Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowe światło?


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-05-29, godz. 15:31

Pod koniec roku 2001 do zborów przyszły nowe Oświadczenia dla Służby Zdrowia, z dość rewolucyjną zmianą poglądów WTS na krew. Czytamy w nich:
"Oświadczam, że bez względu na okoliczności nie zgadzam się na żadną formę transfuzji krwi obcej".

Co w tym było takiego rewolucyjnego? Otóż do tego czasu Świadkowie Jehowy kategorycznie odmawiali transfuzji krwi zarówno allogenicznej (obcej), jak i autologicznej (własnej).
WTS przez całe dziesieciolecia straszyło ŚJ strasznymi chorobami przenoszonymi drogą przetoczenia krwi obcej, a nawet pojawiały się poglądy, że krew obca może zmienić osobowość człowieka.

O stosowaniu krwi własnej WTS wypowiadało się bardzo stanowczo:


The Watchtower z 15 października 1959, s.640 (Strażnica nr 21 z 1960, s.23)
Według przepisów Biblii krew, którą wypuszczono z ciała, musiała być wylana na ziemię jak woda i zasypana. (3 Mojż. 17:13, 14; 5 Mojż. 12:16, 23, 24; 15:23; 1 Kron. 11:18, 19) Miało tak być dlatego, że we krwi jest życie i że przelana krew jest świętą w oczach Jehowy Boga. Przymierze co do świętości krwi, które zostało ustanowione po potopie, obowiązuje po dziś dzień i odnosi się zarówno do krwi zwierząt, jak i ludzi, niezależnie od tego, czy chodzi o krew własną, czy cudzą. Wobec tego pobieranie komuś krwi, przechowywanie jej i ponowne wpuszczenie jej potem w krwiobieg nawet tej samej osoby byłoby naruszeniem zasad biblijnych co do sposobu postępowania z krwią. (…) Gdyby jednak krew miała być przechowywana — choćby tylko przez krótki czas — byłoby to już naruszeniem prawa.

Jak krew może ocalić twoje życie?, 1990, s.27
Świadkowie wierzą, iż krew po opuszczeniu organizmu musi być usunięta, i dlatego nie wyrażają zgody na przetoczenie krwi autologicznej, czyli przetoczenie własnej krwi oddanej wcześniej na przechowanie.

Strażnica z 15 października 2000, ss.30,31
Czasami lekarz zachęca pacjenta do oddania krwi na kilka tygodni przed operacją (donacja przedoperacyjna), aby w razie potrzeby można mu było przetoczyć jego własną krew. Jednakże takie pobieranie, przechowywanie i przetaczanie krwi jest jawnie sprzeczne z tym, co powiedziano w księgach Kapłańskiej i Powtórzonego Prawa. Krwi nie wolno przechowywać; należy ją wylać, niejako zwrócić Bogu. Owszem, Prawo Mojżeszowe dzisiaj nas nie obowiązuje. Jednakże Świadkowie Jehowy szanują zawarte w nim zasady podane przez Boga i są zdecydowani ‘powstrzymywać się od krwi’. Dlatego też nie jesteśmy dawcami krwi ani nie zgadzamy się na przechowywanie własnej krwi, która powinna zostać ‘wylana’. Postępowanie takie byłoby sprzeczne z prawem Bożym.


W świetle powyższych wypowiedzi nie powinno zatem dziwić, że zdanie z Oświadczeń z 2001 ["Oświadczam, że bez względu na okoliczności nie zgadzam się na żadną formę transfuzji krwi obcej"] musiało wywołać zaniepokojenie i być może dyskusje na najwyższych szczeblach. Miesiąc później WTS rozesłało do gron starszych na całym świecie taką informację:

31 grudnia 2001
DO WSZYSTKICH NADZORCÓW PRZEWODNICZĄCYCH I SEKRETARZY

Drodzy Bracia!
Z ostatnią przesyłką literatury Wasz zbór otrzymał nowy zapas Oświadczeń dla służby zdrowia. Bardzo prosimy, byście dokładnie przejrzeli otrzymane Oświadczenia i sprawdzili ich treść. Dokumenty używane dotychczas zawierały następujące zdanie: „Oświadczam, że bez względu na okoliczności nie zgadzam się na żadną formę transfuzji krwi” (wewnętrzna strona, drugie zdanie).

W dokumencie, który teraz otrzymaliście, zdanie to zostało zmienione i brzmi: „Oświadczam, że bez względu na okoliczności nie zgadzam się na żadną formę transfuzji krwi obcej".

Pragniemy Was poinformować, że po dokładnym przeanalizowaniu treści tego zdania postanowiono nie używać tych nowych dokumentów i nie wręczać ich głosicielom. Po otrzymaniu przesyłki ż nowymi Oświadczeniami dla służby zdrowia prosimy je zniszczyć. Upewnijcie się, czy coś z nich nie trafiło już do rąk głosicieli.


Żeby jakoś załagodzić sytuację i przekonać głosicieli, że nic tak naprawdę się nie wydarzyło, rok później WTS rozesłało do zborów nowe dokumenty odzwierciedlające nowe światło w kwestii stosowania wszystkich frakcji krwi, co do tej pory było niedozwolone [można było stosować jedynie albuminy, globuliny, czynniki krzepnięcia i surowice]. Niemniej bardzo mocno zaznaczono w nim odmowę zarówno krwi własnej jak i obcej. W tym nowym dokumencie zawarto następującą informację:

Część 1 - wytyczne co do opieki zdrowotnej
2. Jestem Świadkiem Jehowy. Na podstawie moich zdecydowanych przekonań opartych na zasadach biblijnych, takich jak Dzieje Apostolskie 15:28,29, a także ze względu na to, żeprzagnę unikać szerego zagrożeń i komplikacji związanych z przetaczaniem krwi, absolutnie, bezwarunkowo i stanowczo odmawiam przyjęcia krwi allogenicznej (obcej) i przechowywanej krwi autologicznej (własnej) bez względu na wszelkie okoliczności i mój stan zdrowia (...) Nie zgadzam się również na wcześniejsze pobranie i przechowywanie mojej własnej krwi w celu późniejszego przetoczenia jej mnie lub komukolwiek innemu.


Nowe światło mignęło i zgasło. Prawdę mówiąć w rzeczywistości niewielki odsetek ŚJ o nich wiedział, co jednak nie zmienia faktu, że miało to miejsce.
Zmiana taka miałaby dalekosiężne konsekwencje w doktrynie o krwi. Po pierwsze, WTS nie mogłoby już straszyć chorobami przenoszonymi przez krew, gdyż krew własna pacjenta byłaby w tym przypadku wolna od wszelkich szkodliwych zanieczyszczeń. Po drugie, powstałoby pytanie czym się różni przyjmowanie krwi własnej od krwi obcej, ponieważ cała argumentacja o odrzucaniu krwi zachowuje swoją szczątkową spójność tylko wtedy, gdy zakaz dotyczy "wszelkiej krwi".

Przez 5 ostatnich miesięcy ŚJ na całym świecie zastanawiali się dlaczego WTS wycofało najnowsze Oświadczenia, czyli Dyspozycje i pełnomocnictwo w sprawie opieki zdrowotnej, będące połączeniem Oświadczeń dla służby zdrowia oraz Dyrektyw i pełnomocnictwa w sprawie opieki zdrowotnej [takie 2 w 1, podobno dla wygody]. Może słowo "wycofało" jest nieco na wyrost, bo powstało w WTS jedynie zamieszanie jaki sposób ich wypełniania byłby najlepszy. Głosicielom nakazano czekać na dalsze wytyczne, a Dyspozycji nie wypełniać.

I oto od drugiej połowy maja 2005 roku WTS zaczęło rozsyłać po zborach nowe Zrewidowane wskazówki co do wypełniania dokumentu Dyspozycje. Czy głosiciele dostrzegą w nich powrót do światła z lat 2000/2001?

Przypomnijmy, że w roku 2000 nastąpiła zmiana poglądu na wszystkie frakcje krwi. Zgodnie z tym w Dyrektywach z roku 2001 pojawiła się odpowiednia rubryka:


5.B. Zgadzam się na przyjęcie wszystkich frakcji otrzymywanych z podstawowych składników krwi.


Jednakże w najnowszych Dyspozycjach z roku 2005 ten punkt w zagadkowy sposób zniknął. WTS nadrobiło teraz to niedopatrzenie:

UWAGA: Jeśli żadna z możliwości podanych w punkcie 3 nie pokrywa sie z twoim wyborem, wykorzystaj punkt 6 (czyste linie) do wyrażenia swoich życzeń, takich jak: "Przyjmę wszystkie drobne frakcje krwi" lub "Przyjmę wszystkie drobne frakcje krwi z wyjątkiem", po czym wymień tylko te frakcje, których odmawiasz. W punkcie 3 przy pierwszym zdaniu, które brzmi: "Drobne frakcje krwi (zaznacz wybraną możliwość)", możesz dopisać "Patrz punkt 6".


Jednak chyba najbardziej znaczącą zmianą poglądów WTS jest uwaga ze strony 2 Zrewidowanych wskazówek:

UWAGA: Jeśli żadna z możliwości podanych w punkcie 4 nie pokrywa sie z twoim wyborem, wykorzystaj punkt 6 (czyste linie) do wyrażenia swoich życzeń, takich jak: "Zgadzam sie na wszystkie zabiegi z wykorzystaniem mojej własnej krwi w trakcie operacji" lub "Zgadzam sie na wszystkie zabiegi z wykorzystaniem mojej własnej krwi w trakcie operacji, z wyjątkiem", po czym wymień tylko te zabiegi, na które sie nie zgadzasz. W punkcie 4 przy pierwszym zdaniu, które brzmi: "Zabiegi medyczne przebiegające z wykorzystaniem mojej własnej krwi, i wyjatkiem zabiegów diagnostycznych, takich jak pobieranie krwi do badań (zaznacz wybraną możliwość)", mozesz dopisac "Patrz punkt 6".


Czy zdanie: "Zgadzam sie na wszystkie zabiegi z wykorzystaniem mojej własnej krwi w trakcie operacji", nie brzmi łudząco podobnie w swoim sensie do: "Oświadczam, że bez względu na okoliczności nie zgadzam się na żadną formę transfuzji krwi obcej"?

Jak rozumieć zwrot wszystkie zabiegi? Bo jeżeli przyjmiemy dosłownośc tej wypowiedzi, to tym samym zapis ten oznacza możliwośc wyrażenia zgody na wcześniejsze oddanie (predonację operacyjną) lub czasowe odsączenie krwi podczas operacji i późniejsze jej przetoczenie.

Być może powstanie pytanie: Czy "wszystkie zabiegi" nie oznaczają przypadkiem tylko tych zabiegów, na które zezwala WTS, to znaczy kiedy zachowana jest ciągłość krwiobiegu? Taki sposób postepowania zalecono w Strażnicy z 15 października 2000 roku. Jednak są pewne elementy, które zdają się temu przeczyć.
Wskazówki omawiając pkt.4 wymieniają:
a) Odmowę wszelkich zabiegów z wykorzystaniem własnej krwi.
b) Odmowę wszystkich zabiegów z wykorzystaniem własnej krwi z wyjatkiem...
c) Wyrażenie zgody na niektóre zabiegi z wykorzystaniem własnej krwi, pod warunkiem ze szczegóły co do tego beda omówione z pacjentem, jeśli będzie przytomny, lub z jego pełnomocnikiem, gdyby był niezdolny do świadomego podjecia decyzji i wyrażenia woli.

Mamy zatem do czynienia ze wszystkimi elementami dotychczasowej polityki Strażnicy wobec stosowania krwi autologicznej. I dopiero potem pojawia się uwaga:

UWAGA: Jeśli żadna z możliwości podanych w punkcie 4 nie pokrywa sie z twoim wyborem, wykorzystaj punkt 6 (czyste linie) do wyrażenia swoich życzeń, takich jak: "Zgadzam sie na wszystkie zabiegi z wykorzystaniem mojej własnej krwi w trakcie operacji" lub "Zgadzam sie na wszystkie zabiegi z wykorzystaniem mojej własnej krwi w trakcie operacji, z wyjątkiem".


Zatem, jeżeli jakiemuś Świadkowi Jehowy z powodów sumienia nie będą pasowały wytyczne Towarzystwa, to MOŻE napisać, że "zgadza się na wszystkie zabiegi", co może obejmować także wcześniejsze oddanie, zmagazynowanie, a w razie potrzeby przetoczenie mu jego własnej krwi. Takie byłoby najprostsze odczytanie tej Uwagi.

Co ciekawe, pewne podłoże pod takie zmiany zawarto w Strażnicy z 15 października 2000 roku, s.31:

Chrześcijanin musi sam zadecydować. co ma się stać z jego krwią podczas zabiegu chirurgicznego, badań medycznych czy leczenia.


Biorąc pod uwagę, że powyższa wypowiedź została podana niemal równocześnie z dostarczeniem do zborów Oświadczeń zezwalających na stosowanie krwi własnej, i do tej pory nie została odwołana, po raz kolejny świadczy na korzyść wniosków o nowym świetle w tej kwestii.

Jednak tak jak w każdym dotychczasowym przypadku zmiany swojego stanowiska w doktrynie o krwi, tak i wskazówki WTS z roku 2005 są napisane bardzo zagmatwanym językiem i trzeba bardzo dokładnie się w nie wczytać. Jednak nawet pozornie drobne i mało znaczące zdania w artykułach Strażnicy częstokroć niosą ze sobą olbrzymie zmiany.
Przypomnijmy tu chociażby zdanie ze Strażnicy z 15 czerwca 2000, s.30:

Inni chrześcijanie podejmują odmienną decyzję. Oni również nie zgadzają się na przetoczenie krwi pełnej, krwinek czerwonych, krwinek białych, płytek albo osocza. Niemniej pozwalają lekarzowi na leczenie z użyciem jakiejś frakcji wyodrębnionej z tych podstawowych komponentów.

Co ciekawego widzimy w tym zdaniu na pierwszy rzut oka? Dla laika w kwestiach medycznych nie niosą one ze sobą zadnej wartości. Ale obecnie już wiemy jaką rewolucje wprowadziło to zdanie w kwestii krwi u ŚJ - zgoda na stosowanie najwazniejszego skladnika krwi ratującego życie, hemoglobiny!

Tak samo rzecz się ma z tym, co czytamy w Zrewidowanych wskazówkach. Jest to wyraźna zmiana stanowiska w sprawie stosowania krwi autologicznej. Niby nic, a zmiana ogromna.

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#2 Deimos

Deimos

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 34 Postów

Napisano 2005-06-08, godz. 21:35

Nie wiem czy wiecie, ale od niedawna jeśli ŚJ przyjmie krew, to nie zostanie wykluczony. To jest sprawdzona informacja, ale o tym wiedzą tylko starsi.

#3 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-06-08, godz. 22:28

Niezupełnie to jest prawda. Ja znam przypadek kiedy ktoś dobrowolnie przyjął krew i ogłoszono w zborze, że ten i ten nie jest już SJ.

:)

#4 Deimos

Deimos

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 34 Postów

Napisano 2005-06-09, godz. 19:10

Mam w rodzinie dwóch starszych: wujka i ojca.
O tej informacji dowiedziałem się przypadkiem od wujka, kiedy zapytałem o to ojca, potawierdził, było to jakieś pół roku temu.

#5 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-06-09, godz. 22:32

Wybacz, ale tutaj bardziej wiarogodne jest to co mówi Strażnica, niż ojciec i wójek.


:)

#6 Deimos

Deimos

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 34 Postów

Napisano 2005-06-12, godz. 21:52

Może rzeczywiście się mylę, po twoim poście trochę zwątpiłem, muszę jeszcze raz zapytać.
(Mój wujek jest nadzozcą przewodniczącym w innym zborze).

#7 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-06-13, godz. 14:56

Zwróć się do NADZORCY OBWODU (albo niech się zwrócą ci starsi których znasz)

Pozdrawiam

:)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych