24 replies to this topic

[sebol]

sebol strasznie szufladkujesz... bo przypisujesz łatkę tylko jednym ludziom - bo jak rozumiem katolscy przywódcy mają oczywiście "czyte ręce" - oni niczego nie tuszują itp...

może pomyliłeś forum? O ile mnie pamięć nie myli i wzrok - to niniejsze forum poświecone jest jehowitom;-) - prawda? Oczywiście zjawisko pedofilii jest obecne także w innych sektach czy też w kościołach historycznych – NA RÓWNI POWINNO BYĆ PIĘTNOWANE I ŚCIGANE PRZEZ ORGANA DO TEGO POWOŁANE! ale problem tu rozważany tyczy tylko i wyłącznie jehowitów, a ja zwróciłem uwagę na zbrodniczą i przestępczą działalność jehowickim komitetów sądowniczych J więc o co Ci chodzi ;-) ?

[Dementor]

no dobra... skoro jest poświęcone jehowit"ą" to już się nie wtrącam

[Maryhna]

no tak jestem w stanie zrozumieć wszystko, nawet fakt samego wspomagania pedofila i obrony przez "sj"... jakakolwiek by to nie była grupa tak ich zachowanie jest normalne patrząc przez pryzm,at tzw. psychologii grupy, mówiąc potocznie w kupie raźniej heh
czy to hipokryzja tak, choć z drugiej strony to normalne by dla wspomagania tej całej "jedności" posłużyć się takim zachowaniem, natomiast...
rzeczywiście dziwnym jest fakt, że pedofil został spowrotem powołany w ramiona "sj", hmm.. wg mnie kłóci się to z zasadami tak charakterystycznymi jak i obużającymi dla wielu, którzy patrzą na tę grupę z boku...
najbardziej przeraża mnie chyba fakt, że sj pozbawiają się w ten sposób miana ludzi empatycznych które budują przecież przez lata o czym nawet taki laik jak ja wie i ma tego świadomość...
i jeszcze jedna kwestia... "wspomaganie" sióstr no ale ten temat pozostawiam sarkastycznie bez komentarza...

pzdr

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

Odnośnie pytań Dementora: Benedykt XVI podjął precedensową decyzję pozbawiając pedofila święceń kapłańskich. Paru biskupów potraciło swoje stanowiska. Ten człowiek coś robi. Oczywiście, stoi przed nim ogromne zadanie, ale cieszy mnie już ten pierwszy krok. Od czegoś trzeba zacząć i to "coś" zostało uczynione kilka miesięcy temu.

Czy Don Adams pójdzie kiedykolwiek w ślady Benedykta XVI i z równie wielką stanowczością weźmie się za walkę z pedofilią? Miejmy nadzieję, że tak.

[sebol]

eee brak im cywilnej odwagi ;-) no i by to troche wypaczylo obraz "doskonalej" organizacji - a tak zawsze mozna popluc na KK;-)