Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odwaga


  • Please log in to reply
16 replies to this topic

Ankieta: Czy Swiadkowie Jehowy mają odwagę cywilną?

Czy Swiadkowie Jehowy mają odwagę cywilną?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-06-02, godz. 08:13

W związku z moimi ostatnimi postami, a zwłaszcza z tematem "Zbór Chrześcijański". Jestem na 100% przekonany że Służby Specjalne Nadarzyna poinformowały o tym fakcie "mój" zbór. Moja świadkowa się na mnie obraziła i chyba inni też, chociaż dobrze wiem, że nie czytali tego co napisałem. Jednak nikt nie ma odwagi by do mnie przyjść i coś mi zarzucić. Tylko ogólniki.
Stąd to pytanie. Powinno byc sformuowane trochę inacej ale trzeba być poprawnym politycznie.
Chodzi mi oczywiście o sprawy podobne do mojej a nie o głoszenie bo to inna kwestia.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#2 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-06-02, godz. 08:35

Nie wiem jak inni ale ja jako świadek nie miałam odwagi. Ciagle się bałam co kto pomysli a może ktos zobaczy mnie jak robie cos czego nie powinnam. Czułam się jakaś gorsza od innych ludzi i niepewna. Ale miałam na tyle odwagi zeby zerwać z organizacja, otwarcie mówic o swoich poglądach, napisac list o odłączeniu. Jestem cholernie odważna, prawda?
Ma

#3 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-06-02, godz. 08:55

Prawda.

Zawsze podziwiam każdego, kto umie odejść od organizacji, ale ciebie Ma podziwiam w szczególności.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#4 dropsik

dropsik

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 4 Postów

Napisano 2005-06-02, godz. 18:57

szczegolnie odejsc od organizacji specjalizujacej sie w uzywaniu socjotechniki, metod wywierania wplywu na ludzi, metod bezgranicznie wiazacych cie ze spolecznoscia
..tez podziwiam

#5 anonim_keanu

anonim_keanu

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2005-06-08, godz. 22:10

szczegolnie odejsc od organizacji specjalizujacej sie w uzywaniu socjotechniki, metod wywierania wplywu na ludzi, metod bezgranicznie wiazacych cie ze spolecznoscia
..tez podziwiam

a mi sie prawie udaloodejsc ... szkoda ze tylko prawie, bo list juz napisalem i wyslalem, ale przez wplyw innych osob cofniety :( ale jestem w trakc=ie i mam nadzieje ze w tym roku mi sie uda....

#6 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-06-09, godz. 03:54

a za przeproszeniem - dlaczego mam sie komus tłumaczyc że odszedłem !?
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#7 kania

kania

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 76 Postów

Napisano 2005-06-09, godz. 17:48

Gdy pozna sie smak wolności tj samodecydowania i jeszcze widzi sie tą manipulacje to wstępuje we mnie taka siła i pewność ,że postępuje właściwie zaczyna sie zdrowo żyć i to sie czuje ,otwiera sie na ludzi i rodzi się dobro to nie ma mowy aby w tym być .Już nie jestem Ś.J praktukującym -ale brzmi! ani psychicznie też .W tej chwili jestem zagrożeniem dla zboru i zaczyna m mieć wpływ na braci zarażać ich wolnością dzięki mnie wiele osób zaczyna sobie zadawać pytania i to dobrze i przede wszystkim się cieszę wreszcie sie cieszę każdą chwilą w pełni i to jest dobre.Kania

#8 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2005-06-09, godz. 18:00

W tej chwili jestem zagrożeniem dla zboru i zaczyna m mieć wpływ na braci zarażać ich wolnością dzięki mnie wiele osób zaczyna sobie zadawać pytania i to dobrze i przede wszystkim się cieszę wreszcie sie cieszę każdą chwilą w pełni i to jest dobre.Kania


Daj Ci Boże jak największych sukcesów w tym co robisz. Oprócz dobrych intencji jest mądrość przy tobie. U mnie chyba częściej brały górę emocje, niezbyt dobry doradca. Może jeszcze nie teraz ale gdzieś np. za pół roku pochwal się swoim dziełem. To z pewnością będzie nieoceniony kapitał dla wielu.

Usmiech i pozdrowienia dla Ciebie

#9 żona

żona

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 2 Postów

Napisano 2005-06-10, godz. 12:39

Podziwiam każdego kto odchodzi od ŚJ. Mój mąż ma teraz mały kłopot z tym. Staram się mu pomagać ale nie robię nic na siłę. Po prostu podrzucam mu materiały i dużo się modlę. To ostatnie gorąco polecam każdemu kto ma kłopoty z odejściem swoim lub kogoś bliskiego.

Wróćcie do normalnego świata
Trzymam kciuki

Ania

#10 MadHamish

MadHamish

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 139 Postów
  • Lokalizacja:z dziada pradziada

Napisano 2005-07-01, godz. 15:46

Staram się zrozumieć Wasze odczucia. Ja nadal jestem świadkiem, ale nie przeraża mnie, że mnie ktoś zobaczy, jak coś robię, a zrobiłam już wiele rzeczy, które nie wszystkim się podobają. Niektóre, być może, kwalifikują do natychmiastowego wykluczenia.

Nie boję się ani świadków, ani nie-świadków. Brzmi to okrutnie buńczucznie, bo przecież jakiegoś wielgachnego faceta, który może mi krzywdę zrobić, boję się, niezależnie od jego wiary. Zwłaszcza, jak mi grozi. :D Ale opinii ludzi się nie boję i dlatego serdecznie współczuję wszystkim tym, dla których cudze zdanie może problemem.

Proszę mnie dobrze zrozumieć! Z nikogo się nie śmieję.
Przepraszam bardzo, czy to ja napisałam? Nie wiem, czy się z tym zgadzam...:-)

#11 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-01, godz. 19:14

Mad, zrozum to w końcu, że 99% innych zborów jest zorganizowanych nieco inaczej niż Twój zbór. Pewnie masz sporo szczęścia, że tam trafiłaś. Może mi nie zechcesz w to uwierzyć (pies i czarownica :D ) ale opinie innych ludzi chyba są dość wyraziste...? WTS nie kończy się na Twoim zborze. Poza tym to, że Ciebie nie przeraża pospolite kapownictwo (tak to trzeba nazwać), wcale pozytywnie nie rzutuje na organizację, której tak uparcie bronisz. Właśnie zastraszenie, intryganctwo i obłuda to najważniejsze budulce WTSu.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#12 MadHamish

MadHamish

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 139 Postów
  • Lokalizacja:z dziada pradziada

Napisano 2005-07-02, godz. 17:20

A gdzie Ty, Jaracz, wypatrzyłeś w moich postach obronę organizacji? :D Może czytaj je ze zrozumieniem, a nie odkodowyuj ich z tezą. :D :D
Przepraszam bardzo, czy to ja napisałam? Nie wiem, czy się z tym zgadzam...:-)

#13 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-02, godz. 22:58

Trudno, Mad, o obiektywizm, skoro nadal tam tkwisz. Nawet w sporcie jest tak, że sędzia nie powinien pochodzić z miasta jednej z drużyn. Ja nie twierdzę, że jestem obiektywny, ale przynajmniej stoję z boku, więc mogę sobie pozwolić na złośliwości :P i nie zamierzam z tego powodu bić się w pierś. Zresztą podobne odczucia do moich mają też inni ludzie z tego forum (to tak na marginesie).

Skoro SJ nie są tolerancyjni wobec ŻADNYCH religii, to ja i tak jestem trochę lepszy, bo nie toleruję JEDYNIE ich. :D

I skończymy te pyskówki, bo nas nowa administracja pogoni. Dziękuję za przychylny głos w ankiecie. Widać, cuda się zdarzają :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#14 Anna

Anna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2005-07-17, godz. 15:51

<_< Sadzę że żeby być Świadkiem Jehowy trzeba być odważnym.Skoro nie boją się głośno mówić o swej wierze,przekonaniach.Nierozumiem tylko czemu boją sie przyznać braciom do odmiennych zdań?Przecież wiedza jakie są konsekwencje więc potem o co ten cały chałas?

#15 Ma

Ma

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 417 Postów

Napisano 2005-07-17, godz. 17:28

Wbijanie do głowy głosicielom ,ze powinni byc odważni oraz podkreslanie jak bardzo ważne jest głoszenie pomaga w tym że wszyscy gloszą, nawet z dusza na ramieniu. Odwagi potrzeba żeby odejść, zostawic to za soba, zacząć nowe życie, często bez rodziny, przyjaciół, bedąc przez dotychczasowych bliskich potepiani.
Nie jest to łatwe, łatwiej jest tkwic w organizacji, udawać,ze się cos tam robi, zapisywać jakąś tam godzinke głoszenia, którą ma sie nadzieje kiedys tam odrobic.
Ma

#16 Anna

Anna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 6 Postów

Napisano 2005-07-17, godz. 19:44

:lol: zgadzam się z wypowiedzią Ma. Jednak wiem ,że ani jednej ani drugiej stronie nie jest łatwo. Napewno sa rozmowy wcześniej , a osoby które odchodzą
wiedza czym to "pachnie".A nie warto zyć w zaklamaniu bez względu na to do jakiej społeczności przynależymy

#17 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-17, godz. 19:50

Do Anna

Jesteś śJ? Jeśli tak to można wiedzieć od jak dawna? :D

Serdecznie pozdrawiam :P

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych