Ghana: Z powodu transfuzji wyrzekł się pięcioletniego syna
#1
Napisano 2010-05-07, godz. 01:29
03.05.2010
Ghana: Świadek Jehowy – Kwabena Afum oraz jego żona, Margret Afum alias Abena Oduma, mieli zatarg z policją, co nastąpiło w związku z wywołaniem przez nich niepotrzebnej, chaotycznej sceny, mającej na celu przeszkodzenie w przeprowadzeniu transfuzji u ich syna.
Osłabiony anemią pięcioletni Japheth Asamoah trafił do szpitala (New Edubiase Government Hospital) dnia 25 kwietnia bieżącego roku. W związku ze znaczną utratą krwi, lekarz poinformował rodziców o pilnej potrzebie przeprowadzenia transfuzji, jednak oni sprzeciwili się temu ze względu na swoje przekonania religijne.
Kiedy zespół medyczny rozpoczął procedurę transfuzji, Kwabena Afum wraz z innymi świadkami Jehowy oblegli salę w celu uniemożliwienia personelowi wypełniania zawodowych obowiązków.
Policja wezwana na miejsce przywróciła porządek, natomiast Kwabena Afum został aresztowany za wywołanie paniki i chaosu przez przypuszczalną mobilizację współwyznawców do wzniecenia awantury w szpitalu. Następnego dnia ojcu chłopca prawnicy jego wyznania zapewnili zwolnienie za kaucją.
Z powodu transfuzji Kwabena Afum wyrzekł się syna. Obecnie chłopiec jest pod opieką miejscowego oddziału pomocy społecznej.
--
szczegóły: link1, link2, link3
#2
Napisano 2010-05-07, godz. 05:09
#3
Napisano 2010-05-07, godz. 09:51
#4
Napisano 2010-05-07, godz. 10:44
#5
Napisano 2010-05-07, godz. 11:15
#6
Napisano 2010-05-07, godz. 14:30
Użytkownik ble edytował ten post 2010-05-07, godz. 14:31
#7
Napisano 2010-05-07, godz. 15:18
#8
Napisano 2010-05-07, godz. 16:27
#9
Napisano 2010-05-07, godz. 18:15
A ŚJ dalej będą wszystkim dookoła ściemniać że organizacja scala rodziny... Kłamstwo.
Użytkownik ble edytował ten post 2010-05-07, godz. 18:17
#10
Napisano 2010-05-07, godz. 20:05
Z powodu transfuzji Kwabena Afum wyrzekł się syna. Obecnie chłopiec jest pod opieką miejscowego oddziału pomocy społecznej.
Swego czasu brałam udział w szkoleniu z zakresu etyki zawodowej. Poruszanymi tematami były również zagadnienia z zakresu transfuzjologii i "trudnych" pacjentów. Pamiętam, że sygnalizowano problem odrzucenia dziecka u którego dokonano przetoczenia krwi przez matkę, bedącą śJ. Wydawało mi się to bardzo dziwne, wręcz niewiarygodne, choć konsutant wskazywał na niejednostkowe przypadki takiego traktowania dzieci. Zwykle w grę wchodziła poważna wada rozwojowa dziecka. Po prostu rodzic nie zabierał dziecka ze szpitala, pozbywał się problemu opieki nad ułomnym potomkiem pod pretekstem naruszenia zasad religijnych. Wtedy uważałam, że to marginalne zjawisko. Skrajna patologia ma miejsce w każdym związku wyznaniowym. Może jednak nie są to rzadkie przypadki odrzucenia "skażonego" dziecka przez fanatycznego śJ.
#11
Napisano 2010-05-07, godz. 21:43
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#12
Napisano 2010-05-08, godz. 08:59
W CZYM ZAWINIŁ TEN 5 LETNI CHŁOPIEC?
Miał anemię, czyli był wycieńczony i leżał bez sił.
Przetoczono mu krew, pewnie nawet nie wiedział co się dzieje.
I jego OJCIEC się go wyrzeka!
Piękny OWOC miłości Religia która tak wiele mówi o MIŁOŚCI wydaje OWOCE NIENAWIŚCI!
i wydając owocenienawiści daje o sobie WYRAŹNE świadectwo, że nie jest religią prawdziwą!
#13
Napisano 2010-05-08, godz. 18:11
#14
Napisano 2010-05-08, godz. 19:01
#15
Napisano 2010-05-08, godz. 20:22
#16
Napisano 2010-05-11, godz. 18:08
Żeby mówić o postawie religii jako takiej, stanowiska Strażnicy, należałoby wiedzieć jak na to zareagowali starsi, zbór, nadzorca obwodu itd. Myśle, że nie można stawiać znaku równości między zachowaniem rodziny, a stanowiskiem całej społeczności, co oczywiście, taka decyzja nie świadczy o miłości. Dlatego też tym bardziej ciekawy jestem reakcji i opinii w tamtejszym zborze
Co nie zmienia faktu, że ta religia może doprowadzić do skandalicznych zachowań. Jeśli by to była religia prawdziwa, to powinna być zobowiązana nawet nie dopuszczać do takich beznadziejnych zachowań.
#17
Napisano 2010-05-11, godz. 18:12
religia prawdziwa i religia prawdziwaCo nie zmienia faktu, że ta religia może doprowadzić do skandalicznych zachowań. Jeśli by to była religia prawdziwa, to powinna być zobowiązana nawet nie dopuszczać do takich beznadziejnych zachowań.
żadna religia made in USA nie jest prawdziwa
#18
Napisano 2010-05-15, godz. 22:37
religia prawdziwa i religia prawdziwa
żadna religia made in USA nie jest prawdziwa
made in world w ogóle też nie
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#19
Napisano 2010-05-18, godz. 12:10
Miałem podobną sytuację w rodzinie - mojej kuzynce przetoczono krew bez wiedzy i zgody jej matki. Ale nikomu nie przeszło nawet przez myśl, żeby winić za to tą dziewczynkę.W CZYM ZAWINIŁ TEN 5 LETNI CHŁOPIEC?
Miał anemię, czyli był wycieńczony i leżał bez sił.
Przetoczono mu krew, pewnie nawet nie wiedział co się dzieje.
I jego OJCIEC się go wyrzeka!
Piękny OWOC miłości Religia która tak wiele mówi o MIŁOŚCI wydaje OWOCE NIENAWIŚCI!
#20
Napisano 2010-05-19, godz. 07:57
jakbyscie obstawiali? 50% SJ wyrzeklo by sie dziecka?
moze 40%, 20%?
ja stawiam na 0,2%
Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-05-19, godz. 07:58
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych