Skocz do zawartości


Zdjęcie

KRZYŻ


  • Please log in to reply
7 replies to this topic

#1 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-03-18, godz. 15:00

Wiem, że temat krzyża był już poruszany, ale chodzi o inny aspekt sprawy. Mianowicie nie podlega dyskusji, że Pan oddał za nas życie na krzyżu- kto myśli inaczej, to moje pytania nie są do niego. Jak wygląda dzisiaj Wasz stosunek do tego symbolu jako Ex śJ - a chrześcijanie? Co sądzicie o wieszaniu krzyża w miejscach nabożeństw? Noszenia na łańcuszku? Jeżeli uważacie to nadal za niestosowne, to czy przynajmniej udało się Wam pozbyć fobii przed tym symbolem zaszczepionym przez śJ? Czy krzyż stał się dla Was symbolem odkupienia zamiast hańby?

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#2 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2009-03-18, godz. 15:18

poza samą świadomością i całą pewnością że nasz Pan zmarł właśnie na krzyżu, to cały pozostały rytuał co do noszenia i wieszania tego symbolu śmierci gdzie to tylko możliwe jestem za poglądem Biblijnym a w tym przypadku i poglądem śJ :)
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.

#3 Kasztanowa

Kasztanowa

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 413 Postów

Napisano 2009-03-18, godz. 17:25

:) Znam wiele domów chrzescijanskich{niekatolickich},w zadnym nie ma wiszacego krzyza,ale w tych kosciolach protestanckich w ktorych mialam przyjemność bywac zawsze wisiał prosty krzyz.Uwazam,ze nie oddaje sie mu nabożnej czci,ale jest symbolem Ofiary naszego Pana Jezusa Chrystusa.Dla mnie nauka o krzyzu jest bardzo wazna w dziele Zbawienia i nikt nie ma prawa deprecjonowac Jego znaczenia :)
Umysł jest jak spadochron,działa wtedy,gdy jest otwarty

#4 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-03-19, godz. 06:46

poza samą świadomością i całą pewnością że nasz Pan zmarł właśnie na krzyżu, to cały pozostały rytuał co do noszenia i wieszania tego symbolu śmierci gdzie to tylko możliwe jestem za poglądem Biblijnym a w tym przypadku i poglądem śJ :)

Czy jesteś pewny, że śJ mają biblijny pogląd na krzyż (gr. stauros)? Czy kiedykolwiek zadałeś sobie pytanie, czy postawienie prostego krzyża jako symbolu śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa jest rzeczywiście bałwochwalstwem jak to imputują śJ? A czy zastanawiałeś się nad takm tekstem:

14. Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata.
15. Albowiem ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz nowe stworzenie.
16. A pokój i miłosierdzie nad tymi wszystkimi, którzy tej zasady trzymać się będą, i nad Izraelem Bożym.
(Gal. 6:14-16 BW)


Czesiek

#5 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-03-19, godz. 08:44

Wydaje mi się Cześku, że nie zrozumiałeś A Kloo. Przecież napisał, że wierzy w to, że Pan nasz zmarł na krzyżu. A ja jestem ciekawy Twojego poglądu na temat wieszania tego symbolu. Jako ciekawostka: Nie tylko śJ sprzeciwiają się krzyżowi, również Kościół Chrześcijan Dnia Sobotniego napiętnuje ten symbol jako pogański (choć nie neguje, że Jezus zmarł na krzyżu).

Użytkownik andreaZZ edytował ten post 2009-03-19, godz. 09:52


"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#6 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-03-19, godz. 11:25

Wydaje mi się Cześku, że nie zrozumiałeś A Kloo. Przecież napisał, że wierzy w to, że Pan nasz zmarł na krzyżu. A ja jestem ciekawy Twojego poglądu na temat wieszania tego symbolu. Jako ciekawostka: Nie tylko śJ sprzeciwiają się krzyżowi, również Kościół Chrześcijan Dnia Sobotniego napiętnuje ten symbol jako pogański (choć nie neguje, że Jezus zmarł na krzyżu).

Dla mnie krzyż jest symbolem i znakiem rozpoznawczym z jednej strony (to te krzyże które zdobią kościoły) a jednocześnie przypomnieniem tego, co zrobił Pan Jezus i znakiem mojej zależności od łaski Boga ( to ten na którym umarł Pan Jezusi który przypmina, że jedynym powodem do chluby jest moja zależność od Boga i okazanej mi przez Niego łaski).
Jestem przeciwny kultowi krzyża, jak też ozdabiania go podobizną Pana Jezusa.
Czesiek

#7 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-03-19, godz. 11:35

Zdrowe podejście :) Nic dodać, nic ująć.

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#8 A_Kloo

A_Kloo

    A_kloo

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 532 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Warszawa - Praga

Napisano 2009-03-19, godz. 15:30

Amen Czesiu :rolleyes:
ale wolę stanowczo mówić niż pisać :) nie ma wtedy niedomówień
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych