Odwaga
#1
Napisano 2005-06-02, godz. 08:13
Stąd to pytanie. Powinno byc sformuowane trochę inacej ale trzeba być poprawnym politycznie.
Chodzi mi oczywiście o sprawy podobne do mojej a nie o głoszenie bo to inna kwestia.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#2
Napisano 2005-06-02, godz. 08:35
#3
Napisano 2005-06-02, godz. 08:55
Zawsze podziwiam każdego, kto umie odejść od organizacji, ale ciebie Ma podziwiam w szczególności.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#4
Napisano 2005-06-02, godz. 18:57
..tez podziwiam
#5
Napisano 2005-06-08, godz. 22:10
a mi sie prawie udaloodejsc ... szkoda ze tylko prawie, bo list juz napisalem i wyslalem, ale przez wplyw innych osob cofniety ale jestem w trakc=ie i mam nadzieje ze w tym roku mi sie uda....szczegolnie odejsc od organizacji specjalizujacej sie w uzywaniu socjotechniki, metod wywierania wplywu na ludzi, metod bezgranicznie wiazacych cie ze spolecznoscia
..tez podziwiam
#6
Napisano 2005-06-09, godz. 03:54
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#7
Napisano 2005-06-09, godz. 17:48
#8
Napisano 2005-06-09, godz. 18:00
W tej chwili jestem zagrożeniem dla zboru i zaczyna m mieć wpływ na braci zarażać ich wolnością dzięki mnie wiele osób zaczyna sobie zadawać pytania i to dobrze i przede wszystkim się cieszę wreszcie sie cieszę każdą chwilą w pełni i to jest dobre.Kania
Daj Ci Boże jak największych sukcesów w tym co robisz. Oprócz dobrych intencji jest mądrość przy tobie. U mnie chyba częściej brały górę emocje, niezbyt dobry doradca. Może jeszcze nie teraz ale gdzieś np. za pół roku pochwal się swoim dziełem. To z pewnością będzie nieoceniony kapitał dla wielu.
Usmiech i pozdrowienia dla Ciebie
#9
Napisano 2005-06-10, godz. 12:39
Wróćcie do normalnego świata
Trzymam kciuki
Ania
#10
Napisano 2005-07-01, godz. 15:46
Nie boję się ani świadków, ani nie-świadków. Brzmi to okrutnie buńczucznie, bo przecież jakiegoś wielgachnego faceta, który może mi krzywdę zrobić, boję się, niezależnie od jego wiary. Zwłaszcza, jak mi grozi. Ale opinii ludzi się nie boję i dlatego serdecznie współczuję wszystkim tym, dla których cudze zdanie może problemem.
Proszę mnie dobrze zrozumieć! Z nikogo się nie śmieję.
#11
Napisano 2005-07-01, godz. 19:14
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#12
Napisano 2005-07-02, godz. 17:20
#13
Napisano 2005-07-02, godz. 22:58
Skoro SJ nie są tolerancyjni wobec ŻADNYCH religii, to ja i tak jestem trochę lepszy, bo nie toleruję JEDYNIE ich.
I skończymy te pyskówki, bo nas nowa administracja pogoni. Dziękuję za przychylny głos w ankiecie. Widać, cuda się zdarzają
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#14
Napisano 2005-07-17, godz. 15:51
#15
Napisano 2005-07-17, godz. 17:28
Nie jest to łatwe, łatwiej jest tkwic w organizacji, udawać,ze się cos tam robi, zapisywać jakąś tam godzinke głoszenia, którą ma sie nadzieje kiedys tam odrobic.
#16
Napisano 2005-07-17, godz. 19:44
wiedza czym to "pachnie".A nie warto zyć w zaklamaniu bez względu na to do jakiej społeczności przynależymy
#17
Napisano 2005-07-17, godz. 19:50
Jesteś śJ? Jeśli tak to można wiedzieć od jak dawna?
Serdecznie pozdrawiam
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych