Nic ci kochana nie wciskam, tak brzydko to ujęłaś.(...) Dosiu nie jestem ani lamą ani lameczką I'am Iam.
Sraty-taty
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Napisano 2010-07-30, godz. 19:28
Nic ci kochana nie wciskam, tak brzydko to ujęłaś.(...) Dosiu nie jestem ani lamą ani lameczką I'am Iam.
Napisano 2010-07-31, godz. 00:37
kilka lat temu gromy sie sypały na iszbina za jego "bluźnierczego" nicka (Isz bin = ja jestem, po niemiecku), a tutaj rośnie nam, dojrzewa do świadomego odstępstwa, następca iszbina I'am (też "ja jestem", tyle że po angielsku)nie jestem ani lamą ani lameczką I'am Iam.
Napisano 2010-07-31, godz. 11:17
Napisano 2010-07-31, godz. 13:02
Nie ma takiej religii,bo nie ma czegoś takiego jak prawda.A może nawet dla ułatwienia ktoś podałby religię co uczy prawdy, tylko prawdy i całej prawdy.
Napisano 2010-07-31, godz. 17:39
Napisano 2010-08-01, godz. 09:19
Prawda jest w Jezusie? To dlaczego aby ją poznać nie idziesz do Niego, tylko biegniesz do "organizacji"?J 1:17 NS "Ponieważ Prawo zostało dane przez Mojżesza, niezasłużona życzliwość i prawda przyszły poprzez Jezusa Chrystusa."
J 18:37 NS Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest po stronie prawdy, słucha mego głosu".
Ef 4:21 NS " prawda jest w Jezusie "
Napisano 2010-08-01, godz. 09:46
To tylko jedne z wielu słów,wypowiedziane przez jednych z wielu ludzi,zapisane w jednej z wielu ksiąg.J 1:17 NS "Ponieważ Prawo zostało dane przez Mojżesza, niezasłużona życzliwość i prawda przyszły poprzez Jezusa Chrystusa."
J 18:37 NS Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest po stronie prawdy, słucha mego głosu".
Ef 4:21 NS " prawda jest w Jezusie "
Napisano 2010-08-01, godz. 13:28
Prawda jest w Jezusie? To dlaczego aby ją poznać nie idziesz do Niego, tylko biegniesz do "organizacji"?
To tylko jedne z wielu słów,wypowiedziane przez jednych z wielu ludzi,zapisane w jednej z wielu ksiąg.
Słowa są najbardziej zawodnym posłańcem prawdy,bo podlegają interpretacji.
Każdy ma swoją prawdę,ty też,tylko wsłuchaj się w siebie.
Napisano 2010-08-01, godz. 13:34
dla wielu uinternetowionych ŚJ są. Chyba że nie mogąc czepić sie czegoś innego, z bezsilności atakowali samą ksywę iszbina.Natomiast sformułowanie "ja jestem" , "jestem który jestem" , "jestem jaki jestem" nie są żadnymi bluźnierstwami.
Napisano 2010-08-01, godz. 14:04
Ty sam dałeś o tym wielokrotnie świadectwo, jak też twój iluś-tam letni pobyt w organizacji.Użytkownik Czesiek dnia 2010-08-01, godz. 11:19 napisał
Prawda jest w Jezusie? To dlaczego aby ją poznać nie idziesz do Niego, tylko biegniesz do "organizacji"?
Czesiu kto ci takich bzdur naopowiadał.
Napisano 2010-08-01, godz. 14:05
Napisano 2010-08-01, godz. 14:09
Każdy może udawać kogo chce w necie, czt dlatego udajesz Boga?Sebastianie, to jet net, tu każdy małolat może udawać kogo chce. Powiem więcej każdy może udawać. Sa nieliczne wyjątki takie jak ty, ale nawet na innym forum ktoś może się pod ciebie podszywać. To że ktoś mówi że jest ŚJ lub nim nie jest nie musi być prawdą. Nawet jak jest to tu każdy reprezentuje siebie nie całą społeczność.
Jest takie powiedzonko: Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. Może byli "złą baletnicą" i dla tego czepiali sie czyjegoś nicka., a może byli tylko złośliwi.
Napisano 2010-08-01, godz. 14:22
Użytkownik Iam edytował ten post 2010-08-01, godz. 14:23
Napisano 2010-08-02, godz. 06:57
Zaczynam mieć wątpliwości, czy jesteś śJ. Bo pobożny śJ raczej unikałby tego, aby ktokolwiek miał z nim takie skojarzenia.Czesiu kpisz czy o drogę pytasz?
Mają cię czy biorą cię?
A tak już na poważnie, ostatni raz odpowiadam na tego typu zaczepki. :papa2:
Napisano 2010-08-04, godz. 08:53
Czesiu, nie wiesz dlaczego? Przecież wpajają im to od dawna, że tylko w organizacji jest prawda:Prawda jest w Jezusie? To dlaczego aby ją poznać nie idziesz do Niego, tylko biegniesz do "organizacji"?
(Strażnica nr5 z 1951)Tak też sprawa się przedstawia z widzialną organizacją Jehowy. Wszyscy muszą się łączyć ze sobą, muszą otrzymywać życiodajny pokarm duchowy, który Bóg przez swoją organizację każe krążyć miedzy swym ludem; muszą przyjmować nowe prawdy, przez które wyzbywają się starych poglądów, jak również upomnienia, które trzymają w ryzach dziwaczne zapatrywania osobiste
(Strażnica nr6 z 1961, s.15)„Słuchaj, synu mój! ćwiczenia ojca twego, a nie opuszczaj nauki matki twojej.” Ojciec niebiański porównuje tu swą organizację, pouczającą Jego dzieci, z niewiastą, z matką, która jest bardzo oddana swemu mężowi i swym dzieciom. (Przyp. 1:8) (...)Powinniśmy okazać miłość względem niej, nie opuszczając prawa matki naszej. Rzeczą nierozsądną byłoby odwrócić się od jej prawa i wzgardzić nim. „Syn mądry uwesela ojca, ale głupi człowiek lekceważy matkę swoją.” – Przyp. 15:20. (…)Wielką „matką” jest organizacja uniwersalna, która Jehowa stworzył i której wiernym małżonkiem On jest. (Izaj. 54:5; Gal. 4:26)
Jak wobec tego powinniśmy sio zapatrywać na organizację? Czy możemy uważać się za niezależnych i mniemać, że Bóg będzie z nami obcował lub używał nas niezależnie od swej organizacji? Kto chce w stosunku do niej być lojalny, ten musi ją uznawać za organizację Bożą, którą Bóg powołał do wykonania czegoś, do przeprowadzenia określonego dzieła, do trwania w tym, aż Jehowa powie: dosyć.
Poza moralnie czystą organizacją Bożą nie ma życia wiecznego.
Napisano 2010-08-04, godz. 09:01
Napisano 2010-08-04, godz. 09:09
Czesiu, ale ja daję mu "furtkę", z której prędzej, czy później (wiem z doświadczenia) korzysta każdy świadek, i cytuję stare publikacje .Nocko, czy ty nie jesteś za okruta wykorzystując przeciw lamowi publikacje w które on święcie wierzy
Pozdrawiam
Czesiek
Napisano 2010-08-04, godz. 11:17
Ale co to za furtkę mu dajesz, skoro cytujesz ze Strażnicy nr16 z 1965, s.3Czesiu, ale ja daję mu "furtkę", z której prędzej, czy później (wiem z doświadczenia) korzysta każdy świadek, i cytuję stare publikacje .
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Poza moralnie czystą organizacją Bożą nie ma życia wiecznego.
Napisano 2010-08-04, godz. 11:56
Czesiu, on prędzej, czy później, kiedy nie będzie miał argumentów, albo sam zrozumie, że to bzdury, powie, że to "stare światło".Ale co to za furtkę mu dajesz, skoro cytujesz ze Strażnicy nr16 z 1965, s.3
Napisano 2010-08-04, godz. 19:33
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych