16 replies to this topic

[quo_vadis]

Starsi w zborach są niezwykle dumni, często butni - nie wszyscy ale duża część.

Dlaczego? Przecież na zebraniach się tego nieuczą.

Więc skąd?

Dlatego pada pytanie: "Czego uczą się starsi na kursie służby królestwa?"

Czy ten kurs na to wpływa, że wydaje im się, że są nieomylni?

Pytanie merytoryczne do byłych starszych(ew. osób mających dostęp do takowych materiałów "kursowych").

Czekamy zatem na odpowiedzi i ewentualne materiały.

Pozdr!

[Jozek]

Czasem taka "wyższość" może wynikać stąd, że "ja wiem coś, czego Ty nie wiesz"

[easypadcx]

nie moge potwierdzic. Tzn nie sadze zeby akurat to "wybranstwo" czy "namaszczenstwo" ze sie jest tym ktory z takiego kursu korzysta moze miec wplyw na bute jakiegos nadzorcy. Na kursie sam to doswiadczylem uczysz sie z materialu i myslisz sobie od razu. kurde ale w tej czy innej kwestii zawalilem. nie mialem prawa tak czy inaczej postapic albo to czy tamto powiedziec. Mnie kurs z tej strony zawsze troche przytlaczal. Jesli buta rzeczywisice ktoremus ze starszych z butow wylazila to najprawdopodobniej byl to sam fakt zostania nadzorca.
Materialow z KSK juz nie mam. Ale posiadam Czysciutka , nigdy nie uzywana ksiazke z KSP. chetnie oddam za przyzwoita cene. (Zanim wystawie na allegro) .

[romeo]

Easypadcx , porządny z Ciebie człowiek .

[easypadcx]

eeee??????

[brooklyn_hunter]

Poczytaj tu:

Hugo, dojrzaly brat starszy

[edd]

Starsi w zborach są niezwykle dumni, często butni - nie wszyscy ale duża część.

Dlaczego? Przecież na zebraniach się tego nieuczą.

Więc skąd?
[...]

Czasem taka "wyższość" może wynikać stąd, że "ja wiem coś, czego Ty nie wiesz"

Ano pewnie dlatego, ze sa to chlopi "oderwani od pluga" ktorzy nic w tym swiecie nie moga osiagnac, wiec realizuja sie w zborze. Byc moze wlasnie z takimi mialas kontakt. Ale nie sa tacy wszyscy. Ja w swojej karierze moge powiedziec ze jest 30:70 (pysznych do normalnych ludzi). Byc moze ja mialem szczescie, a Ty pecha w tej kwestii.

Użytkownik edd edytował ten post 2010-08-19, godz. 05:37

[quo_vadis]

...


Dlaczego starsi w zborach po prostu nie potrafią czasem powiedzieć "przepraszam"?

Jakie są tego przyczyny?


ps. Pozdr!

[romeo]

quo_vadis , odpowiedz jest prosta . Jak elita może przepraszać głosiciela . Przykre ale prawdziwe .

[easypadcx]

...


Dlaczego starsi w zborach po prostu nie potrafią czasem powiedzieć "przepraszam"?

Jakie są tego przyczyny?


ps. Pozdr!

czasem jednak potrafia......

[romeo]

easypadcx , piszesz , że czasem starsi potrafią przeprosić . Ja ze swojego doświadczenia wiem , że nie potrafią przeprosić , a moje doświadczenie jest bardzo duże , co się dotyczy starszych zboru . Ale Ty chyba byłeś starszym zboru ? , jeżeli byłeś to nie wiesz co się dzieje w zborach ? .

[qwerty]

edd ma racje. Aby zarzadzac potencjalem ludzkim w normalnych warunkach trzeba sie do tego zadania odpowiednio wyksztalcic i przygotowac. Tutaj chlop po podstawowce, wystarczy ze ma portki na d...ie i umie sie pomodlic dostaje przywilej i woda sodowa uderza bo ma WŁADZE..........a to wielka pokusa...... trzeba do tego wielkiej pokory, zeby jej nie ulec...... niektorzy ja maja niektorzy nie. ja w swojej dlugoletniej karierze w kilku zborach jednak zauwazylam tendencje 70 prostych do 30 procent empatycznych

[and]

ze swojego doświadczenia wiem, że przełożeni bardzo nie lubią przyznawać się do błędów, a słowa przepraszam jakby nie znali.

[romeo]

and - przecież starszy zboru ma dawać przykład 1 list Św, Pawła do Tymoteusza 3:1-7 . Zastanawiam się jak te wersety tłumaczy WTS ? Księga Izajasza 32:1 i 2 werset .

[quo_vadis]

Ile razy słyszeliście z ust starszego słowo "przepraszam"?

Prośba o odpowiedź do wszystkich użytkowników forum.

Czy w ogóle usłyszeliście "przepraszam"?

[Ida]

Ile razy słyszeliście z ust starszego słowo "przepraszam"?

Nie jestem drobiazgowania. Nie liczyłam.

Czy w ogóle usłyszeliście "przepraszam"?

A wyobraź sobie, że słyszałam. Kiedyś mnie niechcący szturchnął w szatni to przeprosił. Zamknął drzwi przed nosem...też przeprosił.

Pewnie chodzi Ci o inne PRZEPRASZAM. Starsi biorą przykład z nieomylnego niewolnika wiernego i rozumnego, nie potrafią uderzyć się w piersi i powiedzieć - mea culpa. Z łatwością za to przerzucą winę na szeregowego głosiciela, albo wyprą się błędnych osądów i wybielą swoje wątpliwe czyny. W końcu działając jako ostatnie ogniwo kanału z Bogiem Najwyższym, z ramienia mającego zawsze rację CK, nie przystoi im przynawanie się do omylności. Wyjątki się zdarzają, ale rzadko. Jak ktoś czeka na przepraszam od starszego, niech uzbroi się w cierpliwość. W końcu urząd starszego nie musi być sprawowany dozgonnie.

[[db]]

Ile razy słyszeliście z ust starszego słowo "przepraszam"?

Prośba o odpowiedź do wszystkich użytkowników forum.

Czy w ogóle usłyszeliście "przepraszam"?

Ale w jakich okolicznościach?