009-01-18, godz. 17:25


#32 ble

ble

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1026 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2009-01-19, godz. 16:37

A ja myślę, że jeśli ten system rzeczy będzie jeszcze trwał np. 15 lat i nie nadejdzie koniec to "ostatek" i tak będzie nadal istniał na ziemi, bo Organizacja musi coś zrobić, żeby doktryna o pokoleniu 1914 nie okazała się kolejną pomyłką. Natomiast samoodejście Organizacji od tej doktryny byłoby pewnego rodzaju świętokradztwem i spowodowałoby reakcję łańcuchową (co by to nie oznaczało) - na tej doktrynie bowiem niejako spoczywają inne, kluczowe dla Organizacji wierzenia i nauki.

Co zrobi Organizacja?

Ma dwa rozsądne wyjścia:

1. "Dołączać" do namaszczonych następnych, nieco młodszych ŚJ.
2. Przesunąć datę 1914 na inny, późniejszy rok.

A potem odpowiednio manipulując wersetami przedstawić "biblijne" spełnienie. Proste.

#33 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-01-19, godz. 17:42

Co zrobi Organizacja?

Ma dwa rozsądne wyjścia:

1. "Dołączać" do namaszczonych następnych, nieco młodszych ŚJ.
2. Przesunąć datę 1914 na inny, późniejszy rok.

A potem odpowiednio manipulując wersetami przedstawić "biblijne" spełnienie. Proste.


no i tak zrobi organizacja a wierni przyjmą to z radością, mając nowy dowód na to, że bracia mają coraz lepsze zrozumienie.
pozdrawiam Andrzej




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych