82 replies to this topic

[pawel r]

Nie wiem jak to się ma i jak dokładnie to wygląda ze strony prawnej. Lecz jeśli Nadrzyn (polski brooklyn) podlega takim samym prawom jak jakakolwiek firma (jak jest zarejestrowana?) to dane osobowe którymi operuje powinny po pierwsze być do wglądu każdego człowieka nie zważając czy jest członkiem czy nie. Po drugie ma możliwość zmeniać te informacj. Po trzecie organizacja musi mieć zgode zainteresowanego. Po czwarte w każdej chwili zainteresowany może żądać usunięcia informacji na jego temat. Ale nie wiem czy to akurat tyczy się Nadrzyna bo nie wiem jak jest zarejestrowany i jak to w ogóle się odnosi do wszystkich organizacji...

[sebol]

jako Stowarzyszenie ;-) z kilkoma członkami ;-)

[Artur Schwacher]

Jako zwiazek wyznaniowy. I swoje archiwa, nie podlegajace kontroli zewnetrznej moze swobodnie posiadać pod warunkiem wykorzystywania ich do celów stricte religijnych.

[Artur Schwacher]

Voldek!
Spróbuj napisać to w takiej formie.


Wniosek o podanie informacji o danych osobowych posiadanych przez administratora może wyglądać tak:

Miejscowość, dnia.................
..........................................................
(imię i nazwisko składającego wniosek)

.........................................................
(adres składającego wniosek)

.....................................................................
(nazwa i adres siedziby administratora danych)

Na podstawie art.32, ust. 1, pkt 1-5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 1997 r., nr 133, poz. 883) wnoszę o podanie następujących informacji dotyczących posiadanych przez związek wyznaniowy danych dotyczących mojej osoby:

czy moje dane osobowe są przetwarzane przez Państwa firmę,
od kiedy oraz jakimi moimi danymi Państwo dysponujecie,
z jakiego źródła pozyskaliście Państwo moje dane,
w jakim celu, zakresie i w jaki sposób przetwarzacie Państwo moje dane,
czy przekazaliście Państwo moje dane osobowe innemu administratorowi danych, jeśli tak - proszę o podanie zakresu przekazanych danych i pełnej nazwy oraz siedziby tego administratora.
...............................................
( podpis składającego wniosek )


Jesli to zawiedzie, spróbujemy skargi do inspektora

Miejscowość, dnia................

...................................................
(imię i nazwisko zgłaszającego skargę)
...................................................
(adres zgłaszającego skargę)


Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych
ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa


Na podstawie art. 12, pkt 2) ustawy z dnia 29.08.1997r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 1997 r., Nr 133, poz. 883) zgłaszam skargę na naruszenie przez ............... (nazwa i adres siedziby administratora danych) przepisów tejże ustawy.
(opis naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych)
(żądanie jakie kierujemy w związku ze skargą do GIODO)
W związku z powyższym wnoszę o podjęcie przez GIODO działań zmierzających do..................
....................................................
(podpis zgłaszającego skargę)

I zobaczymy co on na to odpowie.
Dopero wtedy pomyslimy o pozwie.

[Liberal]

U mnie sprawa jest w zasadzie prosta, bo sam się odłączyłem wysyłając odpowiednie pismo z powodami mojego odejścia.
Chociaż i tak w mojej sprawie musiał się zebrać komitet sądowniczy, rozpatrzeć "dowody" mojego "odstępstwa" oraz sporządzić i wysłać do Nadarzyna odpowiednie dokumenty.
Ciekaw jestem co tam więcej o mnie napisali, poza tym, że odchodzę na własne życzenie? Bo dam sobie łeb uciąć, że napisali...

Pzdr.

[Artur Schwacher]

Oczywiście, zadną nowością nie będzie fakt iż, Inspektor nie zajmował się dotychczas związkami wyznaniowymi, w wyrokach też nic nie ma bo po co, jednym słowem, jesteśmy pionierami na dzikim zachodzie, gdzie kwitnie bezprawie (a właściwie prawa niet)

[Sebastian Andryszczak]

ja kiedyś wysłałem zapytanie do Nadarzyna i dostałem pisemną odpowiedź.

Wtedy zależało mi głównie na potwierdzeniu, że nie zostałem wykluczony, ale sam się odłączyłem. Odpowiedź, że w zborze ogłoszono komunikat o treści: "Sebastian Andryszczak odłączył się od świadków Jehowy", uznałem za satysfakcjonującą.

W liście jest zawarte zdanie, którego prawnik nie powinien czytać przy posiłku (aby się nie zakrztusić ze śmiechu). Brzmi ono "dane osobowe nie są przetwarzane".

Jeśli nie są, to skąd pamiętają np. moją date urodzenia i datę chrztu? Te ostatnią, to ktoś mógł pamiętać, bo kilka osób brało chrzest w ten dzień, co ja. Ale w pamiętanie mojej daty urodzenia w sytuacji gdy nikt nie obchodzi urodzin, nie uwierzę.

Przypuszczam, że nadarzyńscy prawnicy od siódmej boleści, nie znają ustawowej definicji przetwarzania danych osobowych i uznali że "skoro dane leżą w teczce, tzn. że nie są przetwarzane".

Odnośnie sprawy, mam pytania:

1) czy w sytuacji, gdy brałem chrzest jako niepełnoletni (17 z hakiem) mogę powołać się na to, że data chrztu w tak młodym wieku nie może być uznana za świadome wyrażenie woli? I czy w lepszej sytuacji są ci, którzy brali chrzest przed ukończeniem 13-go roku życia? Czy wg polskiego prawa można świadomie wyrazić zgodę w ważnej sprawie przed ukończeniem 18 lub 13 roku życia?

2) co myślicie o udzieleniu pisemnego lub ostatecznie notarialnego pełnomocnictwa prawnikowi lub innej osobie, która w ramach realizacji swojego hobby, dotarłaby do mojej teczki i np. skserowała ją w całości?

3) czy Nadarzyn może zabronić kserowania i np. umożliwić jedynie wgląd na miejscu?

[[db]]

Czy wg polskiego prawa można świadomie wyrazić zgodę w ważnej sprawie przed ukończeniem 18 lub 13 roku życia?

Oczywiście. Np. przy zachowaniu pewnych warunków dziewczyna młodsza niż 18 lat może zawrzeć małżeństwo, co łączy się z podpisaniem aktu małżeńskiego i pociąga za sobą konkretne skutki prawne.

[Artur Schwacher]

Akurat, jadłem jabłko.......

Ja właściwie sie zastanawiam, czy w ogóle jest potrzebna zgoda na przetwarzanie danych osobowych, w przypadku związku wyznaniowego, gdyż zgoda nie jest koniecznym warunkiem do przetwarzania danych.

Artykuł 23


1.Przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy:

1)osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych,

2)jest to niezbędne dla zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa,


3)jest to konieczne do realizacji umowy, gdy osoba, której dane dotyczą, jest jej stroną lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy na żądanie osoby, której dane dotyczą,

4)jest niezbędne do wykonania określonych prawem zadań realizowanych dla dobra publicznego,

5)jest to niezbędne dla wypełniania prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą.

Teraz pytanie: Czy 2, dotyczy związków wyznaniowych?

To jest możliwe gdyż, pare artykułów dalej czytamy:

Art. 27

1.Zabrania się przetwarzania danych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, jak również danych o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym oraz danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatów karnych, a także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.

2.Przetwarzanie danych, o których mowa w ust. 1, jest jednak dopuszczalne, jeżeli:

1)osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę na piśmie, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych,

2)przepis szczególny innej ustawy zezwala na przetwarzanie takich danych bez zgody osoby, której dane dotyczą, i stwarza pełne gwarancje ich ochrony,

3)przetwarzanie takich danych jest niezbędne do ochrony żywotnych interesów osoby, której dane dotyczą, lub innej osoby, gdy osoba, której dane dotyczą, nie jest fizycznie lub prawnie zdolna do wyrażenia zgody, do czasu ustanowienia opiekuna prawnego lub kuratora,

4)jest to niezbędne do wykonania statutowych zadań kościołów i innych związków wyznaniowych, stowarzyszeń, fundacji lub innych niezarobkowych organizacji lub instytucji o celach politycznych, naukowych, religijnych, filozoficznych lub związkowych, pod warunkiem, że przetwarzanie danych dotyczy wyłącznie członków tych organizacji lub instytucji albo osób utrzymujących z nimi stałe kontakty w związku z ich działalnością i zapewnione są pełne gwarancje ochrony przetwarzanych danych,

5)przetwarzanie dotyczy danych, które są niezbędne do dochodzenia praw przed sądem,

6)przetwarzanie jest niezbędne do wykonania zadań administratora danych odnoszących się do zatrudnienia pracowników i innych osób, a zakres przetwarzanych danych jest określony w ustawie,

7)przetwarzanie jest prowadzone w celu ochrony stanu zdrowia, świadczenia usług medycznych lub leczenia pacjentów przez osoby trudniące się zawodowo leczeniem lub świadczeniem innych usług medycznych, zarządzania udzielaniem usług medycznych i są stworzone pełne gwarancje ochrony danych osobowych,

8)przetwarzanie dotyczy danych, które zostały podane do wiadomości publicznej przez osobę, której dane dotyczą,

9)jest to niezbędne do prowadzenia badań naukowych, w tym do przygotowania rozprawy wymaganej do uzyskania dyplomu ukończenia szkoły wyższej lub stopnia naukowego; publikowanie wyników badań naukowych nie może następować w sposób umożliwiający identyfikację osób, których dane zostały przetworzone,

10)przetwarzanie danych jest prowadzone przez stronę w celu realizacji praw i obowiązków wynikających z orzeczenia wydanego w postępowaniu sądowym lub administracyjnym

Jesli więc związką wyznaniowym dozwolone jest wiecej to tym bardziej dozwolone jest mniej (taka zasada intepretacji prawa) więc zgoda nie jest wymagana.

A tak przy okazji: jak już wiemy nikt z was nigdy nie zapisał się do związku wyznaniowego SJ, wiec zgoda w tym wypadku w ogóle nie wchodzi w grę!

[Sebastian Andryszczak]

ale cytowany art. 27 pkt 4) dot. członków wyznania, a nie osób wykluczonych.

poza tym, moim zdaniem, możliwość przetwarzania danych przez Nadarzyn nie oznacza prawa do ich ukrywania przed osobą której dane dotyczą.

Czy istnieje przepis prawny, który pozwalałby Nadarzyniakom zabronić mi osobistego przeglądania akt lub przeglądania akt przez mojego pełnomocnika?

A jeśli już (załóżmy) możliwe jest oglądanie danych, to czy istnieje podstawa prawna zabraniająca ich kserowania (jeśli ja tego żądam)?

[[db]]

A tak przy okazji: jak już wiemy nikt z was nigdy nie zapisał się do związku wyznaniowego SJ, wiec zgoda w tym wypadku w ogóle nie wchodzi w grę!

Jeśli nie należę do jakiegoś związku wyznaniowego to chyba tym bardziej musi on mieć moją zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych.

[Artur Schwacher]

no i tu jest haczyk

jest to niezbędne do wykonania statutowych zadań kościołów i innych związków wyznaniowych, stowarzyszeń, fundacji lub innych niezarobkowych organizacji lub instytucji o celach politycznych, naukowych, religijnych, filozoficznych lub związkowych, pod warunkiem, że przetwarzanie danych dotyczy wyłącznie członków tych organizacji lub instytucji albo osób utrzymujących z nimi stałe kontakty w związku z ich działalnością i zapewnione są pełne gwarancje ochrony przetwarzanych danych,

Słuchajcie. Nie dywagujmy tutaj, bo to nie ma sensu. Podałem wzór pisma, niech ktoś napisze. I wtedy są odpowiednie instrumenty prawne. Bo tak to mówimy o sytuacja abstrakcyjnej.

jedno jest pewne: nie moga odmówić dostepu do danych ale, jaka jest gwarancja za części nie ukryją albo nie zniszczą? I co wtedy? jak to chcecie udowodnić, skoro nie wiecie co jest o was napisane?

[Sebastian Andryszczak]

no więc ja wysłałem pismo trzy lata temu. Podali moje dane np. datę urodzenia
i twierdzili że danych nie przetwarzają. Czy to już jest jakaś podstawa prawna
do sądzenia się z nimi, czy musiałbym napisac jeszcze raz?

[Artur Schwacher]

To wysli jeszcze raz, według mojego wzoru. Żeby wszystko było jak trzeba. A potem nie do sądu tylko do Inspektora danych osobowych, od tego w końcu jest!

[Artur Schwacher]

Dodaj do listu informacje o żądaniu przejrzenia swoich danych osobowych, bo o tym zapomniałem

[Dementor]

właśnie wdrażamy system informatyczny w GIODO... z racji bytności podpytałem nieoficjalnie co i jak kilka osób i powiem Wam: nie do ruszenia! wszelkich organizacji religijnych GIODO się nie tknie - ale piszcie zobaczymy co odpowiedzą Wam oficjalnie!

[Artur Schwacher]

No, tak myslałem. Nikt niczego niechce dotknąc! Banda tchórzy!

[Sebastian Andryszczak]

czy dobrze rozumiem, że ja moge sobie napisać list, a nadarzyniacy mogą mi np. kłamliwie odpisać, że nie gromadzą żadnych informacji na mój temat i to kończy sprawę? I nikt nie jest w stanie nakazać sprawdzenia, czy ich odpowiedź jest zgodna z rzeczywistością?

[Artur Schwacher]

A jak to udowodnisz?

[ewa]

W liście jest zawarte zdanie, którego prawnik nie powinien czytać przy posiłku (aby się nie zakrztusić ze śmiechu).

Ja się zakrztusiłam ciastem, czytając to:

czy  moje dane osobowe są przetwarzane przez Państwa firmę,

Zagadka za 10 punktów, dlaczego ??!

Nie mówiąc o tym, że krztuszę się śmiechem, czytając cały wątek (z wyjątkiem wypowiedzi Dementora).