Czyli można z czystym sumieniem napisać , iż droga od wykluczenia do przyłączenia jest długa i ciernista .
czyli po raz kolejny organizacja pokazuje, że nie słucha tego, co naucza Biblia
Jeśli tedy ktoś zasmucił, to nie mnie zasmucił, lecz poniekąd - by nie powiedzieć za wiele - was wszystkich. Takiemu wystarczy ta kara, jaka została nałożona przez większość, tak, że przeciwnie, wy raczej powinniście przebaczyć mu i dodać otuchy, aby go przypadkiem nadmiar smutku nie pochłonął. Dlatego proszę was, abyście postanowili okazać mu miłość. Po to zresztą i pisałem, aby was wypróbować, czy we wszystkim jesteście posłuszni. Komu zaś wy coś przebaczacie, temu i ja; gdyż i ja, jeżeli w ogóle miałem coś do przebaczenia, przebaczyłem ze względu na was w obliczu Chrystusa, aby nas szatan nie podszedł; jego zamysły bowiem są nam dobrze znane.
(2 Kor. 2:5-11 BW)
qwerty, byłam w organizacji oficjalnie, i nieoficjalnie razem wzięte - 14 lat. Suma summarum, rzutuje to na psychike.
ja teraz nie wiem kim jestem, i do kogo naleze. tzn, czuje sie nikim, i dla tych ze "świata", i dla tych z organizacji.
mogę mieć żal tylko, i wyłącznie do siebie.
Miszmasz
twoja wartość i to kim jesteś możesz odnaleźć w Bogu a nie ludzkich organizacjach. To nie jakiś kościół czy organizacja oddała za ciebie życie, ale Syn Boży, abyś przez wiarę mogła mieć nowe życie. Jeśli nabałaganiłaś w swoim życiu, to przeproś tych, przeciw którym nabałaganiłaś, ale prawdziwe przebaczenie znajdziesz jedynie w Bogu, który dał taką obietnicę:
Jeśli mówimy, że grzechu nie mamy, sami siebie zwodzimy, i prawdy w nas nie ma.
Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości.
(1 Jan. 1:8-9 BW)Jeśli naprawdę zależy tobie na poznaniu tego, kim jesteś, to szukaj pomocy u Boga. On ciebie kocha.