Czy rzeczywiscie SJ sa organizacja, w ktorej wszyscy maja rowmy status czy tez sa w ich zborach kliki, ukladziki miejscowe czy grupy trzymajace wladze?
Jesli znacie przyklady takich rzeczy to prosze o wypowiedzi.
(z mojej obserwacji i rozmow z nimi wynika, ze szeregowi czlonkowie WTS odczuwaja takie rozwarstwienie)
					
					
					
				
				
				
				
				
								
				
				
				
			
				GTW
		 Started by wroclawski, 2005-05-10, 08:44
	
	
	
	
		3 replies to this topic
	
	
			
				
					
						
					
					#1
					
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 2005-05-10, godz. 08:44
			
				
					
						
					
					#2
					
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 2005-05-10, godz. 12:50
					Jasne, że sa kliki. W moim zborze było tak, że taki jeden starszy i jego rodzina byli bogaci  dość i trzymali sie tylko z niektórymi wybranymi przez siebie do towarzystwa. I było tak ze jedni drugim zazdroscili ze przyjaźnia się z nimi. Jeżdża z nimi na ogniska i tam takie różne. To były osoby zwykle czymś się tam wyróżniające np. zasobami, urodą lub byli wyjątkowo gorliwi. Oni udawali takich madrych i dobrych. W rzeczywistości jak poznałam ich bliżej to nie byli ani mądrzy ani dobrzy tylko kasę mieli. Inni trzymali się w swoich grupach najczęściej odpowiadających sobie statusem materialnym. Organizowali przyjęcia, ogniska. Jak ktos z przeciętniaków został zaproszony to czuł sie niesamowicie wyróżniony.
					
					
					
				
				
				
				
				
								
				
					
	
	Ma
				
				
				
			
				
			
				
					
						
					
					#3
					
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 2005-06-03, godz. 09:07
					czy ktos ma jeszcze podobne doswiadczenia 
prosimy o wypowiedzi:)
"kto jeszcze chciałby wziąć udział ?"
hehe
					
				
				
				
				
				
								
				
				
				
			
				prosimy o wypowiedzi:)
"kto jeszcze chciałby wziąć udział ?"
hehe
			
				
					
						
					
					#4
					
					
				
				
				
					
				
			
				
			
			
			Napisano 2005-06-05, godz. 06:05
i właściwie Ma trafiła w sedno sprawy KASA.W rzeczywistości jak poznałam ich bliżej to nie byli ani mądrzy ani dobrzy tylko kasę mieli. Inni trzymali się w swoich grupach najczęściej odpowiadających sobie statusem materialnym.
Nie wiem czy ja mam takie wrażenie czy co - ale ten system klik przypomina mi trochę system kastowy w Indiach - i każdy powinien być szcześliwy ale zgodnie z przynależnością do swojej kasty ;-)
	
	"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
				
				
				
			
				"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych


			
			







