kryzys bankowy oczami ŚJ
#1
Napisano 2009-05-27, godz. 07:23
a kryzys bankowy?
#2
Napisano 2009-05-27, godz. 10:16
o ile wiem, pandemię grypy wykorzystali propagandowo
a kryzys bankowy?
Moze dlatego siedza cicho w tym temacie, bo WTS wtopil pewnie kase w jakichs funduszach. Nie zdziwiloby mnie to. Szczegolnie ze w WTS'ie trwa teraz pospieszne odchudzanie dzialalnosci. Kasa sie skonczyla? Ktos gral na opcjach? Kupili nie te papiery co trzeba?
Ciekawe
#3
Napisano 2009-05-27, godz. 10:31
#4
Napisano 2009-05-27, godz. 10:39
znaczy są prześladowani? przez służących szatanowi maklerów?
Wiesz przeciez ze Wielki Ucisk ma sie zaczac od portfela WTSu
Zgodnie z tzw Chromologią WTSu najpierw mial upasc Babilon Wielki a potem Wladcy Swiata mieli sie zwrocic przeciwko Ludowi Jehowy.
Wyglada na to ze spryciula Szatan uknul plan ukradzenia Ludowi Jehowy skarbonki
#5
Napisano 2009-05-27, godz. 16:52
a pusta ...? Czyżby atak Goga z Magoga?
#6
Napisano 2009-05-27, godz. 17:14
pełna skarbonka = błogosławieństwo Jehowy
a pusta ...? Czyżby atak Goga z Magoga?
Wlasnie!
Wyzwolenie jest "blisko" "tuz tuz" "w zasiegu reki"
Przekonany o prawdziwosci tych przepowiedni zaczalem szykowac zapasy.
#7
Napisano 2009-05-27, godz. 17:26
wtedy Jehowa widząc pustki w kasach WTS miłosiernie wysłucha modlitw ciała kierowniczego, jasny piorun strzeli w amerykańskie banki oraz inne czynniki szatańskiego świata (co rzecz jasna spełni słowa modlitwy "bądź wola Twoja") i nareszcie zapanuje raj na ziemi...
#8
Napisano 2009-05-27, godz. 17:31
jeżeli wyzwolenie zależy od stanu kasy WTS, to może by tak odstępcza brać "ekumenicznie" pomogła ostatkowi 144.000 (np. nasiliła starania w zakresie pozwów zbiorowych przeciwko WTS z tytułu molestowania i bezkrwawej doktryny)?
wtedy Jehowa widząc pustki w kasach WTS miłosiernie wysłucha modlitw ciała kierowniczego, jasny piorun strzeli w amerykańskie banki oraz inne czynniki szatańskiego świata (co rzecz jasna spełni słowa modlitwy "bądź wola Twoja") i nareszcie zapanuje raj na ziemi...
Twoj scenariusz mi sie podoba. Wpisuje sie on w logike wielu SJ "im gorzej tym lepiej"
#9
Napisano 2009-05-27, godz. 21:56
A z tym, że kiedy portfel wypchany, to Bóg błogosławi słyszałem też nie raz od zielonoświątkowców (zielony = dolar? )
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#10
Napisano 2009-05-28, godz. 01:52
Możliwe, że odniesiono się do tej sprawy w informacjach podawanych w "Przebudźcie się!" w cyklu "Obserwujemy świat".kryzys bankowy oczami ŚJ, czy napisali cokolwiek o nim?
Niedawno Barbara Anderson pisała na forum JWD, że prawdopodobnie na liście oszukanych przez Madoffa mogło znaleźć się również wielu świadków Jehowy. Mieli oni zostać w to uwikłani za sprawą pewnego nowojorskiego maklera-świadka Jehowy.znaczy są prześladowani? przez służących szatanowi maklerów?
Barbara wspomniała ponadto, że w przeszłości, już w pierwszym dniu jej pracy w Dziale Redakcyjnym, została zapytana, w co inwestuje. Była tym zaszokowana, bo uważała, że kupowanie akcji to forma hazardu i nie sądziła, że jest to dopuszczalne. Okazało się, że wielu pracowników Działu Redakcyjnego jest zaangażowanych w inwestowanie na giełdzie i każdego ranka po Dziale krążył nawet "The Wall Street Journal", w którym sprawdzano notowania giełdowe.
Podobno gra na giełdzie nie jest więc betelczykom obca. W ich przypadku często zdarza się, że środki finansowe, które inwestują, pochodzą na przykład ze spadków po zmarłych rodzicach.
#11
Napisano 2009-05-28, godz. 08:23
Niektórzy twierdzą, że to pogląd wspólny dla wszystkich protestantów i jeden z czynników stymulujących powstanie kapitalizmu.A z tym, że kiedy portfel wypchany, to Bóg błogosławi słyszałem też nie raz od zielonoświątkowców (zielony = dolar? )
#12
Napisano 2009-05-28, godz. 11:04
Tak głosi teologia sukcesu i łapią się na nią ci, którym zależy na pieniądzach dla zaspokojenia swoich zachcianek. Nie zależy ona od nazwy kościoła, ale od tego, jak bardzo podatny jest kaznodzieja na manipulację i jak bardzo dojrzali duchowo są starsi zboru.A z tym, że kiedy portfel wypchany, to Bóg błogosławi słyszałem też nie raz od zielonoświątkowców (zielony = dolar? )
Niektórzy twierdzą różne rzeczy. Kapitalizm powstał w wyniku zdrowego podejścia do pracy i zarabiania pieniędzy. A po pewnym czasie wmieszała się chciwość.Niektórzy twierdzą, że to pogląd wspólny dla wszystkich protestantów i jeden z czynników stymulujących powstanie kapitalizmu.A z tym, że kiedy portfel wypchany, to Bóg błogosławi słyszałem też nie raz od zielonoświątkowców (zielony = dolar? )
#13
Napisano 2009-07-26, godz. 22:05
Tutaj wspomniano o pewnym przypadku oszustwa według schematu Ponziego. Od inwestorów wyciągnięto ponad 16 milionów dolarów. Oszukano w ten sposób ponad 190 osób, a wielu z nich to starsi wiekiem członkowie zborów świadków Jehowy.Niedawno Barbara Anderson pisała na forum JWD, że prawdopodobnie na liście oszukanych przez Madoffa mogło znaleźć się również wielu świadków Jehowy.
#14
Napisano 2009-07-27, godz. 15:36
Tutaj wspomniano o pewnym przypadku oszustwa według schematu Ponziego. Od inwestorów wyciągnięto ponad 16 milionów dolarów. Oszukano w ten sposób ponad 190 osób, a wielu z nich to starsi wiekiem członkowie zborów świadków Jehowy.
Bedzie im teraz latwiej przechodzic do Krolestwa Niebieskiego. Wiadomo przeciez ze "latwiej jest wielbladowi przejsc przez ucho igielne niz bogaczowi wejsc do Krolestwa Niebios"
Osoby te powinny byc zatem wdzieczne ze oszust / oszusci pomogli im skupic uwage "na rzeczach najwazniejszych" dzieki temu beda mogli "Czuwac!" oraz przygotowywac sie do "Przetrwania Konca Swiata" bowiem wiadomo ze jest on juz
"...w zasiegu reki..."
Oficjalnie oglaszam ze jestem ten dobry uczynek gotowy zrobic dla duzej grupy SJ.
Numer konta......
#15
Napisano 2009-09-04, godz. 15:13
Pewne nawiązanie zauważam w "Strażnicy" z 15 września 2009:kryzys bankowy oczami ŚJ czy napisali cokolwiek o nim?
Również Piotr, który sam zaznał miłości Jezusa, gorąco zachęcił chrześcijan, by pielęgnowali „nieobłudne uczucie braterskie”, okazywali „posłuszeństwo prawdzie” oraz ‘miłowali jedni drugich żarliwie, z serca’ (1 Piotra 1:22). Obecnie bardziej niż kiedykolwiek musimy rozwijać te przymioty. Już dzisiaj na lud Boży wywierane są coraz silniejsze naciski. Jak na to wskazuje ogólnoświatowy kryzys finansowy, nie warto pokładać ufności w żadnym elemencie tego starego systemu rzeczy (odczytaj 1 Jana 2:15-17). W miarę jak zbliża się jego koniec, musimy jeszcze bardziej zacieśniać więź z Jehową i ze współwyznawcami, pielęgnując prawdziwie przyjacielską atmosferę w zborze.
--
źródło: „Strażnica” z 15 września 2009, „Naśladuj Chrystusa w okazywaniu miłości”
Kilka odpowiednich do tematu fragmentów znajdziemy także w artykule „Niezrównana wartość wykształcenia zapewnianego przez Boga”:
W Biblii proroczo zapowiedziano, że „bliski jest wielki dzień Jehowy” (Sof. 1:14). Jakże prawdziwa okaże się wtedy wypowiedź z Księgi Przysłów 11:4: „Majętności na nic się nie zdadzą w dzień strasznego gniewu, natomiast prawość wyzwoli od śmierci”. Kiedy nastanie czas na wykonanie wyroków Jehowy na szatańskim świecie, liczyć się będzie wyłącznie to, czy zaskarbiliśmy sobie Boże uznanie. Pieniądze stracą jakąkolwiek wartość. W Księdze Ezechiela 7:19 czytamy: „Swoje srebro rzucą na ulice, a ich złoto stanie się czymś wstrętnym”. Wiedza o tych przyszłych wydarzeniach pomaga nam podejmować własne decyzje już dzisiaj.
Jehowa przygotowuje nas na swój dzień, między innymi pomagając nam ustalić odpowiednią hierarchię wartości. Apostoł Paweł napisał do Tymoteusza: „Nakazuj tym, którzy są bogaci w obecnym systemie rzeczy, żeby nie mieli wygórowanego mniemania o sobie i żeby nie opierali nadziei na niepewnym bogactwie, lecz na Bogu”. Z tej natchnionej rady możemy odnieść pożytek, nawet jeśli nie powodzi nam się najlepiej. W jaki sposób?
Gdy nie skoncentrujemy się na gromadzeniu dóbr materialnych, ale będziemy się starali ‘pracować nad tym, co dobre’, i ‘być bogaci w szlachetne uczynki’. Taki ofiarny styl życia jest wyrazem praktycznej mądrości, ponieważ Jezus zapytał: „Jaki bowiem pożytek przyniesie to człowiekowi, jeśli pozyska świat, lecz postrada swą duszę?” (Mat. 16:26, 27). Dzień Jehowy jest bliski. Warto zastanowić się: „Gdzie gromadzę swój skarb? Czy służę Bogu, czy bogactwu?” (Mat. 6:19, 20, 24).
--
źródło: "Strażnica" z 15 września 2009
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych