Świadkowie Jehowy bardzo lubią wyszydzać inne religie, zwłaszcza Katolicką. Żeby było wszystko jasne, ja nie należę do żadnej religii. Tym niemniej prześmiewcy powinni rozważyć tą kwestię, ponieważ w krajach, gdzie Organizacja jest zarejestrowana prawnie, ma ona takie same prawa jak inne kościoły a co za tym idzie stoi w szeregu razem z innymi częściami układanki zwanej "Babilonem Wielkim". Poniżej kilka cytatów z skromnymi komentarzami:
Quote
Prawne umocowanie jest oczywiście tymczasowe, i potrzebne. Nie tylko dla Świadków Jehowy ale dla innych. Prawdziwa religia funkcjonując w świecie, nie potrzebuje żadnego umocowania.
Skoro
"prawdziwa religia funkcjonując w świecie nie potrzebuje żadnego umocowania", to dlaczego "
umocowanie jest [...] potrzebne" ???
Dalej:
Quote
Kościół Katolicki zadbał o swoje umocowanie prawne i wymyślił sobie Państwo Watykańskie. No i ludzie w to uwierzyli i sie na to zgodzili. Ale oczywiście z punktu widzenia Biblijnego jest to swoisty absurd.
Może i absurd, pamiętajmy jednak, że Kościół Katolicki ma 2000 lat, a Organizacja ponad 100 i już mają własny kawałek dzielnicy (Brooklyn).
Quote
Paszporty Watykańskie, własne banki, tytuły i godności (prałat, infułat, itp.) to trochę nawet "zabawne".
Zamiast paszportów watykańskich orzeczenia woli odmowy transfuzji, zamiast własnych banków dajmy konta bankowe i drukarnie, tytuły i godności (starszy zboru, sługa pomocniczy, nadzorca obwodowy, pionier stały, pomazaniec, ostatek, "niewolnik wierny i roztropny", wreszcie "szafarz", ciało kierownicze)....
Quote
Mieć papieża który byłby prezydentem, ministrów, departamenty, radio, gazety, budynki, zespół pałacowo-kościelny a nawet dworzec kolejowy, itp. A Katolicy właśnie to mają.
Ciało kierownicze, wśród którego mamy prezesa korporacji (Max H. Larson), biura rozsiane po całym świecie (Polska->Nadarzyn), czasopisma, broszury, książki (Strażnica, Przebudźcie się!, itp), zespół sal królestwa i kompleks budynków na pięknym prestiżowym Brooklynie, fakt nie ma dworca kolejowego chyba, ale w dzisiejszych czasach po co komu dworzec skoro jak się chce coś wysłać to się zamawia kuriera, podróżuje się samolotami, a jakby się okazało że na Brooklynie mają własne lądowisko dla helikopterów to bym się nie zdziwił.
Quote
Watykan jest najbardziej zmilitaryzowanym państwem na świecie.
Quote
Jest najstarszą i równocześnie najmniejszą armią na świecie. Gwardia Szwajcarska od 1506 roku nieprzerwanie dba o bezpieczeństwo papieży. (link)
Quote
I nazywa się to umocowanie prawne. Świadkowie Jehowy nie mają nawet 10% z tego. I nie zabiegają o tego typu umocowanie prawne.
No więc jakiego typu umocowaniem prawnym jest nadanie statusu "korporacji prawa publicznego"? I dlaczego Towarzystwo Strażnica zabiega o zajęcie miejsca w szeregu razem z innymi organizacjami i ugrupowaniami należącymi do świata i wchodzącymi w skład Babilonu Wielkiego? Z pewnością dlatego, że "umocowanie jest [...] potrzebne", ciekawość mnie zżera dlaczego i mam szczerą nadzieję, że się tego dowiem?
Na koniec, jako że już w Niemczech WTS to "Korporacja prawa publicznego" przyda się porada jak trzymać się z dala od religii fałszywej, tym bardziej przydatna w szeregach Babilonu Wielkiego:
Quote
Strażnica 2006 15.3 s. 29, ak. 11:
Jak trzymać się z dala?
Prawdziwi chrześcijanie trzymają się z dala od religii fałszywej i jej nauk. Dlatego nie wystawiamy się na wpływ telewizyjnych i radiowych programów religijnych ani nie czytamy literatury, która szerzy kłamstwa o Bogu i Jego Słowie (Psalm 119:37). Uczynimy mądrze, powstrzymując się również od udziału we wszelkich spotkaniach i imprezach organizowanych przez jakąkolwiek instytucję związaną z religią fałszywą. W żaden inny sposób nie będziemy też popierać fałszywego kultu (1 Koryntian 10:21). Dzięki temu nikt nas nie „uprowadzi jako swój łup przez filozofię i puste zwodzenie według tradycji ludzkiej, według rzeczy elementarnych świata, a nie według Chrystusa” (Kolosan 2:8).
12 A co ma zrobić ktoś, kto chce zostać Świadkiem Jehowy, ale wciąż figuruje w rejestrach jakiejś organizacji religii fałszywej? Na ogół wystarczy, gdy pisemnie ją powiadomi, że z niej występuje. Przede wszystkim powinien zdecydowanie i całkowicie odciąć się od wszelkich form duchowego skażenia fałszywym kultem. Swoim postępowaniem musi jednoznacznie dać do zrozumienia tej organizacji religijnej i osobom postronnym, że zerwał z nią wszelkie więzy.