Skocz do zawartości


Zdjęcie

Neutralność


  • Please log in to reply
11 replies to this topic

#1 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-04-17, godz. 15:07

Co prawda poniższy materiał pochodzi sprzed 90 lat, ale myślę, że warto go przypomnieć ze względu na zarozumiałe szczycenie się przez ŚJ neutralnością i "odwiecznym" trzymaniem się z dala od świata.

Strażnica nr4 z 1918, s.63
Nie jesteśmy przeciw rządom
Kler, żywioł zawsze sprzeciwiający się nauce biblijnej, która głównie go napiętnuje, by uchować się przed gniewem narodów, wszczął gęste tumany fałszu, głośno ogłaszając wszędzie, jakoby nasze STOWARZYSZENIE było przeciwne rządowi i w swej działalności powstrzymywało postęp wojny. Nic nie jest tak dalekie jak to od prawdy.
Nie jesteśmy przeciwni prowadzeniu wojny. Nie jesteśmy przeciw rządom w żadnem słowa tego znaczeniu. Uznajemy rząd Stanów Zjednoczonych za najlepszy na świecie.
Uznajemy także, iż rządy, jako polityczne i ekonomiczne instytucye, mają władzę i prawo wypowiadać wojnę, i powoływać swych obywateli do służby militarnej. Nie mamy najmniejszego zamiaru wtrącać się lub przeciwdziałać temu porządkowi rzeczy, tak dalece jak władza i prawo dotyczą. Uważamy, że każdy obywatel, gdy mu sumienie nie czyni wyrzutu, powinien wziąć udział w obronie swego kraju. Wszyscy powinni przynależnie poważać urzędników prawa. (Dzieje Ap. 23:5.)
Prawa tego kraju rozpoznają fakt, że są chrześcijanie, którzy nie mogą wziąć udziału w służbie wojskowej bez pogwałcenia swego sumienia. To też Kongres Stanów Zjednoczonych przeprowadzając Akt Poborowy w dniu 18-ym maja 1918, załączył klauzulę, która zastrzega wyłączenie od przymusowej służby wojskowej wszystkich, którym religia i sumienie zabrania walczyć. Utrzymujemy, że członkowie naszego Stowarzyszenia podchodzą pod to prawo, i gdy szukają protekcyi tegoż, nie powinni być uważani jako nielojalni.
Przez czterdzieści lat zwracano uwagę na niesprawiedliwe praktyki obrzędowe kościelnictwa, trzymającego lud w ciemnocie. Także nawoływano kler, łby wziął się do wykładania Pisma Św., lecz ten usilnie wzbraniał się od tego. Dawno w przeszłości, Bóg przez proroka przepowiedział, że ci w ten sposób postępować będą, i by ochronić się przed odpowiedzialnością, zastawiają się, świeckimi władzami, starając się, by te wzbroniły wolną proklamacyę poselstwa Bożego. Pismo Św. nazywa nominalne kościelnictwo Babilonem. Tak mówi Pan: "Przestaną mocarze Babilońscy (kler) walczyć, usiądą w zamkach (zastawią się władzą świecka), ustanie męstwo ich, będą jako niewiasty." — Jeremiasz 51:30.
Przeto niechże wyraźnie zrozumiane będzie stanowisko nasze: Nie chcemy wyrządzać krzywdy nikomu, nawet klerowi, — a bynajmniej rządowi. Poselstwem naszem jest, by ogłaszać Ewangelię Jezusa Chrystusa i opowiadać o Jego Królestwie. Jezus nauczał, że gdy wiek Ewangelii się skończy, teraźniejsze instytucye rozpadną się, a na ich ruinie zbuduje swoje Królestwo. Nauczył też swych naśladowców, by modląc się prosili Boga: "Przyjdź Królestwo Twoje! Bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi." Jeśli zwracanie uwagi na upadek niesprawiedliwych systemów religijnych poczytywane być może za nielojalność, tedy powtarzanie słów modlitwy Pańskiej, również jest nielojalnością.
Jako poświęceni Bogu chrześcijanie, musimy w posłuszeństwie Chrystusowi zwracać uwagę na te wielkie prawdy biblijne, będąc od Chrystusa do tego upoważnieni. (Izaj. 61:1-3; Łuk. 4:18-21.) Obowiązkiem każdego jest być posłusznym prawu. Prawo tego kraju gwarantuje wolność wyznania i czczenia Boga w sposób taki, jak każdemu własne sumienie dyktuje, oraz opowiadanie prawdy w bezpieczeństwie. Chrześcijanin nie ma zamiaru niweczyć prawa kraju.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#2 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-17, godz. 19:17

Tak to prawda że nauki Świadków Jehowy zmieniały się na przestrzeni czasu, podobnie jak nauki innych religii. Ale powiedz jak inaczej wyobrażałbyś sobie wyjście szczerych poszukiwaczy prawdy z błędów chrześcijaństwa? Czy nie należałoby się spodziewać że będzie to powolny i bolesny proces. A jeśli te zmiany idą ku lepszemu, co będzie za 100 lat?

#3 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-04-18, godz. 14:27

Problem nie leży w dochodzeniu do Prawdy [bo to akurat jest godne pochwały], ale w szumnych oświadczeniach, że to sam Bóg objawia przez Organizację swoją wolę. Jeżeli tak jest rzeczywiście, to mozna zadać sobie pytanie: Czy Bóg się mylił? Czy kiedyś miał inne poglądy odnośnie wojny i neutralności? Czy daje swoim sługom sprzeczne informacje o swoich wymaganiach?
A przecież Straznica nieraz już oświadczała, że wszystko co piszą pochodzi od Jehowy.


The Watchtower z 15 stycznia 1950 (Strażnica nr11 z 1950)
Tak też sprawa się przedstawia z widzialną organizacją Jehowy. Wszyscy muszą się łączyć ze sobą, muszą otrzymywać życiodajny pokarm duchowy, który Bóg przez swoją organizację każe krążyć miedzy swym ludem; muszą przyjmować nowe prawdy, przez które wyzbywają się starych poglądów.

The Watchtower z 1 października 1950, ss.341-348 (Strażnica nr5 z 1951)
Nie powinniśmy zapomnieć o tym, że Bóg nas poucza przez swą organizację, swą niewiastę, naszą matkę. Szanuje On swą niewiastę i ceni pracę, jaką ona wykonuje w interesie Jego synów i córek. Nie podoba Mu się przeto, jeśli ktoś, podający się za chrześcijanina, lekceważy „matkę” – organizację. Lekceważyć ją znaczy lekceważyć Jezusa Chrystusa, bo Bóg uczynił tego umiłowanego Syna Głową organizacji teokratycznej. (...) Pozostań z nią w harmonii, przyjmując teokratyczne wskazówki i instrukcje organizacyjne, które Bóg przez nią wydaje dla nas. Nigdy nie opuszczaj jej, lecz bądź, ochoczy do nauki jak pełne zaufania dzieci.

The Watchtower z 1 lutego 1957, s.91 (Strażnica nr14 z 1957, s.14)
W obecnych ostatnich dniach Jehowa ma widzialną organizację, będącą Jego „niewolnikiem wiernym i rozumnym, którego mistrz jego postanowił nad swą czeladzią, aby im dawał pokarm na czas słuszny”, i poprzez nią kieruje do swego ludu wody prawdy.

The Watchtower z 15 maja 1958, s.308 (Strażnica nr12 z 1960, s.4)
Jehowa dał nam swoje Słowo, swego ducha i swą organizację. Do przyswojenia sobie wiedzy potrzeba właściwego nastawienia, mianowicie usposobienia ”dziecka”, aby pokornie uznawać Jehowę i organizację, której On obecnie używa do wydawania pokarmu duchowego.

The Watchtower z 1 września 1959, s.530 (Strażnica nr11 z 1960, s.11)
Głos Jehowy przemawia obecnie do nas przez Jego organizację, upominając nas i pouczając o sprawiedliwości i aktywnej służbie kaznodziejskiej.

Takich wypowiedzi na przestrzeni lat było dosłownie setki.
Jeżeli przyjmiemy, że to faktycznie było czysto ludzkie dochodzenie do zrozumienia pewnych rzeczy, to jak traktować wypowiedzi, iż nauki tego rodzaju pochodzą od Boga? Bluźnierstwo? Megalomania? Manipulacja Bogiem?
A jeżeli były to nauki Jehowy, to w takim razie trudno doszukać się bardziej niezdecydowanego i niestałego w poglądach Boga jak On.

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#4 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-18, godz. 17:26

No tak. Organizacja szczyci się że jest sługą Bożym. Ale inne religie też tak twierdzą, a jednak też się mylą i zmieniają swe nauki. O ile dobrze pamiętam to Ty też należysz do jednego z kościołów protestanckich z którym nie do końca się zgadzasz. Tylko nie pamiętam skąd to wiem. Przepraszam. Kościół ten też z pewnością zmieniał swe nauki i mylił się, i mogę się założyć że też uważał się za sługę Bożego głoszącego jego słowo. Takie są ponure fakty związane z każdą religią. W KK twierdzi się że papież kiedy przemawia w imieniu kościoła jest nieomylny. A ile razy papiże dopuszczali się zbrodni i pomyłek. Jeszcze wczoraj oglądałem bardzo ciekawy program na ten temat. W historii kościoła były też takie okresy kiedy panowało kilku papieży. Były też sobory zmieniające naukę KK. A mimo to KK twierdzi że głosi słowo Boże. Podobnie jest w innych religiach. Tylko one nie wydają wszystkich swoich nauk w wersji elektronicznej i dlatego nie można tak łatwo wychwycić ich błędów przy pomocy przeglądarki, tak jak to ma miejsce z naukami ŚJ. Myślę że nie można widzieć źdźbła w oku jednej religii a nie dostrzegać belki w drugiej. :) Dziwię się też innym osobom (i samemu sobie) które opuściły ŚJ widząc nagle w niej same błędy a przejmując poglądy innych religii, nie dostrzegając ich błędów i burzliwej historii. Troche to dziwne. Znam też bardzo mądrego człowieka, który opuścił ŚJ pod wpływem zaburzeń emocjonalnych, twierdząc że były spowodowane przynależnością do zboru ŚJ. A potem kidy ochłonął twierdził odwrotnie, że to choroba nie pozwoliła mu spojżećkrytycznie na inne religie i dlatego dał sobie wmówić przez innych, że to niby religia ŚJ jest tak strasznie zła, więc myślał że to jedna wielka zakłamana sekta jednak po pewnym czasie i powrocie do równowagi psychicznej, oraz widząc owoce innych religii zaczął ponownie czuć sympatie do ŚJ. Myślę że w ocenie religii trzeba być bardzo ostrożnym.

Powiedz szczerze czy twoja religia twierdzi że głosi słowo Boże? A czy jest nieomylna?

Pozdr. :)

#5 LegioN

LegioN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Lokalizacja:Margonin

Napisano 2005-04-19, godz. 13:49

Inne religie to babilon, nierządnice i ośrodki rozwiązłości, niemoralności i fałszu więc mogą tak czynić! A przez WTS to sam Bóg przemawia przez kanał łączności i śJ są niezwykle porządni...

I tu Twoje argumenty się rozpryskują...

Pozdrawiam

#6 LegioN

LegioN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Lokalizacja:Margonin

Napisano 2005-04-19, godz. 13:52

To bez sensu - każdy może obwołać swoją sektę jedyną prawdziwą religią a swoje _rażące_ i _niewybaczalne_ błędy tłumaczyć ludzką niedoskonałością i "oczyszczaniem". Więc na czym ta "prawdziwość" ma polegać? Na mieszaniu z błotem innych w nędznych broszurkach? Na "wożeniu się"? Na sprzecznych zasadach? Na prorokowaniu (z palca wyssane daty...) ? Czy może na tym że "trzymamy się z dala od rządu i należymy do ONZ" ?

Plz, explain...

#7 LegioN

LegioN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Lokalizacja:Margonin

Napisano 2005-04-19, godz. 13:57

Quote

Podobnie jest w innych religiach. Tylko one nie wydają wszystkich swoich nauk w wersji elektronicznej i dlatego nie można tak łatwo wychwycić ich błędów przy pomocy przeglądarki, tak jak to ma miejsce z naukami ŚJ.


Chłopie, gdyby WTS wydało chociaż małą cząstkę Strażnic w formie elektronicznej (tych najciekawszych perełek jak Dom Książąt, transfuzja = szaleństwo, przeszczepy są ludożerstwem) to całe masy ludzi opuściłyby WTS. Na (nie)szczęście nikt tego nie zrobił i nie zrobi a wręcz zabrania się korzystania z netu więc skąd wziąłeś tą bajkę? W necie możesz poszukać min. katechizm KK, Biblię etc. - informacji jest mnóstwo więc gogo...

pozdrawiam

#8 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-04-19, godz. 14:17

Wydało :D

Przynajmniej Strażnice i Przebudźcie się!.
Już od dawna jest WATCHTOWER LIBRARY (po angielsku):

Watchtower od 1950 do 2003
Awake! od 1970 do 2003

W przygotowaniu jest Watchtower Library PL


pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#9 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-04-20, godz. 10:37

Alabama, on 2005-04-18 17:26, said:

Powiedz szczerze czy twoja religia twierdzi że głosi słowo Boże? A czy jest nieomylna?

Owszem, głosi Słowo Boże.
Czy jest nieomylna... hm.
Chyba źle postawione pytanie, bo nieomylna jest tylko Biblia, natomiast ludzie z racji swojej natury są omylni i mozna się jedynie spierać o odpowiednią interpretację Pisma.
To prawda, że w kilku sprawach nie do końca zgadzam się z niektórymi doktrynami, ale nikt nie robi z tego powodu problemu, o ile wszyscy zachowujemy fundament wiary - Hebrajczyków 6:1,2.
Nikt natomiast nie głosi, że jego poglądy są dane bezpośrednio od Boga, ani nikt nie ustanawia się jakimś mistycznym "kanałem łączności". Wspólnie wypracowujemy nasze zrozumienie, a nasze spotkania służą głównie zachęcaniu się i budowaniu, nie na roztrząsaniu problemów prawdziwości danej reliigi.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#10 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-04-20, godz. 22:23

nieomylna jest tylko biblia...
czy ty tak serio ?

czy moze nieomylnosc bibli jest tez obwarowana jakims nowym swiatlem?
lub swieta tajemnica ktora posiasc moga tylko wybrani?
czy niektore jej fragmenty sa tylko poezja, tylko opisem uproszczonym dla nieuczonych ludzi ,i ty i twoja religia ma tylko prawo decydowac co jest fantazja a co faktem?

pozdrawiam

rekin

#11 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2005-04-21, godz. 06:51

rekin, on 2005-04-20 22:23, said:

nieomylna jest tylko biblia...
czy ty tak serio ?

czy moze nieomylnosc bibli jest tez obwarowana jakims nowym swiatlem?
lub swieta tajemnica ktora posiasc moga tylko wybrani?
czy niektore jej fragmenty sa tylko poezja, tylko opisem uproszczonym dla nieuczonych ludzi ,i ty i  twoja religia ma tylko prawo decydowac co jest fantazja a co faktem?

pozdrawiam

rekin

Piszesz, wcinasz się uporczywie i PRZEWAŻNIE, zeby nie napisac ZAWSZE, N I E N A T E M A T. Pomysl o sensie pobytu na tym forum. Oczywiście raportuje wszytskie Twe posty burzące poszczególne tematy a przez to i całe forum.
Gdyby to ode mnie zależało - już by Cie tu nie było.

#12 LegioN

LegioN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Lokalizacja:Margonin

Napisano 2005-04-21, godz. 11:27

Quote

Wydało  :D


Zwracam honor - nie wiedziałem. Jednak i tak brakuje tych najcenniejszych egzemplarzy z początków, bo dotarcie do tych od roku 1970++ jest w miarę bezproblemowe. Najciekawsze teksty były moim zdaniem wcześniej - od początków do konca II WŚ.

Pozdrawiam


Kolejne posty dotyczące cytatów ze starych publikacji zostały przeniesione do nowego wątku "Perełki starych publikacji"
[link] | jb




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych