A to akurat nietrudne. Wszyscy mnie lubią, tylko niektórzy nie chcą się do tego przyznaćDosiu, chyba cię lubię.
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Napisano 2010-08-04, godz. 19:43
A to akurat nietrudne. Wszyscy mnie lubią, tylko niektórzy nie chcą się do tego przyznaćDosiu, chyba cię lubię.
Napisano 2010-08-04, godz. 19:49
Napisano 2010-08-06, godz. 14:25
Tak sobie pomyślałam, że lubię być w tym wątku "tendencyjna" (w ogóle, to Lameczku fajny wątek założyłeś, bo można w nim być sobie tendencyjnym w każdym temacie, i jb nie kasuje, postów jako niezgodnych z tematem). Piszesz, że Twoja wiara wypływa z poznania "całego nauczania", zakładam, że miałeś na myśli jedyne słuszne nauczanie CK, bo przypomniała mi sięMoja wiara nie wypływa z poznania jednego artykułu lub jego fragmentu ale z "całego nauczania". Nie jestem pewien czy ci to Dosiu zrozumiale wytłumaczyłem ale się starałem.
I żeby nie opierać się na jednym artykule poznajmy następną "jedyną" słuszną decyzję w tej sprawie, w oparciu o Biblię i w Imię Jehowy:Gdy uczeni dochodzą do wniosku, że ten normalny proces nie będzie dłużej przebiegał, w związku z czym proponują usunięcie danego organu i bezpośrednie zastąpienie go organem innego człowieka, usiłują dojść do celu krótszą drogą. Kto jednak poddaje się takim zabiegom, ten po prostu żyje kosztem ciała innego człowieka.RÓWNA SIE TO LUDOŻERSTWU. Jakkolwiek Jehowa Bóg pozwolił człowiekowi jeść mięso zwierzęce, to jednak nie udzielił nikomu zezwolenia na próbę przedłużenia swego życia przez LUDOŻERCZE PRAKTYKI, polegające na przyjmowaniu do swego organizmu cudzego ciała, czy to przeżutego, czy też w postaci całego narządu lub w ogóle części ciała innego człowieka. ( Strażnica nr 14 z 1968 roku, s. 13)
Czy zbór powinien przedsięwziąć jakieś działanie, gdy ochrzczony chrześcijanin da sobie przeszczepić organ ludzki, jak na przykład rogówkę oka lub nerkę?
Zabranie określonej tkanki lub kości jednemu człowiekowi i przeszczepienie jej drugiemu jest sprawą, którą każdy Świadek Jehowy musi rozstrzygnąć zgodnie z własnym sumieniem. Strażnica nr 2 z 1982 roku, s.24)
Napisano 2010-08-06, godz. 19:05
Napisano 2010-08-06, godz. 19:20
Co za pytanie? Przecież "te starocie" spłynęły przez "kanał" od Jehowy.Oj Dosiu, skąd ty takie starocie masz.
Napisano 2010-08-06, godz. 20:16
Napisano 2010-08-07, godz. 09:27
Oczywiście,że w "kanale":To ty je w kanale znalazłaś?
W jaki sposób Bóg udostępnia zrozumienie swych proroctw? Przy pomocy swego Słowa, swego świętego ducha i przez swe ziemskie narzędzie, czyli kanał. (…) Celem objaśnienia proroctwa biblijnego Bóg uważał za właściwe dodatkowo posłużyć się ziemskim kanałem informacyjnym (…) Że Jehowa posługuje się dziś takim kanałem i że ten kanał jest złączony ze Społeczeństwem Nowego Świata świadków Jehowy niewątpliwie pokazują fakty.
Napisano 2010-08-07, godz. 13:56
Napisano 2010-08-07, godz. 19:37
Podaj proszę dokładniejsze dane cytatów to sprawdzę bo mam i nieraz czytałem te stare Strażnice i nic dziwnego nigdy nie znalazłem, może brak szczęścia.
Nie ma tam tego. Prześlij proszę skan.
Napisano 2010-08-07, godz. 20:35
bez komentarza.
Napisano 2010-08-07, godz. 20:45
niejeden taki jak ty tutaj wpadał, niejeden kłamał i próbował bronic WTS, niejeden robił bagno i kolejne przekrety co do waszej prawdziwosci, i wszyscy w koncu odpadli i pod naporem faktów postanowili zniknąć - odliczanie czas zacząć, ile wytrzyma iam.And nie rób takich oczu, w przeciwieństwie do was mam te Strażnice.
W wydaniu Polskim i drukowane w Polsce w roku 1963 Strażnice miały 12 stron, 6 (słownie sześć) kartek formatu a4.
Na takie cytaty każdy może sie powoływać.
Napisano 2010-08-07, godz. 21:02
The Watchtower z 1 maja 1961, s.273 (Strażnica nr13 z 1963, s.11)
To poniżej jest najlepsze
The Watchtower z 15 maja 1964, s.305 (Strażnica nr22 z 1964, s.8)
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
To poniżej jest najlepsze
The Watchtower z 15 maja 1964, s.305 (Strażnica nr22 z 1964, s.8)
niejeden taki jak ty tutaj wpadał, niejeden kłamał i próbował bronic WTS, niejeden robił bagno i kolejne przekrety co do waszej prawdziwosci, i wszyscy w koncu odpadli i pod naporem faktów postanowili zniknąć - odliczanie czas zacząć, ile wytrzyma iam.
p.s. wciaz mi nie odpowiedziales na pare pytan
(Strażnica nr6 z 1961, s.15)
(Strażnica nr16 z 1965, s.3)
Napisano 2010-08-07, godz. 21:13
Lameczku, to Ty chyba odbierasz z jakiegoś innego "kanału" jak tych cytatów znaleźć nie możesz.Niestety moja droga, w strażnicy nr 13 z 1963 roku s.11 nie ma tych słów. To ostatnia strona z Pytaniami czytelników: " Co zawierała skrzynia przymierza"
I znowu nic. Strażnica nr 22 z 1964 roku na stronie 8 zamieściła artykół "Lojalność wobec organizacji Jehowy" opowiada S.A. Liwag. Nie znalazłem tego cytatu. Sorry.
A czy muszę? Może mi się nie chce.
I znowu pudło, Strażnica 6 z 1961 strona 15 artykuł "Udział w dobrobycie ludu Bożego" nie znalazłem tego cytatu.
A tak na marginesie cytuj proszę większe fragmenty zawierające jakis werset, łatwiej wtedy sie szuka. Możesz tak?
(Strażnica nr16 z 1965, s.3) tu artykuł z ponumerowanymi akapitami, może tak podała byś chociaż akapit, bo druk mały, papier pożółkły, jakość druku kiepska oczy mi siądą. Nie bądź okrutna. To jak podasz ten akapit?
Napisano 2010-08-07, godz. 21:28
Napisano 2010-08-07, godz. 21:45
Ja też się domyślam. Jak większość świadków nie masz dostępu do tych materiałów.Domyślam się dlaczego w moim egzemplarzu nie mogę tego znaleść
Napisano 2010-08-07, godz. 22:03
Napisano 2010-08-07, godz. 22:08
ciesze sie, ze tak jawnie podejmujesz kolejny krok ku zabiciu swego sumienia i porzucenia tego forum!A czy muszę? Może mi się nie chce.
Napisano 2010-08-07, godz. 22:16
Przeczytałeś podaną przeze mnie stronę?Dosia bądź poważna, gdzie te skany.
Kłamczucha z ciebie, nie ze mnie.
A swoją drogą chciałabym poznać taki zbór, gdzie pięć osób ma kompletny zbiór "Strażnic" z lat 60-tych.Jeśli chcesz i możesz podjechać na Górny Śląsk to pokaże ci prawie kompletny zbiór Strażnic z lat 60-tych, do jednej reklamówki się mieści. W moim zboże tylko około 5 osób ma je.
Napisano 2010-08-07, godz. 23:43
Napisano 2010-08-08, godz. 08:50
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych