Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mity chrześcijańskie wg strażnicy.


  • Please log in to reply
8 replies to this topic

#1 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-01-06, godz. 18:52

Otrzymałem wczoraj Strażnicę 1 listopada 2009 zatytułowaną "SZEŚC MITÓW GŁOSZONYCH W CHRZEŚCIJAŃSTWIE".
Cytat: Mit 1: Człowiek ma nieśmiertelną duszę
Pochodzenie: „Filozofowie wczesnego chrześcijaństwa przyswoili sobie greckie pojęcie nieśmiertelności d[uszy] i przypisywali jej właściwość stworzenia przez Boga, który wlewa ją w ciało w momencie poczęcia” (Britannica — edycja polska, tom 10, strona 68).
Co mówi Biblia? „Dusza, która grzeszy, ta umrze” (Ezechiela 18:4, Biblia gdańska).
O stworzeniu pierwszej duszy ludzkiej czytamy w Biblii: „Jehowa Bóg przystąpił do kształtowania człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, i człowiek stał się duszą żyjącą” (Rodzaju 2:7).
Hebrajskie słowo néfesz, tłumaczone na „dusza”, dosłownie znaczy „oddychający”. Kiedy Bóg stworzył pierwszego człowieka, Adama, nie dał mu nieśmiertelnej duszy, lecz siłę życiową, podtrzymywaną przez oddech. A zatem „dusza” w sensie biblijnym to cała żywa istota. Gdy dusza traci siłę życiową pochodzącą od Boga, wówczas umiera (Rodzaju 3:19; Ezechiela 18:20).
Nauka o nieśmiertelności duszy rodziła pytania: Dokąd idą dusze zmarłych? Jaki jest los dusz ludzi, którzy wyrządzali zło? Zaakceptowanie przez chrześcijaństwo mitu o duszy nieśmiertelnej utorowało drogę kolejnemu mitowi — o ogniu piekielnym.
Porównaj następujące wersety biblijne: Kaznodziei 3:19; Mateusza 10:28; Dzieje 3:23
FAKT:
W chwili śmierci człowiek przestaje istnieć

publikacja jest przeznaczona do rozpowszechnienia wśród nie świadków. Należało by sprawdzić czy jest tak jak głosi strażnica. Zgodnie więc z radą strażnicy
Cytat: ODRZUĆ MITY, OBSTAWAJ PRZY PRAWDZIE
Jakie wnioski możemy wyciągnąć z tej krótkiej analizy kilku nauk, do dziś głoszonych w wielu kościołach? Te „wydumane mity” nie mają nic wspólnego z prostymi i krzepiącymi prawdami zawartymi w Biblii (2 Piotra 1:16, Popowski).
Miej więc otwarty umysł i nie wahaj się sprawdzić, czy to, czego cię do tej pory uczono, znajduje potwierdzenie w Słowie Bożym — źródle prawdy (Jana 17:17). Odczujesz na sobie spełnienie się obietnicy: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (Jana 8:32).

sprawdzamy:
(Rodzaju 2:7) człowiek stał się duszą żyjącą.
Po śmierci "prochem jesteś i do prochu wrócisz", a co z duszą.
Powołują się na Kaznodziei 3:19 gdzie Salomon ma jeszcze wątpliwości, lecz Kaznodziei 12:7 Wtedy proch wraca do ziemi, tak jak był, duch zaś wraca do prawdziwego Boga, który go dał.
Sprawdźmy jeszcze "Hebrajskie słowo néfesz, tłumaczone na „dusza”, dosłownie znaczy „oddychający”." Porównajmy z tym co pisze strażnica w tym samym numerze w artykule "CZY POWINIENEŚ SIĘ NAUCZYĆ języka hebrajskiego i greckiego?" gdzie napisali "Jedno słowo może mieć przecież wiele znaczeń" "Niektóre słowniki podają je nawet według częstości używania danego słowa. Ale dopiero kontekst, w jakim zostało ono użyte, pozwala je właściwie zrozumieć"
Widać, że słowo néfesz może mieć różne znaczenie w zależności od kontekstu.
Możemy również sprawdzić do wersetu Koh 12:7 tak jak podają odnośniki w PNŚ "Ps 146:4 Duch jego uchodzi, a on wraca do swej ziemi;
w tymże dniu giną jego myśli."
"Hi 34:14 Jeśli zwróci na kogoś swoje serce,
jeśli zabierze do siebie jego ducha i tchnienie, 15 to wszelkie ciało pospołu skona, a ziemski człowiek wróci do prochu."

Pytanie nie do świadków, jak rozumieć takie stwierdzenie zawarte w publikacji
FAKT:
W chwili śmierci człowiek przestaje istnieć
czy nie jest to nadużycie i jaki to fakt, niektórzy ludzie nie sprawdzając przyjmą to w dobrej wierze jako niepodważalny FAKT. Co sądzicie na tak zredagowane artykuły.

Do świadków czy sprawdzacie w Piśmie Świętym inne wersety czy tylko te które podaję strażnica.
pozdrawiam Andrzej

#2 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2010-01-06, godz. 22:21

Twój post jest mało przejrzysty. Trudno odróżnić cytaty od Twoich komentarzy.

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#3 Unfaithful

Unfaithful

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 33 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-07, godz. 14:55

Wydaje mi się że jesteś za bardzo skupiony na tym by nie zgodzić się ze ŚJ w ich rozumowaniu i dlatego nie przyjmujesz tych arg. Akurat w tej kwestii się zgadzam z tym co podaje Strażnica. Nie trzeba być filozofem czy znać języki oryginału by wyczytać w Biblii co ta mówi o duszy. Sprawa jest dodatkowo prostsza jeśli weźmie się pod uwagę kontekst całej Biblii. Bóg dał ludziom ziemię a nie niebiosa, planował im życie wieczne w ciele a nie jako bytów w niebie w postaci duchowej (planów nie zmienił), zmartwychwstały Łazarz słowem nie wspomniał o swoim bycie w postaci duchowej a skoro ten istnieje i było by to istotne dla nas - z pewnością Biblia takie info by zawierała. Takich i podobnych wniosków mogę jeszcze sporo przytoczyć ale po co. Akurat dla mnie Pismo Święte jednak jest autorytetem i wierzę tylko jemu. Strażnica ciekawie to wszystko podaje i układa ale wolę swoją wiarę na Biblii budować a nie na czasopismach pisanych przez ludzi... Proponuję więc więcej zaufania do Biblii bo szkoda marnować czas na wgryzanie się w cudze wierzenia - lepiej zająć się własnym...

#4 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-07, godz. 15:19

Gdzie odszedł Jezus po śmierci?


--
Moderator | został wyodrębniony nowy wątek: link

nie potrafiłam uwierzyć.......

#5 gruby drab

gruby drab

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 871 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-11, godz. 07:49

szkoda marnować czas na wgryzanie się w cudze wierzenia - lepiej zająć się własnym...



Moim zdaniem to błąd. Zamykasz sobie droge do poznania glebszej prawdy, ale to Twoj wybor. Z punktu widzenia otwartego czlowieka reprezentujesz fanatyzm :)
Wgryzanie sie w wierzenia innych pozwala na bardziej racjonalne spojrzenie na Biblię. Oprocz wgryzania sie, rowniez podrozowanie. polecam :)

Kiedys wybralem sie na Olimp, wspinaczka jak wspinaczka, fajna, ale... wiesz majac swiadomosc ze mieszkal tu Zeus, Dionizos, Hera zaczynasz ulegac pewnemu specyficznemu stanowi umyslu. wiesz, ze to nie prawda, a jednak wyobrazanie sobie tych bogow jest przyjemne, łechce wyobraznie, nawet zaczynasz sie zastanawiac, czy czasami rzeczywiscie nie bylo tu Boga ktory miotal piorunami i grzmial....eeeee bzdura.

za 4 miesiace wspinalem sie na Synaj, to samo uczucie....

w meczecie islamskim, gdzie gorliwosc siega nieba, a przejmujacy spiew koranicznych wersów dotyka sierpu księżyca, Bog jest tak wielki, jest tak wielki jak....Allah, mowie Ci, az chce sie uwierzyc :blink:

Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-01-11, godz. 07:57

Z naszych rozmów o niczym
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej

#6 Unfaithful

Unfaithful

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 33 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-11, godz. 15:46

Nie w tym sensie to powiedziałem - mój błąd (skrót myślowy). Chodziło mi o to że zamiast czepiać się tego w co kto i jak wierzy należy skupić się na sobie - znaleźć drogę prowadzącą do wybawienia bo ta jest jedna jak czytamy. Jak się ją znajdzie kolejnym krokiem jest oznajmienie tego co się wie innym - wzór głoszenia nam zostawiono. A uleganie presjii, wprowadzanie umysłu w stan otępienia itd. - to stara jak świat sztuczka samego Szatana... Właśnie dlatego osobiście poświęcam sporo czasu na czytanie Biblii i zgłębianie różnych poglądów - dzięki temu utwierdzam się coraz bardziej że moje są słuszne...

Ale odbiegliśmy od tematu duszy więc tego wątku już nie kontynuuję...

#7 kremówka

kremówka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 244 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-13, godz. 20:01

w meczecie islamskim, gdzie gorliwosc siega nieba, a przejmujacy spiew koranicznych wersów dotyka sierpu księżyca, Bog jest tak wielki, jest tak wielki jak....Allah

Bo pokarmem bogów jest wiara,im więcej wierzących tym wiekszy bóg,może trochę nie w temacie,ale czytając Twoj post przypomniała mi sie książka "Pomniejsze bóstwa" Terry Pratchetta,polecam:)

#8 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-01-14, godz. 18:38

Nie w tym sensie to powiedziałem - mój błąd (skrót myślowy). Chodziło mi o to że zamiast czepiać się tego w co kto i jak wierzy należy skupić się na sobie - znaleźć drogę prowadzącą do wybawienia bo ta jest jedna jak czytamy. Jak się ją znajdzie kolejnym krokiem jest oznajmienie tego co się wie innym - wzór głoszenia nam zostawiono. A uleganie presjii, wprowadzanie umysłu w stan otępienia itd. - to stara jak świat sztuczka samego Szatana... Właśnie dlatego osobiście poświęcam sporo czasu na czytanie Biblii i zgłębianie różnych poglądów - dzięki temu utwierdzam się coraz bardziej że moje są słuszne...

Ale odbiegliśmy od tematu duszy więc tego wątku już nie kontynuuję...


W tym wątku właśnie chodzi o to, że strażnica się czepia jak kto wierzy. Tworzy własne mity na temat wiary innych. Sprowadza wiarę innych do absurdów i rozprawia się właśnie ze stworzonymi przez siebie absurdami.
pozdrawiam Andrzej

#9 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2010-01-18, godz. 15:11

Gdzie odszedł Jezus po śmierci?


--
Moderator | został wyodrębniony nowy wątek: link


Został pochowany w grobie (ciało), a Jego dusza...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych