daj jej spokoj......Też pomysł - sudium to możemy na forum zrobić z odpowiednim komentarzem, będzie i szybciej i bezpieczniej.
PROSZĘ O POMOC
#21
Napisano 2009-02-02, godz. 20:57
#22
Napisano 2009-02-02, godz. 21:18
jak chcesz, mogę ci podac Claudia telefon do mojej siostry która jest świadkiem Jehowy. jest wprawdzie z Gdańska Żabianki, ale to niedaleko Sopotu. napewno ci pomoze, jeżeli faktycznie chcesz studiowac biblię ze swiadkami
Hey z wielką chęcią bym skorzystała jeżeli to nie problem
DZIĘKUJĘ
#23
Napisano 2009-02-02, godz. 21:35
#24
Napisano 2009-02-02, godz. 21:38
Claudiu, myślę że najsensowniej będzie studiować ze ŚJ (argumenty "za" religią ŚJ) i o każdy temat pytać na forum (argumenty "przeciw" nauczaniu ŚJ) a potem samodzielnie wyciągać wnioski.
Sama chcę się przekonać-NAPRAWDE.
Pochodzę na studium i zobacze
Prócz tego będę się udzielała na forum
i pytała jak nie będę czegoś pewna itp.
Ale dziękuję
#25
Napisano 2009-02-02, godz. 21:54
Chcesz żyć wiecznie w raju na ziemi, nie używaj mózgu! Oto oferta ŚJ...
Claudiu, nie daj sobie wcisnąć kitu, że aby uzyskać przychylnść Boga trzeba wyłączyć rozum.
#26
Napisano 2009-02-02, godz. 22:09
Wcześniej czy później ŚJ odczytają Ci wersecik "zaufaj Jehowie i nie polegaj na własnym rozumie".
Chcesz żyć wiecznie w raju na ziemi, nie używaj mózgu! Oto oferta ŚJ...
Claudiu, nie daj sobie wcisnąć kitu, że aby uzyskać przychylnść Boga trzeba wyłączyć rozum.
Mam swój rozum i mam zamiar korzystać z niego do końca moich dni
Nie dam się wciągnąc w takie gadki
ale szczerze mówiąc,wątpię,że wszyscy śJ tacy są ...
Każda religia ma grono osób "nie widzących świata po za daną rligią"
więc podejrzewam,że i w tym przypadku tak jest
Zobzczę i sama się przekonam
#27
Napisano 2009-02-02, godz. 22:16
Każdy może - jeżeli nie palisz, nie nadużywasz alkoholu i innych substancji, prowadzisz się moralnie, czyli nie współżyjesz z nikim bez zalegalizowanego związku i się nie masturbujesz (nawet gdyby TAK, to masz jeszcze czas do chrztu na oduczenie się), to postudiujesz z jakąś siostrą i/lub bratem przez co najmniej pół roku, ale taka średnia norma studium to chyba z rok, potem staniesz się głosicielem i zaczniesz chodzić i głosić od domu do domu, a potem będziesz mogła się ubiegać o dopuszczenie do chrztu, po pytaniach (chyba z dwoma starszymi, ale nie pamiętam na sto procent, nic strasznego w każym razie) do chrztu na jakimś zgromadzeniu (na przykład kongresie) dasz się ochrzcić. Być może jakaś drobnostka w wyliczaniu została przeze mnie zapomniana, ale tak w skrócie to mniej więcej coś w tym stylu jest.Czy to prawda,że chrztu śJ nie może przyjąć każdy ??
słyszałam,że są jakieś "egazaminy" czy coś takiego ...
