Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bóle porodowe Marii


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 Roszada

Roszada

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 223 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:tel. 600565148

Napisano 2011-09-23, godz. 11:18

Bóle porodowe Marii.

Aż do roku 2008 Towarzystwo Strażnica podtrzymywało naukę, że Maria porodziła Jezusa bez bólów porodowych.
Skorowidz tematyczny (1986-2008) zamieszczony na płycie Watchtower Library 2009 – wydanie polskie, umieścił sprawę bólów Maryi pod hasłem Daty, w dziale Kształtowanie się wierzeń, w którym napisano:

„2008: Maria rodzi Jezusa w bólach: w08 1.10 23”.

Widzimy więc, że powyższy pogląd został zaliczony do tzw. ‘nowego światła’, a we wskazanej przez skorowidz publikacji podano:

„Przyszło im nocować w stajni. (…) Zaczęły się bóle porodowe! Kobiety na całym świecie z pewnością potrafią wczuć się w położenie Marii. Jakieś 4000 lat wcześniej Jehowa zapowiedział, że z powodu odziedziczonego grzechu kobieta będzie rodzić dzieci w bólach (Rodzaju 3:16). Nie ma podstaw sądzić, że Maria była wyjątkiem. Ewangelista Łukasz dyskretnie spuszcza zasłonę na tę scenę. Mówi po prostu: ‘Urodziła syna, pierworodnego’ (Łukasza 2:7)” (Strażnica 1 października 2008 s. 23).

Jednak wcześniej, przynajmniej od roku 1921, przez wiele lat Towarzystwo Strażnica nauczało, że Maria rodziła Jezusa bez bólów:

„Gdy inni spali Marya niezawodnie zastanawiała się nad wypadkami ostatnich kilku miesięcy. I gdy tak wśród nocnej ciszy przemyśliwała, bez żadnego bólu i cierpień porodziła Jezusa” („Harfa Boża” 1921, 1929 [ang. 1921, 1940] s. 89).

„Gdy inni spali Marja niezawodnie zastanawiała się nad wypadkami ostatnich kilku miesięcy. I gdy tak wśród nocnej ciszy przemyśliwała, bez żadnego bólu porodziła Jezusa” (Strażnica 15.01 1935 s. 30).

„Chłopczyk Jezus był dzieckiem doskonałym i gdy go jego ziemska matka porodziła w Betleemie nastąpił poród doskonały; nie mamy żadnych dowodów, że porodowi temu towarzyszyły straszne bóle porodowe i że Maria »wołała rodząc i męczyła się, aby porodzić«” (Strażnica Nr 12, 1949 s. 7, art. Król na tysiąc lat).

„‘I wielki znak był widziany (...) I ona krzyczy w swych bólach i w swych udrękach rodzenia’ [Ap 12:1-2]. To nie mogło się stosować do Marii, dziewicy żydowskiej, bo ona nie była w niebie, gdy rodziła człowieka Jezusa, a jako dziecko doskonałe Jezus nie urodził się oczywiście w bólach porodowych i udrękach, jakie towarzyszyły rodzeniu niedoskonałych dzieci Ewy. (1 Mojż. 3:16)” („Nowe niebiosa i nowa ziemia” 1958 [ang. 1953] s. 213-214).

Może ktoś tu zapyta, dlaczego Towarzystwo Strażnica zmieniło swój pogląd o Marii? Wydaje się, że tym zabiegiem chciało się ono odróżnić od Kościoła Katolickiego i osiągnęło to, zmieniając w 2008 roku chyba już ostatni maryjny pogląd podobny do katolickiego.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych