Patmos
Troche zakreciles pojeciem pejoratywnosci tekstu- słowotwórcza konstrukcja pejoratywna to taki wyraz słowotwórczo pochodny, w którego znaczeniowej strukturze tkwi komponent oceny zjawisk, będącej efektem przykrych doznań nadawcy.
Hmmm...co Ty na to?? Nie sadze, zeby odnosilo sie to do tesktu soborowego. Nikt tam nie opisywal swoich negatywnych doznan w stosunku do Jezusa.
Pojecia -Pan nasz Jezus Chrystus, doskonały w Bóstwie i doskonały w człowieczeństwie, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, złożony z duszy rozumnej i ciała, współistotny Ojcu co do Bóstwa i współistotny nam co do człowieczeństwa, we wszystkim nam podobny oprócz grzechu- sa proste, jasne i bynajmniej nie negatywne w kazdym z mozliwych kontekstow. Byly pisane dla wyjasnienia, a nie dla rozpatrywania czy drazenia pod wzgledem slowotworczym. Chyba, ze one sie Tobie negatywnymi wydaja, jako ze nie zgadzaja sie z Twoim spojrzeniem na sprawe bostwa Chrystusa
Bez rozłączenia to znaczy, że po wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa natura ludzka nie odłączyła się od boskiej. Tak, więc Jezus Chrystus również po wniebowstąpieniu pozostał w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem.
Nikita, bądź tak uprzejmy i przedstaw w oparciu o tekst Biblijny, iż to, co wyżej jest napisane ma swoje źródło w Biblii.
Jak juz wspomnialam, polecam lekture Apokalipsy sw. Jana- szczegolnie 1:12 i dalej. Gdyby Jezus nie pozostal czlowiekiem po wniebowstapieniu, czy pojawiloby sie w tej ksiedze proroczej okreslenie Syn Czlowieczy?? Dla mnie to dodatkowe podkreslenie Jego czlowieczenstwa, w momencie kiedy przyjdzie po raz kolejny, tym razem ustanowic swoje krolestwo.
Poza tym- Apok. 1:8-"Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący" -to Jezus przyjdzie, prawda?? Choc wg "Biblii" w przekladzie NW jest napisane, ze Jehowa przychodzi, choc to nieprawda, gdyz dalej Apok. 1:17, 18 nawet w tymze przekladzie wkazuje na Chrystusa.
Czy taka odpowiedz na Twoje pytanie Cie zadowala?? Bo jak nie, mozemy dyskutowac dalej..
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"