Użytkownik Kamień edytował ten post 2009-02-02, godz. 22:22
#28
Napisano 2009-02-02, godz. 22:27
Każdy może - jeżeli nie palisz, nie nadużywasz alkoholu i innych substancji, prowadzisz się moralnie, czyli nie współżyjesz z nikim bez zalegalizowanego związku i się nie masturbujesz (nawet gdyby TAK, to masz jeszcze czas do chrztu na oduczenie się), to postudiujesz z jakąś siostrą i/lub bratem przez co najmniej pół roku, ale taka średnia norma studium to chyba z rok, potem staniesz się głosicielem i zaczniesz chodzić i głosić od domu do domu, a potem będziesz mogła się ubiegać o dopuszczenie do chrztu, po pytaniach (chyba z dwoma starszymi, ale nie pamiętam na sto procent, nic strasznego w każym razie) do chrztu na jakimś zgromadzeniu (na przykład kongresie) dasz się ochrzcić. Być może jakaś drobnostka w wyliczaniu została przeze mnie zapomniana, ale tak w skrócie to mniej więcej coś w tym stylu jest.
Dziękuję za wiadomość
#29
Napisano 2009-02-02, godz. 22:34
Proszę, życzę Ci powodzenia na Twojej drodze życiowej - obojętnie na jaką się zdecydujesz.Dziękuję za wiadomość
#30
Napisano 2009-02-02, godz. 22:34
Oj Kasztanowa z tą łatwością "dorwania" świadka to różnie bywa. Tu, gdzie mieszkam, w przeciągu 5 lat widziałam śJ może ze 3 razy w akcji - raz na ulicy, 2 razy na Dworcu Centralnym.
A Ty Claudia daj sobie spokój. Dopóki nie poczytasz o świadkach z różnych źródeł, nie bierz się za rozmowy z nimi.
Kantata,bo oni teraz wiecej głosza na terenach oddalonych,u nas na wsi [he,he]regularnie kursuja jak busy,stąd ich zatrzesienie.Latem w stolicy widziałam babcie ze strażnicami takze na dworcu zachodnim.
#31
Napisano 2009-02-03, godz. 06:58
Każda religia ma grono osób "nie widzących świata po za daną rligią"
Tak, u świadków jest to mniej więcej 6 mln osób. Uwierz mi - tam nie ma stopniowania. Albo jesteś z nami, albo przeciw nam. Jeśli zrezygnujesz z tego wyznania, zanim się ochrzcisz, zachowasz przynajmniej kontakty z ludźmi. Ale gdy zostaniesz ochrzczona, a potem odejdziesz... Pies z kulawą nogą Cię nie pozdrowi na ulicy.
To jest piękna grupa na początku. Byłam urzeczona, widziałam się tam, wśród tych ludzi. Życzliwych, uśmiechniętych, pomocnych. Życie, na szczęście, weryfikuje plany i pierwsze wrażenia. Życzę Ci podjęcia słusznej decyzji. I zastanów się choć przez chwilę, dlaczego aż tylu ludzi na forum odradza Ci bliższe kontakty z śJ.
Użytkownik cara edytował ten post 2009-02-03, godz. 06:59
#32
Napisano 2009-02-03, godz. 08:21
Są przynajmniej dwie odpowiedzi na to pytanie:I zastanów się choć przez chwilę, dlaczego aż tylu ludzi na forum odradza Ci bliższe kontakty z śJ.
1. Jesteśmy pod władza demonów i prześladujemy świadków
2. nie chcemy by ktoś się poparzył...
A tak poważniej Claudio to po prostu sama sprawdzaj i porównuj dwie strony medalu. Nie jedną czy Za czy PRZECIW, ale obie.
1J 4:1 BP Umiłowani, nie wierzcie każdemu duchowi, lecz badajcie duchy, czy pochodzą od Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na tym świecie.
Dz 17:10-11 BW Bracia zaś wyprawili zaraz w nocy Pawła i Sylasa do Berei; ci, gdy tam przybyli, udali się do synagogi Żydów, którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#33
Napisano 2009-02-03, godz. 08:29
he he.... tylko "Claudiu", nie daj się zwieśc "złym ludziom"....he he pamiętaj "Claudiu"Claudiu
#34
Napisano 2009-02-03, godz. 15:46
Claudiu, myślę że najsensowniej będzie studiować ze ŚJ (argumenty "za" religią ŚJ) i o każdy temat pytać na forum (argumenty "przeciw" nauczaniu ŚJ) a potem samodzielnie wyciągać wnioski.
No...tylko przypadkiem nie wspominać o forum
Podczas rozmowy "chodnikowej" (na chodniku) z zaprzyjaźnioną koleżanką ŚJ ,która zaczynała ze mną studium już kilkakrotnie
powiedziałam ;" Zagladam na forum o ŚJ..." ,na to ona szybciutko powiedziała z ironicznym uśmieszkiem, abym nie zaglądała tam lepiej ,bo piszą bzdury na temat ŚJ i temat został zmiażdżony w zarodku
#35
Napisano 2009-02-03, godz. 16:36
Znam taki przypadek, pionierka przerwala studium z osoba ktora jednoczesnie czerpala informacje z innego zrodla. Pozniej rozmawiajac w grupie starszych i pionierow zapytalam dlaczego tak zrobila. Odpowiedziano mi, ze takie studia sa bezowocne, i ze nie powinnismy tracic cennego czasu z ludzmi ktorzy czytuja odstepcze publikacje, gdyz w ten sposob podejmujemy polemike z odstepcami. Spytalam dlaczego nie, przeciez mozemy wykazac nasza racje, na to oni ze tych ludzi jedynie interesuje szkalowanie organizacji, wiec taka polemika jest bez sensu. Nie kazali nam tez rozmawiac z ksiezmi.No...tylko przypadkiem nie wspominać o forum
Claudia, jedyne co mozesz zrobic jest na biezaco sprawdzac czy SJ maja racje. Uwazaj na ten moment, kiedy zaczna Cie przekonywac zebys oprocz nich nie szukala prawdy w innym miejscu. Jesli Cie do tego przekonaja to juz jestes ich.
#36
Napisano 2009-02-03, godz. 16:50
Mnie tam nie odpuszczają ,pomimo tego,ze już podchodziłam do studium straznicy kilka razy i przerywałam.... i ze nie powinnismy tracic cennego czasu ....
Ciągle mnie "siostry" i "bracia" odwiedzają i wciąż próbują "zbłakaną duszę" zbawić "ofiarowując" różne broszurki
W sumie nigdy nie powiedziałam NIE ,bo lubię czasem pogadać,ale nic wiecej -nikt mnie nie przekona ,żeby należeć do jakiejkolwiek organizacji,bo wiem,ze to czysta polityka ,którą się brzydzę.
#37
Napisano 2009-02-03, godz. 17:22
No nie żartuj Ile to ja się nasłuchałem od świadków opowieści jak to księża unikali rozmów ze świadkami. Tyle, że jak ostatnio zaproponowałem wybranie się do jakiegoś to nie było zbyt wielkiego entuzjazmu. Czarny PR?Nie kazali nam tez rozmawiac z ksiezmi.
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#38
Napisano 2009-02-03, godz. 18:01
Dokładnie tak. Anegdotki tego typu - mniej lub bardziej wiarygodne - za moich czasów okraszały różnego rodzaju spotkania teokratyczne. Najpierw była wizja przygłupiego klechy, który gada coś ludziom, ale sam nie bardzo wie, "o co mu się rozchodzi", a następnie ikona tryumfującego głosiciela, który miażdży kapłana "Babilonu Wielkiego" argumentami ze "Straszaka" . No i nie ma się czemu dziwić, że księża nie unikali głosicieli jak diabeł wody święconej
Temat sobie trochę popłynął własnym nurtem, ale miejmy nadzieję, że Claudia coś z tegoż wyniesie
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#39
Napisano 2009-02-03, godz. 20:44
W moim ex-zborze to byl przywilej dla "dojrzalych duchowo" czyli wieloletnich pionierow lub nadzorcow. Zwyklym glosicielom odradzano wdawac sie w dysputy z duchownymi, panowalo przekonanie ze oni dobrze wiedza gdzie jest prawda tylko brak im pokory.ikona tryumfującego głosiciela, który miażdży kapłana "Babilonu Wielkiego" argumentami ze "Straszaka"
#40
Napisano 2009-02-03, godz. 21:22
Moim zdaniem to nie był żaden powód do dumy ale zwykłe prostactwo.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych