Skocz do zawartości


Zdjęcie

Drugie owce tworzą zarząd Towarzystwa


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1 Roszada

Roszada

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 223 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:tel. 600565148

Napisano 2011-09-24, godz. 08:46

Świadkowie Jehowy z klasy „drugich owiec” tworzą zarząd Towarzystwa Strażnica!

Od 7 października 2000 roku D. Adams (ur. ok. 1925) zostaje prezesem Towarzystwa Strażnica pensylwańskiego, a M. Larson (ur. 1915) Towarzystwa Strażnica nowojorskiego, to znaczy w momencie, gdy członkowie Ciała Kierowniczego zrzekli się swych funkcji w zarządzie Towarzystwa Strażnica i przekazali je klasie ziemskiej Świadków Jehowy. Tak to oba stanowiska dotychczasowego 'podwójnego' prezesa M. Henschela (zm. 2003) i członka Ciała Kierowniczego dostały się w wyżej wymienione ręce. Oto opis tych zmian:

„pewni członkowie Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy dobrowolnie zrezygnowali z funkcji członków zarządu i prezydiów wszystkich korporacji (...) Na ich miejsce wybrano godnych zaufania braci z klasy drugich owiec” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 31).

Od tej pory prezesi Towarzystwa Strażnica są mało znaczącymi osobami, skoro nawet nie są członkami Ciała Kierowniczego, a ono stanowi jakby „radę nadzorczą” nad zarządami i prezesami.

Oto uzasadnienie dla tych decyzji oparte na Biblii (!):

„Dziś jednak zachodzi pytanie, czy istnieje jakiś biblijny powód, dla którego zarząd Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego - Strażnica musiałby się składać z członków Ciała Kierowniczego? Otóż nie ma takiego powodu” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 29).

„Nie ma też żadnego biblijnego powodu, by obstawać przy tym, iż każdy członek zarządu korporacji prawnych używanych przez Świadków Jehowy musi być namaszczonym chrześcijaninem” (jw. s. 31).

Kiedyś było zupełnie inaczej bo prezes Towarzystwa był najważniejszym członkiem Ciała Kierowniczego i na dodatek Słowo Boże (!) nakazywało temu gremium zasiadać również w zarządzie (tylko namaszczeńcom):

„Przez wiele lat prezes korporacji pensylwańskiej był zarazem najważniejszym członkiem Ciała Kierowniczego” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 29).

„Jak więc należy sobie tłumaczyć okoliczność, że członkowie ciała kierowniczego wchodzą w skład Zarządu korporacji pensylwańskiej? Dzieje się to za wolą uprawnionych do głosowania członków Towarzystwa Strażnica. Chcą oni trzymać się natchnionego Słowa Bożego. Proszą Jehowę Boga przez Jezusa Chrystusa, aby nimi kierował w sprawach wyboru członków Zarządu Towarzystwa” (Strażnica Rok XCIII [1972] Nr 7 s. 19).

Jednak jeszcze wcześniej było również inaczej, bo do roku 1945 H. Covington mógł być nawet wiceprezesem Towarzystwa Strażnica (od 1942 r.), będąc z klasy „drugich owiec”. A przecież członkowie zarządu stanowili wtedy zarazem Ciało Kierownicze. TO JEDYNY PRZYPADEK, że „druga owca” BYŁA w Ciele Kierowniczym!!!
Oto wspomnienie o tamtych wydarzeniach:

„We wrześniu 1945 roku brat Covington uprzejmie zrezygnował z pełnienia funkcji wiceprezesa Pensylwańskiego Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego - Strażnica, wyjaśniając, iż chciałby uwzględnić panujące wówczas zrozumienie, że zgodnie z wolą Jehowy wszyscy członkowie zarządu i prezydium powinni być chrześcijanami namaszczonymi duchem, gdy tymczasem on zaliczał siebie do »drugich owiec«” („Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 91).

Widzimy, że Towarzystwo Strażnica znajduje różne uzasadnienia „biblijne” dla swych zmian w zarządzie organizacji i w Ciele Kierowniczym.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych